Pytanie czytelnika: Zarejestruj małżeństwo w Tajlandii?

Przez redakcję
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
12 lipca 2013

Drodzy Czytelnicy,

Mamy pytanie: czy moja tajska żona będzie miała potem problemy, jeśli zarejestrujemy nasze małżeństwo w Tajlandii?

My (moja żona Tajlandka i ja) mieszkamy w Holandii od prawie 10 lat i jesteśmy małżeństwem od ponad 9 lat. Jesteśmy oficjalnie małżeństwem w Holandii. Teraz chciałbym również zarejestrować nasze małżeństwo w Tajlandii, abyśmy tam również byli prawnie małżeństwem.

Moja żona boi się, że jeśli to zrobimy i na przykład ja umrę, może mieć kłopoty w Tajlandii. Jest wtedy postrzegana jako „falang”. Boi się, że straci też obywatelstwo tajskie. Obecnie posiada obywatelstwo holenderskie i tajskie.

Kto może nam w tym pomóc?

Z pozdrowieniami,

francuski

44 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: zarejestrować małżeństwo w Tajlandii?”

  1. Dennis mówi

    Twoja żona straci obywatelstwo tajskie tylko wtedy, gdy zażąda tego od rządu Tajlandii. Nie sądzę, żeby wielu ludzi to robiło, a jeśli tak, to często dlatego, że inaczej nie mogą przyjąć innej narodowości.

    Skontaktowałbym się zarówno z ambasadą Tajlandii w Holandii, jak iz ambasadą Holandii w Bangkoku. Chociaż zwykle jest odwrotnie (zarejestruj tajskie małżeństwo w NL zamiast holenderskiego w Tajlandii) nie będziesz pierwszy i oni dokładnie powiedzą ci, co masz robić. Prawdopodobnie (właściwie na 1%) holenderski dokument(y) będzie musiał zostać przetłumaczony na angielski (w Holandii) i zalegalizowany (przez holenderską ambasadę), a następnie ponownie przetłumaczony na tajski i zalegalizowany (przez tajskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych) .

    To wszystko kosztuje czas i pieniądze, ale tak to już jest.

  2. Gerta Boonstrę mówi

    Mieszkam w Chiang Mai z moją dziewczyną od 12 lat. Aby było to dla niej bardziej oficjalne, poślubiłem ją w amforze w grudniu 2012 roku. Nie ma problemu, musiałem tylko złożyć oświadczenie, że nie jestem żonaty w Holandii. A myślenie, że to dla ciebie problem. Ale przyjedź do Tajlandii na wakacje i weź ślub w Wat. Taj przywiązuje do tego zwykle większą wagę niż do małżeństwa cywilnego.

  3. młody mówi

    Podwójne obywatelstwo nie stanowi problemu. Mądrze byłoby, gdyby twoja żona złożyła wniosek o dowód osobisty w Holandii – oprócz paszportu. Następnie może użyć swojego tajskiego paszportu + holenderskiego dowodu osobistego, kiedy wyjeżdża z Tajlandii do Holandii. I używaj Holandii w/z jej holenderskiego paszportu.
    Następnie może zostać w Tajlandii tak długo, jak chce, co pozwala jej zaoszczędzić 2.000 TBH na kosztach wyjazdu/powrotu.
    Moja dziewczyna robi to od lat.

    Tajlandia nie ma problemu z podwójnym obywatelstwem i cofnie obywatelstwo tajskie na żądanie.

  4. Maikel mówi

    Drogi,
    W odniesieniu do tego tematu, właściwie też mam pytania na ten temat, a może ktoś może mi podać dobre linki / wskazówki dotyczące małżeństwa w Tajlandii.

    Co jest najlepsze

    1) Weź ślub legalnie w Tajlandii lub w Holandii
    2) Jeśli bierzesz ślub w Tajlandii (dotyczy praw Tajów), czy rejestrujesz małżeństwo w Tajlandii? Czy to jest mądre?
    3) Jeśli wyjdziesz za mąż, ma to konsekwencje dla Tajki, jeśli przejmie imię męża jako nazwisko (również w przyszłości z ziemią / prawami) itp.
    4) PS po ślubie chcę z nią zostać w Holandii (ale nie potrzebuję więcej informacji na ten temat, bo mam dość...)

    Chciałby usłyszeć. Z góry dziękuję!

    • Khun Rudolf mówi

      Drogi Michale,

      Nie jest możliwe udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytania, ponieważ brakuje niektórych informacji: np. w pytaniu 1 – Czy chcesz wziąć ślub zgodnie z prawem tajskim czy holenderskim?
      Na przykład zgodnie z prawem holenderskim w Tajlandii nie możesz wziąć ślubu. Od 1 stycznia 2012 r. ślub w ambasadzie holenderskiej nie jest już możliwy.

      Co dokładnie masz na myśli mówiąc pytanie 2? W końcu, jeśli zawrzesz związek małżeński w Tajlandii, Twoje małżeństwo zostanie zarejestrowane w Tajlandii. Po legalizacji itp. rejestrujesz to małżeństwo w Holandii. To kwestia tłumaczeń, pieczątek i podpisów.

      Do pytania 3: Moja tajska żona nosi moje nazwisko od lat, zostało ono przetłumaczone na język tajski, widnieje ono w jej tajskim paszporcie, w jej tajskim dowodzie tożsamości, pod którym jest zarejestrowana w wielu urzędach, takich jak gmina, ubezpieczenie zdrowotne fundusz, prawo jazdy itp. Nie ma to żadnego znaczenia dla jej praw w Tajlandii. Jest bardzo przedsiębiorcza i pod wieloma dokumentami składa swój podpis, czyli moje nazwisko przetłumaczone na język tajski. W komentarzach wielu osób, które myślą, że widziały gdzieś wiszącą klapę, jest wiele indyjskich opowieści. Są tacy, którzy widzą wielu klapsów, zwłaszcza własnych!

      Na koniec pytanie 4: jeśli mówisz, że po ślubie chcesz zostać z żoną w Holandii, to zakładam, że ona nadal mieszka w Tajlandii.
      Jeśli planujesz wziąć ślub w Tajlandii, to wszystko w porządku. Patrz pytanie 2. Nie daj się zwieść. Nic nie zmienia się w sytuacji prawnej twojej żony po ślubie z farangiem, ani po tym, jak nosi jego imię.
      Więc nawet jeśli wyjedzie do Holandii jako żona z nazwiskiem męża.
      Zmieni się to tylko wtedy, gdy dobrowolnie zrezygnuje z obywatelstwa Tajlandii. Ale nie widziałem jeszcze Tajlandczyka, który by to zrobił (co nie znaczy, że tak się nie dzieje).

      Pozdrawiam i życzę powodzenia Rudolf

  5. Cees mówi

    Drodzy Francuzi,

    My (Tajlandka i Farang) jesteśmy małżeństwem zgodnie z prawem holenderskim i rejestrujemy nasze małżeństwo, kiedy przeprowadzamy się do Tajlandii. Ma to dla mnie kilka zalet: zamiast wpłacać 800.000 400.000 THB na konto, jest to połowa tej kwoty, XNUMX XNUMX THB. Łatwiej też uzyskać wizę. Możesz także kupić samochód na swoje nazwisko, na przykład, jeśli masz żółtą książeczkę.
    Ponadto, co nie jest całkowicie nieważne, jeśli małżeństwo się nie powiedzie, zgromadzony majątek jest również wspólną własnością i dlatego należy się nim dzielić, a sam nie stracisz wszystkiego.
    Tajka zawsze pozostaje Tajką pod względem tożsamości, chyba że sama wystąpi o zniesienie jej obywatelstwa tajskiego.
    Krótko mówiąc, dla mnie (nas) same zalety.
    Pozdro, Cees

    • BA mówi

      Hans, o ile mi wiadomo, w Tajlandii jest również możliwość sporządzenia umowy przedmałżeńskiej przez prawnika. Następnie podpisujesz to na Aphur wraz z aktem małżeństwa.

      Różnica w przypadku małżeństwa holenderskiego i tajskiego polega na tym, że jeśli zawierasz związek małżeński w Holandii we wspólnocie majątkowej, wszystko idzie zgodnie z jedną nadzieją, w tym to, co już miałeś wcześniej. Jeśli bierzesz ślub w Tajlandii, nabyty majątek staje się powszechny od dnia ślubu. To może zrobić dużą różnicę. Czy zamierzacie kupić razem dom i zapisać go na przykład na żonę. Jeśli zrobisz to przed ślubem, nie masz prawa do niczego, jeśli zrobisz to po ślubie, w zasadzie zawsze przysługuje ci połowa w przypadku rozwodu.

      Właściwie nie wiem, na ile HV w Tajlandii są interesujące, bo i tak nie dzieliliście się majątkiem, który mieliście przed ślubem. Chyba że na przykład umieścisz go z powrotem w domu. Może z zysków z firmy itp. Ale o to trzeba by zapytać prawnika.

  6. Erwina Fleura mówi

    Drogi Francuzie
    Ta historia krąży od dawna, ale ja sam w nią nie wierzę.
    Z tego powodu ożeniłem się również z moją Tajką w Holandii.
    Sam jestem w Tajlandii od 13 lat i słyszę najdziwniejsze historie na ten temat.
    Jeśli chodzi o jej tajskie obywatelstwo, nie może tego stracić, z tego samego powodu
    że nie możemy stać się Tajami.
    Ubieganie się o holenderski paszport naprawdę nie wymaga rezygnacji z obywatelstwa Tajlandii (oni by tego chcieli).
    wtedy jeśli to byłoby po prostu pójdź do tajlandzkiej ambasady i po prostu złóż wniosek o nowy paszport (nie robią z tego powodu zamieszania).
    Nie jestem osobą prawną, ale myślę, że tutaj na pewno uzyskasz więcej odpowiedzi.Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłem.
    Również bardzo dobre pytanie i jestem również ciekawy, jak to dokładnie działa.
    Z poważaniem, Erwinie

    • Rob W. mówi

      Kilka poprawek:
      – Obcokrajowcy mogą naturalizować się jako Tajowie, co jest bardzo trudne: stosy dokumentów, wysokie koszty, najpierw konieczność uzyskania stałego pobytu na kilka lat, wymagania językowe, roczny limit 100 osób na narodowość pochodzenia itp. itp.
      – W Tajlandii podwójne obywatelstwo nie jest problemem. W Holandii obowiązuje zasada, że ​​możesz mieć tylko jedno obywatelstwo, chyba że: 1) przyjmujesz obywatelstwo swoich rodziców, 1) nie możesz zrzec się starego obywatelstwa, 2) jesteś w związku małżeńskim z Holendrem. 3) Występuje nadzwyczajny interes (niekorzyść), taki jak utrata praw spadkowych, ziemi itp., co sprawia, że ​​rezygnacja z dawnego obywatelstwa byłaby nieuzasadniona.

      Tak więc, o ile widzę, nie ma nic złego w posiadaniu podwójnego obywatelstwa. Nie mogę też znaleźć nic na temat wad małżeństwa z obcokrajowcem. Dla Holandii to nie ma znaczenia i nigdy nie słyszałem, żeby Tajowie stracili swoje prawa, gdyby poślubili cudzoziemca. Czy znowu masz prawo spadkowe: cudzoziemiec nie może mieć ziemi na swoje nazwisko, więc nie może dziedziczyć. Ale to nie jest bezpośrednio związane z małżeństwem czy podwójnym obywatelstwem.

      Pozostaje kluczowe pytanie: czy lepiej najpierw zawrzeć związek małżeński w Tajlandii, a potem także zarejestrować go w Holandii? Lub najpierw zawrzyj związek małżeński w Holandii, a następnie zarejestruj go w Tajlandii. Myślę, że to nie to samo, tyle samo kłopotów z tłumaczeniem i legalizacją aktów prawnych w celu zarejestrowania ich za granicą. Mieszkam w Holandii z moją dziewczyną, więc jeśli weźmiemy ślub, planujemy później zarejestrować go w Tajlandii (kiedy??). Zgodnie z holenderskim prawem zachowuje jedynie panieńskie nazwisko, więc nie ma z tym żadnych problemów, może po prostu udawać (czysto) Tajkę w Tajlandii, mając tajskie obywatelstwo, imię i nazwisko itp.

  7. Bachus mówi

    Dlaczego wszystko takie trudne? Możesz wziąć ślub przed prawem w Holandii, a później także przed prawem w Tajlandii. Dlaczego warto zarejestrować swoje małżeństwo w Holandii w Tajlandii? Po prostu weź ślub w każdym kraju, masz też imprezę dwa razy! Poza tym żadnych problemów, bo nikt inny nie wie jakie.

    Moja żona ma obywatelstwo tajskie i holenderskie. Paszporty z obu krajów. Nigdzie nie proszono o wycofanie którejkolwiek z narodowości. Dwa miesiące temu w ambasadzie w Bangkoku złożono wniosek o nowy holenderski paszport. Bez problemu. Rejestracja gruntów bez problemu.

    Nie utrudniaj wszystkiego, niż jest!

    • Maikel mówi

      Bachusie, ja też się zastanawiam, skąd się biorą ci wszyscy dorośli z tymi wszystkimi bajkami. Byłam legalnie poślubiona w Tajlandii i zarejestrowana w Holandii. moja żona nosi moje nazwisko i od 7 lat jesteśmy właścicielami nieruchomości w Tajlandii bez żadnego problemu. Mieszkamy w Holandii.
      Rejestracja gruntów również nie stanowi problemu.

    • Khun Rudolf mówi

      Dwukrotne zawarcie małżeństwa przed prawem również nie jest problemem w Tajlandii (mimo że są tacy, którzy nadal chętnie wyśmiewają wszystkie afery).
      Jeśli chcesz wziąć ślub w Tajlandii, musisz złożyć oświadczenie z GBA stwierdzające, że nie jesteś żonaty. W drugim przypadku jest napisane, że jesteś żonaty.
      Jeśli naprawdę chcesz imprezy, weź ślub przed Bhudą. Bardzo doceniane!

    • Maikel.P mówi

      Witaj Bachusie,

      W którym wciąż tkwię. jesteśmy również prawnie małżeństwem zarówno w Tajlandii, jak iw Holandii. Posiadamy nieruchomość w Tajlandii.
      Moja żona ma tajski paszport. Czy to problem, jeśli ona ma również holenderski paszport z powodu naszego posiadania.
      Co możemy zrobić, aby holenderski nat. prosić.

      Alvast bedankt voor je reaktywne

      • Rob W. mówi

        Po prostu poproś. Podobnie jak gdzie indziej w odpowiedzi zarówno Bachusa, jak i mojej, Holandia generalnie nie dopuszcza podwójnego obywatelstwa, ale są wyjątki: - poprzez urodzenie się od rodziców, może przejąć od nich obywatelstwo, - będąc żonatym z Holendrem, cudzoziemcem może zachować własne obywatelstwo, a Holender może przyjąć obywatelstwo partnera, zachowując jednocześnie Holendra (zauważ, że naturalizacja tajska jest prawie niemożliwa, ale jest możliwa), - w przypadku nieproporcjonalnej straty, takiej jak utrata praw do dziedziczenia, ziemi itp.
        Zatem Twoja żona może po prostu naturalizować się, jeśli mieszka w Holandii od 3 lat (Rutte 2 chce przeżyć te 7 lat, obecnie standard wynosi 5 lat) i została zintegrowana.

        Zobacz także: http://www.rijksoverheid.nl/onderwerpen/nederlandse-nationaliteit/dubbele-nationaliteit oraz dla ekspertów z doświadczeniem i wiedzą m.in. prawników: http://www.buitenlandsepartner.nl .

        Dla jej praw w Tajlandii nie ma to znaczenia. Tajlandia zezwala na DN. Więc nadal może zatrzymać i kupić ziemię. Jest po prostu postrzegana jako Tajka, tak jak Thaksin i Abhisit z ich wieloma narodowościami.
        We wcześniejszej odpowiedzi zacytowałem ustawę o obywatelstwie z 2008 r., ale z błędnym linkiem. Oto właściwy!!!!
        http://www.refworld.org/pdfid/4a54695f2.pdf

  8. Jana Weenmana mówi

    po prostu pozostań w związku małżeńskim w Holandii i pozwól swojej żonie zachować przez cały czas obywatelstwo tajskie.W przypadku śmierci rzeczywiście można ją określić jako Farang, co oznacza, że ​​nie może dziedziczyć majątku w Tajlandii. Poza tym uważajcie, bo w Tajlandii coraz więcej przepisów zostaje nagle zmienionych na niekorzyść.
    Sporządź testament z dobrym prawnikiem, który zapobiegnie wielu kłopotom.
    Jeśli miałeś dobre życie ze swoim partnerem, chcesz zostawić ją pod dobrą opieką !!!!!!!!!!!!! Albo nie??????????
    jantje

    • Khun Rudolf mówi

      Drogi Janie Veenmanie,

      To bardzo szczere z twojej strony, że apelujesz o to, by żona została po śmierci pod dobrą opieką. Zgadzam się. Jednak jeśli umrzesz, to nie jest tak, że twoja tajska żona nagle zostanie uznana za faranga. Te 2 rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego. Nie musi się martwić, że wpadnie w kłopoty z jakimkolwiek spadkiem w Tajlandii.

      Pozdrawiam Rudolf

  9. Maikel mówi

    Cześć Bachus,

    Jak można wziąć ślub w obu krajach?
    Jeśli jesteś już w związku małżeńskim w Holandii, musisz jeszcze przynieść dokumenty potwierdzające, że nie jesteś w związku małżeńskim pod względem stanu cywilnego. A może po prostu ponownie się ożenisz, jeśli już jesteś żonaty?

    Jeśli bierzesz ślub w Holandii, ktoś wie, ile czasu upłynie, zanim otrzymasz (być może międzynarodowy) akt małżeństwa. Czy to są miesiące pracy, czy dni pracy?

    Jeśli czytam wszystko w ten sposób, a moja dziewczyna/żona zostaje w Holandii, to najbardziej oczywistą rzeczą do zrobienia jest ślub w Holandii. Ponieważ z aktem małżeństwa jest również prawnie ważny w Belgii lub Niemczech. Czy to jest poprawne? BVD

    • Bachus mówi

      To tylko kwestia dobrego planowania. Najpierw złóż wniosek o potwierdzenie stanu cywilnego, następnie weź ślub w Holandii, a następnie w Tajlandii (lub odwrotnie) w prawnie określonych ramach czasowych.

      Posiadanie podwójnego obywatelstwa jako tajskiego jest prawnie zabronione. Kiedy kobiety poślubiają obcokrajowca, w zasadzie tracą obywatelstwo tajskie. W przypadku śmierci lub rozwodu współmałżonka mogą ponownie ubiegać się o obywatelstwo tajskie. Jest to również uregulowane w prawie.

      Moja żona ma podwójne obywatelstwo (mimo że jest mężatką) i znamy inne kobiety z podwójnym obywatelstwem. Żaden z nich nigdy nie miał problemów. Oczywiście nie jest to żadna gwarancja na przyszłość. Nie sądzę, aby rząd Tajlandii odniósł korzyści z odebrania obywatelstwa lub zdolności do tego.

      • Khun Rudolf mówi

        Drogi Bachusie, całkowicie zbaczasz z toru w 3 akapitach. Właściwie nie jestem do ciebie przyzwyczajony, biorąc pod uwagę twoje poprzednie poważne (er) odpowiedzi na wiele postów.

        Jeśli masz wydruk GBA sprzed ślubu, zawrzyj legalnie w Holandii, a następnie udaj się zgodnie z planem do Tajlandii i tam weź ślub z odpowiednim wydrukiem GBA, który przez to się zdezaktualizował i nie zawiera już prawidłowych faktów i robisz to świadomie, to delikatnie mówiąc nie wydaje mi się to właściwym sposobem postępowania. Nawet kryminalny?

        Niezrozumiałe jest także stwierdzenie, że kobiety tracą obywatelstwo tajskie po wyjściu za mąż za cudzoziemca i że mogą je odzyskać po rozwodzie lub śmierci męża. Nie ma żadnego sensu! Na szczęście następnie zaprzeczasz swojemu twierdzeniu, odnosząc się do swojej żony (i innych osób).

        Pozdrawiam Rudolf

        • Bachus mówi

          Drogi Chanie Rudolfie,

          Masz rację, to co piszę w pierwszym akapicie nie jest właściwą drogą. Poważnie wątpię, czy jest to karalne, ponieważ poślubiasz tę samą osobę w obu krajach. Nie ma więc mowy o oszustwie, co najwyżej o nieudolnym zaniedbaniu. Napisałem to celowo, ponieważ ludzie zawsze widzą zbyt wiele niedźwiedzi na drodze, o czym również wspomniałem we wcześniejszej odpowiedzi.

          Jeśli chodzi o podwójne obywatelstwo, poniżej znajduje się artykuł z prawa tajlandzkiego.

          OBYWATELSTWO: Przepisy dotyczące obywatelstwa opierają się na ustawie o obywatelstwie z 1965 r. z poprawką nr 2 AD 1992 i poprawką nr 3 AD 1993.

          PODWÓJNE OBYWATELSTWO: NIEUZNANE. Wyjątki:

          Dziecko urodzone za granicą przez tajlandzkich rodziców, które uzyska obywatelstwo obcego kraju urodzenia, może zachować podwójne obywatelstwo aż do osiągnięcia pełnoletności (18 lat). W tym momencie osoba musi wybrać, które obywatelstwo zachować.

          Tajka, która poślubia obcokrajowca i otrzymuje obywatelstwo męża, formalnie rzecz biorąc utraciła obywatelstwo tajskie. Gdyby małżeństwo zakończyło się śmiercią lub rozwodem, obywatelka Tajlandii mogła odzyskać obywatelstwo Tajlandii. Jest to nieoficjalne podwójne obywatelstwo mające na celu ochronę obywatelek Tajlandii.

          Ten ostatni artykuł jest prawdopodobnie również powodem, dla którego rząd Tajlandii nie robi żadnych postępów w sprawdzaniu wszystkiego i ewentualnie wycofaniu nielegalnych narodowości.

          Dlatego moja żona ma 2 narodowości i 2 paszporty. Aby uczynić to jeszcze trudniejszym lub bardziej interesującym; 2 paszporty z różnymi nazwiskami, ponieważ nie jesteśmy małżeństwem w Holandii i jesteśmy w Tajlandii.

          Więc wychodzenie z zakrętu nie jest takie złe, a może coś przegapiłem?

          Dziękuję za zakwalifikowanie moich innych komentarzy. Nie leży też w mojej naturze sprzedawanie bzdur, chociaż czasami mogę to robić, świadomie lub nie. Ma to więcej wspólnego z czasami męczącym tonem reakcji.

          • Khun Rudolf mówi

            Drogi dobry Bachusie,

            Dwie uwagi końcowe: 1. Wyrażenie: „Tajka, która wychodzi za mąż za cudzoziemca i nabywa obywatelstwo męża…”, oznacza: „Tajka, która wychodzi za mąż za cudzoziemca i nabywa jego obywatelstwo….”! Tekst sugeruje aktywny akt, a nie bierne nabycie. Zatem tekst absolutnie nie mówi, że Tajka nabywa obywatelstwo męża poprzez poślubienie go. W przypadku takich tekstów istotna jest większa znajomość języka angielskiego i prawa, jeśli chodzi o ich interpretację. Jeśli nie jest to możliwe, nie udzielaj żadnych wyjaśnień, ponieważ spowoduje to nieporozumienia i niepokój.

            Wreszcie, ponieważ o to prosisz: 2. Jeśli jesteś prawnie żonaty w Tajlandii, to jesteś prawnie zobowiązany do stawienia się w kasie swojego urzędu miejskiego, kiedy ty i twoja żona przyjechaliście do Holandii jako małżeństwo. Jeśli jesteś legalnie zamężna w Tajlandii, jesteś również legalnie zamężna w Holandii i musisz zarejestrować swoje małżeństwo. Ciekawe dlaczego i dlaczego nie?
            (Chyba że pobrałeś się za Bhudę w Tajlandii, ale wtedy cała dyskusja cię omija.)

            Mam nadzieję, że udało mi się załatwić dla Ciebie kilka niedźwiedzi!

            Pozdrawiam Rudolf

            Moderator: Rozmawiasz. Proszę zakończyć tę dyskusję.

            • Bachus mówi

              A potem to, żeby pokazać, jak dobrze działa holenderska biurokracja. Jestem prawnie żonaty w Tajlandii. Chciałem zarejestrować to w Holandii wiele lat temu, zgodnie z wymogami, jeśli tam mieszkasz. Dwukrotnie proszono mnie o inne dokumenty do weryfikacji. Za drugim razem zapytałem, czy zwrócą mi koszty podróży do Tajlandii i opłaty, które należy tam uiścić. Więc tego nie zrobili, ja też dostałem odpowiedź. Potem po prostu to zostawiłem. Nigdy nic nie słyszałem, nigdy więcej nic nie widziałem. Myślę, że jest to ważne tylko dla prawa spadkowego.

              Moderator: Dotyczy to również ciebie, teraz zaczyna przypominać czat. Proszę zamknąć dyskusję.

          • Bachus mówi

            Moderatorze, proszę o wyjaśnienie niejasności, w przeciwnym razie ludzie źle zrozumieją informacje, które mają dobre intencje.

            Prawo mówi dosłownie:
            Podwójne obywatelstwo nie jest uznawane, z wyjątkiem kobiet, które nabywają inne obywatelstwo poprzez małżeństwo z cudzoziemcem (czynne czy bierne?). Jeśli małżeństwo zakończy się z powodu śmierci lub rozwodu, kobieta może ponownie ubiegać się o obywatelstwo tajskie. Jest to nieoficjalne podwójne obywatelstwo mające na celu ochronę obywatelek Tajlandii.

            O ile.

          • Rob W. mówi

            Drogi Bachusie, ile lat ma ten artykuł? Fakt, że wspomniano tylko o tajskiej żonie, sugeruje, że jest to antyczny i nieaktualny akt prawny, jak stwierdzono w „Tajlandzkiej ustawie o obywatelstwie BE 2508 ze zmianami wprowadzonymi ustawami BE 2535 nr 2”. 3 i 1992 (2008)” mówi tylko o tajskiej żonie, ale w ustawie o obywatelstwie z XNUMX r. mówi o „mężczyźnie lub kobiecie”.

            Ustawa o obywatelstwie, (nr 4), BE 2551 (= rok 2008)
            Rozdział 2. Utrata obywatelstwa tajlandzkiego.
            (...)
            Sekcja 13.
            Mężczyzna lub kobieta obywatelstwa tajlandzkiego, którzy poślubiają cudzoziemca i mogą nabyć obywatelstwo żony lub męża zgodnie z prawem dotyczącym obywatelstwa jego żony
            lub jej mąż mogą, Jeżeli pragną zrzec się obywatelstwa tajlandzkiego, złożyć oświadczenie o swoim zamiarze przed właściwym urzędnikiem zgodnie z formą iw sposób określony w rozporządzeniach ministerialnych.

            Źródło: http://www.refworld.org/pdfid/506c08862.pdf

            Ten fragment od razu pokazuje, że Taj (m/f) może zrzec się obywatelstwa Tajlandii, kiedy poślubia cudzoziemca, ale nie jest do tego zobowiązany. Podwójne obywatelstwo może zostać zachowane, a tym samym również prawa. Rejestracja małżeństwa NL-TH w Tajlandii nie powinna zatem oznaczać żadnej niekorzystnej sytuacji dla Fransa lub jego żony. Mogą więc po prostu zarejestrować małżeństwo w Tajlandii.

            • Bachus mówi

              Drogi Rob, rzeczywiście masz nowszą wersję. Skorzystałem z raportu rządu Stanów Zjednoczonych na temat przepisów dotyczących (międzynarodowego) obywatelstwa z 2001 r. Ponadto, kiedy czytałem Pański artykuł, oprócz dodania takich samych praw dla mężczyzn, niewiele się zmieniło pod względem treści prawnej.

              Przy okazji, dziękuję za zwrócenie na to uwagi. Czasami wykorzystuję tego rodzaju informacje do innych celów.

          • BA mówi

            Bachus,

            Może czytam nad tym, ale brakuje mi formalności.

            Być może Tajka musi zgodnie z prawem zrezygnować z obywatelstwa, ale jeśli bierzesz ślub w Holandii, nie ma to wiele wspólnego z obywatelstwem. Jeśli ma zezwolenie na pobyt, możesz wziąć ślub w Holandii, ale nie jest obywatelką Holandii ze względu na integrację, mimo że mieszka w Holandii. Dlatego nigdy nie musi rezygnować z obywatelstwa Tajlandii, kiedy wychodzi za mąż, ponieważ oznaczałoby to, że stałaby się bezpaństwowcem.

            Byłoby to istotne tylko wtedy, gdyby złożyła wniosek o obywatelstwo holenderskie po kilku latach, a nie wcześniej.

            • Bachus mówi

              Drogi BA, to, co mówisz, jest absolutnie poprawne. W Holandii nie jest konieczna rezygnacja z obywatelstwa przy zawieraniu małżeństwa. Są jednak kraje, zwłaszcza arabskie (muzułmańskie), gdzie jako cudzoziemiec nie możesz poślubić rezydenta, jeśli nie wyznajesz tej samej religii lub nie masz tego samego obywatelstwa.

              Od 1997 r. ustawa o naturalizacji w Holandii stanowi, że przy ubieganiu się o obywatelstwo holenderskie należy zrzec się innych narodowości. Jednak ta sama ustawa przewiduje wiele wyjątków, na przykład jeśli kraj pochodzenia na to nie zezwala lub jeśli na przykład powoduje to znaczną stratę finansową z powodu utraty mienia (co jest możliwe w Tajlandii). Dlatego też w Holandii liczba osób posiadających wielokrotne obywatelstwo wciąż rośnie, pomimo tych przepisów.

      • Renewan mówi

        Poślubiłem Tajkę w Tajlandii, a ona nadal jest stuprocentową Tajką. To bez sensu, że traci tajskie obywatelstwo. Możemy zarejestrować to małżeństwo w Holandii. Dwukrotne małżeństwo nie wchodzi w rachubę, chyba że powinno to być dla kościoła. Kiedy chciała przyjąć moje nazwisko, powiedziano jej, z czym to się wiąże. Między innymi jej dom i działki, które posiada, paszport, dowód osobisty, karty bankowe, prawo jazdy i wszystko, czego nie trzeba poprawiać. Więc tylko na to spojrzeliśmy. Wychodząc za mąż za cudzoziemca zachowuje te same prawa. I nadal nie mam prawa. Testament nie musi być sporządzony przez prawnika. Będzie wiedział tylko, co należy uwzględnić we właściwy sposób.

      • Bachus mówi

        Drogi Hansie,
        Ma pan rację mówiąc, że proponowana przeze mnie procedura może nie być do końca poprawna. Jednak nie ma bigamii, jak mówisz, ponieważ poślubiasz tę samą kobietę! Robisz to tylko w 2 różnych krajach. Nie wydaje się tak problematyczne, jak mi się wydaje.

        Przez okres prawny nie rozumiem okresu między dwoma małżeństwami, ale okres, w którym dokumenty zachowują ważność prawną, a zatem nadają się do użytku.

        Jeśli chodzi o podwójne obywatelstwo, odsyłam do mojej odpowiedzi udzielonej Khunowi Rudolfowi, w której wspominam o fragmencie prawodawstwa w tym zakresie. To pokazuje, że podwójne lub wielokrotne obywatelstwo nie jest uznawane.

  10. Jakub mówi

    Oficjalnie jesteśmy małżeństwem w Holandii, ale moja żona zachowała swoje nazwisko.

    Mieszkamy w Tajlandii i zarejestrowaliśmy małżeństwo w Tajlandii. Nie pamiętam dlaczego, ale kraj mojej żony pozostaje w jej nazwisku panieńskim, podobnie jak jej dowód osobisty.

    Więc może też kupić ziemię, przynajmniej jeśli udostępnię pieniądze, na jej własne nazwisko.

  11. Khun Rudolf mówi

    Drogi Tjamuku,

    Kobieta zamężna z Holendrem też NIE traciła swoich praw w przeszłości, po zarejestrowaniu tego małżeństwa w Tajlandii. Popełniasz tu błąd, myląc słowo małżeństwo z pojęciem narodowości. Twoja córka może zatem nadal kupować dodatkowe grunty. Nie straciła obywatelstwa tajskiego poprzez małżeństwo z farangiem. Nawet rejestrując to małżeństwo w Tajlandii. Chyba że sama zrezygnuje z tajlandzkiego obywatelstwa.

    A co do siostry twojej sąsiadki z naprzeciwka, która wyszła za Japonczyka: kupiła ziemię i przekazała ją na rzecz dzieci sąsiada. W skrócie: ciocia kupuje ziemię swoim siostrzeńcom/siostrzenicom. Co to ma wspólnego z jej małżeństwem z Japończykiem??? Ona po prostu bardzo współczuje tym dzieciom!

    Pytanie Fransa brzmi: czy jego żona będzie miała potem problemy, jeśli zarejestrują swoje małżeństwo w Tajlandii? Odpowiadasz na to pytanie kontrpytaniem o przydatność rejestracji. Myślę, że Frans sam decyduje, co ma dla niego sens.

    Jeśli chodzi o posiadanie podwójnego obywatelstwa, prawdą jest, że jego posiadanie nie skończy się szybko: nie o to w ogóle chodzi. Trwa dyskusja nad rejestracją podwójnego obywatelstwa. Posiadanie podwójnego obywatelstwa trwa, np. przez urodzenie. Lub poprzez kursy i egzaminy oraz uzyskanie holenderskiego paszportu. Zmiany polegają na tym, że gmina nie rejestruje już obu narodowości w rejestrze urodzeń wzgl. GBA. Ktoś zostanie poproszony o wybór. Ale zachowują oba paszporty/narodowości. Tak jest, a nie inaczej. Poza tym to jeszcze nie tak daleko.

    • Khun Rudolf mówi

      Na kogo lub na co i jak często ktoś reaguje, to jego wybór i wolność. Liczy się to, czy podano prawidłowe informacje. Oznacza to, że z definicji dwa wydarzenia nie mogą być ze sobą powiązane. A już na pewno nie w Tajlandii. To wymyka się tobie i nam dokładnej (er) obserwacji i wglądu. Nawet jeśli całe życie mieszkałeś w Tajlandii. Sytuacja Twojej córki, w której nie może już kupować ziemi w Tajlandii, ma inne przyczyny niż fakt, że jest żoną faranga. I to jest dla mnie ważne. Złe postrzeganie z Twojej strony.

      Ponadto w Tajlandii nie ma czegoś takiego jak księga wieczysta. Z kolei „komidien” to wydział tajlandzkiego urzędu miejskiego, w którym rejestrowane są transakcje kupna i sprzedaży gruntów oraz odprowadzany jest podatek. W takim biurze przytacza się wiele powodów, aby zabezpieczyć Thai przed późniejszymi roszczeniami małżonków po rozwodzie i śmierci lub w inny sposób. Istnieje wiele motywów, by nie wystawiać zakupu gruntu na własne nazwisko, ale wykorzystać np. członka rodziny. Nie ma to jednak nic wspólnego z faktem, że Tajka po ślubie z obcokrajowcem straciłaby swoje prawa, nie mówiąc już o ubezwłasnowolnieniu. O tym jest dyskusja. Utrzymać się na torze!

  12. Jana Vranckxa mówi

    Ożeniłem się w 2005 roku w Tajlandii i zalegalizowałem w Belgii.
    Cały majątek mojej żony w postaci nieruchomości (domy, mieszkania) pozostaje w jej posiadaniu w 100% bez żadnych problemów.
    W zeszłym roku kupiliśmy ziemię w Chiang Mai i do tej rejestracji, więc po ślubie z farangiem musiałem podpisać dokumenty w urzędzie meldunkowym w Chiang Mai, że wszystkie „pieniądze” potrzebne do zakupu tej ziemi były CAŁKOWICIE od mojej żony, więc nie miałem pieniądze.
    Tak więc po zarejestrowanym małżeństwie w Tajlandii nadal możliwe jest, że obywatel Tajlandii (mężczyzna lub kobieta) może nadal kupować nieruchomość POD warunkiem, że farang potwierdzi, że pieniądze z zakupu są CAŁKOWICIE przeznaczone na 100% obywatela Tajlandii.
    Zarejestrowane małżeństwo czasami daje mi pewne korzyści: Yellow Tabian Ban, który daje prawo na przykład do łatwego uzyskania tajlandzkiego prawa jazdy i płacenia takich samych opłat za wstęp jak obywatele Tajlandii w NIEKTÓRYCH miejscach.

    • młody mówi

      Jan

      Mam też "żółtą książeczkę", tajskie prawo jazdy i za okazaniem tego płacę "tajskie" stawki w atrakcjach itp. Więc ślub nie jest do tego konieczny.

  13. Jana Vranckxa mówi

    Własność ziemi w Tajlandii przez Tajkę poślubioną cudzoziemcowi

    W ostatnich tygodniach toczyło się wiele debat na temat ważności praw własności do ziemi obywateli Tajlandii, którzy są małżeństwem z obcokrajowcami. Kontrowersje wynikają z twierdzeń, że wszyscy obywatele Tajlandii, którzy są małżeństwem z obcokrajowcami, będą badani przez władze w Departamencie Ziemi. Wynika to z faktu, że ich prawo do posiadania własnego domu może zostać unieważnione, jeśli zostaną uznani za pełnomocnika ich zagranicznego małżonka. Można by to wykazać, gdyby obywatel Tajlandii nie był w stanie udowodnić, że posiada wystarczające środki na zakup.

    Historia prawa własności dla zagranicznych małżonków

    Aby nadać temu poglądowi pewien kontekst, kiedy małżonek z Tajlandii kupuje nieruchomość w Tajlandii, para musi złożyć wspólne pisemne oświadczenie w Departamencie ds. Obywatel Tajlandii, zgodnie z definicją zawartą w tajlandzkim kodeksie cywilnym i handlowym. Zasadniczo oznacza to, że małżonek będący cudzoziemcem nie miałby w przyszłości żadnych praw ani roszczeń do tego majątku. W rzeczywistości rozporządzenie to obowiązuje od 1999 r., kiedy to Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało List Deklaracyjny, a zatem nie jest to do końca rewelacja. Wielu obcokrajowców, którzy są małżeństwem z obywatelami Tajlandii, zdaje sobie sprawę z tego wymogu.
    Zwykle cały majątek nabyty przez męża i żonę po ślubie uważany jest za „własność małżeńską” lub „wspólność majątkową” i na ogół w przypadku śmierci lub rozwodu jest dzielony równo pomiędzy mężem i żoną. Prezenty dla jednego z małżonków uznaje się jednak za „własność odrębną” małżonka. Ponownie dobrze wiadomo, że zakup nieruchomości uważany jest za „własność odrębną” lub „własność osobistą” tajskiego małżonka. Nie jest to aż tak niezwykłe, biorąc pod uwagę fakt, że obcokrajowcy, poza pewnymi warunkami, nie mogą posiadać ziemi w Tajlandii.

    Problem w sporze

    Więc skoro tak jest, pozostaje pytanie. Ponieważ jest to uważane za prezent dla tajskiego współmałżonka, władzom wydaje się trudne twierdzenie, że pieniądze wykorzystane na zakup nieruchomości zostały przekazane tajlandzkiemu małżonkowi jako nominatowi. Wydaje się niepraktyczne, aby jakikolwiek urzędnik krajowy ustalał, czy takie fundusze rzeczywiście zostały przekazane jako prezent lub podstępnie w celu posiadania własności.

    Wyjątki od własności nieruchomości przez cudzoziemców

    Zasada przewidująca pełną własność ziemi przez tajskiego małżonka dotyczy wszystkich tajlandzkich małżonków lub cudzoziemców, nawet jeśli małżeństwo zostało zawarte w innym kraju lub jeśli małżeństwo jest konkubinatem.
    Zasada dotyczy jednak tylko gruntów i istnieje kilka wyjątków od tej reguły:
    •Cudzoziemcy mogą posiadać budynki i struktury fizyczne na ziemi. Oznacza to, że jeśli Tajlandczyk i zagraniczny małżonek kupują ziemię z domem, para może współpracować z prawnikiem, aby nadać obcokrajowcowi prawa do domu;
    •Cudzoziemcy mogą posiadać do 49% praw własności do wspólnot mieszkaniowych, pod warunkiem spełnienia kilku wymogów; I
    •Cudzoziemiec może posiadać udziały w ziemi, korzystając z szeregu zarejestrowanych instrumentów, takich jak odpowiednio dzierżawa, najem lub użytkowanie.

    Podstawa prawna tej ustawy

    Po raz kolejny uzasadnienie dla tej zasady zapewniającej, że tajlandzcy małżonkowie są właścicielami 100% ziemi, istnieje, ponieważ cudzoziemcy zasadniczo nie mogą posiadać ziemi w Tajlandii. W Tajlandii istnieje pewien stopień ksenofobii, jeśli chodzi o prawa własności ziemi. Ten aspekt nie jest tutaj sporny, ponieważ nierzadko w krajach rozwijających się, takich jak Tajlandia, ochrona ich praw do ziemi nie jest niczym niezwykłym. Kwestia leży jednak w podstawowym nacjonalistycznym prawie obywatela Tajlandii do posiadania własności we własnym kraju, niezależnie od tego, kogo może chcieć poślubić.
    Ponieważ małżeństwo ma być związkiem dwóch osób, sugerowanie, że jeden z małżonków nie może przynosić korzyści drugiemu, jest niepraktyczne, ponieważ może się wydawać, że działają jako pełnomocnik. Rzeczywiście, prawo w Tajlandii, zarówno w kodeksie cywilnym i handlowym, jak iw kodeksie ziemskim, dopuszcza i uznaje koncepcję prezentów dla małżonka. Jakiekolwiek pojęcie odrzucające takie prawo można spotkać jedynie w wyjątkowych okolicznościach, takich jak na przykład przypadki bezpodstawnego wzbogacenia. Jednak obowiązkowy wymóg podpisania oświadczenia w urzędzie ds. gruntów stwierdzającego, że nieruchomość będzie w całości należeć do obywatela Tajlandii, w każdym razie utrudniłby udowodnienie takich przypadków. Wygląda na to, że pod koniec dnia obywatel Tajlandii nadal będzie właścicielem ziemi. Ponieważ władze podjęły już istotne kroki w celu zapewnienia, że ​​tak się stanie, wydaje się, że duch tajlandzkiego kodeksu gruntowego nie został w żaden sposób obejty, ​​jeżeli Tajlandka pozostająca w związku małżeńskim z obcokrajowcem chciałaby kupić majątek ze środków ofiarowanych przez współmałżonka.

    • Khun Rudolf mówi

      Drogi Janie,

      Wklejasz duży fragment tekstu w języku angielskim bez podania źródła w odpowiedzi na pytanie, czy zarejestrowanie w Tajlandii małżeństwa zawartego w Holandii ma niekorzystne konsekwencje dla żony Tajki? Jednak tekst dotyczy własności ziemi. Czy nadal możesz powiedzieć, jaki jest według ciebie związek między pytaniem a treścią tekstu i dlaczego umieściłeś ten tekst? Plus odniesienie do źródła?

      Dziękuję i pozdrawiam, Rudolf

  14. Bangkoker mówi

    Drodzy Francuzi,

    Nic się nie zmieni dla twojej żony, jeśli zarejestrujesz swoje małżeństwo w Tajlandii. Zachowa obywatelstwo tajskie i dlatego może po prostu kupić ziemię.
    Kiedy umrzesz, jej pozycja prawna pozostaje dokładnie taka sama.

    Inaczej będzie, jeśli dobrowolnie zrezygnuje z obywatelstwa, ale nikt tego nie robi i nikt nie chce.

    Ja sam jestem oficjalnie żonaty w Tajlandii zgodnie z prawem i wszystko zostało przetłumaczone, zalegalizowane i zalegalizowane w Holandii. Więc jestem prawnie żonaty zarówno w Tajlandii, jak iw Holandii.

    Pozdrawiam Bangkoku

  15. Herbata z Huissen mówi

    Co więc jest prawdą, to, że ludzie tak mówią, dopóki nie było tego w gazecie rządowej, nie zmienia sytuacji.

    • Khun Rudolf mówi

      Zgadza się. Holenderskie przepisy i ogólne środki administracyjne (AMvB) pojawiają się w Staatsblad. Ponadto uwzględniono zawieszenie, unieważnienie i dekrety królewskie dotyczące wejścia w życie ustaw.
      Dopiero po opublikowaniu w Staatsblad przepisy ustawowe i wykonawcze wchodzą w życie.
      Za publikację Staatsblad odpowiada Minister Sprawiedliwości.
      Ma to związek z faktem, że Prawo ma znać prawo. Stąd pierwsza publikacja przez państwo – od tego momentu prawo obowiązuje wszystkich.

      • Herbata z Huissen mówi

        Teraz mówisz o holenderskim Dzienniku Urzędowym, ale miałem na myśli Tajski Dziennik Urzędowy.
        Powiedziała mi to po zarejestrowaniu małżeństwa w ambasadzie Tajlandii. Nie przekazuje się go dalej, ponieważ jeśli pojawi się w (tajskim) Dzienniku Urzędowym, mogą wystąpić problemy z zakupem ziemi i innych praw.
        Ludzie są małżeństwem tylko dla Bhudy w Tajlandii.
        Nie mogę powiedzieć na pewno, czy to wszystko prawda.

  16. Maikel mówi

    Szanowny Khunie Rudolfie,

    Mam tajską dziewczynę i nie jestem jeszcze żonaty (stan cywilny: kawaler).
    Chcę się z nią ożenić i wyjechać do Niemiec, bo mieszkam blisko granicy z Niemcami i w skrócie chcę jej oszczędzić kłopotów związanych z unikaniem MVV. Jeśli otrzyma 5-letni unijny paszport w Niemczech, będzie miała mnóstwo czasu na naukę języka niderlandzkiego i zadbanie o to, żeby wszystko poszło gładko i żebyśmy byli razem. Dla mnie ważne jest, aby uczynić to tak prostym:

    1) czy łatwiej jest wyjść za mąż w Holandii niż… lub
    2) Łatwiej jest wziąć ślub w Tajlandii.

    Rozumiem przez to wszystkie formularze / legalizacje / tłumaczenia, koszty itp…..
    Co mi radzicie, aby było to dla nas jak najłatwiejsze.
    Ślub w Tajlandii czy ślub w Holandii?….

    BVD i dziękuję za wszystkie przydatne informacje, które tu przeczytałem! Dzięki!

    • Khun Rudolf mówi

      Drogi Michale,

      Niemożliwe jest sprowadzenie partnera do Holandii bez MVV. To na pierwszym miejscu. Ty i twój partner nie możecie tego uniknąć. To piękny cel, ale nierealny. Poświęć swój czas, pieniądze i energię na dokładne przygotowanie, zamiast czkać wbrew zasadom. I tak nie wygrywasz.
      Jeśli chcesz zrobić objazd przez Niemcy, spotkasz tę samą historię. Niemcy proszą ją również o naukę języka niemieckiego, co musi okazać w ambasadzie lub konsulacie niemieckim przy ubieganiu się o wizę. Po integracji w Niemczech prosisz ją, aby zrobiła to samo w Holandii. Zobacz stronę niemieckiego Min van BUZA: http://www.auswaertiges-amt.de/DE/Infoservice/FAQ/VisumFuerD/Uebersicht.html?nn=350374

      Jeśli chodzi o tłumaczenie i legalizację dokumentów: twoja dziewczyna będzie musiała w odpowiednim czasie przetłumaczyć i zalegalizować szereg dokumentów na rzecz IND. Możesz użyć tych samych dokumentów później w ratuszu do rejestracji małżeństwa. Koszty zostały już poniesione. Tak wtedy robiliśmy z żoną. Ślub w Tajlandii oznacza, że ​​nadal chodzisz do różnych urzędów z szeregiem dokumentów osobistych. Kosztuje czas i pieniądze. I to było twoje pytanie.

      Pozdrawiam Rudolf

      • Rob W. mówi

        To nie prawda, Rhudolf, istnieje coś takiego jak trasa UE (trasa do Belgii, trasa do Niemiec itp.). Krótko mówiąc, oznacza to, że korzystasz z praw UE. Kiedyś były one bardziej rygorystyczne w przypadku obywateli krajów trzecich (=spoza UE). W międzyczasie prawo krajowe jest bardziej rygorystyczne dla własnych obywateli we własnym kraju z zagranicznym partnerem. Kraje mogą jednak nakładać bardziej rygorystyczne wymagania na swoich obywateli, Europejczycy (każdy, kto nie ma obywatelstwa danego kraju UE) są „chronieni” przez te traktaty UE. Jeśli jako obywatel Holandii mieszkasz na przykład za granicą w Belgii, nie musisz spełniać holenderskich wymogów dotyczących dochodów, integracji ani innych wymagań. Więcej informacji pod adresem http://www.buitenlandsepartner.nl w sekcji Trasa belgijska (ręczna).

        Ale teraz odchodzimy od tematu. Zostawię to przy tej ważnej poprawce, jeśli moderator pozwoli.

        Możesz wziąć ślub w Holandii na podstawie wizy krótkoterminowej, ale musisz zapukać do drzwi gminy na czas, ponieważ będą musieli zawrzeć małżeństwo dla pozoru M46. Może to potrwać do 2 miesięcy (sprawy cywilne papierni, IND, policja ds. cudzoziemców). Poinformuj więc swoją gminę w odpowiednim czasie! Możesz przebywać na VKV maksymalnie przez 90 dni.
        Możliwe jest również zawarcie małżeństwa w Tajlandii, po czym można również zarejestrować małżeństwo w Holandii (prowadzą również dochodzenie w sprawie pozornego małżeństwa M46), a następnie zarejestrować to w Landelijke Taken w Hadze. W takim razie zawsze możesz poprosić o nowe oświadczenie z Hagi. Dzięki tym dokumentom, czyli tajskim (przetłumaczonym i zalegalizowanym na język angielski) możesz udowodnić swoje małżeństwo także m.in. w Niemczech. Szczegółowe informacje znajdują się w przewodniku dotyczącym tras w Belgii. Nie mam doświadczenia, więc po szczegóły odsyłam pod podany adres internetowy. Powodzenia!

        • Khun Rudolf mówi

          Drogi moderatorze, ostatni komentarz na zakończenie historii!

          Bije. Trasa do Belgii (lub Niemiec – lub UE –) jest możliwa. Wadą tej trasy może być brak znajomości europejskich przepisów przez lokalnych urzędników. Chociaż teoretycznie jest to prosta procedura, może być trudna ze względu na brak wiedzy ze strony urzędnika prowadzącego postępowanie. Są rządy (m.in. Holandia), które prowadzą politykę zniechęcania i nie ułatwiają użytkownikom unijnej trasy, choć jest to sprzeczne z europejskimi przepisami.
          W Holandii wiadomo, że IND jako organ wykonawczy prowadzi aktywną politykę zniechęcania

          W sumie taka trasa nie jest łatwa. Musisz być w związku małżeńskim, musisz wynająć dom, musisz tam mieszkać przez dłuższy okres czasu, od 6 do 8 miesięcy, zgłosić się do niemieckich służb imigracyjnych i wystąpić o zezwolenie na pobyt dla partnera. W tym celu musisz udowodnić, że masz wystarczające dochody, przetłumaczyć i poświadczyć notarialnie akt małżeństwa oraz ubezpieczyć partnera.
          A potem bitwa z IND.

          W każdym razie powodzenia i siły. Pozdrawiam Ruuda


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową