Pytanie czytelnika: Jak długo mogę zostać w Tajlandii?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
5 czerwca 2014

Drodzy Czytelnicy,

Przy WAO 80-100% i wieku 40-50 lat, jak długo możesz zostać w Tajlandii? Moje zarobki znacznie przekraczają 65000 8 bahtów i jestem żonaty z Tajką. Powiedziano mi, że XNUMX miesięcy, czy to jest prawidłowe, aby dostać się do Holandii bez żadnych problemów?

Ponieważ ona chce popracować jeszcze kilka lat, a ja ze względu na chorobę i warunki pogodowe lepiej mi się siedzi w Tajlandii, zdecydowaliśmy, że zostanę tu na 6 do 8 miesięcy. Rodzina posiada tu również dom, który może być użytkowany. Jestem Holendrem.

Mam nadzieję usłyszeć dobre informacje.

Met vriendelijke Groet,

Hendrik

33 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Jak długo mogę zostać w Tajlandii?”

  1. Piotr mówi

    Witam,
    Jestem w 100% na rencie inwalidzkiej, mieszkam w Tajlandii od 8 lat, nie mam problemu. Nie potrzebujesz też ponownej oceny.
    Piotr

  2. Piotr mówi

    Witam,
    W takim razie kto ci przeszkadza w zostaniu tutaj?
    Twoja agencja świadczeń?
    urząd skarbowy?
    Nie do końca rozumiem Twój problem, albo wcale
    Zapytaj UWV czy coś, wtedy będziesz wiedział na pewno

    Piotr

  3. Alberta van Thorna mówi

    Musisz omówić to ze swoją agencją świadczeń.
    Niniejsze przepisy mają zastosowanie do Ciebie... co więcej, nie ma to nic wspólnego z tym, czy możesz wprowadzić się do domu tutaj, w Tajlandii.
    Tutaj prawdopodobnie uzyskasz wiele odpowiedzi na swoje pytanie, które mogą sprawić, że będzie to mylące.

  4. ja mówi

    TH i NL są krajami traktatowymi w odniesieniu do szeregu korzyści, w tym WAO. Innymi słowy, TH przejmie kontrolę od NL, a osoby z NL z rentą inwalidzką będą mogły mieszkać w TH.
    Czytaj UWV. Zobacz poniższy link: http://www.uwv.nl/Particulieren/internationaal/uitkering_naar_buitenland/met_arbeidsongeschiktheidsuitkering_buitenland/index.aspx
    W ten sposób możesz mieszkać w TH przez 6 do 8 miesięcy, ze swoją tajlandzką żoną w domu z jej rodziną. W odpowiednim czasie możesz całkowicie wyrejestrować się z NL i osiedlić się na stałe z żoną w TH. Ale tak nie jest w tej chwili, jak piszesz. W każdym razie: skontaktuj się z UWV przed wyjazdem. SSO w TH czyni honory: http://www.sso.go.th/wpr/home_eng.jsp?lang=en

  5. Erik mówi

    Twoje pytanie brzmi: jak długo możesz tu zostać i nadal mieszkać w Holandii.

    Zajrzyj do akt, aw szczególności do „adresu zamieszkania TH-NL. Ale uwaga, wymienione tam prawodawstwo wygasło i zostało zastąpione innym prawodawstwem. Radzę skonsultować się z gminą zamieszkania.

    Emigracja to jeszcze nie problem, napisz sam. Ale pozwól, że dam ci to na wypadek, gdyby się pojawiło:

    – utrata zgromadzonej emerytury państwowej
    – utrata polisy ubezpieczenia zdrowotnego

  6. Bz mówi

    Cześć Hendrik,

    Odpowiedź na twoje proste pytanie jest w rzeczywistości bardzo prosta. Zgodnie z obowiązującymi przepisami musisz przebywać w Holandii przez co najmniej 4 miesiące w roku, aby zachować wszystkie prawa obywatela holenderskiego. Jeśli nie spełnisz tego warunku i nie zgłosisz tego, staniesz się częścią oficjalnej grupy Spookburgers i wszystkie Twoje prawa wygasną.

    Z wyrazami szacunku. Bz

    • MACB mówi

      Z całym szacunkiem: Nie, to nie jest właściwa odpowiedź!

      O zezwoleniu na „długoterminowy pobyt za granicą” decyduje wyłącznie agencja świadczeń, w porozumieniu z lekarzem (badającym)! TYLKO WTEDY mają zastosowanie ogólne przepisy dotyczące maksymalnego pobytu w Tajlandii, aby nadal podlegać ubezpieczeniu zdrowotnemu (itd.) w NL.

      Dlatego ZANIM to zrobisz, skonsultuj się z agencją świadczeń, a także z SVB i upewnij się, że uzyskałeś pozwolenie na piśmie. W każdym przypadku nadal będziesz podlegać opodatkowaniu w Holandii z tytułu WAO (a później także z tytułu AOW).

      Nie znam szczegółów regulaminu, więc nie wiem, czy można się wyrejestrować w NL w odpowiednim czasie. Jest to w każdym przypadku możliwe w dniu Twoich 65. urodzin, ale oznacza to, że nie będziesz objęty ubezpieczeniem zdrowotnym NL (itp.). Wtedy warto wykupić tzw. polisę zagraniczną u holenderskiego ubezpieczyciela zdrowotnego (obecnie ok. 300-350 euro miesięcznie, w zależności od wieku). Jest to z pewnością zalecane dla Ciebie; w końcu wszystkie inne polisy ubezpieczeniowe wykluczają wcześniejsze lub historyczne problemy zdrowotne.

    • Bart mówi

      O jakich prawach mówisz, jeśli mogę zapytać?

      • MACB mówi

        Drogi Bartku,

        Nie wiem o jakich "prawach" piszesz. Nie wspominam tego słowa. Jeśli wyrejestrujesz się w Holandii lub jeśli przebywasz w Tajlandii krócej niż pozwala na to ubezpieczyciel zdrowotny, lub jeśli przebywasz za granicą dłużej niż zezwalają na to przepisy miejskie (wyprowadzone przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych), utracić prawo do holenderskiego ubezpieczenia zdrowotnego lub prawnie zastrzeżone, że jesteś „wyrejestrowany” = ten sam wynik.

        Stąd rada, aby w każdym przypadku skonsultować się z agencją świadczeń PRZED, a także wskazane jest zorientowanie się gdzie indziej w sprawie maksymalnego okresu pobytu w Tajlandii, aby nadal być objętym ubezpieczeniem zdrowotnym i/lub nie zostać wyrejestrowanym przez gminę!

  7. styczeń mówi

    Tak, uwv pozwala ci pozostać tam przez maksymalnie 4 tygodnie bez zgody, lub musisz poprosić o to od uwv, czy możesz zostać dłużej, a jeśli to jest dozwolone, moim zdaniem Tajlandia pozwala ci zostać maksymalnie 90 dni, z wizą lub musisz założyć firmę, musisz mieć ukończone 50 lat, aby uzyskać wizę na rok i spełnić kilka innych warunków

  8. Hanka ur mówi

    Byłabym ostrożna jeśli chodzi o mieszkanie z rodziną, zasady są takie same jak w Holandii, mieszka się z innymi, czy może to mieć wpływ na (obniżenie) świadczeń, jeśli wśród nich są osoby pracujące, najpierw poprosiłbym o uzyskanie dobrych informacji od UWV.
    I nie zdziw się, jeśli dostaniesz czek z Holandii pod podanym adresem, mnie też się to zdarzyło trzy lata temu, aż 22 osoby z UWV przyjechały parami po dwie osoby w różne miejsca w Tajlandii, aby sprawdzić rzetelność podanych informacji, kilka osób zostało wówczas skonfrontowanych z konsekwencjami, z niezbędnymi konsekwencjami w postaci zwrotów pieniędzy i kar finansowych, zarzucając, że jest to ukryte święto dla pracowników UWV, za co mi nie podziękowano.

  9. Piotr mówi

    Krótki komentarz do Janka. W zeszłym roku nadal obowiązywała ta zasada, że ​​można tam przebywać przez 3 miesiące, co zostało skrócone do 1 tygodni ze skutkiem od 2014 stycznia 6 r. (wymóg UWV)
    Wiza 90-dniowa nie ma wtedy już sensu, a rząd Tajlandii daje podróżującym z wizą do Laosu lub Birmy tylko 1 x prawo do wizy.
    Mówię o wakacjach.

    Hendriku,
    Ja też jestem odrzucony w 80-100% i też bawię się tą myślą.
    Zadzwoniłem i wysłałem e-mailem ubezpieczenie BUPA i AA, ubezpieczenie zdrowotne tam kosztuje około 300 € i nie dotyczy starych spraw, będziesz musiał zabrać ze sobą torbę pieniędzy, ponieważ nie jesteśmy objęci tajskimi ubezpieczeniami.
    Nie ma problemu z uzyskaniem AOW, możesz dobrowolnie wypełnić lukę w AOW w SVB za opłatą.
    Co roku, gdy nie przebywasz w Holandii, z Twojego AOW potrącane jest 2%. Poleciłbym to, jeśli dokonasz zmiany.

  10. tony grzmotu mówi

    To nie jest takie łatwe.
    Oficjalnie oczywiście swoje wymagania stawiają zarówno państwo holenderskie, agencja świadczeń, jak i tajlandzkie służby imigracyjne.
    Najmniejszą wspólną wielokrotnością (jeśli pamiętasz to ze szkoły) jest to, na co pozwala „wszyscy”.
    Inną kwestią jest to, czy chcesz podjąć ryzyko pójścia „nie do końca zgodnie z zasadami”. W takim przypadku grozi Ci utrata zasiłku w Holandii lub jego obniżenie lub deportacja z kraju w Tajlandii.
    Zasady:
    WAO: Myślę, że jeśli chcesz wyjechać na wakacje za granicę na dłużej niż trzy tygodnie, powinieneś najpierw zapytać lub zgłosić to do GAK.
    Jeśli chcesz oficjalnie wyemigrować, musisz to również zgłosić do GAK, a następnie odbędzie się ponowne oficjalne badanie, „aby sprawdzić, czy należysz do tej samej kategorii niepełnosprawności w kraju, w którym zamierzasz mieszkać, niż obecnie (80-100%) z dowolną korektą wysokości zasiłku.Dziwnie to brzmi, ale tak jest. (Nie wiem, na ile poważnie ludzie to dzisiaj traktują, ale pojawiają się też apele o dostosowanie zasiłków do poziomu życia w kraju, w którym świadczeniobiorca mieszka, więc najpierw dokładnie dopytaj okrężną drogą).
    Jeśli istnieje zezwolenie na emigrację, emigracja do kraju objętego traktatem społecznym jest lepsza niż do kraju nieobjętego traktatem społecznym. W takim przypadku świadczenie nie zostanie zmniejszone z przyczyn pozamedycznych.
    Tajlandia jest krajem umowy społecznej i rzeczywiście kontrola nad rentami inwalidzkimi zostanie następnie przekazana tajlandzkiemu SSO (pytanie, z czym się skończy, było wiele początkowych trudności i wiele zostało odwróconych od kontroli sprawowanej przez SSO na AOW i to było tylko administracyjne sprawdzenie czy ktoś był zatrudniony, z niepełnosprawnością jest jeszcze aspekt medyczny, Tajowie o tym nie słyszeli, zarabianie pieniędzy bo nie można pracować).
    Wiza do Tajlandii
    Aby uzyskać nieimigracyjną wizę emerytalną, wymagany wiek jest większy lub równy 50 lat. (i wspomniany wymóg dochodowy) Jednak wiza oparta na małżeństwie z Tajką jest możliwa, myślę, że nie ma tam wymogu dochodowego.
    Holenderski stan cywilny:
    Nie wiem, jak długo można przebywać za granicą bez utraty „adresu”. Kwestie stanu cywilnego.
    Wniosek:
    Myślę, że możliwy problem leży po stronie GAK i ich służby medycznej. Zapytaj najpierw, co tam jest możliwe. Przygotuj się na to, że prawdopodobnie zostaniesz poproszony o opinię lekarską, jeśli twierdzisz, że klimat Tajlandii byłby lepszy dla twojej choroby.
    Więcej:
    1. Jeśli chcesz uniknąć ponownego badania i/lub chcesz mieć wolne ręce, aby ewentualnie „jechać” dłużej niż jest to faktycznie dozwolone, lepiej poprosić o te informacje anonimowo (np. za pośrednictwem prawnika ds. społecznych)
    2. Kiedy przedstawiasz się władzom, zwykle zyskujesz bardziej chętne ucho, jeśli przedstawiasz to jako jednorazowy przypadek.
    3. W przypadku imigracji na stałe, wyżej wymienione punkty to rzeczywiście utrata emerytury (ale może być zrekompensowana dobrowolną emeryturą) oraz utrata ustawy o ochronie zdrowia. (Bardzo ważne, jako osobie WAO prawdopodobnie trudniej jest wykupić nową polisę ubezpieczenia zdrowotnego w przystępnej cenie bez wyłączeń) WAO jest bardzo napiętnowane, dawno temu odmówiono mi bardzo małej hipoteki z argumentem: „Panie, ty masz WAO, a wtedy masz większe ryzyko samobójstwa”
    Pozytywnym akcentem jest to, że przy dochodzie, jak wskazujesz w przypadku emigracji, powstaje również korzyść z tytułu podatków i opłat.

  11. Ari i Mary mówi

    Chciałbym podpiąć się pod to pytanie czytelnika. My, dwie osoby 60+, chcielibyśmy mieszkać w Tajlandii przez kilka lat. Nie ma problemu z UWV i emeryturą. Jak jednak załatwić wizę, a potem taką, że nie musimy regularnie wyjeżdżać z kraju, ale może wystarczyć pieczątka w urzędzie imigracyjnym co 3 miesiące.
    Wybieram się do Tajlandii w październiku tego roku na pół roku z wizą O.

    • Bz mówi

      W Tajlandii można uzyskać tzw. wizę emerytalną. Warunki obejmują dochód > 60.000 800.000 bahtów miesięcznie lub > 3 1900 bahtów na tajskim koncie bankowym. Z tą wizą wystarczy zgłosić się do urzędu imigracyjnego co XNUMX miesiące. Możesz zmienić wizę O na wizę emerytalną w Tajlandii. Jest to możliwe tylko w Tajlandii, nie w Holandii. Koszt to XNUMX bahtów.

      Z wyrazami szacunku. Bz

      • tony grzmotu mówi

        @BZ
        Pytający nie ma jeszcze 50 lat i dlatego nie kwalifikuje się do tajskiej wizy emerytalnej nieimigracyjnej. To jeden z innych warunków, które mieszczą się w twoim „oa”.
        Jednak pytający jest żonaty z Tajką iz tych powodów (niezależnie od wieku) może bardzo łatwo uzyskać roczną wizę, którą można przedłużyć w dowolnym momencie. Za pierwszym razem jest to nieco skomplikowana papierkowa robota, z dowodem małżeństwa, zaświadczeniem o dochodach, wszystko, co jest dozwolone, przetłumaczone na tajski, a czasem dokumentacja fotograficzna wspólnego zamieszkania itp., Ale potem to już prosta droga.

        • Hanka ur mówi

          Drogi Tonie, nie wiem skąd masz informacje, często odpowiadasz, ale błędnie,
          Od 4 lat mam tajską wizę żony. ale co roku pokazuj cały santenkraam.
          Dowód dochodów (co najmniej 400.000 1900 bahtów rocznie) / dokumenty małżeńskie / adres domowy z niebieską książeczką / zdjęcia w domu i wokół niego, najlepiej z dziećmi, co roku ten sam kłopot, mimo że wszystko jest znane służbom imigracyjnym, to otrzymać wizę na jeden miesiąc za opłatą 11 bahtów, która musi zostać zatwierdzona przez wyższe władze, a następnie zgłosić się ponownie i wtedy otrzymać odpowiednią wizę na pozostałe jedenaście miesięcy, właśnie odebraną w tym tygodniu na pozostałe 90 miesięcy, a następnie ponad Zgłoś ponownie w ciągu XNUMX dni, w obecności mojej żony (obowiązkowe).

          • tony grzmotu mówi

            @HankB,

            Dowiedziałem się o tym z własnego doświadczenia, kiedy 12 lat temu byłem żonaty z Tajką i rzeczywiście musiałem się sporo napracować, aby otrzymać wizę (na podstawie małżeństwa) (pobraliśmy się w Holandii, więc wszystko musiało zostać przetłumaczone) i opatrzone pieczęcią ministerialną) wraz ze zdjęciami (wynajętego) domu i informacjami o dochodach. To było w Bangkoku. W kolejnych latach nie było bólu, trzeba było tylko udowodnić, że dochody nadal spełniają wymagania. Podobnie jak z wizą emerytalną, którą mam już od około 7 lat.
            Ten obowiązek meldunkowy nigdy mnie nie dotyczył, ponieważ często podróżujemy razem (a teraz ja sam) po regionie i nigdy nie było potrzeby zgłaszania 90 dni z wizą wielokrotnego wjazdu.
            Jako pikantny szczegół, wciąż pamiętam, że pani z urzędu imigracyjnego „zszokowana” przeliczyła moje dochody na tajskie Bht i powiedziała do mnie z przerażeniem: „Wtedy zarabiasz x razy więcej niż ja” i rzeczywiście moje dochody były bardzo duży powyżej standardu. Nie wiem, czy istnieją różnice w traktowaniu dochodów, które tylko lub więcej spełniają standard, ale tak może być. Mówiłem wtedy też po tajsku, co robi dużą różnicę, zauważyłem u wszystkich tajskich władz.
            Jak wspomniałem, od 7 lat posiadam wizę emerytalną i tam też wymagane jest tylko zaświadczenie o dochodach i formularz do corocznego przedłużenia, bez książeczki bankowej, bez zdjęć, nic.
            Możliwe, że zmieniły się przepisy dotyczące wiz na podstawie „małżeństwa z Tajlandczykiem”. To też mogłoby być wyjaśnieniem.
            Jeśli mógłbyś wskazać, gdzie poruszyłem „nieścisłości” w moim, co uważasz za „częste” składki, byłbym wdzięczny.

        • Bz mówi

          Odpowiedziałem Arie @ Maria zarówno 60+ itp.

          Z wyrazami szacunku. Bz

      • Ari i Mary mówi

        Dzięki za twoją odpowiedź. Czy ten dochód dotyczy nas jako pary, czy musi być na osobę!

        • ja mówi

          Oczywiście na osobę. Żaden kraj nie ma wizy dla 2 osób.

          • Ari i Mary mówi

            Jeśli jesteś w związku małżeńskim lub konkubinacie, a jeden z partnerów nie ma dochodów, miesięczna kwota musi wynosić 1 miesięcznie. Tak napisano na stronie internetowej holenderskiego konsulatu.
            Zadzwonię do nich we wtorek, ponieważ jest to dla nas oczywiście ważne. Tylko nie sumuj się podwójnie. A skoro nasze oszczędności poszły w kamień, to wypada poprosić kogoś o 20000 XNUMX p/p. wpłacić na nasze konto na jakiś czas.
            Następnie będziemy ubiegać się o wizę z 3 wjazdami.

            • ja mówi

              Drogi Arie&Maria, jeśli chodzi o TH, nie patrz na stronę konsulatu NL, ale przynajmniej na stronę konsulatu TH, a jeszcze lepiej na stronę ambasady TH:
              http://www.royalthaiembassy.nl/site/pages/visaservices/doing_business-study-other.html
              Przewiń do Long Stay lub zajrzyj do dossierVisa Thailand, w lewym górnym rogu. Powodzenia.

            • Ronny Lat Phrao mówi

              Drogi Arie i Mario

              Piszesz: „Zbierzcie się tuż przed podwójnym”.
              Gdyby tego wymagali, wystarczyłoby mieć „nieco poniżej” kwoty na koncie bankowym i stanowić uzupełnienie dochodów. O ile łączna suma (dochody + konto bankowe) wystarczy.

            • tona mówi

              Bądź ostrożny! To „sprawiedliwe” musi być trzy miesiące. Akceptowane jest tylko saldo bankowe, które było na nim przez trzy miesiące.

  12. harry mówi

    Drogi Hendriku.
    Oto co znalazłem w internecie w zeszłym tygodniu.
    Mieszkając lub przebywając za granicą
    Chcesz wiedzieć, czy możesz zatrzymać swoje świadczenia za granicą? Wtedy ważne jest, czy będziesz mieszkać za granicą, czy też zostaniesz tam sam. Przebywasz za granicą i mieszkasz w Holandii, jeśli planujesz wyjechać za granicę na mniej niż rok. Nie będzie Cię dłużej niż rok? W takim razie mieszkasz za granicą.
    Jeśli regularnie wyjeżdżasz za granicę Jeśli spędzasz kilka miesięcy w roku w Holandii i za granicą, czasami trudno jest określić, czy mieszkasz za granicą, czy przebywasz tam sam. UWV zakłada, co następuje: • Jeśli przebywasz za granicą krócej niż cztery miesiące w roku, przebywasz za granicą i mieszkasz w Holandii. • Jeśli przebywasz za granicą przez cztery do ośmiu miesięcy w roku, jesteś tzw. osobą dojeżdżającą do pracy. Następnie sam decydujesz, który kraj jest Twoim krajem zamieszkania i czy mieszkasz za granicą, czy zostajesz tam sam. • Jeśli przebywasz za granicą dłużej niż osiem miesięcy w roku, mieszkasz za granicą.
    Przebywasz za granicą Kiedy przebywasz za granicą, zachowujesz swoje świadczenie i stosujesz się do holenderskich przepisów socjalnych. Nie ma znaczenia, do jakiego kraju jedziesz. Zawsze musisz zgłosić pobyt za granicą w UWV. Następnie zawrzemy z Państwem umowy dotyczące na przykład badań lekarskich i procesu reintegracji.
    Pozdrowienia Harry.

  13. peter mówi

    Jeśli jesteś odrzucony w 80/100, możesz tu mieszkać. Tajlandia jest krajem traktatowym i możesz mieszkać w dowolnym kraju traktatowym, zachowując jednocześnie korzyści. W dzisiejszych czasach nie trzeba już prosić o pozwolenie, trzeba to zgłosić. Twój adres musi być również znany UWV. GAK nie istnieje od lat.
    Rzeczywiście, tracisz 2% rocznie w naliczeniu AOW, możesz dobrowolnie ubezpieczyć to w SVB, ale składka jest bardzo wysoka. Masz od 40 do 50 lat, jesteś za młody na wizę emerytalną, ale jesteś żonaty z Tajką, więc możesz ubiegać się o wizę małżeńską. Nie jest to łatwe, ale osiągalne. Wymagany dochód to 400.000 XNUMX BHT. p.rok.
    Weryfikacja odbywa się okazjonalnie, nie ma w tym nic złego, jeśli upewnisz się, że dane są poprawne, to jest ok
    SSO nie ma nic wspólnego z tobą, który mógł tylko patrzeć na AOW.

    • Hanka ur mówi

      Peter, nie nazywa się to wizą małżeńską, ale wizą tajskiej żony, która jest również stemplowana i wypełniana w paszporcie, przeczytaj poprzednią odpowiedź na odpowiedź Tona Dondersa.

    • tony grzmotu mówi

      dzięki Peter przegapiłem zmianę nazwy z GAK na UWV. Nie zgadzam się z Tobą co do SSO. Ustawa BEU (ograniczenie możliwości eksportu świadczeń) stanowi, że „niezmienione” świadczenie WAO jest dozwolone tylko wtedy, gdy świadczeniobiorca mieszka w kraju, z którym została zawarta umowa społeczna. W wyjaśnieniu czytamy, że dzieje się tak dlatego, że wtedy wszystkie czynności kontrolne mogą być przeprowadzane w tym kraju. Kto powinien to zrobić poza SSO, który robi to samo dla AOW?

    • MACB mówi

      To jest niestety NIEPRAWIDŁOWE. Tajlandia zdecydowanie NIE jest tak zwanym krajem traktatowym!

      • tona mówi

        @MACB
        Przepraszam, masz rację, Tajlandia nie znajduje się na liście krajów Konwencji Społecznej.

        Zmyliło mnie to, że: jeśli chodzi o emeryturę AOW, mieszkając w Tajlandii, nadal otrzymuje się jakiekolwiek świadczenia. Prawo to istnieje, ponieważ została zawarta umowa z umowami o monitorowanie uprawnień do świadczeń. A to jest coś innego niż traktat społeczny. Większość czytelników zrozumie to z kontekstu BEU. Chodzi o to, czy korzyści są cięte podczas eksportu. Warunkiem jest zawarcie umowy dotyczącej KONTROLI tych świadczeń.
        Kraj Traktatu Społecznego to znacznie więcej. Przejmuje to wypłatę świadczeń socjalnych dla osoby, która byłaby do nich uprawniona w Holandii.

        • tona mówi

          A z Tajlandią jest taki traktat kontrolujący prawo do świadczeń socjalnych.

      • Piotr DeV mówi

        Drogi Hanku B.
        Nie wiem, co wszyscy robicie, żeby dostać tę wizę, ale myślę, że musicie być trochę bardziej elastyczni. Doszedłem nawet do punktu, w którym nie muszę się zgłaszać przez rok.
        Jest tam człowiek, który prowadzi własną administrację i co trzy miesiące przysyła mi odnowienie. Oczywiście w tym celu trzeba coś wsunąć pod stół. ale pozbyłeś się podróżowania i masturbacji


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową