Drodzy Czytelnicy,

Czy ktoś ma doświadczenie w opiece nad swoim tajskim partnerem, który wrócił do Tajlandii?

Moja dziewczyna planuje przyjechać do Holandii w przyszłym miesiącu, ale boi się kwarantanny po powrocie do Tajlandii. Rozumiem, że podróż powrotna organizowana jest za pośrednictwem ambasady. Najbardziej boi się, że zostanie umieszczona w koszarach gdzieś pod Bangkokiem.

Jak wygląda nocleg w jakim będzie zakwaterowana, czy też warto samemu zarezerwować hotel, w którym będziemy szukać noclegu także dla Faranga?

Być może wszystko będzie inne, kiedy wreszcie powróci w marcu przyszłego roku. Ale wszystkie dotychczasowe doświadczenia są mile widziane.

Z poważaniem,

Chemosabe

11 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Doświadczenia w udzielaniu schronienia tajlandzkiemu partnerowi, który wrócił do Tajlandii?”

  1. Jana Willema mówi

    Drogi Kamosabe,

    Tajski kolega mojej żony przyleciał do Tajlandii 3 tygodnie temu.
    Mieszkał w hotelu Asia w Pattaya.

    http://www.asiahotel.co.th/asia_pattaya/

    Kiedy patrzę na ich stronę internetową, myślę, że to bardzo ładny hotel.
    Nienawidził tego, czuł się jak więzień i cieszył się, że mógł się wydostać.

    Met vriendelijke Groet,

    Jana Willema

    • Pokój mówi

      Ja też przez to przeszedłem. . Musiałem spędzić 2 tygodnie w ładnym hotelu w Bangkoku. Niewiele różni się od luksusowego więzienia. Jedzenie jest podnoszone pod drzwi, a kiedy skończysz, odstawiasz puste pudełka z powrotem pod drzwi. Przez pierwsze 5 dni w ogóle nie wolno wychodzić na zewnątrz. Jeśli Twój pierwszy test PCR będzie negatywny (dzień 6), możesz zrelaksować się na basenie przez pół godziny pod nadzorem lub chwilę pospacerować. Po pół godzinie wróć do swojego pokoju pod nadzorem.

      Jedzenie nie było złe, ale dostarczano je w plastikowych pudełkach. Napojem była tylko woda. Można zdecydować się na inne napoje, ale za dodatkową opłatą. Alkohol jest zabroniony.

      Po około 10 dniach skończysz i zobaczysz wszystkie menu. Najbardziej irytujące są ostatnie dni, zwłaszcza, że ​​całkowitą pewność, że jesteś wolny, masz dopiero po drugim teście PCR (dzień 10). Nigdy nie wiadomo, bo jeśli będzie pozytywne (niedobre), to nie dotarłeś jeszcze do końca swojej przygody. Więc to wciąż trochę stresujące.

      Nie mogłem otworzyć okien, ale miałem dobrą klimatyzację oraz dobry prysznic i wannę. Bardzo przyjazny personel i 2 pielęgniarki codziennie przychodzą sprawdzić... tętno, temperaturę i ciśnienie krwi.

      Zrobiłem to, żeby wrócić z żoną i rodziną, ale jako turysta na pewno bym tego nie zrobił.

      Polecam wszystkim, aby zdecydowanie zabrali ze sobą laptopa (wifi jest dostępne i doskonałe), abyście mogli się dobrze bawić i/lub zająć czymś. Kilka dobrych książek jest również więcej niż mile widzianych.

      Poza tym jest też koszt. Sam zapłaciłem 42.000 XNUMX bahtów. Są hotele nieco tańsze, ale zazwyczaj są one pełne. Nie wybierałbym droższego, bo nie widzę w tym sensu. Mój pokój był więcej niż wystarczająco przestronny.

      Daleko mu do piekielnych doświadczeń, ale są w życiu przyjemniejsze rzeczy.

  2. Lydia mówi

    Nasza tajska synowa pokazała nam jego zdjęcia. Rząd wyznaczył hotele, do których ludzie dowożą autobusem z lotniska. Tajowie mogą odbyć kwarantannę w takim hotelu za darmo, a inni dużo płacą.

  3. Wout Weggemans mówi

    Witam,
    Mój partner prawie zakończył kwarantannę, z wyjątkiem 2 dni.
    Jest to hotel 3*. przestarzały, ale czysty.
    Pokój nie jest zbyt duży, a jedzenie jest zróżnicowane.
    Dostarczanie jedzenia jest niedozwolone, ale rodzina lub przyjaciele mogą podrzucić produkty, o ile nie są to posiłki. Owoce itp. są dozwolone, słodycze itp
    Przyzwyczajenie się do tego zajęło jej trochę czasu, ale potem było całkiem wykonalne.
    Jeśli sam rezerwujesz hotel, pojawia się pytanie, czy wszystko przebiegnie zgodnie z Twoimi życzeniami i oczekiwaniami, prawda?

  4. Szczery mówi

    Moja żona i ja wróciliśmy do Tajlandii 1 października. Ona bezpłatna kwarantanna państwowa, a ja zapłaciłem. Jej hotel znajdował się w Bangkoku i był bardzo ładny. Tak się złożyło, że miała widok na morze, nie każdy go ma.
    Wszystko dobrze się ułożyło, ale pozostało 14 dni kwarantanny, a więc 14 dni w pojedynkę.

    • Szczery mówi

      Przepraszam, że ona była w Pattaya, a ja w Bangkoku.

  5. ronny mówi

    Mój syn (Taj) pojechał do Tajlandii w lipcu ze względu na śmierć. Udało mu się tam polecieć zarezerwowanym przez ambasadę Tajlandii w Brukseli samolotem KLM (lot repatriacyjny) i po 16 dniach kwarantanny zostali zabrani do 4-gwiazdkowego hotelu w Jomtien. Pokoje były ładne, ale 16 dni bez wychodzenia na zewnątrz nie jest łatwe. Wszystko organizuje ambasada Tajlandii.

  6. Hermana Butsa mówi

    Żona wyjechała do Tajlandii pod koniec sierpnia samolotem z Ambasady, hotel nie jest taki zły, pokój ładny z balkonem, dostępna lodówka i mikrofala. Jedz trzy razy dziennie za darmo, a w 7eleven możesz zamówić jedzenie i tym podobne, jeśli masz ochotę na coś ekstra (za opłatą).Wszystko jest podrzucane przed pokój. W celu wykonania testu koronowego możesz dwukrotnie opuścić pomieszczenie. Więc to naprawdę nie są koszary (tak było na początku)
    Prawdą jest, że przebywanie w zamknięciu przez 14 dni nie jest przyjemne.

  7. Fons mówi

    W zeszłym miesiącu do Tajlandii wrócił także przyjaciel mojej żony. Z lotniska zabrano ją do całkiem miłego hotelu w Pattaya. Musiała tam pozostać w kwarantannie i 16 dnia rano została zabrana dokąd chciała, do Lopburi. Wszystko za darmo. była i jest bardzo zadowolona.

  8. Dicka CM mówi

    Witam, Moja dziewczyna wyjechała do Tajlandii 11 listopada liniami Qatar Air.
    Najpierw złożyła wniosek o CoE w ambasadzie Tajlandii, która zatwierdziła ją w ciągu 3 dni
    Następnie należy w ciągu 14 dni zarezerwować hotel i przelecieć się samodzielnie, wysłać je do ambasady i otrzymać CoE z pieczątką do zatwierdzenia.
    Następnie wykonaj test FtF i Corona i zabierz to wszystko do Tajlandii
    Katarskie powietrze nie prosiło o dokumenty, tylko w Bangkoku było to sprawdzane 4 razy.Corona i FtF hotel można zorganizować samodzielnie (32.000 XNUMX thb)
    Dick CM

    • przym mówi

      Zakładam, że Twoja żona nie jest Tajką lub że sama zorganizowała lot. Jeśli jest Tajką i leci lotem powrotnym zorganizowanym przez ambasadę, nie musi płacić za hotel i wyżywienie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową