Pytanie czytelnika: Wartość bahta, czym jest mądrość?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
23 sierpnia 2019

Drodzy Czytelnicy,

Jestem z moją kochaną żoną już 5 lat. Kiedy się pobraliśmy, Baht był dużo wyższy. Teraz, gdy nastąpił upadek, oczywiście zauważamy to w naszych wydatkach.

Sam Taj nie zwraca na to większej uwagi. Kilka dni temu przeczytałem artykuł, o którym większość Tajów żyje z minuty na minutę i nie przewiduje. Najprawdopodobniej minister finansów też nie. Ze względu na kurs wymiany bahtów wielu turystów trzyma się z daleka.

Cóż, czym jest mądrość?

Z poważaniem,

Robert

42 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Wartość bahta, czym jest mądrość?”

  1. młody mówi

    Mogłem przeżyć czas, kiedy euro miało wartość 50,- TBH. Potem zbudowałem swój dom. Gdybym miał go teraz sprzedać za tę samą cenę, osiągnąłbym niezły zysk w euro. Stary filozof futbolu, pan J.Cruijff, powiedział już, że „każda wada ma swoją zaletę”.

    Niemniej jednak rząd Tajlandii powinien już rozważyć podjęcie pewnych działań. Turystyka i eksport (w tym ryż) znajdują się pod presją. W przypadku importu towarów obowiązujący kurs jest oczywiście najwyższy. Kluczowe pytanie brzmi: czy eksport i turystyka przeważają nad importem? Odpowiedź na to pytanie zostanie udzielona automatycznie, jeśli import nie będzie już możliwy z powodu braku dochodów.

    • johnny mówi

      Najbardziej luksusowe rzeczy kupuję w Holandii, kiedy jestem w Holandii - ponieważ wiele rzeczy jest znacznie tańszych - ze względu na drogie bahty

    • Jacques mówi

      Pytanie brzmi również, kto czerpie korzyści z importu. Korzystają na tym duże pieniądze a nie przeciętny Taj, który ma do czynienia z turystami itp., na których może od razu zarobić. Pracowity Tajlandczyk gorzko narzeka na wysokie ceny, a marże na sprzedaży towarów tylko się zmniejszyły. Więc kto słucha tego gabinetu w Tajlandii. Zupełnie jak w Holandii, gdzie bogaci się bogacą, a Jan po prostu brnie dalej i ma dość wszystkiego, co go spotyka. Tak, gospodarka ma się dobrze, a Sinterklaas jest czarny i musimy się z tym pogodzić, ponieważ nie ma dużego sprzeciwu.

  2. Harry'ego Romana mówi

    Niestety, od czasu wprowadzenia swobodnie zmieniających się kursów walut, dyktowanych przez rynek, państwa narodowe prawie straciły wpływ na kurs swoich walut.
    Że waluty krajów rozwijających się staną się mocniejsze – rozejrzyjcie się wokół siebie i porównajcie to z 10-20-30 i 40 lat temu pod względem zatrudnienia, infrastruktury, postawionych maszyn, lepszego szkolenia, a więc wyższej wydajności produkcji – każdy widzi, że siła ekonomiczna towarzyszyłby temu kurs wymiany.

    • Jacek S mówi

      Myślę, że jest odwrotnie. Państwa narodowe (rządy) i banki centralne trzymają rękę na pulsie i utrzymują niski kurs euro i dolara, drukując nowe pieniądze, które nie są niczym zabezpieczone, jeśli uznają to za konieczne. Również ze względu na niskie, a nawet ujemne stopy procentowe, pieniądze, o ile rozumiem (pieniądze -> także tutaj euro i dolar) są mniej warte.
      Chociaż nie jestem ekspertem finansowym, ponieważ jestem związany z Bitcoinem, mimowolnie czytam też dużo o rozwoju rynku fiducjarnego. A kiedy to widzę, naprawdę się boję… Wolałbym raczej oszczędzać Bitcoin tutaj, w Tajlandii, tak długo, jak mogę go oszczędzić.

  3. l. niski rozmiar mówi

    Dla ekspatów obowiązuje: „kto się ogoli, niech siedzi spokojnie”.

    Dla rządu Tajlandii projekt ustawy zostanie przedstawiony prędzej czy później!

  4. Pokój mówi

    Wartość bahta nie odstraszy żadnego turysty. Turysta przez dwa tygodnie nie ma pojęcia o ewolucji wartości waluty kraju, do którego wybiera się na wakacje. Ludzie, którzy tam mieszkają, o tym wiedzą, ale turysta w ogóle nie jest zainteresowany. Większość turystów dopiero na miejscu wie, jaka jest lokalna waluta i ile jest warta w porównaniu z ich własną walutą.
    Zapytaj na ulicy w Europie, jaka jest waluta, powiedzmy, Wietnamu i ile jest warta w porównaniu do euro ??? To jest śmiech.

    • Patrick mówi

      Mam przyjaciela, który przyjeżdża do Tajlandii od 49 lat, a teraz trzyma się z daleka…

      • Ger Korat mówi

        Cóż, dla twojego przyjaciela, 4 inne go zastąpiły. Wszyscy narzekający Europejczycy są zastępowani przez bogatych turystów z Azji. Za chwilę pomoc rozwojowa zostanie wysłana na Zachód: Grecja już otrzymuje wsparcie z Chin, podobnie Islandia po kryzysie bankowym, a teraz biedna Portugalia już przygląda się Chinom.
        Kilka dni temu na tym blogu odbyła się podobna dyskusja na temat wartości bahta. W 2002 roku za euro płaciło się 50 bahtów, a w Tajlandii było ponad 10 milionów turystów. W ubiegłym roku 2018 baht kosztował 35 za euro, a turystów było 38 milionów. Im silniejszy baht, tym więcej turystów. A może im mniej (narzekających) Europejczyków w Tajlandii, tym więcej turystów z innych krajów?

      • Ruud mówi

        Czy to może mieć coś wspólnego z jego wiekiem, że już nie przychodzi?
        Jeśli jego pierwsza wizyta miała miejsce w wieku 20 lat, teraz ma 69 lat.
        W pewnym momencie podróżowanie nie jest już konieczne.

        Nie mam jeszcze 69 lat, ale już nie mogę się doczekać biletu powrotnego do Holandii.
        Kręcenie się po lotniskach, 12-godzinny lot, czekanie na twoją walizkę, z lotniska Schiphol do hotelu.
        W sumie około 24 godzin w trasie, gdzie nie zmrużyłem oka.
        A 2 tygodnie później znowu wyjazd w odwrotnej kolejności.

      • Dziecko mówi

        prawdopodobnie nie ma nic wspólnego z wartością bahta. Tajlandia wciąż jest tania dla turysty. To inna historia dla emigrantów.

        .

    • Sir Charles mówi

      Nie doceniasz „zwykłego” turysty, który po roku pracy naprawdę przejmuje się kursem, pieniądze (wakacyjne) można wydać tylko raz, budżet jest odpowiednio dostosowywany.

      Nawiasem mówiąc, znam kilku rodaków, którzy wrócili do Holandii na zwisających nogach, zabawne jest też to, że są tacy, którzy „śmiali się” ze mnie, gdy € dawało około 50 bahtów, ponieważ w tamtym czasie nie chciałem jeszcze zrobić kroku abym jak oni tam osiedlili się w Tajlandii.

    • Rabować mówi

      Cóż, Fred, nie zgodzę się z tobą, myślę, że wiele osób, które odbywają tak długą podróż, przygotowuje się, a następnie ma pewien wgląd w kursy walut.
      Ale jeśli nie planuję podróży do Japonii, to też nie patrzę na kurs jena, więc pytanie kogoś na chybił trafił o konkretny kurs nie ma sensu.
      I tak się składa, że ​​za 3 miesiące jedziemy do teściów do Tajlandii na 2 miesiące, ale tak naprawdę będziemy wydawać mniej finansowo na Bath, po prostu dlatego, że dostaję mniej Bath za moje euro.

    • Leon mówi

      Co to za bzdurna historia? Przyjeżdżam do Tajlandii od 16 lat, czasami dwa razy w roku, i wiem, jak to jest z kąpielą. Przez pierwsze lata wciąż dostawałem 2 bahtów za jedno euro. To znacznie się zmniejszyło, aw supermarketach Tesco i Big C po prostu cię rozbierają. Wakacje w Tajlandii stały się o wiele mniej zabawne (finansowo)

      • Ger Korat mówi

        Tak, w dziale odzieżowym Tesco i BigC może być miła pani, która pomoże ci się przebrać lub rozebrać. W latach dziewięćdziesiątych przeliczano guldeny na euro z 26 na 30 bahtów za euro. Teraz nawet około 34. Po 7 chudych latach (w latach dziewięćdziesiątych) wielu ma teraz prawie 20 lat tłustych.

      • Johna Chiang Rai mówi

        Jeśli jesteś w Tajlandii od 16 lat, to powinieneś wiedzieć, że nigdy nie otrzymałeś 56 bahtów za euro.
        To, że wszystko podrożało w ciągu tych 16 lat, to nie tylko wina silnego tajskiego bahta, ale po prostu międzynarodowy fenomen.

        • van Aachen Rene mówi

          Drogi Johnie, ja również przyjeżdżam do Tajlandii od 13 lat. dobrze pamiętam myślę
          7 do 8 lat temu, że raz (ale tylko raz) otrzymaliśmy 58 kąpieli za 1 euro. Często myślałem, że powinienem był wtedy wymienić 100000 XNUMX euro.

          • Pokój mówi

            To musiała być pomyłka kantoru lub bardzo miła przysługa. Euro nigdy nie było wyższe niż małe 52 bahty
            Istnieje wiele wykresów, które to potwierdzają

            Przekonaj się, ile miałeś 7 lub 8 lat temu.

            https://www.indexmundi.com/xrates/graph.aspx?c1=THB&c2=EUR&days=3650&lang=nl

          • Johna Chiang Rai mówi

            Best of Aachen Rene, Najwyższy kurs euro w stosunku do bahta tajlandzkiego miał miejsce w 2008 roku.
            Tam kurs euro-bahta wynosił 53.6041, więc skoro Giełda też chce zarabiać, to masz maksymalnie około 52 bahtów za euro.
            Twoja jednorazowa stawka 58 bahtów jest niestety mitem i mogła mieć miejsce co najwyżej w twoich snach.
            Spójrz na poniższy link, który jest nieco bardziej wiarygodny niż twoja wymarzona historia.
            https://www.boerse.de/historische-kurse/Euro-Baht/EU0006169955

          • Hansa Pronka mówi

            Drogi z Akwizgranu Rene, https://currencies.zone/chart/thai-baht/euro podaje najwyższą cenę od 15 lat na poziomie 51.91 w dniu 5 listopada 2005 r. W ciągu ostatnich 8 lat cena wynosiła zaledwie 45. Nasza pamięć nie jest idealna, ale może to na lepsze.

      • Jacek S mówi

        Przyjeżdżasz do Tajlandii od 16 lat i nadal nie wiesz, że walutą, o której tu mowa, jest BAHT, a nie kąpiel? Powiedziałbym, że nie zwracałem uwagi przez te wszystkie lata.

  5. Yuri mówi

    A pytanie brzmi…?

  6. Hansa Pronka mówi

    Drogi Robercie, jeśli wydajesz większość swoich wydatków w bahtach, powinieneś oczywiście kupić bahty, nawet jeśli kurs wymiany wydaje się niekorzystny. Trzymanie się czegokolwiek innego to czysty hazard.
    Ale oczywiście możesz mieć szczęście, że odpowie ktoś, kto widzi przyszłość. Ale jeśli w to wierzysz, powinieneś był zadać pytanie Tajowi, ponieważ mam większe zaufanie do Tajów jako predyktora przyszłości niż do farangów.

  7. Johna Chiang Rai mówi

    Myślę, że każdy turysta czy ekspat, który jest uzależniony od kursu wymiany, z pewnością nie może być zadowolony z kursu mocnego bahta.
    Ale wymyślanie historii za każdym razem, że kiedyś otrzymaliśmy około 50 bahtów za euro, było oczywiście jednorazowym zdarzeniem.
    O tym, że w czasach holenderskiego guldena, a nawet silnej marki niemieckiej, znano też czasy, kiedy było go wyraźnie mniej, chętnie się zapomina.
    To nie jest miłe, ale tak właśnie jest i nie możemy się powstrzymać przed czekaniem.

  8. Tona mówi

    Wielu Tajów żyje do ostatniej chwili z powodu niskich zarobków. Trudno jest planować, jeśli ledwo wystarcza na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych (czynsz, jedzenie, ubranie). Wiele osób zadłużonych. Częściowo moja wina (samochód, bling-bling, whisky, piwa itp.), ale często i tak ciężka praca za zbyt mało bahtów.
    Dotyczy to również ludzi, ponieważ inflacja w Tajlandii znacznie wzrosła w ostatnich latach. Zauważają to wszyscy na rynku i w sklepie, zarówno Tajlandczycy, jak i obcokrajowcy.
    Do tego wyzwanie jakim jest słabe EURO, które już kosztowało nas dużo siły nabywczej i na które dodatkowo wpływa polityka EBC.
    Co to będzie? Nie mam kryształowej kuli, ale monetarnie widzę – finansowo mniej słonecznie.
    Tym bardziej, że fundusze emerytalne w Holandii przeżywają ciężkie chwile, a emerytury zostaną obcięte; w niektórych funduszach po raz enty.

  9. Guus W mówi

    Słyszałem, że wiele osób narzeka na drogie bahty. Zdaniem niektórych rząd Tajlandii powinien podjąć kroki. Myślę jednak, że ważną przyczyną jest słabe euro. Od czasu pomocy dla krajów Europy Południowej wartość euro gwałtownie spadła i dlatego dostaje się za to mniej bahtów, ale oczywiście łatwiej jest zrzucić winę na Tajlandię.

    • Geert mówi

      Nie zgadzam się Gusje.
      Tajlandia jest JEDYNYM krajem w Azji Południowo-Wschodniej, w którym waluta tak bardzo wzrosła w porównaniu do euro.

      Z poważaniem,

      Geerta.

    • Johna Chiang Rai mówi

      Drogi GuusW, Nie tylko euro jest rzeczywiście nieco niższe, ale szczególnie wyjątkowo silny baht tajski daje mniej bahtje za euro.
      Jeśli tylko pomoc dla krajów Europy Południowej miałaby dotyczyć tego, to dziwne jest, że ludzie otrzymują mniej bahtów również za waluty inne niż euro, takie jak funt brytyjski i dolar amerykański.
      Uwierz mi, baht tajski jest niezwykle wysoki, a to nigdy nie może być dobre dla turystyki, eksportu i reszty tajskiej gospodarki na dłuższą metę.

  10. szkoda mówi

    Cześć, jakiś czas temu za 100 euro dostałem 128 $, teraz dostaję 102 $ za 100 euro. Tak więc euro również znacznie spadło.. grtjs H

    • George mówi

      Nic nie jest tak niestabilne jak dolar amerykański i ma to duży wpływ na inne waluty. Jakiś czas temu musiałem zapłacić 4 guldeny za $. Mało który rząd może już w pełni kontrolować własną walutę 🙂 Jeśli kurs jest korzystny, nikt nie narzeka na euro, a jeśli okaże się mniej korzystny, wszyscy zrobili to źle. Ubiegaj się o urząd i rób lepiej. Nie masz jednak mojego głosu 🙂

      • Jacek S mówi

        Wspomniałem już o tym powyżej, ale jeśli śledzę liczne komunikaty na YouTube, to właśnie rządy i banki centralne ustalają kurs własnej waluty, a przede wszystkim czynią ją mniej wartościową: Stany Zjednoczone miały 22.000 XNUMX miliardów na początku tego roku w długach i są coraz większe, więc kiedy rząd potrzebuje pieniędzy, drukuje się kolejne kilka miliardów. I tak jest poparta tylko obietnicą rządu, a nie, jak wielu może nadal sądzić, złotem.
        Wielki cios dopiero nadejdzie, a wtedy nasze pieniądze będą nic nie warte.

  11. Coene Lionel mówi

    Drogi,
    Z Twojego listu wnioskuję, że baht jest niski, ale jest odwrotnie: to euro jest tanie, więc przy wymianie otrzymujemy mniej bahta.
    Lionela.

    • Jacek S mówi

      BAHT nie kąpiel

  12. l. niski rozmiar mówi

    Niestety, prawo gospodarcze zostaje poważnie zakłócone przez młodzieńcze zachowanie Trumpa i
    geopolityka Chin.

    Zobacz, co czeka Chiny i Stany Zjednoczone w grudniu przyszłego roku.
    Chiny chcą m.in. podwyższenia od 1 grudnia cła importowego na amerykańskie samochody o 40 proc.
    Trump odpowiada między innymi na handel soją, aby chronić amerykańskiego rolnika.

    • Dzięki Trumpowi gospodarka USA kwitnie. Jeśli znowu będą wybory, znowu będzie prezydentem z dwoma palcami w nosie.

      • Erik mówi

        Kosztem największego deficytu budżetowego w historii boomu i wojny handlowej z Chinami, a wszystko to z jednym celem: reelekcją.

      • Franky R. mówi

        przepraszam,

        Masz na myśli dzięki Obamie?

        Trump musi zapewnić wsparcie finansowe amerykańskim rolnikom, ponieważ stracili głównego nabywcę w Chinach…

        Co więcej, recesja jest nieuchronna w USA… Dzięki Trumpowi

        • Ach, każdy człowiek wierzy w to, w co chce wierzyć. Rzadko słyszę kogoś z faktami i źródłami.

      • Ger Korat mówi

        Serce Trumpa też jest na właściwym miejscu, w końcu to też szowinistyczny Amerykanin. Stany Zjednoczone importują z Chin 500 miliardów dolarów, a Chiny kupują od USA tylko 100 miliardów dolarów. Celem jest uzyskanie lub przywrócenie większej liczby miejsc pracy w USA poprzez lokalną produkcję w USA. A dodatkowo chcą, aby Chiny nie „kradły” technologii, a następnie stosowały ją w konkurencyjnych produktach. Szlachetny pościg.

  13. Piotr mówi

    Od tygodnia wracam z Tajlandii.Tam 3.1/2 tygodnia..zauważalnie było tam wielu Chińczyków i jeszcze więcej Hindusów..Europejczyków było wyraźnie nieobecnych, a Tajowie za nami tęsknią..Indianie są odszedł ht wydaje się skąpy i niegrzeczny dla Tajów, a zwłaszcza dla pań. . mimo to miałem miłe i Błogosławione wakacje

  14. Stefaan mówi

    Jak napisał Robert, Tajowie nie bardzo to zauważają. Przeciętny Tajlandia zawsze żył co do minuty. Przeciętny Tajlandia nie jest w stanie przewidzieć. Śmieją się i żyją dalej. Wciąż możemy się z tego czegoś nauczyć.
    Minister finansów zachowuje też zimną krew: nie panikuj, a przede wszystkim nie wywołuj paniki.

    20 lat temu mój kierownik produkcji powiedział, rozważając zmianę/odwrócenie planowania: „Brak zmian w planowaniu również nie wchodzi w grę”. Miał przez to na myśli, że poważna interwencja w planowanie nie zawsze była warta zamieszania.

  15. Renée Martin mówi

    To, czy jedziesz do Tajlandii tylko na kilka dni, czy kilka miesięcy, ma duże znaczenie. Dla osób, które zajmują krótkie pozycje, wysoki kurs może nie być takim problemem, ale sumuje się, jeśli idziesz dłużej. Liczba turystów odwiedzających Tajlandię to moim zdaniem tylko wskazówka, ale ważniejsze dla rządu jest to, ile turyści w sumie wydają na wakacje. Myślę, że rząd Tajlandii jest tym zaniepokojony i dlatego stara się, aby drogi baht był tańszy. Czekamy….


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową