Drodzy Czytelnicy,

Moja dziewczyna chciałaby, żeby mnie wpisano do swojej książeczki osób mieszkających pod jej adresem (niebieska książeczka ze złotymi literami), bo będzie to łatwe, jeśli w przyszłości będę chciał tam zostać dłużej.

Nie ufam niczemu. Jaka idea się za tym kryje i czego jeszcze mogę się spodziewać?

Z poważaniem,

bassie

24 odpowiedzi na „Moja tajska dziewczyna chce, abym znalazł się w niebieskiej księdze?”

  1. Tino Kuisa mówi

    Ideą jest to, że twoja dziewczyna bardzo cię kocha i ma nadzieję, że będziesz z nią mieszkał przez długi czas.

    • Rob W. mówi

      Broszura nazywa się orbitą thabiejen (ทะเบียนบ้าน, thá-biejen-bâan). Książeczka rejestracyjna adresowa. W języku angielskim: thabian ban, książeczka meldunkowa.

      Kolor niebieski dotyczy oficjalnych mieszkańców Tajlandii: osób posiadających obywatelstwo tajskie lub imigrantów (pobyt stały). Żółty dotyczy pobytów tymczasowych (większość obcokrajowców często ma tylko wizy tymczasowe, stale przedłużany urlop...).

      O ile wiem, broszura nie służy jedynie do oficjalnego potwierdzenia Twojego adresu. Dzięki temu możesz m.in. zarejestrować pojazdy lub pokazać organom podatkowym, że mieszkasz pod tym adresem. Można też poprosić w gminie o różową przepustkę, która może się przydać do uzyskania tajskiej opłaty za wstęp: osoby z zewnątrz płacą więcej za różne rzeczy, ale po okazaniu tajskiego prawa jazdy lub takiej różowej przepustki chcą, żebyście zapłacili częściej pobieraj tańszą opłatę za wstęp do Tajlandii.

      Jeśli jesteś jednym z wielu obcokrajowców, którzy przebywają w Tajlandii nie będąc imigrantem, nadal musisz zgłosić się do urzędu imigracyjnego w ciągu 1 dni, tajska praca tego nie zmienia.

      Powyższe to trochę na marginesie, nigdy się tym nie zajmowałem. Chcesz poznać szew pończochy? Przydatne mogą być w tym celu orientacyjne i 1 poprzednie tematy dotyczące tej broszury. Ronny już kilkakrotnie udostępniał linki z dodatkowymi informacjami.

      Krótka odpowiedź: Bassie, Twoja ukochana najwyraźniej czuje się z tym lepiej, ale u Ciebie zmiany są minimalne. Powiedziałbym, po prostu to zrób, jeśli musisz udać się po pewne sprawy do gminy

  2. Ger Korat mówi

    Spokojnie, wzmianka jest nieważna. Nic z tym nie możesz zrobić. Jedyną rzeczą, która może być istotna w przypadku prawa jazdy lub zakupu samochodu lub motocykla, jest zaświadczenie o pobycie, o które możesz w każdej chwili poprosić w Urzędzie Imigracyjnym, jeśli go potrzebujesz. Co do reszty, niebieska księga, żółta księga lub jakikolwiek inny kolor nie ma znaczenia. Rejestracja adresowa cudzoziemca jest wystarczająca w Imigracji w Twoim regionie, w przeciwnym razie nie możesz nic z tym zrobić.

    • janbeute mówi

      Drodzy Ger i Ton.
      Bycie pierwszą osobą niebędącą obywatelem Tajlandii nie może zostać dodane do księgi niebieskiego domu.
      A książka o żółtych domach ma sens.
      Mogłem już rejestrować pojazdy na swoje nazwisko bez konieczności uzyskiwania zaświadczenia o miejscu zamieszkania.
      Dzięki temu możesz łatwo przenieść zarejestrowany majątek ruchomy na swoje nazwisko.
      Po przetłumaczeniu i legalizacji, książkę tę mogłem wykorzystać także jako dowód dla organów podatkowych w Heerlen.
      Tak właśnie jest w przypadku rozliczenia podatkowego polisy ze składką jednorazową.

      Jana Beuta

      • gdzieś w Tajlandii mówi

        To idź porozmawiaj ze swoją żoną, bo to możliwe, Jan.
        Mieszkam z żoną już ponad 10 lat i też jestem zarejestrowany od 10 lat na podstawie niebieskiej książeczki, ale mam też żółtą książeczkę i tajski różowy dowód osobisty dla obcokrajowców. Mieszkam teraz gdzie indziej, ale nadal jestem zameldowany pod adresem moich teściów. Urząd imigracyjny nie ma z tym nic wspólnego.

        Bassie, to nic, ale jest miło i łatwo
        „Powiedziałbym po prostu to zrób”
        Twoja miłość po prostu chce ci pomóc.

        witamy w Tajlandii

        mzzl Pekasu

      • Joosta M mówi

        Janbeute, czy możesz się ze mną skontaktować? [email chroniony] ze względu na doświadczenie w zakresie polisy z pojedynczą składką

    • Hansa van der Veena mówi

      Jestem zarejestrowany z córką mojej tajskiej żony od 6 lat. To było tylko dla Służby Imigracyjnej. Zawsze tak zostawialiśmy, ponieważ czasami się przeprowadzamy. Jest to znane Imigracji, ale nie powoduje żadnych problemów. „O ile jestem zarejestrowany”.

  3. On mówi

    Cudzoziemiec nie może dostać się do niebieskiej księgi, trzeba wystąpić o żółtą księgę, czasami jest to łatwe, ale mnie zajęło to trzy miesiące.
    Wskazuje jedynie, że się tam mieszka, czasami może być łatwe, ale nie nakłada żadnych obowiązków.

    • gdzieś w Tajlandii mówi

      Cudzoziemiec może wjechać z niebieską książeczką Han i ja mieliśmy żółtą książeczkę w gminie w ciągu kilku godzin.
      mzzl

      • gdzieś w Tajlandii mówi

        przepraszam, właśnie sprawdziłam, jestem zarejestrowana pod adresem teściów i wtedy otrzymałam żółtą książeczkę z tym adresem.
        Tak więc, jeśli nie jesteś Tajką, nie możesz zostać dodany do broszury Blue House.

        mzzl

        • Rob W. mówi

          Osoba, która nie posiada obywatelstwa tajskiego (tj. urodzenia lub naturalizacji) może rzeczywiście wjechać na niebieski pas Thabiejen, jeśli jest to oficjalny imigrant (pobyt stały). Osoba niebędąca imigrantem, czyli status pobytu, który wybiera większość obcokrajowców, może rzeczywiście znajdować się tylko w żółtej księdze.

  4. tona mówi

    Sam mam żółtą księgę, nawet ty nic z nią nie zrobisz

  5. Aria mówi

    To, co mówi Han, jest prawdą. Przypadkowo, co za zbieg okoliczności, pojechałem w tym tygodniu z żoną do Amphura, aby zapytać, czy też mogę być zarejestrowany w książeczce niebieskiego domu, ponieważ od sześciu miesięcy mieszkamy w Tajlandii i od sześciu miesięcy w Holandii. Nie było to możliwe, ale mogłem ubiegać się o żółtą książeczkę. Istnieje jednak sporo formalności, dokumentów i świadków, z którymi trzeba się uporać. Ale jesteśmy umówieni na 12 lutego 2020, bo porządek obrad był już wcześniej zapełniony. Daje mi to czas na przemyślenie, czy naprawdę tego chcę i jakie są dokładnie konsekwencje, zalety i/lub wady.

    • Jaspis mówi

      Zgodnie z oświadczeniem małżeńskim z Amphurem, oświadczeniem mojej żony w obecności i 10 minut później z żółtą książeczką. Podobno da się to zrobić w ten sposób.

  6. Tomek Bang mówi

    W zeszłym miesiącu udałem się do starostwa okręgowego, aby zostać dodanym do niebieskiej księgi, ale urzędnik powiedział, że otrzymałem żółtą księgę.
    Według mojej wiedzy jest to dowód, że mieszkam pod tym adresem i mogę go użyć, kiedy udam się na ląd i transport, aby zmienić moje holenderskie prawo jazdy na tajskie. Trzeba to zrobić dwa razy bo tutaj do każdego prawa jazdy mają osobną kartę.
    Na imigracji tego nie zaakceptowali, musieli jeszcze dostarczyć zdjęcia domu z numerem wyraźnie widocznym w salonie i sypialni.
    Broszura jest bezpłatna. Otrzymany zaraz potem różowy dowód tożsamości dla obcokrajowców kosztował 60 bahtów.

  7. BramSiam mówi

    Może krok w bok. ale powyższy komentarz na temat certyfikatu pobytu, jeśli chcesz kupić motocykl, jest bardzo logiczny. Mnie też to powiedziano w sklepie w którym chciałem kupić motocykl. Następnie udaliśmy się do urzędu imigracyjnego w Jomtien, z paszportem OKM, wizą, wszystkimi wymaganymi kserokopiami, oświadczeniem właściciela mieszkania itp.
    Tam przeszedłem cały młyn, aż w końcu dotarłem do kasy, która miała wystawić oświadczenie. Tam wyraźnie powiedziano mi, że muszę najpierw kupić motocykl, a następnie udać się do urzędu imigracyjnego z dowodem.
    Jest to całkowicie niezrozumiałe pod względem porządkowym. Myślę, że trzeba być rezydentem, żeby kupić motocykl. Jeśli najpierw muszę kupić motocykl, a to naprawdę jest możliwe, po co miałbym szukać wyjaśnień?
    Tego rodzaju impasy lub sytuacje catch22 są oczywiście powszechne w Tajlandii, ale nadal są co najmniej dziwne i irytujące.

  8. Laksi mówi

    Cóż,

    Tak samo jak Han i Ton,

    Sporo roboty z dostaniem żółtej książeczki, pff, potem można już tylko na swoje nazwisko zarejestrować motocykl, samochód czy samolot, poza tym na nic ci się to nie przyda.

  9. Gerard mówi

    Nie możesz zostać wpisany do niebieskiej księgi.
    Cudzoziemiec może ubiegać się wyłącznie o żółtą książeczkę.
    Dzięki tej żółtej książeczce możesz zarejestrować samochód lub motocykl na swoje nazwisko.
    Innym sposobem zarejestrowania samochodu i/lub motocykla na swoje nazwisko jest skorzystanie z oświadczenia Urzędu Imigracyjnego.
    Żółta książeczka jest Ci potrzebna przy deklarowaniu dochodów w urzędzie skarbowym.
    W żółtej książeczce znajduje się między innymi Twój kod NIP (Sofinr w Holandii), pod którym jesteś zarejestrowany w urzędzie skarbowym, gdy tylko będziesz winien podatek.
    Jeżeli jest to błędne, chciałbym przeczytać odpowiedzi.

    Pozdrawiam Gerarda

  10. Cha-am mówi

    Nie do końca jest prawdą, że jako cudzoziemiec nie można wpisywać się do niebieskiej księgi.
    Jeśli masz stałego mieszkańca, możesz wpisać się do niebieskiej księgi (tambien ban).

  11. Bena Geurtsa mówi

    Witam wszystkich, mam na swoje nazwisko niebieską książkę i motocykl. RaRa

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Każdy adres w Tajlandii ma niebieską księgę (Tabienbaan). Ta książeczka dowodzi, że adres oficjalnie istnieje.

      Jeśli ktoś zamieszka pod tym adresem, zostanie wpisany do tej niebieskiej księgi jako dowód, że oficjalnie tam mieszka. Jednakże rejestracja na niebieskim pasie tabien jest przeznaczona wyłącznie dla Tajów lub obcokrajowców posiadających status stałego rezydenta.
      Jeśli jesteś obcokrajowcem i nie jesteś „stałym rezydentem”, obowiązuje żółty tabien.
      Jeśli jesteś zarejestrowany jako obcokrajowiec, bez statusu stałego rezydenta, na niebieskim pasie Tabien, oznacza to błąd administracyjny.
      Dlatego wielu obcokrajowców będzie miało 2 korty tabien: niebieski sąd tabien, na którym nie będzie podane ich nazwisko (być może imię żony/dziewczyny/chłopaka) i żółty sąd tabien, na którym będzie podane ich nazwisko.

      Ten motocykl nie ma nic wspólnego z tą niebieską książką adresową (orbita Tabien).
      Jest to również możliwe dzięki świadectwu pobytu lub żółtej pracy Tabien.

  12. janbeute mówi

    Żółty tambieenbaan ma jeszcze jedną zaletę, a mianowicie chęć otwarcia konta bankowego.
    Czasami czytam na tym blogu i na Thaivisa, że ​​w niektórych oddziałach tajskich banków czasami pojawiają się problemy przy otwieraniu konta.
    Po prostu pokaż swoją żółtą książeczkę i zobacz, co się stanie.

    Jana Beuta.

  13. janbeute mówi

    Aby ubiegać się o żółty tor tambie, potrzebujesz:

    Twój paszport i dowód potwierdzający rodzaj miejsca zamieszkania, na przykład pieczęć przedłużenia emerytury lub przedłużenia małżeństwa.
    Twój paszport musi być również przetłumaczony na język tajski.
    Jeśli jesteś w związku małżeńskim, kopia aktu małżeństwa z Holandii lub Belgii przetłumaczona na język tajski lub KorRor w przypadku zarejestrowanego małżeństwa w Tajlandii.
    Kopia holenderskiego lub belgijskiego aktu urodzenia, również przetłumaczona na język tajski.
    Ponadto będziesz potrzebować także kopię niebieskiej książeczki Tambieenbaan wydanej przez obywatela Tajlandii, w którym mieszkasz na stałe.
    Następnie odbędziesz rozmowę z pracownikiem Amphur na temat swojej przeszłości.
    Pytania takie jak: jaki był Twój zawód i co robili Twoi rodzice w pracy itp.
    Tłumaczenia nie muszą być zalegalizowane.
    Obecnie pracuję nad moją drugą Żółtą książką, ponieważ mieszkam teraz po drugiej stronie ulicy w naszym nowym domu.
    A ja nadal jestem zameldowany pod starym adresem, dom jest nadal w naszym posiadaniu.
    Podczas składania wniosku o drugą książkę 3 tygodnie temu w Amphur w mieście Pasang pojawił się kolejny błąd z przeszłości, który jest przyczyną mojej obecnej 14-letniej książki domowej Yellow.
    Mój numer rejestracyjny zaczynał się od 8, a powinno być 6.
    Liczba 8 dotyczy osób z Doi, czyli ludzi z gór, którzy również nie mają statusu stałego pobytu.
    Farangowie tacy jak ja muszą mieć 6 na początku sekwencji liczb.
    Jak zwykle proces składania wniosków w Amphur w Pasang jest powolny, ale wcale się tym nie martwię.
    Tutaj także oficjalne młyny obracają się powoli.

    Wytrwałość zwycięża, także w Tajlandii.

    Jana Beuta.

    • On mówi

      W moim przypadku tłumaczenia wymagały legalizacji. Dodatkowo z puu jai i dwoma innymi przesłuchanymi świadkami, ojcem mojej dziewczynki i aktem zgonu jej matki.
      Kiedy już to wszystko było zrobione, przedstawiono mnie na comiesięcznym spotkaniu muubaan, wygłosiłem tam przemówienie i odbyło się podniesienie ręki w głosowaniu, aby sprawdzić, czy zostanę przyjęty.
      Decyzja ta została następnie wywieszona w różnych miejscach amfeu na 30 dni, aby ludzie mogli wyrazić sprzeciw.
      Jeszcze kilka rzeczy, ale chcę tylko powiedzieć, że każda amfetamina wypełnia to w sobie, z 1 to bułka z masłem, a ze mną zrobili wszystko, co mogli, aby było to jak najbardziej utrudnione.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową