Drodzy Czytelnicy,

W związku z niepokojami związanymi z Państwem Islamskim, jakie ryzyko ponosi obcokrajowiec w Tajlandii?

Czy w Tajlandii istnieją również grupy terrorystyczne, które mogą stanowić zagrożenie dla nas jako obcokrajowców? Wczoraj przeczytałem, że dwóch Niemców zostało wziętych jako zakładnicy na Filipinach i przeczytałem, że żądają okupu w wysokości 5,6 miliona dolarów lub…

Więc co mamy z tym zrobić? A może powinniśmy po prostu siedzieć w pokoju i czekać, aż wszystko się skończy?

Czy ktoś ma więcej informacji na ten temat?

Met vriendelijke Groet,

Mitch

20 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Niepokoje na świecie, jakie ryzyko ponosi obcokrajowiec w Tajlandii?”

  1. TLB-IK mówi

    Gdyby było tak łatwo wiedzieć z góry, na przykład, co knują dziwacy z IS, moglibyśmy zapobiec cierpieniu. Twoje pytanie do niczego nie prowadzi. Pytasz, czy ktoś już wie, gdzie odbędzie się następne wzięcie zakładników, gdzie wybuchnie następna bomba terrorystyczna i gdzie zostanie przeprowadzony następny atak.
    Gdybym to wiedział, nie powiedziałbym tego tutaj, ale od razu powiedziałbym wywiadowi, żeby można było zapobiec katastrofie.
    W Tajlandii ryzykujesz tak samo jak Holender na Damrak w Amsterdamie. Otaczają nas idioci. Jednak rozpoznajesz je zdecydowanie za późno. To jest problem i ryzyko każdego.

    • Rudy'ego Van Goethema mówi

      Hello.

      @TLB-IK.

      Mogę tylko się z tobą zgodzić, ale chodzę po Pattaya każdej nocy od roku i ani przez chwilę nie czułem się niebezpiecznie… ok, zostałem okradziony z torby na ramię tutaj przez dwóch mężczyzn na rowerze, podczas gdy Byłem na skuterze i czekałem na skręt, ale to była moja głupia wina… Powinienem był umieścić go pod siedzeniem.

      Może się również zdarzyć w Antwerpii, a już na pewno w Brukseli.

      Nie jest tu bardziej niebezpiecznie niż gdziekolwiek indziej, ok, w niektórych prowincjach lepiej uważać, ale Tajlandia jest tak duża, że ​​naprawdę nie trzeba ryzykować…
      W czasie demonstracji, kiedy przebywałem w Bkk, niczego nie zauważyłem.

      I czas zamknięcia armii, zauważyłem znacznie mniej tutaj w Pattaya, co noc była tu impreza i widziałem wiele oddziałów policji przejeżdżających bez zatrzymywania się.

      Sprawiasz, że jest tak niebezpiecznie, jak chcesz, ale przeciętny Tajlandczyk nigdy nie słyszał o IS, albo słyszy, jak grzmi w Kolonii… no cóż, w Bkk.

      Chodź tutaj, Mitch, nie ponosisz tu większego ryzyka niż w jakimkolwiek innym kraju.

      Pozdrawiam…Rudy…

  2. Jacek S mówi

    Nie ma kraju na świecie, w którym nie byłoby zagrożenia terroryzmem. To może się zdarzyć w Tajlandii, tak samo jak w każdym innym kraju na świecie. Być może, ponieważ Tajlandia jest w większości buddyjska, można by pomyśleć, że nie ma tu nikogo, kto mógłby popełnić akt terroru. Ale na przykład południe ma silne zabarwienie islamskie. Mogły się tam tworzyć grupy terrorystyczne.
    Gdzie jesteś bezpieczny? Nie wiedziałbym. Szanse na porwanie są prawdopodobnie mniejsze niż udział w wypadku drogowym. Ale teraz pojawiła się również ta okazja. Siedzenie w środku i czekanie, aż wszystko się skończy, oznacza poddanie się.
    Można na przykład uniknąć wyjazdu w miejsce, gdzie gromadzi się wiele osób (zwłaszcza obcokrajowców), ale nawet wtedy…
    Nie chcę być pesymistą, ale nigdzie nie jesteś w 100% bezpieczny. Uważam, że Tajlandia jest jednym z bezpieczniejszych krajów. Filipiny doświadczyły już wcześniej porwań dokonanych przez islamistycznych fanatyków, więc szanse są tam większe.

  3. Danzig mówi

    Myślę, że nie ma większych powodów do niepokoju. Chociaż na muzułmańskim południu, a mianowicie w prowincjach Pattani, Narathiwat i Yala (oraz w mniejszym stopniu w Songkhla), doszło do zamieszek, mają one bardziej podłoże etniczne niż religijne. Kilka tygodni temu byłam na wakacjach w Pattani na długi weekend, cztery noce i ani przez moment nie czułam się zagrożona. Niebezpieczeństwo polega nie tyle na porwaniach, ile na przypadkowej obecności podczas ataku bombowego. A ta szansa jest już niezwykle mała.
    Reszta Tajlandii wydaje się całkowicie bezpieczna przed aktami terrorystycznymi. Zresztą nigdy nie wiadomo. Szaleniec może uderzyć wszędzie, także tutaj, w Holandii.

  4. erik mówi

    Ludzie na Filipinach są przetrzymywani jako zakładnicy dla pieniędzy od dziesięcioleci. Ludzie są porywani z indonezyjskich wysp. To, co się tam dzieje, dzieje się od lat i nie jest to Izyda, ale pieniądze.

    Mówi się, że południowe prowincje Tajlandii są obszarem łączącym z powodu muzułmańskiego terroru. NIE. Baronowie narkotykowi i bossowie naftowi prowadzą terror przeciwko zwykłym obywatelom oraz personelowi wojskowemu i pielęgniarskiemu. Nie isis.

    Chwyć szczegółową mapę Bangkoku. Meczety TIG i szkoły islamskie daleko w odległych obszarach. Nie słychać ataków.

    Myślę, że w Tajlandii jesteś bezpieczniejszy niż w Holandii. A jeśli kręci się szaleniec, cóż, jest to możliwe w każdym miejscu na świecie. Nie mam zamiaru stąd wyjeżdżać, żeby tracić czas za pelargonie w Holandii. W takim razie raczej ciesz się słońcem pod storczykami. A jak bomba spadnie, to spadnie.....

    • Jacka G. mówi

      Całkowicie rozumiem pytanie Mitcha. Holandia została wczoraj pobita na śmierć w radiu i telewizji w związku z atakami. Ataki zostały już popełnione, jeśli słuchałeś tej przemocy w mediach. Wyjątkowo często pozwolono ci dzwonić do stacji radiowych ze swoją opinią. Od razu pomyślałem o spikerach na amerykańskich lotniskach. Tam krzyczą, że to kod pomarańczowy do ataków. O Tak?? Co teraz? Myślę podobnie jak Eryk. W Holandii też nie siedzę na deszczu i podróżuję. A jeśli bomba spadnie, cóż, wtedy spadnie….

  5. Ruud mówi

    Wydaje mi się, że w Tajlandii ryzyko wypadku drogowego jest większe niż zagrożenia terrorystycznego, o ile nie jedzie się do południowych prowincji w pobliżu Malezji.

  6. Hansa Struijlaarta mówi

    W Tajlandii nie martwiłbym się zbytnio.
    Filipiny znane są z wielu porwań, które mają miejsce na niektórych obszarach.
    Nigdy nie słyszałem o porwaniu lub ataku na tle religijnym w Tajlandii. Tylko czasami jakieś niepokoje na skrajnym południu Tajlandii (granica z Malezją), ponieważ mieszka tam większość muzułmanów.
    Ale rozumiem, że tam nie chodzisz.
    Obecnie w Holandii jest więcej fanatycznych muzułmanów, którzy popierają Państwo Islamskie, niż w Tajlandii. Regularnie czytasz w wiadomościach, że holenderski muzułmanin zamierza dołączyć do bitwy, którą toczy IS.
    Zasadniczo myślę, że w Tajlandii jesteś bezpieczniejszy niż w Holandii.

    Hans

  7. Henri mówi

    prawda często tkwi w niuansach
    Uproszczone opisywanie Tajlandii jako „Tajlandii” jest tak samo błędne, jak zwykłe nazywanie Filipin „Filipinami”: w końcu wiele zależy od tego, gdzie dokładnie? Powiedz, w którym obszarze, w jakiej prowincji, na której wyspie itp. . .
    Należy także określić „niebezpieczeństwo”: niebezpieczeństwo wybuchu bomby lub niebezpieczeństwo porwania. .
    Dla obojga niebezpieczeństwo dla obcokrajowców w Tajlandii jest bardzo małe, ponieważ jeśli chodzi o porwania, nie znam praktycznie żadnego precedensu w Tajlandii, ale nigdy nie jest dobrze głośno ogłaszać, że jest się multimilionerem, prawda ? . .i w ten sposób może zapłacić okup
    Henri

  8. Ingrid mówi

    Dlaczego wszyscy są tak zaniepokojeni możliwością udziału w akcie terrorystycznym?
    Ryzyko, że będziesz uczestniczyć w wypadku drogowym w Holandii lub w innym miejscu na świecie lub że Twoje serce się zatrzyma, jest wielokrotnie większe niż prawdopodobieństwo, że staniesz się ofiarą aktu terrorystycznego!
    Relatywizować ludzi!

    • Morski J mówi

      Zauważyłem, że nikt z was nie śledzi tajskich wiadomości w telewizji, około 14 dni temu na południu Tajlandii 3 zamachy bombowe w 1 dzień 4 zgony coś do przemyślenia.

      • Pieta K mówi

        Całkowicie się z tobą zgadzam, od wielu lat ataki mają miejsce na południu, a czasami bardziej na północy. Obecność brutalnych grup muzułmańskich w swoich granicach w naturalny sposób przyczynia się do zwiększonego ryzyka. W regionie istnieją napięcia pod skórą, z pewnością w Indonezji, ale także w Malezji. Tam sam doświadczyłem zniszczenia posągu w kościele chrześcijańskim w Malakce. Ryzyko może nie jest tak duże, ale z pewnością istnieje.

        • Ingrid mówi

          Z pewnością jestem zaznajomiony z zamieszkami i atakami na południu Tajlandii, ale trzeba widzieć je we właściwych proporcjach i dostrzegać zagrożenia we właściwych proporcjach.
          Myślę, że szansa na udział w ataku terrorystycznym jest naprawdę wielokrotnie mniejsza niż na udział w wypadku drogowym, a mimo to każdy codziennie uczestniczy w ruchu drogowym…..
          A kiedy wszyscy próbujemy ukryć się przed terrorystami, po prostu dajemy im nocne uczucie, na które nie zasługują.

  9. Jacek S mówi

    Ryzykując pogawędkę, chciałbym powiedzieć Marinusowi, że powinien zadać sobie trud przeczytania komentarzy przed wyciągnięciem wniosków. Ja i inni odnieśliśmy się do południowej części kraju, gdzie możliwy byłby rozwój.
    Ale jak większość już zauważyła, szansa, że ​​staniesz się jej ofiarą, nigdy nie jest wykluczona, ale szansa na wypadek (drogowy), zatrzymanie akcji serca lub cokolwiek innego jest naprawdę dużo większa niż szansa na porwanie… .
    Więc po prostu zajmij się swoim życiem i uważaj, tak jak powinieneś ze wszystkim….

  10. henry mówi

    W Tajlandii zawsze i wszędzie czuję się znacznie bezpieczniej niż w Antwerpii Północnej, gdzie mieszkam przez ostatnie 25 lat.
    Mam nadzieję, że to odpowiada na twoje pytanie

  11. Harry mówi

    Myślę, że szanse na bycie potrąconym przez słonia gdzieś w Azji są znacznie większe niż na bycie ofiarą ataku terrorystycznego.

  12. janbeute mówi

    Nigdzie i nigdzie na świecie nie jesteś bezpieczny przed atakami.
    Ale myślę, że w tej chwili istnieje ryzyko ataku ISIS.
    W Holandii jest ono wielokrotnie większe niż w Tajlandii.
    Z pewnością ze względu na coraz bardziej antymuzułmański klimat w naszym kraju.
    Przynajmniej tam, gdzie mieszkam na północy Tajlandii na wsi.
    Czy bardziej boję się ugryzienia przez węża czy skorpiona?
    Ze wszystkimi tego konsekwencjami.
    O wypadku drogowym nie wspominając, bo Tajlandia to jedno z najwyżej położonych miejsc w Tajlandii.
    Więc jeśli chcesz się zestarzeć w Tajlandii, nigdy nie jedź motorowerem.

    Jana Beuta.

  13. erik mówi

    Ale… mimo, że szansa na atak jest bardzo mała, gdybyś mógł wybrać, czego chciałbyś najmniej?

    Ciężarówka nad tobą i natychmiast kasjer
    Powolna śmierć z powodu malarii lub dengi
    Rak i agonia z chemią, a potem morfiną
    Bomba w samochodzie i odłamki w twoim ciele, powoli się wykrwawiają
    Filmowanie w pomarańczowej sukience, nóż w gardle i krztuszenie się własną krwią.

    Więc wolałbym naśladować Hermana Brooda.

    Bardzo dobrze rozumiem obawy pytającego, ale zgadzam się z innymi, w Tajlandii szansa na Izydę jest niewielka.

  14. Henri mówi

    To pytanie jest właściwie sformułowane zbyt niejasno: „ryzyko”. . .
    ryzyko dla czego? * 1° przestępstwo przeciwko mieniu z użyciem przemocy czy bez? * 2°przypadkowa ofiara zamachu bombowego? * 3° porwanie? *4° przestępstwa na tle seksualnym?
    1° – „wyrwanie torby” to bez wątpienia „niebezpieczeństwo numer 1”, ale obecnie ma to miejsce niemal na całym świecie i można temu w dużym stopniu zapobiec, stosując kilka środków ostrożności; Co więcej, obrażenia fizyczne u ofiary zdarzają się bardzo rzadko
    – włamania i kradzieże domów: też rzadkość, ale jeszcze raz: gdzie mieszkasz? na mieszkaniu? lub w dzielnicy mieszkalnej z ochroną? lub na biednych przedmieściach miejskich lub bardzo samotny na wsi?
    – bankomat – oszustwo; tak, istnieje kilka z powyższych, ale wybierz urządzenie, które jest zajęte w dzień i w nocy, albo w samym banku, ponieważ oszustwo wymaga wcześniejszej (niewidocznej) manipulacji technicznej urządzenia;
    – Napad na bankomat: bardzo rzadki, bo każdy Taj wie, że absolutnym minimum za to grozi 10 lat w piekielnym więzieniu, bez wcześniejszego zwolnienia czy „okoliczności łagodzących”, które Tajowie niezmiennie osądzają (wszyscy synowie i córki klasy posiadającej) lekceważyć!

    2°, trzymając się z daleka od trzech najbardziej wysuniętych na południe prowincji, można uniknąć prawie całego ryzyka, gdzie również prawie wszystkie ofiary pochodziły z Tajlandii.
    Tajlandia, która nie ma zaplecza socjalnego, nie przyciąga imigrantów ani osób ubiegających się o azyl i ma tylko kilku ciężko pracujących ludzi z Kambodży i Birmy: ani jednego z krajów muzułmańskich; granica z Malezją jest niemal hermetycznie zamknięta! / główne ryzyko związane z powrotem bojówek ISIS do domu (por. Muzeum Żydowskie Attentaat) jest wykluczone z prostego i dobrego powodu, że prawie nikt nie otrzymuje obywatelstwa, a tym samym przepustki!
    3° szansa tutaj jest „bliska zeru”, chyba że dla kogoś, kto chce zostać miliarderem;
    4° dla mężczyzn, właściwie bez ryzyka. A kobiety mogą uniknąć niewielkiego ryzyka, nie zapuszczając się nocą w odludne miejsca (kto spaceruje z nami w środku nocy, teraz na przykład po wydmach, po plażach…?)
    WNIOSEK: Tajlandia jest bardzo bezpieczna i mniej ryzykowna niż Europa czy Ameryka

  15. Jacek S mówi

    Właśnie obejrzałem artykuł w niemieckim serwisie informacyjnym Focus Online, w którym wymieniono kraje, w których istnieje zwiększone ryzyko porwania lub ataku terrorystycznego. Według tego dokumentu nie tylko Indonezja i Malezja, ale także Tajlandia to jedne z krajów, w których trzeba uważać

    Napęd terroru! W tych krajach związkowych sollten Sie nicht reisen http://www.focus.de/reisen/videos/aegypten-thailand-vereinigte-arabische-emirate-auswaertiges-amt-warnt-diese-urlaubslaender-haben-jetzt-die-hoechste-terrorgefahr_id_4165151.html

    Wbrew temu, co wszyscy tutaj myśleliśmy…


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową