Drodzy Czytelnicy,

Jestem w Tajlandii na wizie turystycznej od 4,5 roku. Przez cały ten czas nadal jestem zarejestrowany w Holandii i opłacam ubezpieczenie zdrowotne. Wiem, że po roku spędzonym poza Holandią nie mogę się już o to ubiegać, ale teraz nie ma to znaczenia.

Mieszkam z moją tajską dziewczyną już 3,5 roku. Zawarcie małżeństwa ma tę zaletę, że posiada roczną wizę, co pozwala zaoszczędzić na niezbędnych podróżach/kosztach. Moje wątpliwości dotyczą:

1. AOW. Jeśli wyjdę za mąż, muszę udać się do konsulatu holenderskiego po dowód, że nie jestem jeszcze żonaty. Boję się, że w Holandii zapali się lampka: Panie Marku, od 4 lat nie płacicie podatków, a teraz chcecie wziąć ślub w Tajlandii? Anulujemy teraz subskrypcję. Mam wątpliwości, czy za 30 lat AOW będzie nadal istnieć, ale nie chcę się wykluczać. Czy powinienem się tym martwić?

2. Dziedzictwo. Mam nadzieję, że zajmie to dużo czasu, ale jak to jest zorganizowane? Jeśli dobrze rozumiem, w moim tajskim banku został zdeponowany spadek, zgodnie z prawem, dla połowy mojej żony. Jednak samo zawarcie związku małżeńskiego w Tajlandii nie jest w Holandii legalne. Jeśli teraz pozostawię spadek na koncie holenderskim, czy moja tajska żona będzie mogła się o to ubiegać?

Bardzo kocham moją dziewczynę, na pewno nie jestem skąpy, ale nie chciałbym widzieć, jak rozwodzi się ze mną miesiąc po spadku i bierze z nią połowę.

Dzięki za pomoc!

Mark

11 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: zawarcie związku małżeńskiego, emerytura państwowa i dziedziczenie”

  1. Cor Lancer mówi

    Chcę być na bieżąco informowany

  2. François mówi

    Prosisz o radę, jak ominąć przepisy prawa? Nie chcesz płacić składek, ale chcesz wkrótce otrzymać świadczenie. Mam nadzieję, że moderator tego forum nie zamieszcza takich porad. Koszty AOW już wystarczająco rosną ze względu na starzenie się społeczeństwa. Zachęcanie do oszustw wydaje mi się obrazą dla tych, którzy płacą składki. Niech światło szybko się zaświeci.

    Odnośnie tego dziedzictwa: Najpierw pomyślałem: „Jeśli ona otrzyma spadek, to on już umarł”, ale załóżmy, że jest to spadek po twoich rodzicach. Mogą zastrzec w testamencie, że spadek nie może nigdy należeć do partnera spadkobiercy, nawet jeśli pozostaje on w związku małżeńskim w ramach wspólności majątkowej. Oczywiście nigdy nie wiadomo, czy tak będzie również w Tajlandii. Podobnie jak w przypadku AOW, również tutaj nie można mieć tylko zalet, ale trzeba także zaakceptować wady. To jest życie.

  3. Wim mówi

    Moderator: odpowiedz na pytanie czytelnika lub nie odpowiadaj.

  4. Ruud mówi

    Myślę, że nie można wykluczyć, że będziesz mieć problemy.
    Mogą one również wystąpić, gdy musisz ubiegać się o nowy paszport.
    Nowego paszportu prawdopodobnie nie dostaniesz w ambasadzie.
    Jeśli jesteś zarejestrowany w Holandii, zakładam, że tam znajdują się niezbędne niewypełnione formularze podatkowe.
    To musi powodować problemy w pewnym momencie.
    Twoje ubezpieczenie zdrowotne może również odmówić wypłaty, jeśli będziesz musiał udać się do szpitala, jeśli okaże się, że mieszkasz tu dłużej niż 4 lata.
    Może warto uporządkować swoje sprawy przed ślubem.

    Spadki są zbyt skomplikowane, aby powiedzieć coś sensownego, gdy w grę wchodzą dwa kraje posiadające własne ustawodawstwo.
    Podobnie jak twoi rodzice? Jeśli wykluczysz swojego tajskiego partnera z testamentu, a pieniądze są w banku w Holandii, wydaje mi się to całkiem bezpieczne.
    W Tajlandii zawierasz związek małżeński w ramach wspólności majątkowej i czy nastąpi wykluczenie przez rodziców? może nie być ważny.

  5. Adje mówi

    Może tylko ja mam takie wrażenie, ale nie rozumiem całej tej historii.
    Jak rozumiem Marek otrzymuje AOW. Nie został wyrejestrowany z Holandii. Jeśli nie zostało wyrejestrowane, czy nie płacicie po prostu podatków i składek od swoich dochodów, takich jak emerytura państwowa i emerytura?
    Jest to błąd, gdyż nie zgłasza, że ​​przebywa za granicą dłużej niż 8 miesięcy.
    A to rzeczywiście mogłoby spowodować problemy dla kasy chorych, gdyby się o tym dowiedziała. A wówczas zostałby automatycznie wyrejestrowany z gminy, gdyby władze wiedziały, że nie przebywa pod adresem, pod którym jest zarejestrowany. Jestem przekonany, że nadal jest zarejestrowany pod adresem w Holandii.
    A potem to pytanie o spadek. Znowu takie niejasne. Spadek zdeponowany na holenderskim koncie. Potem połowa trafia do mojej żony. Twoja żona? Dziedziczy tylko wtedy, gdy małżeństwo zostanie zarejestrowane w Holandii.
    Po prostu wyrażaj się jaśniej, gdy zadajesz pytania, aby czytelnicy nie musieli zgadywać, jaka jest Twoja sytuacja.
    Nie dotyczy to tylko Ciebie, ale często zdarza się, że pytanie czytelnika nie jest zbyt jasne.

    • Rob W. mówi

      Mark nie jest jeszcze na emeryturze, celowo pozostaje zarejestrowany w Holandii, aby gromadzić emeryturę AOW i nie tracić podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego. Świadomie lub nieświadomie Mark nie zdaje sobie sprawy, że jest to niezgodne z prawem (poza Holandią należy wyrejestrować się po ponad 8 miesiącach w roku) i dlatego jest oszustem.

      Na miejscu Marka najpierw rozwiązałbym ten problem: albo wrócę do Holandii na dłuższy okres, albo wyrejestruję się. Można wtedy uporządkować swoje sprawy we właściwy sposób. Jeżeli wymelduje się z Holandii, będzie mógł zawrzeć związek małżeński zgodnie z prawem tajskim bez konieczności zgłaszania tego do Holandii (jest to możliwe ze względu na obowiązki krajowe w Hadze). Jeśli dobrze to załatwi, jemu i jego partnerowi również powinno wystarczyć AOW i emerytura. Można by wtedy zawrzeć tajskie małżeństwo pod pewnymi warunkami (myślę, że standardem jest to, że w Tajlandii wszystko, co było przed ślubem osoby A lub B, po rozwodzie jest zawsze jej własnością?). Aby dokładniej zorganizować sprawę dotyczącą rozwodu i dziedziczenia, zatrudniłbym agencję/prawnika.

  6. Gerarda Hartmana mówi

    Drogi Marku, Jeśli chcesz poślubić Tajkę w Tajlandii, musisz być rezydentem Holandii - w końcu nie jesteś zarejestrowany jako emigrujący i utrzymujesz adres pocztowy w Holandii w celu ubezpieczenia zdrowotnego, płatności czynszu, dochodu AOW, itp. i przebywasz w Tajlandii na podstawie wizy turystycznej, o którą ubiegasz się w Holandii – w Holandii musisz wystąpić do IND o pozwolenie na zawarcie związku małżeńskiego z Tajką. Władze miejskie, w których jesteś zarejestrowany, osobiście wystawią oświadczenie o stanie stanu wolnego. Musisz przekazać to oświadczenie Nedowi. Amb. BKK wraz z oświadczeniem o dochodach w celu uzyskania zgody na zawarcie związku małżeńskiego w Tajlandii. Jeśli jesteś żonaty, Twoje małżeństwo musi zostać zalegalizowane przez Neda. Amb. BKK i później są zarejestrowani w Miejskiej Bazie Danych Osobowych Twojego miejsca zamieszkania w Holandii. Na to również należy najpierw uzyskać zgodę IND. Otrzymasz wówczas szczegółowe informacje dotyczące zawarcia związku małżeńskiego z SVB. Tylko wtedy Twoja żona będzie miała prawa na mocy prawa holenderskiego. Informacje o zamążpójściu są również automatycznie przesyłane do Urzędu Skarbowego, zatem każde uchylanie się od płacenia podatków może skutkować zwrotem wcześniej przysługujących świadczeń. Podczas pobytu za granicą emeryci AOW muszą także wystąpić o jednodniowe pozwolenie do SVB. Jeśli to się nigdy nie wydarzyło, może to mieć konsekwencje. Dotyczy to również ubezpieczenia zdrowotnego itp. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli po prostu będziesz przestrzegać zasad, ponieważ zostaniesz również poproszony o wykazanie, że Twoje zezwolenie AOW umożliwiło Ci odbycie wielu podróży w celu pobytu w Tajlandii, podczas gdy koszty pobytu w Holandii nigdy nie były wyższe zatrzymany . Jeżeli wzbudzi to podejrzenia organów podatkowych o niezadeklarowane aktywa, szacuje się, że mogą one w dalszym ciągu nałożyć znaczny dodatkowy podatek, ponieważ upłynął już przedłużony okres zgłaszania niezgłoszonych środków pieniężnych.

  7. Cornelis mówi

    Przeczytałem kilka odpowiedzi powyżej, w których zakłada się, że pytający otrzymuje AOW. Dziwne, z pytania wnioskuję, że brakuje mu jeszcze 30 lat do emerytury państwowej i że m.in. chce uniknąć utraty „lat naliczanych”. Dlatego nie chce utracić rejestracji w Holandii. Oczywiście faktem pozostaje, że oszukuje.

  8. Rona Bergcotta mówi

    Całkowicie zgadzam się z Cornelisem, dziedzictwo jest także czymś na przyszłość, ponieważ ma on nadzieję, że będzie trwało bardzo długo. Śmierć rodziców? Zatem pytający jest jeszcze młody, byłoby miło, gdyby w swoim pytaniu podał prawidłowe informacje. Teraz to tylko domysły, z tą różnicą, że chce oszukać AOW.

  9. dodatek do płuc mówi

    Moderator: Celem nie jest pouczanie pytającego, ale udzielenie odpowiedzi na jego pytanie.

  10. ja mówi

    Zasadniczo zadawanych jest więcej pytań niż tylko na temat AOW i dziedziczenia. Takie zamaskowane pytanie z kolei rodzi spekulacje i/lub rozumowanie. Zrobię to drugie, także dla edukacji i rozrywki innych czytelników.

    Kwestia emerytury państwowej sama w sobie jest źródłem irytacji. Pytający Marek mniej więcej wskazuje, że nie sądzi, aby za 30 lat AOW nadal istniał jako zabezpieczenie emerytalne. Z drugiej strony „nie chce zostać pominięty”. Ponieważ jeśli AOW nadal istnieje, Mark chciałby znaleźć się wśród tych, którzy otrzymają zgodne świadczenie. Natomiast od 4 lat nie płacił podatków. Zatem nie ma składek z zakresu prawa socjalnego, w ramach których mieści się AOW. Słusznie można postawić pytanie, w jakim zakresie Markowi przysługuje świadczenie AOW? Ponadto naliczanie AOW dotyczy mieszkańców Holandii. Marek natomiast od 4,5 roku mieszka poza Holandią i wskazuje, że taka sytuacja życiowa utrzyma się jeszcze przez kilka lat.

    Jego właściwe pytanie brzmi: Czy powinienem się martwić ewentualnymi świadczeniami AOW w przyszłości? Odpowiedź jest prosta. Nie, chyba że chce w odpowiednim czasie otrzymać świadczenie AOW.
    Teraz chce zniżki w wysokości 2% za każdy rok spędzony poza Holandią. Wygląda na to, że brakuje mu jeszcze 30 lat do osiągnięcia tej korzyści, więc obniżka będzie bliższa 70%. Marek jednak stara się temu zapobiec, przebywając w TH na podstawie wizy turystycznej i nie wyrejestrowując się z NL. Daje mu to tę zaletę, że posiada ubezpieczenie zdrowotne w Holandii. Na jego pierwotne pytanie należy odpowiedzieć „Tak”, ponieważ organizuje on swój pobyt zarówno w TH, jak i w Holandii wbrew wszelkim przepisom. Długoterminowy pobyt w TH na podstawie wizy turystycznej nie jest dozwolony, nie jest również dozwolone wymeldowanie się z Holandii w przypadku pobytu dłuższego niż 8 miesięcy. Oznacza to, że korzystanie z holenderskiego ubezpieczenia zdrowotnego również nie jest dozwolone. A to oznacza, że ​​w końcu będzie musiał mieć do czynienia z NZa, a w każdym razie z odpowiednią kasą chorych, jeśli kiedykolwiek i niespodziewanie dojdzie do długotrwałego leczenia lekarskiego i hospitalizacji.

    Następnie kwestia dziedziczenia. Kocha swoją dziewczynę, nie skąpi, rozważa małżeństwo (w końcu to dla niego korzyść, czyli roczna wiza i oszczędność kosztów podróży związanych z bieżącymi okresami wizowymi), ale nie podoba mu się, gdy jego dziewczyna/żona żąda połowy rachunku bankowego, jeżeli na ten rachunek wpłynął oczekiwany spadek.
    Jego pytanie brzmi: czy to wydarzenie? Czy w przypadku rozwodu tajskiej żonie będzie przysługiwać 50% kwoty zgromadzonej na koncie bankowym w Holandii? Zastanawia się, czy można temu zapobiec, np. nie rejestrując małżeństwa w TH w Holandii?
    Można by pomyśleć, że ponownie przyjrzy się podstawom swojego obecnego związku ze swoją dziewczyną z TH, jeśli żywi wobec niej takie podejrzane myśli. Ponadto powinien wiedzieć, że legalne małżeństwo można zawrzeć w TH również na podstawie umów przedmałżeńskich, takich jak wyłączenie środków NL z tytułu spadku NL uzyskanego ze związków NL (pokrewieństwa), w przypadku rozwodu z zawartego małżeństwa w TH. Musi zatrudnić prawnika TH, aby sformułował warunki umowy małżeńskiej, w którą zaangażowany jest także małżonek, czyli jego dziewczyna. Myślę, że w przypadku Marka właśnie w tym tkwi problem. A to oznacza, że ​​wpakowuje się w kłopoty na całej linii. Posiadający długoterminową wizę turystyczną w TH, bez wymeldowania z NL, nieregularnie utrzymujący adres w NL i kasę chorych w NL, mimo to chcący w odpowiednim czasie otrzymać emeryturę państwową, ale nie płacący składek na ubezpieczenie społeczne, a w TH niepewny takiego zamiaru partnera w związku: Mark najwyraźniej nie jest w porządku.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową