Pytanie czytelnika: Poszukiwana rada w sprawie szczekających psów i sąsiada w Isaan

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Pytanie czytelnika
tagi: ,
Listopada 27 2013

Drodzy czytelnicy forum,

Chciałbym poznać Twoją reakcję, co byś zrobił na moim miejscu lub jak byś zareagował.

Mieszkam na wsi w Isaan i posiadam około 5 psów ulicznych i trzy owczarki niemieckie. Mój najbliższy sąsiad mieszka jakieś dwieście metrów od mojego domu, ma około 8 krów i każdego ranka przechodzą obok mojego domu w towarzystwie żony rolnika i jej trzech bezdomnych psów.

No i co się dzieje, tak, można się domyślić, moje psy latają do płotu i cały czas szczekają. Pani rolnik nie przejmuje się tym wszystkim, czasami udaje mi się wyjść na smyczy z którymś z moich pasterzy i wtedy ją spotykam.

Oczywiście jej psy robią hałas, moje też, ale między nami jest separacja, więc jedno nie może się dotykać.

Teraz kilka razy prosiłem żonę tego rolnika, żeby ją przekonała, żeby poszła trochę dalej z tymi krowami i psami. Ale nie, ona zawsze stoi na rogu i oczywiście moje psy robią hałas, podobnie jak jej.

Dzisiaj bardzo się rozzłościłem i ponownie jej powiedziałem, żeby zabrała zwierzęta na spacer.

Może nie zaprzeczę jej przejściu, ale jeśli będziesz rozumował normalnie, to zajdziesz ze swoimi zwierzętami trochę dalej, czy się mylę?

Co byś zrobił na moim miejscu?

Z poważaniem

Georgio

30 odpowiedzi na „Pytanie czytelnika: Poszukiwana rada w sprawie szczekających psów i sąsiada w Isaan”

  1. Adje mówi

    Czym się martwisz? Psy robią dużo hałasu. Więc co? Ludzie tak często robią. Między szczekającymi psami panuje separacja. Nie martwiłbym się tym. Są gorsze rzeczy na świecie.

  2. Lex K. mówi

    Myślę, że dla Twojego problemu ważne jest jedno pytanie: kto tam wcześniej mieszkał, ta kobieta ze swoimi krowami i psami czy Ty ze swoimi psami?
    Wydaje mi się, że wściekając się, niewiele osiągniesz i powiesz: Cytuję: „ale jeśli będziesz rozumował normalnie, to ze swoimi zwierzętami zajdziesz trochę dalej, czy się mylę?” koniec cytatu, może ta pani myśli tak samo, a ty i twoje psy jesteście problemem.
    Tylko ktoś, kto zna sytuację na miejscu, może udzielić bezstronnej rady. Na podstawie Twojej historii jest o wiele za mało informacji, aby ocenić, kto powinien „normalnie rozumować”

    z pozdrowieniem,

    Lex k.

  3. Jan Szczęście mówi

    Droga pani, wina leży wyłącznie po pani. Dlaczego?
    Masz 5 psów, których nigdy od początku nie uczyłeś, żeby nie szczekały. Pies nie może mówić, dlatego szczeka. Jako trener mogę szybko nauczyć 1 psa, żeby przestał szczekać, ale jeśli masz 5, to tak orkiestra, jedna przestaje, a druga kontynuuje szczekanie.
    Innym rozwiązaniem byłoby trzymanie 5 psów w pomieszczeniu do czasu, aż ta pani przejdzie ze swoimi krowami, wtedy nie będą one widzieć tych zwierząt i zakładam, że Wasze psy są spokojne.Nie muszę znać sytuacji na miejscu, żeby to ocenić.Cokolwiek wybierzesz możesz to zrobić, uśpij swoje psy, bo to one są odpowiedzialne za przywiązanie tej krowy do liny, aby twoje szczekające psy nie mogły skakać po twoim płocie. Potem przygotuj wąż z wodą i podczas „krzyczysz „foei”, spryskaj to dobrze. swoje psy. To czasami może pomóc. Jeśli to pomoże i będziesz to stosować konsekwentnie, będziesz bardziej cieszyć się swoimi ujadaczami.
    Zawsze możesz poprosić mnie o poradę.

  4. Farang tingong mówi

    Droga Georgio,

    Myślę, że to twój problem, a nie sąsiada, to jest Tajlandia, a złość tutaj oznacza i tak utratę twarzy, powinieneś o tym wiedzieć.
    Zamiast złościć się na tę panią, możesz zapytać ją, dlaczego pozostaje taka spokojna i nie przejmuje się twoimi psami i ich szczekaniem, i czy jej odpowiedź jest rozwiązaniem twojego problemu.
    Bo zakładam, że ta pani była tam przed tobą i że być może zatrzymywała się na tym rogu przez całe życie, tak, jej zwierzęta są do tego przyzwyczajone i tego tak szybko się nie oduczy.
    A może warto pozwolić psom się poznać, bo tego właśnie chcą, są zwierzętami stadnymi i jeśli lepiej się poznają, szczekanie może się zmniejszyć. i jeśli przestaniesz szczekać na panią, problem zostanie rozwiązany.

    powitanie

    • Jan Szczęście mówi

      Farang Tingtong, co za pomysł. Chcesz przedstawić 5 psów pani psom tej pani, która od lat codziennie tamtędy przechodzi ze swoimi krowami? To tak jakby ktoś wołał o pomoc, kiedy on jest w wodzie.Gdybym tylko nauczyła się pływać, zamiast wołać o pomoc, krzyczeć.
      Oto tylko jedno rozwiązanie, aby doprowadzić sprawcę 5 psów do porządku.
      Jeśli wypuścisz 5 psów tej pani na przechodzące psy, możesz się śmiać.Ochraniają bydło. Ponieważ jej psy sprawiają problemy jej jako właścicielce, tajski opiekun zwierząt będzie bardzo zaniepokojony, gdy 5 szczekających i źle zachowujących się psów skacze na płot.
      Mam wrażenie, że to już naprawdę kolejny przypadek Holenderki, która myśli tylko o swoich interesach. W Holandii za szczekanie psa grozi wysoka kara

      Nie ma znaczenia, kto tam mieszkał wcześniej itp.
      Jesteś odpowiedzialny za swoje psy i przede wszystkim nie obwiniaj przechodzącego pasterza.
      Janku szczęście
      .
      Więc przeprowadź się do Tajlandii, a potem złóż skargę i poproś o radę, jak rozwiązać ten problem.Nie zapominaj, że mieszkasz w Tajlandii i musisz dostosować się do tajskich zwyczajów, wtedy możesz zajść bardzo daleko.

      • Farang tingong mówi

        Może przeoczyłem boczną uliczkę, Panie Szczęście, ale wydaje mi się, że Georgio to mężczyzna, a nie dama i dotyczy to nie 5, a 8 psów, więc żeby było jasne, pan ma 5 x uliczkę i 3 x owczarek niemiecki i żona rolnika ma 8 x krowę i 3 x psa, a ja też nie bardzo rozumiem porównanie z pływaniem.
        Ale OK, to nie ma znaczenia, pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie zapoznanie psów ze sobą, często widzę w telewizji zaklinacza psów, gdzie pies, który nie słucha, jest także przedstawiany stadzie psów i tak, wskocz pewnego dnia, staną na deskorolce i przedzierają się przez okolicę.

        Pozdrawiam Tingtonga

  5. Khun Rudolf mówi

    Drogi pytający: Mówisz o utrzymaniu 5 kundli i 3 owczarków niemieckich. Każdy ma oczywiście swoje hobby, ale tutaj mówimy o paczce. Zakładając, że sam jesteś przywódcą stada, byłoby wskazane, gdybyś nauczył swoje psy, aby nie skakały przez płot, gdy sąsiadka przychodzi ulicą ze swoimi krowami. Jesteś szefem, prawda?
    Wydaje mi się też, że sąsiadka utrzymuje krowy, żeby zarobić na życie. Ona nie wychodzi z tymi krowami tylko dla zabawy. Co jest prawdą w twoim przypadku z 8 psami. Trasa przez ulicę jest często rutynowa dla tych krów i nie zmienia się jej tylko dlatego, że farang nie jest w stanie zapanować nad swoimi psami. Krowy te instynktownie mają tu i ówdzie stałe miejsca do wypasu i odpoczynku, w oparciu o ten sam harmonogram. Podążają za nimi 3 psy sąsiada i prawdopodobnie są do tego przyzwyczajone od lat. Myślę, że jeśli to zobaczysz i przyjdziesz na spacer z którymś z psów, weźmiesz to pod uwagę i przesuniesz swój spacer nieco dalej. Zwłaszcza w Isaan rolnicy poruszają się ze swoim bydłem wzdłuż boków ulic. Myślę, że jest to coś, co powinieneś wziąć pod uwagę.
    Ze sposobu, w jaki sformułowałeś pytanie, wnioskuję, że nie przekonałeś sąsiadki, aby zmieniła trasę. Próbujesz ją przekonać do swojego pomysłu i mówisz, że nie chce spełnić Twoich życzeń. Wtedy reagujesz złością. Niesympatyczny! Sąsiad nie ustąpi, zwłaszcza teraz. Posunąłeś się już za daleko.
    Sąsiad od początku dawał Ci do zrozumienia, że ​​skakanie i szczekanie psów to Twój problem, jeśli tak to odbierasz. Po prostu jak zwykle spacerowała ulicą ze swoimi krowami i nie przeszkadzał jej hałas i zamieszanie powodowane przez wasze psy. Dlaczego miałaby to zrobić? Zatrzymujesz je, nie je. Po prostu robi to, co robiła od lat.
    Jako rozwiązanie możesz chcieć, aby sąsiad zaproponował zmianę zachowania, ale to nie zadziała. Będziesz musiał wymyślić własną alternatywę behawioralną, zaczynając od zmiany swojego nastawienia do bliźniego. Złościjąc się, w mniejszym lub większym stopniu wysyłasz sygnał, że to ona jest winna problemu, którego doświadczasz z psami i że musi znaleźć rozwiązanie. Nigdy na to nie pozwoli, bo ty i twoje psy weszliście na jej terytorium.

  6. Bart mówi

    Umieść „drut ogrodzeniowy dla psów” przy ogrodzeniu. Skoczą na niego jeszcze raz i wtedy nabiorą głębokiego szacunku dla płotu!
    Możesz to zrobić za 20 €!

    • Janku szczęście mówi

      Ludzie tak nie robią, to bardzo niebezpieczne, bo jak małe 3-letnie dziecko dotknie tego płotu mokrymi rękoma, to katastrofa jest nieobliczalna, kto chce mieć to na sumieniu? Najlepszym rozwiązaniem jest zamknięcie 8 z tych 7 psów i 1 Wystarczy wytrenować swojego psa, aby szczekał tylko do potencjalnych włamywaczy. Chętnie Ci doradzę i to zupełnie bezpłatnie.
      Bo jeśli pies wejdzie w płot pod napięciem, następnym razem stanie metr przed tym drutem i szczeka, bo jest wystarczająco mądry. Czasem uczenie psów oznacza edukowanie ludzi.

  7. Frankc mówi

    Georgio wydaje mi się męskim imieniem... i tak, Georgio będzie musiał większość zmienić sam. Ale poproś ładnie - uprzejmie - może nie zatrzymuj się w pobliżu - może możesz spróbować jeszcze raz?

  8. Hansa van der Horsta mówi

    Ciesz się, że nie mieszkasz we Vlaardingen albo w Rotterdamie. Ogłoszono tam zakaz irytującego szczekania psów. W Vlaardingen za każdym razem można otrzymać karę w wysokości 70 euro. Gmina może także nałożyć na Ciebie obowiązek umieszczenia psów na Twój koszt w domu opieki, np. prowadzonym przez Martina Gausa.

    Innymi słowy: licz także swoje błogosławieństwa.

  9. TAK mówi

    a może koty zamiast psów? Mam 4 koty.
    Nie ma problemu i dużo więcej zabawy niż psy :-))

    • Jan Szczęście mówi

      Moderator: Proszę trzymać się tematu.

  10. Cees mówi

    Decydując się na życie w Tajlandii jako obcokrajowiec, dostosuj się do ludzi i ich kultury. Tajowie nie przejmują się zbytnio hałasem ani innymi przepisami.

    • Georgio50 mówi

      Całkowicie się tu zintegrowałem, byłem też pierwszy, który zbudował dom w tej okolicy, żona rolnika mieszka tu dopiero od dwóch lat, myślę, że wielu czytelników Waszego forum nie rozumie, że psy siedzące za kratkami mają poczucie niewoli i że te bezpańskie psy je drażnią, jeśli nadal sikają pod bramę, płot zniknął całkowicie, jeśli żona pani rolnika rozumuje trochę logicznie, pójdzie dalej niż ten róg, z którym miałem osobisty kontakt jej kilka razy o tym zdarzeniu

      • ja mówi

        Drogi Georgio, nadal szukasz przyczyny problemu ze swoim psem i jego rozwiązania wraz z sąsiadem. Wszystkie odpowiedzi mówią ci, żebyś zrobił odwrotnie, a ty prosiłeś o odpowiedzi, prawda? Teraz sam zacznij logicznie rozumować i po prostu pozwól swojej sąsiadce z Tajlandii robić to, do czego jest przyzwyczajona. Mówisz, że jesteś w pełni zintegrowany, więc postępuj zgodnie z tym. Twoje nastawienie na pewno nie jest tajskie i jeśli nie chcesz się kłaniać, to b….. Bo taka jest Tajlandia!

  11. Chrisa Blekera mówi

    @drogi Georgio, piszesz, mam 5 (tajskich?) psów ulicznych i 3 (rasy), naprawdę zastanawiam się, jaki jest cel twojego pytania, miałeś czas na zakup wszystkich tych psów, ale nie miałeś czasu na ich zakup dowiedz się gdzie mieszkasz i na co zwrócić uwagę, przede wszystkim Tajlandia,... słowo mówi samo za siebie,... kraina Tajów. i dalej !!! Kupowanie psów to... ale trzymanie psów to już inna historia, miałem w Tajlandii 2 psy, ze stada bezdomnych z sąsiedztwa, Ridsbacka i normalnego, ale po kilku miesiącach były już MOIMI psami. szczekałem i szedłem za mną jak psy, byłem szefem (liderem), co nie zawsze było przez Tajów doceniane, bo pewnym zachowaniem wyraźnie dawali nam znać warcząc, że nadal tam są.
    To, co próbuję tutaj wyjaśnić, to !!! Zawsze podchodź do Tajów z szacunkiem i humorem, a chciałbyś, żeby Khun Mrs. mogę zapytać, jak Ty, jako Tingtong Falang, możesz rozwiązać problem 🙂

  12. Dolindy van Herwaarden mówi

    Droga Georgio,

    To, co szczególnie podoba mi się w tej historii, to niewzruszenie sąsiada. Wydaje mi się, że jest to typowa lekcja rozwoju duchowego. Wykorzystaj tę sytuację jako lustro, aby pogłębić i wzbogacić się wewnętrznie. Lekcje, które oferuje również Tajlandia.
    Jeśli będziesz praktykował tę samą niewzruszoność co twój sąsiad, wszystkie irytacje znikną. Co więcej, najprawdopodobniej odbija się to na psach. Zwierzęta często nieświadomie reagują na stan wewnętrzny swojego właściciela.

    Powodzenia w tej pięknej lekcji życia!

    • Freddie mówi

      Moderator: proszę nie rozmawiać.

  13. Bachus mówi

    Sama mam dwa psy i czasami szczekają na przechodzących ludzi i zwierzęta. Nie martw się o to. Definiuje i chroni ich terytorium. Zwłaszcza jeśli masz wiele psów, masz tendencję do zachowywania się w ten sposób. Sąsiadom też to nie przeszkadza, wszak w Tajlandii szczekających psów jest więcej. Zwykle nie zajmuje to godzin, więc o co będziesz się martwić? Na szczęście w przeciwieństwie do Holandii w Tajlandii psy nadal mogą być psami.

    Regularnie chodzę z psami, co pomaga im również poznać psy z sąsiedztwa. Czasami to pomaga, ale wciąż są psy, które z tego czy innego powodu nie mogą się znieść. Podobnie jak ludzie, psy również mają swoje preferencje!

    Nie można po prostu przestać szczekać, szczególnie w przypadku wielu psów. Szczekanie ma wiele przyczyn. Może to być zachowanie opiekuńcze/terytorialne, ale wynika również ze strachu, nudy, wołanie o uwagę lub po prostu okazywanie szczęścia. Jest to zachowanie naturalne/wrodzone, które czasami trudno stłumić.

    W tym przypadku wydaje mi się to zachowaniem ochronnym/terytorialnym. Czasami można się tego oduczyć, upewniając się, że jesteś obecny w tych momentach i zapewniasz odwrócenie uwagi, aby uspokoić psy. Staraj się zwrócić na siebie uwagę, bawiąc się z nim – na przykład rzucając w niego piłką lub inną zabawką – i nagradzaj smakołykiem za dobre zachowanie. Przede wszystkim daj im znać, że nie muszą się bać spraw zewnętrznych. Zwykle trzeba być wytrwałym i konsekwentnie reagować, bo tego nie da się nauczyć w jeden dzień.

    Pozwólmy psu być psem, zwłaszcza gdy dochodzi do incydentów. Na szczęście w Tajlandii jest to nadal możliwe!

    Powodzenia !!

    • ja mówi

      Pytanie nie brzmiało, co zrobić z psami i jak sobie z nimi poradzić, pytanie brzmiało: co zrobić z sąsiadem? Co wygodnie sprawiło, że Georgio zapomniał o sobie.

      • Adrianus mówi

        moderator: proszę nie rozmawiać.

  14. Adrianus mówi

    Uważam, że to szaleństwo, że chcesz zrzucić winę na bliźniego.
    To TY irytuje Cię zachowanie TWOICH psów. Ta kobieta nie robi nic złego, prawda?
    Chodzi po drodze publicznej ze swoimi krowami i psami. I powinna się dostosować, bo TWOJE psy szczekają i skaczą na płot? Czy to jej wina, że ​​nie szkoliłeś swoich psów?

  15. toon mówi

    zatyczki do uszu i gotowe

  16. Rolanda Jacobsa mówi

    Cześć Georgio,
    Na początek radzę Ci zostawić to swojej żonie/dziewczynie,
    Ponieważ zamieszkałeś w Izaanie, myślę, że masz żonę.
    Mówią w tym języku i lepiej się rozumieją, aby dojść do porozumienia.

    Pozdrawiam… Roland.

    • Georgio50 mówi

      Obie osoby omawiały tę kwestię kilka razy, ale rolnik odmawia zaproponowania rozwiązania

      • Bachus mówi

        Robisz z tego bardzo duży problem, a rozwiązanie jest również dość proste: żona rolnika musi się po prostu przystosować.

        W naszej wsi ludzie też spacerują z krowami. Robią to od lat i przed ich czasem prawdopodobnie zrobił to także ich ojciec lub matka.Niewielkim empatii i zrozumienia jest pozostawienie rozwiązania problemu żonie rolnika. Zwłaszcza, że ​​zachowanie własnych psów tylko Ci przeszkadza, skoro Twój pierwszy sąsiad mieszka 200 metrów dalej. Dzięki temu szczekające psy nie będą im przeszkadzać.

        Masz (nie mniej niż) 8 psów i wykazują one zachowania stadne. Najwyraźniej nie masz kontroli nad psami, w przeciwnym razie możesz interweniować. Zamiast siedzieć na krześle i denerwować się zachowaniem własnych psów, możesz w tym czasie spróbować odwrócić ich uwagę. Może to zmienić zachowanie Twoich psów w dłuższej perspektywie. Ale tak, to wymaga wysiłku!

        Jeśli nie możesz kontrolować i utrzymać pod kontrolą 8 psów, mądrze będzie pożegnać się ze swoimi zwierzętami. W każdym razie niewłaściwe jest obarczanie innych swoim problemem.

        • Georgio50 mówi

          Łatwo Ci pożegnać się z moimi zwierzętami hahaha, a ja nie siedzę w fotelu, staram się trzymać psy za każdym razem, gdy przechodzi obok rolnika, ale myślę, że nic nie wiesz o zwierzętach. Jeśli w jakimś pomieszczeniu za kratami przebywa pies, a obok przechodzi swobodnie kilka innych psów, a także te krowy, to moje psy czują, że rzeczywiście są w niewoli i denerwują się, że te zwierzęta swobodnie chodzą na zewnątrz.

          • Kees 1 mówi

            Moderator: Rozmawiasz.

          • Bachus mówi

            Georgio, sama mam psy, które pozostają w naszym ogrodzie, kiedy nie są wyprowadzane na spacer. Czasami też szczekają, gdy coś zbliży się do naszego płotu. Przyczyna: Przeczytaj moje poprzednie odpowiedzi. Wiem jednak, że mój pies szczeka. Kiedy robi się naprawdę denerwująco, prowadzę na smyczy przywódcę – suczkę labradora – i zabieram ją do domu. Ogólnie rzecz biorąc, druga osoba przestanie szczekać i z czasem zacznie podążać za jej przykładem.

            To nonsens, że psy czują się „uwięzione”, bo inne psy biegają swobodnie poza płotem. Psy też nie szczekają na wszystko, co przechodzi przez płot. Niektóre zwierzęta, ludzie, rzeczy mogą sprawić, że poczują się zagrożone, a następnie zaczną szczekać. Psy mogą szczekać z frustracji, ponieważ jest ich za dużo (8) na zbyt małej przestrzeni. Nie wiem, czy kiedykolwiek wypuszczałeś swoje psy, ale jeśli potrafią codziennie biegać dziko, może to również pomóc w walce z tego rodzaju frustracją.

            Co więcej, nie sądzę, że powinieneś wyładowywać swoje frustracje na żonie tego rolnika. To twoje psy szczekają, a najwyraźniej nie możesz tego kontrolować. Żona rolnika, która nie postawiła stopy na Twojej posesji, nie ma z tym nic wspólnego.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową