Rower za 5500 bahtów, czy to coś?

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi:
20 grudnia 2023

Drodzy Czytelnicy,

W tym tygodniu poszedłem do Big C Extra i widziałem coś w rodzaju roweru górskiego za 5.500 bahtów. Wszystko wyglądało dobrze. Teraz rozumiem, że sprzęt jest z Chin i nie nadaje się do ciężkiej pracy, ale przejażdżka po mojej okolicy i od czasu do czasu do sklepu takim rowerem powinna obyć się bez większych problemów, prawda?

Czy ktoś ma z tym doświadczenie?

Z poważaniem,

Andre

Redakcja: Czy masz pytanie do czytelników Thailandblog? Użyj tego kontakt.

12 odpowiedzi na „Rower za 5500 bahtów, czy to już coś?”

  1. Cornelis mówi

    Tak, Andre, w przypadku takiego roweru rzeczywiście powinno to być możliwe. Dla celów, o których wspomniałeś, nie spowoduje to żadnych problemów.
    Byłoby trochę inaczej, gdybyś naprawdę zaczął na nim gromadzić mile, ale gdybyś to zrobił, automatycznie odkryłbyś, że potrzebujesz trochę więcej roweru.

  2. Maarten mówi

    Kupiłem coś takiego jakieś 2 lata temu za, jeśli dobrze pamiętam, mniej więcej tę samą cenę.

    Rower rdzewieje teraz pod wiatą na zewnątrz. Po kilku miesiącach użytkowania zepsuły się hamulce i nigdzie nie można było znaleźć części zamiennych.

    W międzyczasie kupiłem droższy egzemplarz od sprzedawcy rowerów z obietnicą, że zawsze pomoże w razie jakichkolwiek problemów. Mój nowy rower był 3 razy droższy.

  3. William Korat mówi

    Andre, lepiej kup rower górski w prawdziwym sklepie rowerowym.
    Tutaj w Korat masz kilka adresów, które sprzedają wszelkiego rodzaju rowery, a za od 5 do 10.000 XNUMX bahtów możesz kupić solidny i dobry rower od żelaza po metale nieżelazne, których cena zaczynała się od wyższej kwoty.
    Zaletą jest to, że udzielają również gwarancji i wykonują naprawę w sklepie, do którego się udam.
    Nie inaczej będzie w Twoim regionie.

    Przez wiele lat mogłem zwiedzać okolicę przy prostej rzeczy, gdzie naprawy ograniczały się do regulacji lub wymiany łańcucha i linek, raz na jakiś czas.
    I o tak, także inne siodło.
    Opona kilka razy, nie tanio jak opona wewnętrzna i zewnętrzna, łatanie to sytuacja awaryjna.
    Zależy od Ciebie, jak często mówią w Tajlandii.

    Sukces

  4. Tajlandia mówi

    Miałem coś takiego i myślałem, że to tragedia. Hamulce słabe, a bieg ledwo użyteczny (po tygodniu).
    Mój był bardziej ozdobą 🙂

  5. Jacek S mówi

    Przez wiele lat jeździłem na rowerze, co również kosztowało mnie około pięciu tysięcy bahtów. Dało radę. W końcu rozpadł się z nieszczęścia, ale wcześniej przejechałem wiele kilometrów.
    Myślę więc, że możesz jeździć na tym rowerze przez długi czas, o ile nie będziesz go zbytnio naciskać.

  6. Keith 2 mówi

    Nie rób!
    Hamulce są złe po roku, luz przedniej zębatki, rdza.
    Śmieci, po 2 latach można je wyrzucić.
    Kup coś za 15.000 XNUMX bahtów lub więcej w prawdziwym sklepie rowerowym.

  7. evie mówi

    Kupiłem 2 gigantyczne rowery MTB w Holandii za pośrednictwem Marktplaats i przywiozłem je do Tajlandii za pośrednictwem Eva Air. Rowery są tu już drugi rok i działają świetnie za 2 i 50 euro.

  8. Piet mówi

    Niestety Tajlandia nie jest krajem rowerowym. Nigdy nie będziesz w stanie znaleźć tutaj tej samej jakości, co we własnym kraju, chyba że importujesz (ale płacisz za to podwójną cenę).

    A rower za 5000THB prosi się o kłopoty. Po 2 latach gwarantujemy, że będzie gotowy na złom.

    • Cornelis mówi

      Osoba pytająca ma ochotę od czasu do czasu pojeździć z nim na rowerze po okolicy, a czasami załatwić z nim jakieś sprawy. Podejrzewam, że mówimy o średnio kilku kilometrach dziennie. Oczywiście taki rower nie jest tej samej jakości co ten za 20.000 150.000 bahtów, ale ten ostatni jest niczym w porównaniu z rowerem górskim za XNUMX XNUMX bahtów. Wszystko jest warte swojej ceny, ale moim zdaniem wystarczy mu to, co myśli pytający.

  9. poryw mówi

    W październiku ubiegłego roku kupiliśmy rower górski w Cha Am za 3.900 funtów. Przejechaliśmy nim już ponad 1.000 kilometrów i... bez żadnych problemów. Kiedy wracamy w styczniu, kupujemy puszkę SLIME od Lazady, wstrzykujemy do tub i normalnie możemy jeździć na rowerze bez żadnych zmartwień.

  10. Johnny mówi

    Mam tu rower górski marki Twitter (również chiński) od ponad 5 lat. Kosztowało mnie 12000 30 kąpieli. 1000 biegów, hydrauliczne hamulce tarczowe. Przejechałem już kilka 6000 km. Wymienione siodełko, uchwyty, suport przedni, opony, normalne ślady użytkowania. Jeszcze nic zardzewiałego. Moja żona też ma tutaj taki za XNUMX kąpieli. Robi mniej km, jakość też jest gorsza, ale z pewnością nadaje się do naszego użytku.

  11. rinus mówi

    Kupiłem 8 rowery z przerzutką 2 lat temu za około 12000 3 THB. Co roku jeździmy na nich przez około XNUMX miesiące. Po kilku latach musieliśmy wymienić koszyk w rowerze damskim; był całkowicie zardzewiały. Siodełko też teraz do wymiany. Kilka razy założone zostały także nowe opony. Opona wewnętrzna i zewnętrzna Klejenie nie wchodzi w grę.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową