Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Lenaertsa: Kochanie, wczoraj poszedłem do urzędu imigracyjnego, aby ubiegać się o wizę emerytalną, bardzo przyjaźni ludzie i szybko pomogli
- Aad: Kupuję kawę w Lotusie. Dodaj łyżeczkę tej kawy do ciepłej wody i ciesz się nią
- Berboda: Piękna historia Lieven i rozpoznawalna na wiele sposobów. W ostatnich latach piję kawę z płaskowyżu Boloven na południu
- Jos Verbrugge: Drogi KeesP, Czy można podać szczegółowe informacje dotyczące urzędu wizowego w Chiang Mai? Z góry dziękuję
- Rudolf: Odległość od Khon Kaen do Udon Thani wynosi 113 km. Nie potrzebujesz do tego HSL ani samolotu. Można to zrobić za pomocą jednego
- Chris: To kwestia myślenia długoterminowego: - Ceny benzyny niewątpliwie będą nadal rosły w ciągu najbliższych 20 lat
- Atlas van Puffelena: Isan jest jak piękna młoda kobieta, Clouseau. Oto ona, śpiewała podobny pogląd. Fantastycznie jest obok niego spacerować, m.in
- Chris: Bogata elita? A jeśli ten bilet kolejowy kosztuje tyle samo lub mniej niż bilet lotniczy (ze względu na wszystkie dodatkowe podatki ekologiczne).
- Eryk Kuypers: Służby imigracyjne i celne muszą gdzieś wejść i wyjechać później, więc spodziewam się Nongkhai i Thanaleng na przystankach. Jest
- Freddy: W takim razie niestety sprzedawcy, którzy sprawiają, że podróż pociągiem jest tak przyjemna, skończą się..
- Rob W.: Dlatego właściwie chciałem tylko zatrzymać Khon Kaena na mojej piwnej macie, pod warunkiem, że pociąg przejedzie co najmniej 300 km, aby się zatrzymać.
- Richard J: Przepraszam, Eryku. Nie można odrzucić krytycznego podejścia do tego typu megaprojektów za pomocą hasła typu „tworzenie...
- Rudolf: Rzeczywiście najbiedniejsi wychodzą z doliny bardzo powoli – przynajmniej we wsi, w której mieszkam. A pieniądze zwykle pochodzą
- Sander: Również w Tajlandii w końcu zaczną działać siły, które powiedzą: „Wsiądź do pociągu zamiast samolotu”. Więc oo
- Rob W.: Czy Lieven, jako kawowy snob i ukłon w stronę nazwiska, skusi się na filiżankę kawy z wcześniej wypalonymi ziarnami?
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Pytanie czytelnika » Pytanie czytelnika: Kurs integracyjny MVV, kto zna adres w Ratchaburi?
Drodzy Czytelnicy,
Moja żona mieszka w Ban Pong w Ratchaburi. Zamiarem jest, aby zamieszkała w Holandii na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku. Będziesz zatem musiał uczyć się do MVV.
Pytanie brzmi: kto zna dobry adres w (prowincji) Ratchaburi, gdzie można zapisać się na kurs integracyjny? Nie mogę nic znaleźć w internecie.
Znalazłem dwa adresy w Bangkoku. ITL i ELC Czy w Bangkoku jest więcej szkół? Bo to powinna być alternatywa, jeśli nie będziemy mogli niczego znaleźć w Ratchaburi.
Wielkie dzięki i pozdrowienia,
Adje
Drogi Adju,
Moje doświadczenia z ITL nie są zbyt dobre. Moja dziewczyna miała tu najpierw lekcje, później przeniosła się do ELC i doświadczenia z tą szkołą są o wiele lepsze. Chciałbym osobiście wyjaśnić dlaczego, ale nie sądzę, że byłoby miło umieszczać to na stronie publicznej.
Radzę ci być dobrze poinformowanym o tym, co jest najlepsze dla twojej żony.
Powodzenia
René
Cześć Renee, wysłałem ITL e-mail i miałem kontakt telefoniczny. Moje pierwsze wrażenie nie było dobre. Ale nadal chciałbym wiedzieć trochę więcej. Czy możesz wysłać mi e-mailem swoje doświadczenia? Mój adres e-mail jest: [email chroniony]. Z góry dziękuję.
Witaj Addie,
Moja żona odbyła kurs w Nakhonratchasima (Korat).
Kurs prowadzi Holender i jest on wewnętrzny.
To jest jego strona internetowa: http://www.thaidutch4u.com/
Powodzenia, Gert
Cześć Geercie. Znalazłem też ten adres. Wydawała mi się całkiem niezła, ale to wciąż trochę za daleko od jej rodzinnego miasta. Ale być może innym blogerom się to przyda.
Moja żona nauczyła się wszystkiego samodzielnie, z różnych stron internetowych i przez 3 miesiące w Holandii (znowu byliśmy razem i to za tę samą cenę, co opłaty w różnych „szkołach”). Wydaje się to dobrą alternatywą i dobrą perspektywą.
Od rozpoczęcia nauki do zatwierdzenia przez MVV minęło 10 miesięcy. Na tej podstawie marzec/kwiecień może być szlachetnym celem. Czy to też zależy trochę od tego, czy Twoja żona dobrze się uczy?
Tutaj także poprzez samokształcenie. Ponad rok przed aplikacją zaczęliśmy w zabawny sposób uczyć się prostego słownictwa (no cóż, nauczyliśmy się już nawzajem pierwszych słów i zwrotów, takich jak „kocham cię”, „tak”, „nie”, „cześć” ” i kilka niegrzecznych i zabawnych słów) w języku tajskim i niderlandzkim) oraz trochę materiałów. Moja dziewczyna pracowała w tym okresie na więcej niż pełny etat, średnio 48–50 godzin, nie licząc czasu na podróż. Zatem rzeczywisty czas nauki ograniczał się do kilku godzin tygodniowo. Materiał składał się z materiałów dostępnych online i ćwiczeń. W szczególności to, co znalazłem w Fundacji Partnerów Zagranicznych, na stronach internetowych oraz w broszurze do nauki języka niderlandzkiego „Test Spoken” autorstwa Ad Appela oraz jego 18 egzaminach praktycznych TGN.
Sam też dzwoniłem do komputera TGN, jest do tego bezpłatny numer (bez oceny). Informuje o tym m.in. inburgeren.nl. Ta strona jest o integracji w Holandii po przybyciu na poziom A2 lub wyższy, ale część TGN jest taka sama jak w ambasadzie: http://www.inburgeren.nl/nw/inburgeraar/examen/oefenen_met_examens/oefenen_met_examens.asp
Zie ook http://www.ikwilnaarnederland.nl uzyskać informacje/wskazówki dotyczące egzaminu w ambasadzie.
Nie korzystałem z oficjalnego podręcznika promowanego przez rząd, zbyt drogiego i najwyraźniej niezbyt wydajnego (przestarzałe metody?).
Oczywiście musisz uczyć się samodzielnie, musisz mieć na to czas i potrzebujesz wskazówek (więc przepytaj swoją dziewczynę na przykład przez Skype, poćwicz i po prostu poznaj swój język i kulturę w zabawny sposób) .
W zależności od sytuacji osobistej, samokształcenie może być dobrym i tanim sposobem, ale kurs w Tajlandii (lub w Holandii, jeśli Twój partner może przyjechać tu na krótki pobyt) może być szybszy/bardziej efektywny.
Nadmienię, że uważam, że egzamin integracyjny za granicą to bzdura. KNS (100 pytań) jest żałosne. Wszystkie stereotypy, klisze, informacje mało przydatne (czy migrant naprawdę musi wiedzieć, że król Hiszpanii był katolikiem podczas wojny 80-letniej?…). TGN nie jest dobry, ponieważ zamiast testować umiejętności mówienia sprawdza, czy ktoś potrafi papugować, GBL jest również trudny, ale to wszystko kosztuje mnóstwo dodatkowego czasu i pieniędzy. Czas, który można znacznie lepiej spędzić w Holandii, bo raz zanurzony w języku i kulturze samej Holandii po przyjeździe, ktoś z motywacją wyłapie go znacznie szybciej niż „z książki”. Jeśli chcesz samodzielnie nauczyć się tajskiego/chińskiego/japońskiego, gdzie lepiej to zrobić? Z Holandii czy lokalnie? Tryb prawo-em/frustracja wyłączony.
Korekta: oficjalna strona rządowa dotycząca egzaminu w ambasadzie (WIB, Ustawa o integracji zagranicznej) to http://www.naarnederland.nl/ .Przeprosiny. Podany wcześniej adres należy do szkoły.
Dla kompletności podaję linki do dwóch innych stron, o których wspomniałem:
- http://www.buitenlandsepartner.nl (wiele informacji na temat wszystkich aspektów BP imigracyjnych)
- http://www.adappel.nl (również osoba stojąca za następującymi stronami)
- http://toetskns.nl/
- http://www.toetsgesprokennederlands.nl/
- http://www.geletterdheidbegrijpendlezen.nl/
Witaj Ad, mieszkam w Bangpong od 4 lat razem z 2 innymi Holendrami.Nigdy wcześniej Cię nie widziałem.Chcesz się ze mną skontaktować? Joopa
Cześć Joop. Miło słyszeć, że w Ban Pong mieszka więcej Holendrów. Kilka tygodni temu wróciłem do Holandii. W styczniu wybieram się ponownie do Tajlandii. Zawsze miło nawiązać kontakt i wymienić doświadczenia. Mój adres e-mail jest: [email chroniony]
Drogi Adju,
Mam bardzo dobre doświadczenia z ITL w Bangkoku.
Z pozdrowieniami,
Jana van Dissela
witam, mój narzeczony studiuje obecnie w ELC (Easy Learning Centre) w Bangkoku; Przynajmniej naprawdę tak jest! osobiste wskazówki i dobre szkolenie w ELC. Za rogiem, blisko szkoły, znajduje się kilka apartamentowców, w jednym z nich moja narzeczona mieszka w pokoju za 5000 kąpieli miesięcznie, aby spać i uczyć się. Holenderski (pochodzący z Rotterdamu) nauczyciel Robert Barendsen i jego tajska dziewczyna Tew… (która mówi nie tylko po tajsku, ale także bardzo dobrze po angielsku i holendersku) są po prostu bardzo mili i są nie tylko pozytywnie nastawieni do biznesu, ale także bardzo pozytywnie nastawieni osobiście. Byliśmy pierwsi w ETL, ale tamtejszy właściciel/nauczyciel jest Belgiem, więc moja narzeczona po zmianie musiała się oduczyć belgijskiego akcentu :-(. Cena w ELC też jest niższa niż w ITL. Bardzo mocnym dodatkowym atutem jest to, że ELC cena nie wzrasta po 6 miesiącach nauki, w przeciwieństwie do ITL.Elc można uzyskać z Holandii pod holenderskim numerem telefonu: 010-7446106.
Na koniec chciałbym powiedzieć, że nie tylko my przeszliśmy z ITL na ELC.
powitanie
Dicka V
Drogi Dicku, całkowicie zgadzam się z Twoimi słowami. Moja dziewczyna rozpoczęła integrację w ITL w 2009 roku w wieku 19 lat. Kiedy po 3 miesiącach miała przystąpić do egzaminu, nasz Belg Bruno właśnie oznajmił, że to nie przejdzie, bo musi mieć 21 lat, więc nie zostaliśmy odpowiednio poinformowani. Rozczarowani, ale nadal mamy silny związek, prawie 2 lata później zdecydowaliśmy się ponownie nawiązać współpracę z ITL, aby moja dziewczyna mogła przystąpić do egzaminu, gdy skończyła 21 lat. Następnie mieszkaliśmy razem przez 3 miesiące w mieszkaniu przy ITL za rogiem. W tym czasie właściciel ITL Bruno przebywał z żoną na wakacjach w Belgii. Codziennie chodziłem do szkoły z moją dziewczyną i poznałem Roba Barendse, który był tam nauczycielem języka niderlandzkiego, który zrobił na mnie wrażenie dobrego nauczyciela języka niderlandzkiego i który radził sobie ze swoimi uczniami znacznie lepiej niż Belg Bruno. Wiedziałam też, kiedy Bruno wróci z 8-miesięcznych wakacji z Belgii, że dni Roba jako nauczyciela są policzone. Poradziłem mu też, żeby sam założył SZKOŁĘ. Cokolwiek zrobił, wygląda na to, że dzięki ECL ma obecnie najwięcej holenderskich studentów w Bangkoku. (PS moja dziewczyna jest w Holandii od lipca 2011, a 6 października umówimy się na kawę z Robem Barendse) Powodzenia ELC
Witam, moja dziewczyna ukończyła kurs w Bangkoku i na pewno z satysfakcją,
Wiele uwagi poświęca się trudnościom osobistym w związku z wypowiedziami.
Adres to: 3 sukhumvit soi 54
Bangkok Tajlandia 10260
Droga Sukhumvit
Numer telefonu. 0066-840197787
Życzę wielu sukcesów w imieniu Flip & Tukta.
Mamy bardzo dobre doświadczenia z nauką języka niderlandzkiego w Bangkoku. u Richarda.
http://www.nederlandslerenbangkok.com.
Dobre lekcje z lekcjami werbalnymi przez 6 tygodni i wysoki wskaźnik sukcesu (98%)
Pośredniczy także w mieszkaniach na okresy w Bangkoku.
Drogi Adju,
Odwiedziłem szkoły w Bangkoku i wybrałem szkołę językową NLB na Sukhumvit soi 54, nauczyciel nazywa się Richard van der Kieft. Byłem dobrze poinformowany, a moja dziewczyna była bardzo zadowolona z jego stylu nauczania.
Wybrałam tę szkołę, ponieważ na lekcjach nie używa się komputerów, więc Richard naprawdę uczy i to jest moje preferencje.
Powodzenia.
Pozdrowienia,
Johna Hoekstry
Mój przyjaciel Nam uczęszczał na kurs języka niderlandzkiego w szkole językowej NLB.
Doświadczenia ze szkołą językową NLB są bardzo dobre.
Po raz pierwszy w szkole językowej NLB odbyliśmy rozmowę z właścicielem i nauczycielem Richardem, aby dowiedzieć się, jaki jest poziom nauki Nama. Podczas rozmowy wstępnej zostało jasno określone, czego należy się nauczyć przed egzaminem i jak wygląda egzamin pod względem punktów do zdobycia.
Podczas kursu byłem dobrze informowany o postępach Nama.
Kurs trwa 6 tygodni i zdecydowanie mogę go polecić. Ryszard jest dobrym nauczycielem.
Nam zdał już egzamin integracyjny dzięki szkole językowej NLB.
Z Holandii wybrałam szkołę językową NLB w Bangkoku.
dlaczego, bo widziałam i czytałam, że wielu dziewczynom się tam udało.
Nie żałuję, bo w marcu poszła do szkoły i zdała śpiewająco (po 6 tygodniach zajęć), mimo że nie znała ani słowa po niderlandzku, a teraz jest już w Holandii.
Ta nauczycielka ma też do wynajęcia kilka mieszkań z klimatyzacją za niewielkie pieniądze.
Mój indyjski partner musiał zdać podstawowy egzamin w oczekiwaniu na aplikację MVV.
Nie mogłem znaleźć kursu w Indiach, więc rozejrzałem się za nim w Tajlandii.
Odbyłem wymianę e-maili i rozmowy telefoniczne z Richardem z NLB w Bangkoku z Holandii.
Mój partner przyjechał do Bangkoku, aby wziąć udział w kursie, ja też.
Podczas 6-tygodniowego kursu odbywały się regularne konsultacje z Richardem.
Atmosfera na zajęciach była dobra, a mój partner był zmotywowany do codziennego uczęszczania na zajęcia.
Wskazówki dotyczące egzaminu również okazały się osobiste.
Mój partner niedługo po ukończeniu kursu zdał podstawowy egzamin integracyjny za granicą.
Cześć Adej
Żonę wysłałem do szkoły w Bangkoku, gorąco polecam, zdała za pierwszym razem, podobnie jak całą klasę.Szkołę można również znaleźć na Facebooku jako Nederlandslerenbangkok NLB
Powodzenia ze wszystkim
Drogi Adju,
Jak wspomnieli dwaj poprzedni autorzy.
Najlepszą opcją jest pójście do holenderskiej szkoły Richarda van der Kiefta w Bangkoku.
Moja koleżanka Fin zdała tutaj egzamin integracyjny w ciągu 6 tygodni i od razu została zwolniona z dwóch części kolejnego egzaminu ze względu na wysokie oceny.
Szkoła Richarda jest nie tylko bardzo dobra, atmosfera jest bardzo miła, a Richard jest bardzo zaangażowany.
Fin zdawał egzamin o tej porze w zeszłym roku. Mieszka tu, w Holandii, od 2 września i nadal ma stały kontakt ze wszystkimi pozostałymi kandydatami na egzaminy (w tym z samym Richardem).
Jeśli potrzebujesz tymczasowego mieszkania, Richard ma do tego rozwiązania (również bardzo niedrogie).
Absolutnie polecam!
Widok na: http://www.nederlandslerenbangkok.com
Z pozdrowieniami,
Ben
Oprócz powyższych informacji na temat Easy Learning Center (ELC), mogę również wspomnieć, że ELC posiada również pełne certyfikaty umożliwiające wykonywanie niezbędnych i/lub pożądanych tłumaczeń dokumentów związanych ze związkami (małżeńskimi) pomiędzy obywatelem Tajlandii a obcokrajowcem partner. W ELC odbywają się zajęcia z komputerem oraz lekcje prowadzone przez nauczycieli/właścicieli. Tak jak opisano w szkole językowej NLB, Robert i Tew zapewniają w razie potrzeby wsparcie poza nauką, w zakresie zakwaterowania lub innych problemów/pytań społecznych...
Aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje, radzę po prostu zwrócić się do tego centrum edukacyjnego, a także do innego zalecanego ośrodka, a następnie rozważyć korzyści...
Z pozdrowieniami,
Gruby
Moja żona najpierw brała lekcje w ITL i oboje nie byliśmy z tego zbytnio zadowoleni. Szczególnie moja żona nie nauczyła się dobrze wymowy, ponieważ lekcje prowadził ktoś z Belgii, a to po prostu różni się od niderlandzkiego. Po kilku tygodniach przeszliśmy na ELC i moja żona od razu poczuła się tam znacznie bardziej komfortowo. Naprawdę bardzo szybko zauważyłem poprawę, ponieważ zapewniają tam znacznie lepsze wskazówki
Pozdrawiam
Johan
Każdy ma swoje doświadczenia, ale moja żona zrobiła to w Bangkoku z Richardem z Learning Dutch w Bangkoku.
Najbardziej podobało mi się to, że mojej żony nie rozpraszało znajome otoczenie! Dwa miesiące w Bangkoku minęły szybko i jak na 6000 bahtów za miesiąc, nie było tak źle.
Richard jest dobry, a jego zajęcia nie są zbyt duże. Nadal jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi kolegami z klasy mojej żony. To znak, że Richard tworzy jedność. Moja żona również lubiła ćwiczyć z innymi studentami w budynku prawie każdego wieczoru.
Dla mnie jest pewne, że nauka języka niderlandzkiego w Bangkoku to bardzo dobra szkoła, w której pracuje zmotywowany nauczyciel, który dobrze i wyraźnie mówi po niderlandzku.
Powodzenia!
Drodzy Czytelnicy,
Wracam do mojej poprzedniej opinii.
To niezrozumiałe, że naucza się języka niderlandzkiego
nie rozumiejąc nic z tekstu.
To jest prawdziwa bieda.
Lekcje mogłyby bardziej skupiać się na zrozumieniu języka.
Chciałbym poznać opinie innych.
Met vriendelijke Groet,
Jana van Dissela
Drogi Janie,
Ja/my całkowicie się z Tobą zgadzam.
Kiedy moja żona zaczęła studiować (w Sakaew), znała już trochę holenderski. Ale na lekcjach nie chodzi o zrozumienie języka, ale o rozpoznanie pytania/zdjęcia. Jeśli uczeń rozpoznaje pytanie/zdjęcie, często zna odpowiedź, a celem jest jak najszybsze osiągnięcie sukcesu.
Jeśli przeszli i dotarli do Holandii, dopiero zaczyna się prawdziwe zrozumienie i rozmowa. Moja żona dużo więcej skorzystała z lekcji w Holandii (kurs integracyjny) niż z lekcji przy komputerze w Tajlandii.
Oczywiście prawdziwa nauka mówienia i rozumienia języka zaczyna się dopiero, gdy tylko zaczną pracować.
W Holandii naprawdę integrujesz się i uczysz języka tylko wtedy, gdy uczysz się języka w szkole i w codziennym środowisku (spójrz na supermarket, być może pracując na pół etatu lub w ramach wolontariatu itp.). Ale w przypadku egzaminu od jakiegoś czasu w 2011 roku trzeba zdawać egzaminy składające się z 3 części na poziomie A1. Część 1, KNS po prostu uczy się odpowiedzi na pamięć, część 2 z TGN można bardzo daleko zajść w powtarzaniu zdań (uchylenie liczy się bardzo mocno), ale przy trzeciej części, GBL trzeba umieć czytać ze zrozumieniem . Naprawdę musisz zrozumieć pewne słownictwo, w przeciwnym razie będziesz w stanie odpowiedzieć na pytania. Musisz umieć uzupełniać zdania, odpowiadać na pytania dotyczące opowiadań itp. Wymagane jest wówczas podstawowe słownictwo składające się z około kilkuset (600-1000) słów i bardzo podstawowa gramatyka (koniugacje niektórych czasowników i najczęściej używane formy „ być”, „iść” itp.).