Drodzy Czytelnicy,

Jestem ciekawy, czy są właściciele domów, którzy mają ziemię na nazwisko swojego tajskiego partnera, ale dom na tej ziemi mają w całości lub częściowo we własnym imieniu. Powinno to być możliwe zgodnie z:

„Jeżeli wymagana jest ochrona, pierwsza ochrona małżonka-cudzoziemca polega na uzyskaniu współwłasności lub wyłącznej własności budynku oddzielonego od gruntu. Jedynie aspekt gruntowy nieruchomości jest zastrzeżony dla własności zagranicznej, a nie struktury gruntu lub nieruchomości jako całości. Struktury na ziemi mogą być własnością wspólną lub nawet własnością osobistą męża cudzoziemca (art. 1472). Zapewniając własność lub współwłasność domu w odrębnym postępowaniu w Departamencie Gruntów małżonek-zagraniczny zapobiega sytuacji, w której małżonek tajski mógłby sprzedać całą nieruchomość bez zgody drugiego małżonka (zob. art. 1476 zarząd Sin Somros powyżej)."

Chcemy to zrobić tak, żeby moja dziewczyna płaciła za ziemię i oczywiście była na nią, ale dom na niej będzie w całości opłacony przeze mnie i wtedy też będzie w całości na moje nazwisko.

A to dlatego, że nigdy nie będzie mogła w pełni zamieszkać ani sprzedać domu beze mnie w przypadku rozwodu.

Z poważaniem,

Rudzik

25 odpowiedzi na „Ziemia na nazwisko tajlandzkiego wspólnika i dom na własne nazwisko?”

  1. Morski mówi

    Tak, możesz. Ale musisz mieć to opisane, że to ty zapłaciłeś za wszystko.

    możesz to zrobić w szkole językowej tewi w Bangkapi lub w wybranej firmie prawniczej.

    szacunkowy opis kosztuje około 60.000 XNUMX bahtów.

    serdeczne pozdrowienia.

  2. Berthy mówi

    Zapomnij o tym!!! Jako właściciel domu jesteś na łasce właściciela gruntu.
    Nie masz prawa, jeśli ona nie wpuści cię do domu.

    Berthy

  3. jd mówi

    A co jeśli później dom się zapali?

  4. tusk mówi

    Zachowaj wszystkie paragony zakupu materiałów budowlanych i upewnij się, że są one również wystawione na twoje nazwisko.
    Dom w Tajlandii jest rzeczą ruchomą, rzeczywiście drewniany dom można zburzyć i zabrać ze sobą lub przenieść, jest to nieco trudniejsze w przypadku konstrukcji kamiennej.
    Co więc zrobić z domem, jeśli związek się rozpadnie? Sprzedajesz byłemu partnerowi? Załamanie?
    Z mojego doświadczenia wynika, że ​​kto jest właścicielem ziemi, jest także właścicielem domu, czy ci się to podoba, czy nie. Więc NAPISZ.

  5. On mówi

    Możesz również rozważyć zawarcie umowy użytkowania, aby uzyskać prawo użytkowania gruntu. Wtedy jesteś całkowicie bezpieczny w przyszłości.

  6. Laksi mówi

    Tak,

    Jest wielu, którzy „zaaranżowali” w ten sposób.
    Oczywiście nie gwarantuje to, że jeśli się rozstaniecie, ona zapłaci za dom (nie ma pieniędzy) i nigdy nie będziecie mogli sprzedać domu, bo jest na cudzej działce.

    Inną powszechną konstrukcją jest; ona kupuje ziemię i dom, bierze kredyt hipoteczny na swoje nazwisko w banku (cudzoziemcom nie udziela się kredytu), a ty płacisz odsetki i spłatę. Nigdy szybko „nie odejdzie”, bo wtedy straci „sponsora” domu, nie będzie w stanie sama spłacić kredytu hipotecznego + spłatę. Tak zwana sytuacja wygrana/wygrana.

    • l. niski rozmiar mówi

      Musi być w stanie udowodnić, że ma dochody.
      Na tej podstawie możliwe udzielona hipoteka

  7. Kevin mówi

    Cóż, czy miałeś na myśli, że kiedy dom jest twój, możesz go zabrać ze sobą w przypadku rozwodu?
    Ziemia zawsze należy do Tajlandczyków i jeśli chcesz na niej zbudować dom, zawsze im się podoba, ale to nie jest tak, że nie wpadniesz w kłopoty, gdy coś pójdzie nie tak, pomyśl zanim zaczniesz.

  8. Dries mówi

    cześć robin,

    należy również czytać przejrzyście przez tekst w języku angielskim. Tajska interpretacja jest bardzo ważna!
    Jak stwierdzono w twoim tekście, jest napisane, że dom ma odrębną procedurę w Departamencie Gruntów.
    To jest zwykła rejestracja domu na twoje nazwisko (ale na ziemi twojej żony).

    Dom jest podporządkowany gruntowi. Dom zostanie później sprzedany wraz z gruntem, jeśli będzie chciała go sprzedać.
    Dzięki tej odrębnej procedurze w Wydziale Gruntów możesz złożyć pozew o zwrot części kosztów domu w przypadku sprzedaży.
    Ale w sądzie Farang zwykle przegrywa z Tajlandczykiem.
    W przypadku rozwodu najlepiej pójść na kompromis z żoną, ale żona nie jest zobowiązana do kompromisu.
    Jeśli w sądzie nie uda się znaleźć rozwiązania, zdarza się, że dom jest niszczony tak, że żadna ze stron go nie dostanie.

    Rozwiązaniem byłaby dzierżawa gruntu na kilka lat.
    Jakkolwiek na to nie spojrzysz, TYLKO jesteś właścicielem domu.
    Twoja żona wyświadcza ci przysługę, pozwalając ci zbudować dom na jej ziemi.
    Dom jest połączony z gruntem. Nie możesz przenieść ziemi, ale możesz zburzyć lub zrównać z ziemią dom.

    Pamiętaj też, że jeśli ona odmówi wejścia na swoją ziemię, nadal będziesz właścicielem domu, ale nie będziesz mieć dostępu do swojego domu, ponieważ musisz przejść przez jej ziemię.
    To jej prawo, o tym nie ma dyskusji.
    Ona może sprawić, że będzie ci tak trudno, że będziesz musiał się poddać.
    W każdym razie, twoja tajska żona i tak wygrywa.

    Czy dom jest zbudowany przy ulicy? A może najpierw musisz przejść kilka metrów przez jej ziemię, aby dostać się do swojego domu?
    Dokąd biegną rury elektryczne i wodociągowe? Czy te rury biegną przez jej kraj?

    Ale jeśli jesteś pewien swojej tajskiej żony, wystarczy zbudować i zarejestrować dom, wtedy nie ma problemu. Dobre dla tajskiej gospodarki.

    Dries

  9. Henri mówi

    W wielu wioskach można czasem spotkać niedokończone lub opuszczone domy, które nie były odporne na miłość.
    Jeśli związek się rozpadnie, twój dom będzie na ziemi twojego byłego. Myślisz, że możesz mieć tam szczęśliwą przyszłość z inną kobietą? Jeśli twój dom jest blisko jej domeny rodzinnej, możesz nim całkowicie wstrząsnąć. Niektórzy podejmują batalię prawną, a śmiejącą się trzecią osobą jest zatrudniony przez ciebie tajski prawnik.
    Moim skromnym zdaniem jest tylko jeden sposób, aby zrobić to dobrze. Oddajesz ten dom w przenośni swojej dziewczynie, od razu dystansujesz się od inwestycji w pieniądze. Wtedy zawsze masz dobry plan B i środki, aby nadać mu kształt, jeśli to konieczne. Czy nigdy nie masz nieprzespanej nocy z powodu straty finansowej, utrata związku to oczywiście inna historia. Ale przynajmniej możesz żyć dalej, a to jest dużo warte.

  10. Niek mówi

    Znam historię kogoś, kto ma ziemię na nazwisko swojej byłej dziewczyny, wdał się w bójkę i sprzedał dom. Nie pozwolono mu już wejść do swojego domu, ponieważ jego dziewczyna, wspierana przez 2 prawników, zabroniła mu wstępu do swojego kraju. Nie miał ochoty na dalsze postępowania z prawnikami, którzy również domagają się swojego udziału. Czy są osoby z podobnymi doświadczeniami?

  11. Ben Korat mówi

    Wtedy też musisz zawrzeć umowę dzierżawy, że dzierżawisz od niej ziemię np. na 30 lat, inaczej nie masz nic do powiedzenia, bo jak ona będzie chciała sprzedać ziemię, to po prostu to zrobi i wtedy wiesz jak iść. Oczywiście możesz zabrać ze sobą dom haha. Nie jestem pewien, czy mogą nawet obciążyć cię opłatą za rozbiórkę, aby przywrócić ziemię do czystości. Więc uważaj, co robisz. Idź do dobrego prawnika i uzyskaj odpowiednie informacje.

    Powodzenia Benze Koracie

  12. Piotr mówi

    Tak też to zrobił. Niestety związek został wyprzedany, a pieniądze zwrócone. Bez tej konstrukcji moje pieniądze całkowicie zniknęły. Kosztuje trochę biuro krajowe i kontrakty, ale da się to zrobić.

    Ale potrzebujesz trzech umów, aby zrobić to dobrze. Nadal mają je w koncepcji.

    1 umowa najmu
    2 Umowa kredytu hipotecznego, że pożyczysz pieniądze swojej żonie iw związku z tym nie stracisz pieniędzy z zakupu gruntu, nie mówiąc już o tym, że gruntu nie można sprzedać.
    3-Powierzchnia umowy. Czy masz prawo budować na ziemi i posiadać dom oraz co dzieje się z budynkami po wygaśnięciu umowy najmu.

    Wszystkie 3 umowy w języku tajskim i angielskim muszą być zarejestrowane w biurze krajowym.

    Dobrze, że myślisz o przyszłości. Rozwód lub śmierć jest niestety w małym kącie.

    Jeśli chcesz wiedzieć więcej wystarczy zadzwonić inaczej będzie to cała historia.

    • Jana Albersa mówi

      Drogi Piotrze,
      Jestem bardzo ciekawy tych umów w obu językach, w miarę możliwości proszę o kontakt.
      Z poważaniem Jan

      • Piotr mówi

        Wystarczy wysłać swój nr tel [email chroniony]

  13. judai mówi

    A co, jeśli nie pozwoli ci wejść ani wyjść z domu, ponieważ musisz przejść przez jej teren. Życzę Wam również długiego i spokojnego wspólnego życia.

  14. CP mówi

    Drogi Piotrze ,

    Mogę tylko doradzić, że z mojego doświadczenia wynika, że ​​lepiej mieć sporządzoną umowę użytkowania, która jest w 100% bezpieczna i możesz cieszyć się domem do końca życia i nikt nie może cię wyeksmitować i możesz nadal odzyskać swoje pieniądze. szanuj umowy.
    Dom na Twoje nazwisko nie ma żadnej wartości w przypadku sporu, mówię z własnego doświadczenia i przeszedłem przez to wszystko, właściciel gruntu i tak jest właścicielem domu i można go bardzo łatwo przenieść, szamot jest tytułem i wszystko, co się na nim znajduje, należy do właściciela, a książka domowa nie jest tytułem.
    Powodzenia w realizacji projektu,

    CP

  15. Szczery mówi

    Może zabronić ci wjazdu do jej kraju

  16. hans mówi

    Najpierw sprawdziłbym w lokalnym urzędzie ds. gruntów, czy akceptują takie rejestracje w Udon Thani, ponieważ nie akceptują żadnych rejestracji dzierżawy na odwrocie tytułu własności ani żadnych owoców użytkowania, ale oznaki, że pieniądze nie pochodzą od ciebie. Nie wszędzie jest tak samo, są gminy, w których jest inaczej.

    powodzenia Hans

  17. Jana Castricuma mówi

    Myślę, że popełniasz błąd. Jeśli grunt należy do Twojego partnera lub kogoś innego, może on odmówić Ci dostępu do gruntu.

  18. Marcel mówi

    ziemia na nazwisko żony i dom na własne nazwisko jest rzeczywiście możliwe, w przypadku rozwodu może sprzedać ziemię, ale nie możesz schować domu do kieszeni.Nowy właściciel gruntu może ci to bardzo utrudnić.przy rozwodzie , lepiej nie brać ślubu i nie kupować nieruchomości!
    Jeśli nadal chcesz wziąć ślub, to weź ślub bez umowy, aw przypadku rozwodu wszystko jest 50/50.

  19. Chiang Mai mówi

    Istnieje znacznie prostsza metoda uniknięcia wszystkich problemów, które zostały opisane, gdy twój związek jest na skraju upadku, kup mieszkanie lub apartament w 100% na swoje nazwisko, a nie będziesz mieć tych problemów. 51 procent budynku mieszkalnego musi być na nazwisko Thai, więc 49 procent jest dostępne dla faranga. Zerwany związek nie stanowi problemu, jeśli chodzi o twoją inwestycję, możesz dalej mieszkać lub ją sprzedać, inna opcja, wynajem, wtedy nie jesteś do niczego zobowiązany. Tajskie prawo nie chroni obcokrajowców (jesteś obywatelem trzeciej kategorii), więc radzę nie ryzykować i chronić się. Po prostu pobyt w Holandii jest również opcją.

  20. Ruud mówi

    Mam dożywotnie (moje życie, moje prawo nie wygasa wraz ze sprzedażą gruntu lub śmiercią właściciela) prawo do korzystania z mojego domu i gruntu.
    Są 3 smaki.
    1 Wyłączne użytkowanie – prawo pobytu.
    2 Prawo do budowy i wyburzania, sadzenia i wycinania drzew itp.
    3 Prawo do uprawiania górnictwa.

    Zarejestrowany w urzędzie ziemskim.

    Co stanie się z domem i ziemią po mojej śmierci, będzie mnie obchodzić.

  21. thallay mówi

    Doświadczyłem podobnej sytuacji, a potem podjąłem decyzję, że poniosę stratę, ale rozbiłem namiot i złapałem trochę więcej na materiały budowlane i meble. Zrób to inaczej ktoś inny cię ubiegnie.
    W przypadku nierozwiązywalnych sporów zawsze przegrywasz, zwłaszcza jako farang. Postaraj się więc wyciągnąć z niego jak najwięcej. Również pod względem satysfakcji.

  22. Louvada mówi

    Jeśli masz ziemię przypisaną swojej tajlandzkiej żonie, zawrzyj między wami dzierżawę na 30 lat (użytkowanie), ale niech dom zostanie wpisany na twoje nazwisko, a wszystko to w księdze wieczystej. Najlepiej zatrudnić dobrego prawnika, który wszystko to dla Ciebie sporządzi.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową