Drodzy Czytelnicy,

Czy się na to nabrałem? Mój dobry znajomy pożyczył pieniądze w czarnym obiegu. Codziennie płaciła 400.000 12.800 bahtów za pożyczkę w wysokości 1000 XNUMX bahtów tajskich. Widziałem, jak pożyczkodawca przychodził codziennie i zadawałem jej pytanie, dlaczego? Otrzymałem odpowiedź, o której mowa powyżej. Jesteś szalony, to była moja odpowiedź. To jest oprocentowanie w skali roku powyżej XNUMX%. Więc pomóż mi, brzmiała odpowiedź.

Po kilku tygodniach padłem na kolana. Pod warunkiem, że wykorzysta wszystko na raz na spłatę kredytu. Tak się stało. Mam dobrą umowę (chyba) w języku tajskim i angielskim. Już rozumiesz, że spłaty / raty nie nadchodzą. Co robić?

Ma dwa domy i 34 rai ziemi, wystarczające zabezpieczenie. Czy muszę teraz iść do prawnika, a jeśli tak, to ile mnie to będzie kosztować?

Praca na zlecenie, prowizja wydaje mi się najlepsza, nie ma pieniędzy, nie ma wynagrodzenia.

Proszę skomentuj.

Met vriendelijke Groet,

Będzie

35 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: pożyczanie pieniędzy Tajlandczykom, czy się na to nabrałem?”

  1. Ruud mówi

    Nie rozumiem, dlaczego chcesz pomagać finansowo komuś, kto ma dwa domy i 34 rai ziemi.
    Mając ten majątek może zaciągnąć kredyt w banku.
    Mogła to zrobić od razu, zamiast iść do pożyczkodawcy.

    Po sporządzeniu umowy będzie ona musiała przejść przez sądy, chyba że list od prawnika zapowiadający rozprawę skłoni ją do zapłaty.
    Nie ma nic sensownego do powiedzenia na temat kosztów, to zależy od tego, jak bardzo będzie protestować.

    Inną opcją byłoby sprzedanie umowy pożyczkodawcy (lub powiedz, że to zrobisz), który upewni się, że dostanie swoje pieniądze.
    Wtedy zobaczysz część swoich pieniędzy z powrotem, chociaż mniej niż pożyczyłeś.
    Nie jestem jednak pewien, na ile jest to zgodne z prawem.

    Chyba najlepiej będzie przedstawić całą historię prawnikowi.
    Zna prawo tajskie i może udzielić lepszych porad na temat możliwych dalszych kroków.
    Również w Twojej ewentualnej umowie z pożyczkodawcą.

  2. erik mówi

    Idź do prawnika i nie graj oszczędnej piety „nie ma lekarstwa, nie ma zapłaty”. Sam pożyczyłeś pieniądze, a ten prawnik nie będzie cię teraz kosztował.

    Jeśli masz dobrą umowę, jak sam mówisz, jest w niej napisane, co się stanie w przypadku braku zapłaty. Nie możesz wziąć kredytu hipotecznego na jej nieruchomość, ale partner z Tajlandii może, jeśli go masz. Moja rada: idź za tym, a jeśli to nie zadziała, czegoś się nauczyłeś.

  3. Jos mówi

    Cześć Will,

    Trudno powiedzieć, czy się na to nabrałeś (jak sugeruje twoje pytanie), ponieważ nie wiemy, co dokładnie jest w twojej umowie. Czy umowa została sporządzona przez prawnika? Świadkowie obecni przy sporządzaniu umowy? (bardzo ważne w Tajlandii)
    Nawet jeśli zatrudnisz prawnika, nie masz żadnej gwarancji, że odzyskasz jakiekolwiek pieniądze. Prawnik oczywiście będzie twierdził, że to dlatego, że on też chce na Tobie coś zarobić, a najlepiej jak najwięcej.
    Lepiej najpierw poprosić o niezbędne informacje na tym forum, zanim przystąpisz do pożyczania pieniędzy.
    Pożyczanie pieniędzy to zawód zawodowy i należy go pozostawić bankom, które mają wiedzę i doświadczenie.

    Ale mam nadzieję, że kiedyś zobaczysz część pieniędzy z powrotem.

    Sukces

  4. Sójka mówi

    Krótka odpowiedź… Tak. Szansa na odzyskanie czegokolwiek jest zerowa. Jeśli ktoś, kto ma 2 domy i dużo ziemi w banku, nie może dostać pieniędzy, to już coś jest nie tak. Prawnicy są kosztowni i często współpracują z lokalną mafią lub odwiedzają pożyczkodawcę i nie ważą się nic zrobić.
    Cenna lekcja, ale zostaw ją taką jaka jest i odejdź... także od dziewczyny...

  5. RuudRdm mówi

    Nie rozumiem, dlaczego wciąż zadaje się takie pytanie! Oczywiście, że się na to nabrałeś. Jak ktokolwiek może zaangażować się w działalność Loanshark, skoro wie, że wypłacane są odsetki przekraczające 1000%? Pożyczka w wysokości 400 tys. ThB pod zastaw nieruchomości o powierzchni 34 rai ziemi i 2 nieruchomości. Dlaczego warto pomagać? Z czym zatem? I dlaczego musiałeś zgiąć kolana? Pomogłaby w restrukturyzacji długu, wymieniając swoje dochody i wydatki, zamiast sama przekazywać pieniądze!

  6. szybki jap mówi

    nie ma pieniędzy, nie ma odszkodowania! Podoba mi się, jak to ująłeś. gdyby to było takie proste! wtedy całkowicie bym się z Tobą zgodził. niestety odzyskanie pieniędzy jest nieco bardziej skomplikowane. Jeśli rzeczywiście ma dwa domy (jeśli…), to trzeba mieć nadzieję, że ma pieniądze w zapasie, bo łysemu kurczakowi nie da się oskubać. A na prowizję nie uda się tak szybko zatrudnić prawnika, właśnie z tego powodu szansa na zwrot pieniędzy nie jest zbyt duża. Szkoda, ale nie ma co z tym robić! potraktuj to jako lekcję, niestety bardzo kosztowną. Być może znak, że musisz więcej inwestować w prawdziwych przyjaciół i rodzinę, którzy zawsze byli przy tobie, a nie tylko w przechodniów. niestety typowe dla wielu Holendrów, nie doceniają oni swoich przyjaciół.

  7. On mówi

    Jeśli ma wystarczające zabezpieczenie, mogłaby również uzyskać pożyczkę z banku na przyzwoite oprocentowanie.
    Nie wiem, o jakie odsetki prosisz, ale w pewnych okolicznościach możesz to ustalić na 3 procent miesięcznie. Byłbym pierwszym, który wysłałby jej list, że skoro nie wywiązuje się z umowy, to ty też zmienisz zasady i podniesiesz odsetki do 3 proc. miesięcznie. Mam nadzieję, że to ją przestraszy.
    Prawnik często prosi o procent kwoty do pobrania, ale jeśli umowa jest dobrze ułożona i wyraźnie na twoją korzyść, powinieneś mieć dość 2/3 muun. Po prostu rozejrzyj się, ponieważ nie mają stałych stawek.
    Nieraz pomagałem w ten sam sposób ludziom, sąsiadom i rodzinie, ale na szczęście zawsze zwracało się to na czas. To jest do bani, kiedy pomagasz ludziom i to jest ich wdzięczność.
    Sukces

    • wynicować mówi

      Drogi Hansie,
      Jak ma lokal i grunt na specjalnych papierach to żaden bank nie udzieli kredytu bo nie ma możliwości żeby bank go sprzedał.Osoba która jest właścicielem może na nim tylko mieszkać i remontować a nie sprzedawać ani nic w tym stylu .
      Nie mam zamiaru składać oświadczenia o działaniu w celu odzyskania tych pieniędzy.
      pt. Wynicować

  8. Steven mówi

    Pożyczyła już pieniądze od lichwiarza, najprawdopodobniej wszystko jest nadal w imieniu tego lichwiarza (bo bez zabezpieczenia nic nie pożyczają).

    Jeśli tak jest w istocie: nie ma szans na odzyskanie czegokolwiek.

  9. Nico mówi

    Cóż,

    To jest naprawdę tajskie, w mojej rodzinie też regularnie proszą o pieniądze, ze łzami w oczach, na początku pomagałem, choć niewielkie kwoty do 20,000 XNUMX bahtów, wszelkiego rodzaju argumenty minęły, bank odebrał samochód, rynek wyremontuje , opłaty za szkołę itp.

    Ale do tej pory nigdy więcej nie widziałem ani jednego Bhata. Więc zatrzymałem to. po prostu mówiąc, że nie masz, działa idealnie. Łzy nagle ustają. To, co działa, to jeśli muszą na to zapracować, dać im „hojną” pensję w wysokości 500 bahtów dziennie, zrobią dla ciebie wszystko przez pierwsze kilka dni, potem robi się to coraz mniej, a potem tylko kilka godzin dziennie i potem tylko półtorej godziny za 500 bahtów.

    Więc już nie pożyczam, ale kupuję, jeśli są oferty, „rzeczy” dla rodziny.

    W twoim przypadku obawiam się najgorszego, bank rządowy jest odpowiednim bankiem, aby udzielić jej pożyczki pod zabezpieczenie, a następnie może ci spłacić, ale tak, Tajlandczyk, robi to tylko pod silną presją (ciężcy) jak z lichwiarz. Może możesz sprzedać pożyczkę temu pożyczkodawcy za 50%, nadal masz 200.000 XNUMX z powrotem.

    Mądra lekcja dla wszystkich w Tajlandii.

    Pozdrowienia Nico

    • Sklep mięsny Kampen mówi

      Między sobą, to uderza mnie, oni odpłacają. To znaczy: jeśli brat lub siostra nie odwdzięczą się bratu w ten sposób, będzie dużo hałasu. Najwyraźniej ludzie automatycznie zakładają, że farang może go przegapić. Podobnie w powyższym przypadku. Jak wielu twierdzi, nigdy nie wzięłaby kredytu na takich warunkach, gdyby nadal miała zdolność kredytową w zwykłych bankach. To wymaga trochę myślenia. Ja i moja żona nawet nie pytają, czy mogą pożyczyć. pocieszyć cię. Moi teściowie w ciągu ostatnich 15 lat wchłonęli trochę więcej niż twoje 400.000 XNUMX bahtów.
      I traktują te darowizny prawie jak coś oczywistego, nawet prawo. Właściwie nigdy nie przeczytałem naprawdę istotnej analizy twoich zobowiązań wobec biednych teściów. To znaczy: co tak naprawdę nakazuje kultura? Darowizny, czy po prostu muszą wszystko zwrócić? Myślę, że darowizny są oczywiste tylko dla rodziców, którzy nie mogą już pracować. Ale reszta? Idzie dobrze przez kilka lat, a potem wracają z prośbą o pomoc.
      A te 400.000 tys. Jeśli to wszystko, co straciłeś w Tajlandii, masz szczęście. Sukces z tym.

      • On mówi

        Wspominałem o tym wcześniej, ale odzyskałem każdy grosz, który do tej pory pożyczyłem, i to na czas. Pożyczałem pieniądze rodzinie i sąsiadom około 7/8 razy, od 10.000 200.000 do XNUMX XNUMX bahtów. Nigdy nie ma problemu. Przy ostatniej wpłacie często prezent, np. w postaci pudełka z butelkami po piwie.

        Jeśli chodzi o twój drugi komentarz dotyczący kultury, następujący. Według buddyzmu, jeśli czynisz dobro, otrzymasz zasługi, które zapewnią, że będziesz bogatszy, zdrowszy lub szczęśliwszy w następnym życiu. Zgodnie z tą tradycją powinieneś być wdzięczny swoim biednym teściom za pomoc, bo dzięki temu możesz zyskać zasługi. Umożliwiają Ci to.

      • chris mówi

        U moich teściów tak nie jest. Nikt nie płaci mojej żonie i nie przeszkadza jej to. Bogaci w rodzinie pomagają biednym i rodzinie w tarapatach. Jeśli te problemy nie są spowodowane hazardem, uzależnieniem od narkotyków i nadużywaniem alkoholu. Wtedy nikomu nie pomożemy.

      • Steven mówi

        Niepoprawnie, istnieje również wiele wzajemnych pożyczek, które nie są spłacane.

  10. Sztylet mówi

    Nigdy nie pożyczaj pieniędzy Tajlandczykowi.
    W końcu straciłeś go z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością.

    Brat mojej żony odwiedzał nas w Hua Hin w okolicach Nowego Roku.
    Mógł zostać przez 10 dni z żoną i dziećmi. Wakacje w Hua Hin opłacone przez… tak.

    Ponadto poprosił moją żonę o pożyczenie 20 XNUMX bahtów. Po konsultacjach z żoną zdecydowaliśmy co następuje:

    Położyłby moje ogrodzenie z czerwonego ołowiu i nową powłokę wokół mojego domu, a także zadbał o bramę wjazdową. Razem 80 mb + brama.
    Oczywiście kupilibyśmy dla niego niezbędne materiały i pomalowaliśmy.
    Gdyby się na to zgodził, dalibyśmy mu 30 tys. bahtów, których oczywiście nie musiał spłacać.
    Żona i dzieci mogły nadal cieszyć się wakacjami.
    Niezła propozycja prawda?

    Odpowiedź od dzielnego mężczyzny:
    Wściekle krzyknął żona i dzieci, szybko wrzucił wszystko do pick-upa (który już odebrał) i wyszedł.
    Nigdy więcej nie widziany…..

    Moja żona zgodziła się ze mną i wiele się nauczyła, powiedziała mi…

  11. Keith 2 mówi

    Pożyczyć 400.000 12.800, a następnie spłacić XNUMX XNUMX bahtów dziennie?
    Były to nie tylko odsetki, ale także spłata.
    W przeciwnym razie oznaczałoby to 3,2% odsetek dziennie = 96% miesięcznie i 1168% rocznie.

    To nie zdarza się nawet w Tajlandii.
    Słyszałem o procentach 20 miesięcznie, ale blisko 100% miesięcznie? Nie, to nie może być prawda. Na pewno nie, jeśli istnieje odpowiednie zabezpieczenie.

    Na przykład rozmawiałem kiedyś z panią przez portal randkowy, która musiała płacić 5% miesięcznie… po zadaniu 20 pytań w końcu stało się jasne, że to były odsetki + spłata, a rzeczywisty procent to rozsądny 1% miesięcznie . Stało się tak, ponieważ miała solidne zabezpieczenie, a zatem pożyczkodawca nie był zagrożony.
    (Nawiasem mówiąc, zostawiłem randki za sobą…)

    • NicoB mówi

      Osoby, które myślą, że za kilka dni otrzymają opóźnione roszczenie, są czasami zmuszone do zaciągnięcia pożyczki, aby opłacić rachunki w terminie.
      W takich sytuacjach bez zabezpieczenia nalicza się procent 10% dziennie, bo cóż, można spłacić w kilka dni, wtedy trzeba będzie to zrobić.
      Niestety, ale to też się zdarza.
      NicoB

  12. Kees mówi

    Rozumiem od ludzi, którym sąd przyznał rację w takich sprawach, że nadal musisz sam walczyć o swoje pieniądze, nikt ci nie pomoże. Jeśli to prawda, to nie przyda ci się taki proces prawny.

    Nie mam nic do dodania do powyższych komentarzy. Pożyczanie pieniędzy to wyspecjalizowany zawód, jako laik nie powinieneś się tym zajmować, a już na pewno nie w obcym kraju.

  13. Nico z Kraburi mówi

    Umowa niewiele tu znaczy, pożyczyliśmy też pieniądze po otrzymaniu dokumentów własności działki. Jako zabezpieczenie. Pożyczki nigdy nie spłacono, został nam ładny kawałek ziemi, trzeba było ją tylko przenieść do urzędu gruntów. Być może negocjacje z lokalnym pośrednikiem nadal stanowią szansę na odzyskanie części pieniędzy.

  14. NicoB mówi

    To naprawdę bardzo proste, jeśli ktoś przy takich stopach procentowych 3,2% dziennie to 97% miesięcznie, to 1168% rocznie!! , pieniądze są pożyczone, jasne jest, że pożyczkobiorca nie ma dokąd pójść, wtedy lichwiarze mają kolejną ofiarę.
    Naprawdę musisz trzymać się od tego bardzo daleko, proste.
    NicoB

  15. chris mówi

    Historia Willa każe mi podejrzewać, że te dwa domy nie są lub jeszcze nie są własnością jego znajomego. Dopóki nie spłaciłeś pożyczkodawcy całego zadłużenia hipotecznego, dom nie należy do ciebie, ale do pożyczkodawcy. Kiedy wszystko spłacisz, otrzymasz zaświadczenie od pożyczkodawcy i otrzymasz nieruchomość na swoje nazwisko za pośrednictwem urzędu dzielnicy.
    Tajów, którzy twierdzą, że mają własny dom, jest znacznie więcej, ale w rzeczywistości tak nie jest.

  16. Johna Chiang Rai mówi

    Jeśli pożyczasz pieniądze dobremu znajomemu w Tajlandii, często ryzykujesz, że nie zobaczysz zarówno pieniędzy, jak i dobrego znajomego.
    Ktoś, kto nie może spłacić, co niestety często ma miejsce, również unika pożyczkodawcy, aby zachować twarz.
    Z najbliższą rodziną nie zawsze da się z tego wybrnąć, chociaż najpierw sprawdzam, czy to naprawdę konieczne, a także uzależniam to od pewnego Limitu.
    Podstawową zasadą, którą stosuję wobec rodziny jest to, że jeśli wróci, to dobrze, jeśli nie, zapisuję to w kategorii prezenty.
    Niestety ktoś, kto więcej pije niż pracuje, nie mieści się w tej kategorii prezentów.

  17. NicoB mówi

    Drogi Willu, co robić? Możesz poprosić prawnika o spotkanie przygotowawcze, czasem pierwsze pół godziny nie jest naliczane. W tym czasie można uzyskać pierwsze wrażenie o swoich szansach na uzyskanie kwoty pożyczki i jakie byłyby możliwe koszty adwokata i dodatkowe koszty postępowania.
    Pamiętaj o tym, najpierw sprawdź fakty, które chcesz, aby prawnik wiedział, np. sprawdź, czy twój dobry znajomy rzeczywiście jest właścicielem wspomnianej ziemi i 2 domów, nie możesz ich nabyć na własność. Można zmusić kredytobiorcę do jego sprzedaży, ale jest duża szansa, że ​​nie pojawi się żaden kupiec, możliwe jest również, że kredytobiorca już mocno pożyczył te nieruchomości i może mieć inne kredyty na pożyczki.
    Krótko mówiąc, może to być dość odkrywcza podróż przed podjęciem działań w celu odzyskania pieniędzy. Zastanów się całościowo, czy jest szansa na sukces z działaniem, czy prowadzi to tylko do kosztów bez korzyści.
    Brak lekarstwa bez wynagrodzenia nie jest powszechny w Tajlandii. Powodzenia z tym.
    NicoB

  18. Piotra V. mówi

    Jakiś czas temu przeczytałem (na tej stronie?), że cudzoziemiec *nie powinien* udzielać pożyczki Tajlandczykowi.
    (Jeśli dobrze pamiętam, było to związane z artykułem o niemieckim (?) Pożyczkobiorcy.
    Jeśli tak, to ten kontakt jest bezwartościowy.
    Na szczęście nie są to zmarnowane pieniądze, ale pieniądze na naukę…

    • chris mówi

      Nawet silniejszy. Obywatel Tajlandii, który buduje dom, musi być w stanie udowodnić, skąd wziął te pieniądze. Jeżeli te pieniądze pochodzą od cudzoziemca (nawet jeśli jest on/ona z nim/nią) może to zostać uznane za nielegalne, a dom może zostać skonfiskowany. Nigdy o tym nie słyszałem, ale taka jest litera i duch prawa.

      • NicoB mówi

        Konieczność wykazania, skąd pochodzą pieniądze, z pewnością nie jest stosowana konsekwentnie.
        Co się stało.
        Tajka chce przepisać ziemię na swoje nazwisko po jej zakupie.
        Urzędnik widzi Faranga w towarzystwie kobiety, nie wiedząc, czy kobieta ma związek z Farangiem, żąda od Faranga oświadczenia, że ​​pieniądze na zakup ziemi nie pochodzą od niego. Farang oczywiście odmawia, był tego dnia tylko kierowcą.
        Następnie żąda się od kobiety oświadczenia, które ma sporządzić policja, stwierdzając, że kobieta nie ma żadnego związku z Farangiem i że Farang nie jest źródłem środków na zakup ziemi.
        Potem już nikt nie pyta o pochodzenie pieniędzy na zakup gruntu ani o to, skąd pochodzą pieniądze na budowę domu.
        Dziwny, ale prawdziwy wniosek: lepiej, żeby Farangowie zostali na zewnątrz, kiedy kobieta kupuje ziemię.
        NicoB

        • Cornelis mówi

          Jeśli dobrze rozumiem, to najwyraźniej jest możliwe, że Tajka może kupić ziemię i potajemnie zbudować na niej dom za pieniądze dostarczone przez faranga, bez wpływu faranga – który wszystko zapłacił – na to później? I czy ten naczelnik/urzędnik okręgowy, o którym mowa, nie pyta kobiety, skąd pochodzą wszystkie pieniądze na ziemię i budowę domu. Których nie jest w stanie posiąść lub móc sama posiąść.
          Czy urzędnik, o którym mowa, po prostu zapisze dom i ziemię na jej nazwisko? I czy można to jeszcze naprawić na późniejszym etapie? A może wszystko jest już naprawione?

          • chris mówi

            Ja, to mogelijk.
            Jeśli w ogóle są pytania, można odpowiedzieć, że pieniądze dostała z wygranej w loterii, albo ze spadku… albo pożyczyła od Tajlandczyka…
            Napraw później: nie tak.
            Zgodnie z prawem obcokrajowcy (z wyjątkiem Amerykanów) NIE mogą posiadać ziemi w Tajlandii. Osoba z Tajlandii może działać jako pełnomocnik cudzoziemca, który chce kupić ziemię.

  19. lomlalai mówi

    Jeśli mogę przez chwilę pobawić się w adwokata diabła; moja pierwsza myśl była taka, że ​​wszystko można wyreżyserować. Czy pożyczkodawca naprawdę przychodzi każdego dnia po swoje pieniądze? czy też ta dobra znajoma zwerbowała kilku przyjaciół, aby udawali zbieraczy pieniędzy z lichwiarza, aby wyglądać żałośnie na jej „bogatego” znajomego faranga. A potem skłonić go do udzielenia jej pożyczki (darmowych pieniędzy) (oczywiście on/ona jeszcze o tym nie wie). Uprzejmie prosi go o pomoc, ponieważ jest bardzo zmartwiona tak zwanym kosztownym kredytem, ​​a zwykle prędzej czy później łup nadejdzie z tym lub innym znajomym.To również wyjaśniałoby, dlaczego ma już kilka domów i ma ziemię….(być może uzyskaną w ten sposób). Większość Tajek nie będzie taka, ale są też takie pomiędzy……..

  20. Tona mówi

    „Ładnie”, te wytykanie palcami po wszystkim. Każdy może zajrzeć krowie w dupę od tyłu.
    Helpful Will chciał komuś pomóc, ale okazał się zbyt ufny.
    Myślę, że Will sam to wie.
    I właśnie dlatego to odważne, że Will ośmielił się upublicznić tę historię.
    Przydatne również: dodatkowe ostrzeżenie dla nas, czytelników.
    Pytanie brzmi: czy można coś z tym zrobić, a jeśli tak, to co on może zrobić!
    Sugeruję: przeprowadzić odkrywczą rozmowę z kilkoma dobrymi prawnikami. Zarówno w rezydencji omawianej pani (być może jest znana), jak i nieco dalej (być może bardziej neutralnie).
    Rzeczywiście, niektórzy prawnicy pracują na zasadzie „nie ma lekarstwa, nie płacą”, z mniejszą szansą na rozebranie się za pomocą „faktury godzinowej”.
    Powodzenia, mam nadzieję, że odzyskasz część pieniędzy.

    • Jer mówi

      Wszelkie porady, aby udać się do prawnika w celu ewentualnego postępowania sądowego, są bezużyteczne. Domy i grunty są już w czyimś imieniu, jako zabezpieczenie, inaczej poszłaby do banku po tani kredyt poniżej 18 proc. rocznie!
      Jedynymi, którzy idą do sądu w przypadku braku płatności są banki lub firmy finansowe, na przykład w przypadku kredytów samochodowych. Podążają one ścieżką kolejnych kroków likwidacji wierzytelności, aby zgodnie z prawem postawić na swoje nazwisko zastawioną nieruchomość, dom lub grunt.
      Dla innych zgoda na HRT nie jest równoznaczna z odzyskaniem go, ponieważ nawet jeśli sąd orzeknie, że spłata musi zostać dokonana, stanie się to trudne, jeśli dłużnik nie będzie mógł tego zrobić z powodu braku majątku.

  21. dodatek do płuc mówi

    Kogo stać na płacenie 12.800 XNUMX THB dziennie? Tutaj już powinieneś wiedzieć, że coś jest nie tak, nawet jeśli jest zabezpieczenie, nigdy nie możesz wykrztusić takiej kwoty jak Tajka.
    Will, przyjmij swoją stratę, ponieważ odzyskanie pieniędzy będzie Cię kosztować wiele nieszczęścia, a szanse na to, że ci się uda, są bardzo małe. W końcu nie ukradła pieniędzy, ty jej je pożyczyłeś, co już jest niezgodne z tajskim prawem. Więc weź swoją stratę, potraktuj to jako nauczkę i… prawdopodobnie najdroższe pieprzenie twojego życia. Musiała być wyjątkowa… skoro była dla ciebie tyle warta.

    • NicoB mówi

      Żeby było jasne, czy tak jest?
      Pożyczanie pieniędzy od Faranga jest w rzeczywistości niezgodne z tajskim prawem?
      Być może przy zakupie gruntu byłoby to zabronione w innych sytuacjach, np. na zakup lodówki, telewizora czy samochodu?
      Chciałbym wiedzieć, gdzie mogę zapoznać się z aktami prawnymi w tej sprawie.
      NicoB

  22. Chrześcijanin z płetwy mówi

    Zaakceptuj swoją stratę, nic na to nie poradzisz.
    adwokat i policja będą cię kosztować więcej.
    Sama umowa nie wystarczy, musisz zdobyć tytuł własności jako zabezpieczenie,
    W ten sposób działa większość pożyczkodawców, a także bank.
    poświadczyć notarialnie zabezpieczenie.
    GRTZ Christian płetwy

  23. szybki jap mówi

    To nie wstyd, że się na to nabrałeś, sam prawie się na to nabrałem, mój dobry kumpel z Tajlandii też prosił o pożyczkę, którą na szczęście odmówiłem, a miesiąc później mieszkał w zupełnie innej części Bangkoku. Naprawdę uważałem go za dobrego kumpla, on mnie też, często ze sobą spędzaliśmy czas, ale niektórzy Tajowie nagle przestawią ten przełącznik, od teraz będę myślał wyłącznie o sobie. oportunistyczny.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową