Pytanie czytelnika: Kto ma dobre kontakty z tajską kliniką?
Drodzy Czytelnicy, Jako emerytowany chirurg głowy i szyi regularnie pracuję w Azji, zwłaszcza w Indonezji, nad poprawą opieki onkologicznej (leczenie nowotworów). Opieka onkologiczna w Azji pozostawia wiele do życzenia, głównie ze względu na brak jakości i pieniędzy. W rezultacie co roku wiele osób, zwłaszcza młodych, niepotrzebnie umiera po długich cierpieniach, zwłaszcza w klasach mniej zamożnych. Naszą jakością jest tworzenie ośrodków onkologicznych w Indonezji, gdzie zapewniamy pomoc i opiekę najlepiej jak potrafimy. Być może Tajlandia zapewnia także lepszą opiekę onkologiczną, jestem tego pewna. Jak pokazuje doświadczenie, istnieją dwie możliwości:
- Założenie drogiej prywatnej kliniki lub współpraca z istniejącą dobrze wyposażoną kliniką tajską, np. w BKK.
- Utworzenie znacznie mniejszej instytucji na „obszarach wiejskich” w głębi lądu, na przykład zajmującej się wczesnym wykrywaniem i prostym, ale skutecznym leczeniem raka. Innymi słowy, należy natychmiast leczyć wielu chorych prostymi środkami, bez bezpośrednich korzyści ekonomicznych, ale z chęcią reinwestycji.
Opcja 1 zapewnia niezły przepływ środków pieniężnych, podczas gdy opcja 2 nie. Robin Hood wykorzystałby dochód 1 na 2 i ostatecznie taki jest zamysł, przynajmniej tak pracujemy w Indonezji.
Moje pytanie do czytelników, blogerów i innych osób jest następujące... Kto ma dobre kontakty z tajską kliniką(ami), na przykład w BKK, gdzie mile widziana byłaby specjalistyczna wiedza z Holandii i z którą można by opracować konstruktywny projekt? Na przykład klinika mająca już kontakty z Holandią? Nie koniecznie musi to być BKK, ale może też być na terenie woj. Chętnie to usłyszę. Z pozdrowieniami, Geerten Gerritsen
Z naszego doświadczenia wynika, że w Tajlandii z pewnością są doskonałe szpitale.
Jednak nawet w szpitalach „cywilnych” różnej rangi leczenie samo w sobie jest dobre, jednak opieka pozostawia wiele do życzenia.
Moja córka, która miała wtedy 3 lata, była leczona z powodu białaczki w szpitalu w Bumrungradzie i nie pozostawiło to nic do życzenia, chociaż prawie codziennie przynosiłam własne jedzenie.
W Chonburi znajduje się także duży szpital państwowy, specjalnie dla chorych na raka, ale pokoje są tam inne.
Skontaktujemy się z Tobą, aby sprawdzić, czy potrzebna jest specjalistyczna wiedza, jednak z tego, co wiemy, w większych miastach nie brakuje specjalistów.
Przekażę jednak Twoje pytanie naszym znanym onkologom.
Lekarze prowadzący i profesorowie regularnie podróżują za granicę ze swoimi kolegami
aby omówić nowe metody leczenia itp.
Nawet w zeszłym roku w Rotterdamie, ale pewnie wiesz o tym więcej niż ja.
Moim zdaniem Tajlandia jest znacznie dalej niż sąsiednie kraje.
Powodzenia z projektem
Kilka lat temu moja koleżanka dostała przepustkę do szpitala BKK. Nigdy wcześniej nie byłam w tak nowoczesnym szpitalu, więc w Holandii mogą się od niego uczyć!
Tutaj masz 1 pielęgniarkę na oddział, na pacjenta na oddział. W Tajlandii masz 4 pielęgniarki na pacjenta, wszystkie są dobrze wyszkolone i mówią dobrze po angielsku.
Chcę zamieszkać w Tajlandii tak szybko, jak to możliwe, gdy mój dom zostanie sprzedany, a wciąż muszę przejść kilka operacji
przeszedł i mam nadzieję, że także w szpitalu BKK!
Nie zawsze wszystko idzie dobrze, a poza tym jest to szpital prywatny, więc jest naprawdę komercyjny. (BKKPattaya)
W poważnych przypadkach zawsze pytaj o drugą opinię.
Przepraszam, nie wiedziałem o tym, ale moje ówczesne doświadczenia z przyjaciółmi były doskonałe, mój przyjaciel otrzymał doskonałą pomoc.
Rzeczywiście muszą istnieć mniejsze szpitale, w których nie zawsze wszystko toczy się tak, jak zwykle?
Ale kilka lat temu kasa chorych w Holandii wysyłała nawet ludzi na operację serca do Bangkoku, a po zabiegu rekonwalescencja trwała 14 dni i wtedy całość była tańsza niż tutaj, w Holandii.
Nie wiesz, czy nadal tak robią?