Drodzy Czytelnicy,

Utknąłem w Holandii na jakiś czas z powodu korony. Nie widziałem mojej tajskiej żony i dzieci od miesięcy inaczej niż za pośrednictwem rozmów wideo. To szalone, prawda? Mieszkam w Tajlandii od ponad 15 lat i również tam płacę podatki.

Czytałem gdzieś, że rząd Tajlandii może chcieć zrobić wyjątek dla przypadków podobnych do mojego. Czy wiadomo już więcej na ten temat?

Czy nie nadszedł czas, aby ambasady Holandii i Belgii potępiły tę niesprawiedliwość rodzin rozdzielonych przez Covid-19? Czy to nie jest nieludzkie?

Z poważaniem,

Bitny

9 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Utknąłem w Holandii, kiedy mogę wrócić do rodziny w Tajlandii?”

  1. Sjøerd mówi

    Jeśli jesteś żoną Tajka, możesz wrócić.

    Zgłoś się do Ambasady Tajlandii [email chroniony].

    https://www.facebook.com/richardbarrowthailand/videos/3214470321947669

    https://www.facebook.com/groups/551797439092744/?notif_id=1592470972675980&notif_t=group_r2j_approved&ref=notif

  2. Jani Careni mówi

    Są ruchy, ale jeszcze nic oficjalnego, w przypadku emigrantów, którzy są małżeństwem z obywatelką Tajlandii i mieszkają w Tajlandii, prawdopodobnie będziesz musiał pozostać w kwarantannie przez 14 miesięcy i (jak dotąd) mieć ubezpieczenie szpitalne na kwotę 100.000 10 dolarów, lipiec jest za XNUMX dni, więc po prostu trochę cierpliwości i odwagi, ponieważ Europa nie jest dobrze doceniana ze względu na infekcje koronowe, a ubezpieczenie również zostanie dostosowane w przyszłości.

  3. walter mówi

    Drogi Koenie,

    Mogę ci tylko życzyć odwagi.
    Rzeczywiście jest to bardzo trudne i trudne w tej sytuacji.
    Ja też utknęłam w Belgii na 5 miesięcy. (przynajmniej z moim byłym!!)
    To wcale nie ułatwia sprawy.
    Jedyna rada, jaką mogę dać: poczekaj, aż warunki się zmienią
    możliwości podróży powrotnej pojawi się na stronie internetowej Ambasady Tajlandii.
    Już teraz mówię, tanio nie będzie.
    Przecież jesteśmy zobowiązani odbyć 14-dniową kwarantannę w jednym
    hotelu, za który płacisz sam. Oprócz ubezpieczenia zdrowotnego, certyfikatu zdolności do lotu, certyfikatu wolnego od sabatu itp.
    Więcej informacji można znaleźć na FB. Istnieją 2 grupy utworzone przez ludzi
    którzy są na tej samej łodzi. Idź i spójrz tam:
    Farangs utknął za granicą z powodu blokady w Tajlandii LUB
    Tajlandzcy emigranci utknęli za granicą z powodu ograniczeń związanych z COVID-19.
    Odwaga….!!
    Pozdrawiam,

  4. Pokój mówi

    Wiele osób jest w Twoim przypadku. Masz rację, że mało się na to zwraca uwagi. Ale nie jesteś sam. Właśnie widziałam w telewizji Hiszpana z Włoszką i nie widzieli się prawie 4 miesiące.

    Mam nadzieję, że pierwsze będą te z tajskim partnerem i rodziną. W pewnym sensie powinno to być możliwe już dawno temu. Partnerzy obywatela UE posiadający oficjalny pobyt mogą również polecieć do Belgii, tak jak Belgowie, jeśli chcą.
    W drugą stronę to nie wygląda. Podobno Tajlandia też przywiązuje mniejszą wagę do małżeństwa i rodziny niż my tutaj.
    Miejmy nadzieję, że wkrótce nadejdzie odkupienie. W rzeczywistości jest to kwestia, którą należy intensywnie zająć się kanałami dyplomatycznymi.
    Nigdy też nie rozumiałem, dlaczego małżonkowie obywateli Tajlandii od dawna nie otrzymują pozwolenia na pobyt? Jako ojciec rodziny nadal musisz co roku uzyskiwać wizę, a co gorsza rejestrować się co 3 miesiące. Tajlandia jest naprawdę outsiderem w tej dziedzinie. Nierzadko zdarzają się kraje, w których partnerzy nabywają obywatelstwo lokalne po 3 latach pobytu i małżeństwie.

  5. Johna Chiang Rai mówi

    Drogi Koenie, masz całkowitą rację, że to szaleństwo, że nie możesz już odwiedzać własnej żony i dzieci z powodu tego wirusa.
    Przy wszystkich zrozumiałych środkach izolacji mogli przynajmniej poczynić inne ustalenia dla Farangów, którzy od lat dzielą życie ze swoją tajską rodziną i mężem w Tajlandii.
    To, że nie uważają tego za konieczne i dopuszczają Tajów tylko pod pewnymi warunkami, pokazuje dokładnie to, o czym wielu Farangów pisze od lat, a czego wielu emigrantów wciąż nie chce, żeby było prawdą.

    Nawet jeśli mieszkasz tu od 20 lat i płacisz tajskie podatki, w przeciwnym razie pozostaniesz tajskim współmałżonkiem w Europie, po prostu zachowując status gościa.
    Gość, który posiada niezbędną wizę, wymagane dochody lub saldo bankowe, nawet jeśli jest w związku małżeńskim od wielu lat i zwykle opłaca własne zakwaterowanie, musi mimo to być zarejestrowany w TM30 przez swojego własnego partnera/właściciela domu, ponieważ w przeciwnym razie byłoby to być sprzeczne z obowiązującym prawem.
    Procedura, którą należy powtórzyć w ciągu 24 godzin po każdej nieobecności i tak naprawdę nie znaczy nic więcej dla Twojej żony niż potwierdzenie, że wróciłeś jako legalny mąż.
    Wszystko to, co w połączeniu z 90-dniowymi powiadomieniami i corocznym przedłużeniem wizy oraz dalszymi zobowiązaniami finansowymi wskazuje, że masz co najwyżej obowiązki, a praktycznie żadnych praw.
    Z ludzkiego punktu widzenia powinieneś już dawno połączyć się z rodziną i przyjaciółmi, stosując sprytny środek, ale TIT Mimo wszystko życzę powodzenia!!

  6. Albert mówi

    No cóż, rozumiem tych, którzy się z tym borykają.
    Dopiero gdy zobaczysz, jak rząd Tajlandii prezentuje się od początku w obliczu tego kryzysu, nie będziesz już zaskoczony tym i wszystkimi jego konsekwencjami.
    Nie, w takim razie Holandia, ile komentarzy otrzymaliśmy w porównaniu z Tajlandią:
    Tajlandia spisała się dobrze i jak to nazwać ,,,,,
    Zobacz wynik, sukces i współczuj Tajom.

  7. Johna Hoogeveena mówi

    Jestem w LAOS i planuję wrócić do Amsterdamu z Bangkoku 30 kwietnia 2020 r. Ale nie można też przekroczyć granicy z Laosu do Tajlandii. Otrzymałem teraz wiadomość od EvaAir z Bangkoku do Amsterdamu z 4 lipca, ale muszę jeszcze sprawdzić, czy lot będzie kontynuowany i czy będę mógł polecieć do Bangkoku przed 4 lipca, czy też wsiąść do autobusu przez granicę do Tajlandii. Gr.Jan Hoogeveen

  8. Facet mówi

    Regularnie śledzę także wszystkie wiadomości tutaj.
    Ja również jestem prawnie żonaty i mamy dzieci.
    Małżeństwa, mieszana narodowość, Tajowie/obcokrajowcy najwyraźniej nie są traktowani w ten sposób w Tajlandii i jeśli nie jest to błąd z mojej strony, nie mają odpowiedniego statusu.

    Osobiście uważam, że teraz jest lepszy moment, aby zaapelować do naszych rządów, w szczególności do naszych Ministerstw Spraw Zagranicznych, aby wywarły odpowiednią presję na rząd Tajlandii i w ten sposób uzyskały status dla tych osób,

    Mogą również istnieć porozumienia międzynarodowe dotyczące małżeństw mieszanych oraz wychowania i dobra dzieci urodzonych w tych małżeństwach.

    Może być w tym również coś, co może zachęcić Tajlandię na tym obszarze do zmiany statutów członków małżeństw mieszanych w taki sposób, aby były one wykonalne i przynosiły korzyści pojedynczym osobom i ich dzieciom.

    Zastanawiam się nad dostosowaniem przyznawania wiz – podjęciem wszystkich niezbędnych kroków, aby rodzice mogli zapewnić dobrobyt i dobre wychowanie dzieciom urodzonym w tym małżeństwie.

    Dyplomacja z pewnością może tu pomóc, ale jak zauważyliśmy, nasze służby nic nie zrobią bez odpowiedniej presji.
    Temat ten nie ma oczywiście służyć interesom gospodarczym.
    Nasze rządy doskonale wiedzą, co dzieje się w Tajlandii, ponadto przymykają oczy na niektóre reżimy na rzecz „interesów gospodarczych”.

    Europa również może w tym pomóc. Pozostaje więc tylko wola i odwaga osób znajdujących się w takiej sytuacji, pamiętając, że „Jedność daje więcej mocy”

    Pamiętaj, że większość ludzi nie jest świadoma warunków panujących w danym kraju, dopóki nie zostanie to szeroko nagłośnione.

    Wszyscy zaczynają razem????

    Pozdrowienia

  9. Willem mówi

    Właśnie otrzymałem wiadomość od KLM: lot mojej tajskiej dziewczyny liniami KLM w dniu 13 lipca z Amsterdamu do Bangkoku został odwołany.

    Następna okazja już 1 września


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową