Drodzy Czytelnicy,

Tajlandia stała się dla nas bardzo droga. Przyjeżdżam do Tajlandii regularnie od około 16 lat. Ponieważ baht tajski stał się o około 30% droższy, a ceny znacznie wzrosły, rozważę teraz wyjazd na przykład na Filipiny.

W ciągu ostatnich 4 lat Tajlandia stała się co najmniej od 30 do 35% droższa.

Z poważaniem

Hans

39 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: Tajlandia stała się dla nas bardzo droga”

  1. Styczeń mówi

    Przyjeżdżam też do Tajlandii od około 15 lat. Byłem tej zimy na Filipinach. Cóż, taniej tam nie znalazłem. Potwierdzam, że stało się droższe. Powoduje? Kurs dolara, inflacja i prosta droga do portfela turysty. Co z tym robisz? Loty do Tajlandii stały się tańsze. Więc to coś rekompensuje. Póki mogę, będę szedł dalej.

  2. tonimarony mówi

    Drogi Hansie, myślę, że coś przeoczyłeś, przede wszystkim masz rację, że Tajlandia stała się droższa, ale zapominasz, że euro stało się mniej wartościowe, więc to jest problem około 25 do 30%, za które dostajesz mniej euro, mam nadzieję, że teraz rozumiesz, bo na Filipinach też trzeba wymieniać euro, więc masz ten sam problem i trochę przyjemniej jest tu zostać bez tych wszystkich huraganów.

  3. Piotr mówi

    Drogi Hansie

    Filipiny również znacznie obniżyły ceny, w końcu hotele są wszędzie droższe niż Tajlandia.

    Również jedzenie i rozrywka poszły tam x 3 w ciągu kilku lat…

    Ale i tak wolę Filipiny niż Tajlandię, ponieważ komunikacja jest doskonała w języku angielskim, a ich sposób myślenia jest bardzo zachodni, a przez to znacznie bardziej podobny do naszego.

    Powodzenia, zdecydowanie warto spróbować, ale nie spodziewaj się zbyt dużej różnicy w cenie...

    Piotr

  4. Jörg mówi

    Tajlandia stała się droższa dla wszystkich. Jak zauważa tonymarony, ma to również związek z niższą wartością euro, dlatego tę wadę zauważysz również w innych krajach poza Europą. Ponadto obecnie można naprawdę tanio polecieć do Tajlandii, więc to również rekompensuje eaa. Tak, Tajlandia stała się droższa, ale dla mnie to nie powód, żeby już tam nie jechać.

  5. Ronny Lat Phrao mówi

    Drogi Hansie,

    Jeśli uważasz, że stało się to zbyt drogie, być może rzeczywiście powinieneś rozważyć pójście gdzie indziej.
    Mądrą decyzją wydaje mi się też dostosowanie miejsca wyjazdu do budżetu, a nie odwrotnie.
    Dziękujemy, że dałeś nam znać.
    Życzę wam dobrej zabawy, gdziekolwiek się udacie, ale co my, czytelnicy powinniśmy z tym zrobić, nie jestem w stanie tego zrobić?

  6. młody mówi

    Hansie,

    Jak już wspomniano, (duża) część twojego problemu leży w euro. Tak więc pozostaje to również w przypadku Filipin.

    Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, o ile droższe stało się życie w NL w ostatnich latach? Jeśli nie chcesz, by przeszkadzało ci niskie euro, to Europa jest jedynym miejscem, w którym można pojechać na wakacje. Na przykład jedź do Grecji………….
    Czy masz szansę na naprawdę tanie wakacje, jeśli banki zbankrutują i nie będzie już pieniędzy z kranu!

    Podsumowując, Twoje obserwacje wykazują niewielkie poczucie rzeczywistości. Niemniej jednak: baw się dobrze na Filipinach!

  7. Alex mówi

    Tajlandia nie stała się droższa lub prawie wcale. Problemem jest euro, które straciło na wartości o 25-30%. Problem bez względu na to, co zabierzesz na Filipiny, Malezję, Kambodżę itp.
    Więc jeśli zrobiło się tu za drogo, to nadal możesz jechać do Zelandii w deszczu… nie poniesiesz strat kursowych z powodu niskiego euro!

  8. Piotr mówi

    Tajlandia stała się bardzo droga w obszarach turystycznych. Zwłaszcza w kurortach. Czasami życie jest tak samo drogie, a nawet droższe niż w Holandii. Jednak na obszarach peryferyjnych jest to nadal bardzo wykonalne. Zobacz, gdzie jedzą Tajowie i idź tam. Zwłaszcza w Isaan lub na północnym zachodzie, gdzie jest również bardzo pięknie, jest to świetne miejsce i absolutnie niedrogie. Za dychę nadal można tam przenocować w jednym z wielu hosteli lub pensjonatów. Weź ze sobą „holenderski” przybliżony przewodnik. Dostępne w anwb. Baw się dobrze.

    • henry mówi

      naprawdę nie powinieneś jechać do Isaan ani do Northwest. po prostu unikaj turystycznych gorących miejsc. Mieszkam w północno-zachodniej części stolicy. Życie jest tu równie tanie jak na prowincji,

      • henry mówi

        zapomniałem wspomnieć, zostaw przewodnik ANWB, Lonely Planet i tym podobne w domu. Zapytaj miejscową ludność lub zapytaj na stronach internetowych dla emigrantów

  9. Jacek S mówi

    Zastanawiam się, jak możesz mieszkać w Holandii, skoro życie w Tajlandii stało się dla Ciebie za drogie. Byłem w Holandii na przełomie kwietnia i maja i byłem zszokowany cenami za prosty posiłek w sklepie. Trudno dostać cokolwiek dla dwóch osób za mniej niż 14 euro. Nadal możesz to zrobić tutaj, w Tajlandii. Nadal można tu dostać prosty posiłek dla dwóch osób za około 100 do 150 bahtów. Oczywiście, jeśli wyjdziesz wieczorem i będziesz musiał wyrazić swoje „wakacyjne” uczucia, ponownie będzie to ponad 500 bahtów lub więcej.
    Ale za niewielkie pieniądze mogę tu żyć „normalnie”. W Holandii nie można tego zrobić. Nawet zakupy w supermarkecie są w Holandii nadal dużo droższe niż w Tajlandii.
    Słyszałem, że pomimo upadku euro, Turcja i Brazylia jeszcze bardziej spadły ze swoimi walutami, więc tam dostajesz więcej za swoje euro… wtedy pojechałbym tam na wakacje…

  10. Marcus mówi

    Czasami mówią: nie wkładaj wszystkich jajek do tego samego koszyka, bo jeśli robak spadnie, wszystkie jajka się rozbiją. Więc rozprzestrzenianie się. Ja to UE, GBP, USA i baht tajski. Upadek euro został dobrze wchłonięty przez inne waluty. Tylko bądź mądry i upewnij się, że nie płacisz podatków od żadnej z tych spółek holdingowych

  11. Christina mówi

    Hans, Rzeczywiście Tajlandia stała się nieco droższa, ale byliśmy ostatnio i uważamy, że nadal jest w rozsądnej cenie. W Chiang na niedzielnym targu wypiliśmy drinka, super przyjaźni ludzie, 10 bahtów za puszkę napoju gazowanego, gdzie jeszcze można to znaleźć. Dalej znowu trochę świeżych 20 bahtów, teraz przyjeżdżamy do Tajlandii od ponad 20 lat i nadal uważamy to za korzystne. Żadna Tajlandia nie jest naszym numerem 1. W hotelu Narai dobra włoska restauracja nie jest droga. To jest to, czego chcesz w Holandii, rzadko jemy w restauracji.
    Ale możesz zrobić to tak drogo, jak chcesz.

    • Rabować mówi

      Krystyna,

      Zgadzam się z Tobą. To wykonalne. Trzeba przyjrzeć się bliżej. Jeśli zatrzymujesz się w mniej turystycznych miastach, jest to znacznie tańsze. Na przykład w Chiang Rai masz ładne pensjonaty za 800 THB dziennie
      Jeśli jesteś w okresie przygotowawczym, jest jeszcze sporo do zorganizowania. G Rob

  12. zgadzam się z Janem mówi

    Ja też byłem w PH 2 tygodnie pół roku temu i średni poziom cen - mniej więcej taki sam jak w TH - jest tam prawie tak wysoki (niski), ale przestępczość dużo wyższa. Istnieje jednak znacznie, znacznie więcej różnic między częściami kraju. Jak często mówiono: najwięcej oszczędzasz, kupując jak najmniej zachodnich rzeczy i jedząc / robiąc lokalnie.
    JEŚLI chcesz tanio, Indonezja może zaoferować rozwiązanie (to znaczy poza Bali), ale jest to znacznie bardziej prymitywne i znacznie bardziej kłopotliwe z wizami długoterminowymi. Wietnam tak samo.

  13. Cornelis mówi

    Mam dla ciebie złe wieści, Hans: życie na Filipinach też podrożało. Za zakwaterowanie i wyżywienie płaci się średnio więcej niż w Tajlandii. Dodaj do tego brak infrastruktury, zdecydowanie większą niepewność w porównaniu z Tajlandią i korupcję na wszystkich poziomach, a następnie zastanów się ponownie, zanim się „przeniesiesz”. Odrobina poczucia rzeczywistości nigdy nie jest tracona – życie w Holandii również stało się droższe.

  14. Ivo mówi

    Tajlandia zdecydowanie stała się dużo droższa w kategoriach względnych niż około 15 lat temu.
    Nie zapomnę, że 2 lata temu musiałem zapłacić 2-3 euro za kawałek owocu, ale to dobra dzienna pensja dla kogoś na tajskiej wsi (15 lat temu heh)…
    Innymi słowy, baht doświadczył w tym czasie inflacji, podobnie jak tutaj, przy przejściu z guldena na euro. A ostatnio droższy dolar w stosunku do euro też nie pomaga.

    Pamiętaj tylko, że w Holandii możesz obecnie złożyć VW Golfa za ponad 100.000 1000 guldenów! Ładny smartfon kosztuje 2000-300 guldenów, para ładnych butów XNUMX guldenów. A McDonald's prawdopodobnie zbankrutował w ciągu tygodnia, jeśli znowu będziemy musieli płacić w guldenach z powodu ostrej psychicznej niestrawności portfela.

    Cóż, Tajlandia też to ma, nie mam pojęcia, jakie są teraz zarobki robotnika dziennego, ale słusznie będą nieco wyższe niż 15 lat temu, aby odzwierciedlić dzisiejsze ceny. Tak jak nasze obecne zarobki.

    Więc tak, Tajlandia stała się dla nas droższa, podobnie jak reszta życia.

    Ale czy to powód, by unikać Tajlandii? Uhhhhh nie, w porównaniu z resztą Azji, Tajlandia jest tania z dobrą infrastrukturą, miłymi ludźmi, dobrym jedzeniem, itp. itd.. Czy uważasz, że gdzieś indziej jest nawet lepiej zbalansowany niż super.

    Jestem ciekawy Kambodży we wrześniu/październiku w związku z tym, zobaczymy.

  15. tk mówi

    Byłem też kilka razy w Pili. Masz jeszcze kilka peso za 100 euro. Ale hotele były droższe. Oczywiście, tam też jest różnica. Trzeba trochę szukać, ale po raz pierwszy jest to trudne. Jedzenie jest tam kiepskie, w przeciwnym razie trzeba dużo zapłacić. W Tajlandii można zjeść tanio, ja i tak lubię patthai. Czy można zjeść za euro? Pili to po prostu ryż i kurczak, często zimne, jeśli nie chcesz jeść drogo. A ja też myślałam, że tam jest mniej bezpiecznie. GR Tjerk

  16. lukas mówi

    Filipiny Tajlandii nie pokonają, jest tam niebezpiecznie, drogo, źle i paskudnie, jedyną zaletą jest język

  17. Klepnięcie mówi

    Nie jestem osobą zwracającą uwagę na ceny, więc nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że Tajlandia stała się znacznie droższa…

    Wiem jednak, że nie sądzę, że stałby się droższy tylko dlatego, że pozostaje szalenie tani.

    Nigdy nie możesz założyć konta komuś innemu, więc ja tego nie zrobię, ale jeśli Tajlandia stanie się dla Ciebie za droga, to musisz być w bardzo złej kondycji finansowej.

    Zastanawiam się, czy są na świecie kraje, które są (dużo) tańsze i wciąż oferują tak dobrą jakość życia jak Tajlandia???

  18. rabować mówi

    Najlepszy ze wszystkich. W okolicach Nakhon Ratchasima jedzenie jest bardzo przystępne. Kilka przykładów.
    Kawa 30 kąpieli. Kąpiel Tom Jam 35. Duży wybór ryżu z warzywami 35 kąpieli. Woda z lodem gratis. I tak dalej. Więc nie jest tak źle.
    Można tam też budować domy za niewielkie pieniądze. Dom wakacyjny w Holandii jest wielokrotnie droższy.

  19. rud tam ruad mówi

    Prosty tekst Hansa niemal sugeruje, że jest to wiadomość otwierająca dyskusję. Cóż, powiedziałbym, że SUKCES.
    Przyjeżdżam do Tajlandii od 17 lat i tak, stało się to droższe, i tak, Holandia również stała się droższa i tak, wszystko będzie droższe za 17 lat. Ale nie zapominaj, że płace itp. również rosną (Aow to coś innego –)
    Jak już wspomniano, ma to również związek z kursem łaźni i euro. To sprawia, że ​​wszystko jest droższe niż 15 lat temu.
    Ale to jest. Zrób co musisz zrobić. Pytanie brzmi, czy nadal to robisz teraz, kiedy czytasz wszystko w ten sposób???
    Tajlandia ma przewagę nad sąsiednimi krajami !!

  20. Krzyż Gino mówi

    Drogi Hansie,
    Środki utrzymania są coraz droższe na całym świecie.
    Tajowie mają powody do narzekań na pensję w wysokości 300 bahtów dziennie.
    Czy zastanawiałeś się kiedyś nad sytuacją w sąsiednich krajach azjatyckich w zakresie opieki medycznej?
    Bardzo źle, zdewastowane szpitale, ponowne użycie igieł do iniekcji, przeterminowane leki itp. (wszystko to wiem z dobrego źródła).
    Tajlandia jest bardzo dobra w tej dziedzinie.
    Więc u nas nie jest tak źle.
    Ale powodzenia w twoim nowym przyszłym kraju.
    Pozdrowienia.
    Gino.

  21. Pokój mówi

    Cześć, mieszkam na Filipinach od 4 lat, ale odwiedziłem Tajlandię kilka razy (wiza) i Tajlandia jest nadal znacznie tańsza niż Filipiny. Rozważam wyjazd do Tajlandii. Tutaj płacisz dużo za swoją 59-dniową wizę (co najmniej 600 € rocznie). Mieszkam w najniebezpieczniejszej części kraju, a przynajmniej tak mówią (Mindanao). Przemyślałbym to dokładnie, bo Tajlandia jest o wiele atrakcyjniejsza niż tutaj pod względem infrastruktury/bezpieczeństwa/przyjazności/szerokiego wyboru produktów.

  22. Bona mówi

    Drogi Hansie.
    Próba założenia pasa pod serce!
    Ten stan rzeczy ciągnie się już dość długo, ale do tej pory nie znam żadnego Holendra, który opuścił kraj z powodu braku pieniędzy.
    Po prostu dostosuj swoje zajęcia i rozrywkę do swojego budżetu.
    Przyjemne wakacje.

  23. Johna Chiang Rai mówi

    Myślę, że to bardzo humanitarne, jeśli ktoś przy rezerwacji wakacji patrzy również na poziom cen w danym kraju. Jeśli np. ze względu na niskie dochody jesteś uzależniony od niewielkiego budżetu na wakacje, często nie masz innego wyjścia. Dopiero porównując ceny z Europą, gdzie docelowo trzeba mieszkać, wydaje mi się, że niektórzy przesadzają z ekonomią. Kiedy po wakacjach wrócą do Holandii, każdy powinien usłyszeć, jak tanio im się podobało. Często myślą, że to prawie normalne i są dumni, że znaleźli adres, pod którym tom yam kosztuje najwyżej 40 batów, a kawa 35 batów, a jeśli piwo jest o 20 batów droższe niż w supermarkecie za rogiem , dokuczanie już się zaczyna. Ciągłe poszukiwanie taniego, tańszego, najtańszego jest powodem, dla którego wielu ludzi na tym świecie musi pracować za głodową pensję. Z pewnością każdy może mieć coś przeciwko zawyżonym cenom i upewnić się, że poziom cen jest w rzeczywistości zależny od kraju i tego, co jest oferowane, tylko w ocenie musimy być również uczciwi i myśleć o ciemnej stronie, która jest często obecna, a która w Europie człowiek nie toleruje.

  24. Patrick mówi

    Nie rozumiem, dlaczego taka reakcja wciąż występuje. Półtora roku temu za 43 euro dostałem około 44-1 bahtów. W styczniu tego roku było to zaledwie 35-35,5 bahta/euro. Teraz znowu otrzymamy 37-38, w zależności od tego, gdzie robisz zakupy. Myślę więc, że najgorsze już za nami. Euro doznało poważnych ciosów, ponieważ EBC zaczął masowo drukować pieniądze, aby ponownie ożywić gospodarkę. Celem jest również doprowadzenie dolara amerykańskiego do mniej więcej tego samego poziomu co euro. Tajlandia nie poszła w ich ślady i dlatego baht stał się droższy. Ale stopniowo to korygują. Dla zainteresowanych: pomimo minimalnej płacy wynoszącej 300 bahtów dziennie, większość robotników dziennych w Isaan musi zadowolić się 200 bahtami. Nie ma żadnej kontroli, bo to za mało, żeby pobrać podatek i dlatego nie składa się zeznania podatkowego. Poza tym o wiele bardziej interesujące dla skorumpowanej służby cywilnej jest zatrzymanie tych pieniędzy. Zarabiają więcej i łatwiej mogą zawierać transakcje poza ladą, ponieważ można to zrobić taniej. Weź więc pod uwagę, że jeśli zarezerwujesz hotel za około 400 euro tygodniowo, każdy z was otrzyma około 3-miesięczne wynagrodzenie za pracownika dziennego pracującego w Isaan. Wyjście na tamtejszy taras i wypicie kawy za 30 bahtów jest w przybliżeniu równowartością 10 euro za kawę na drogim tarasie w Belgii lub Holandii. Uważamy więc, że jest to skandalicznie drogie i budzi w nas oburzenie. Przeciętny ciepły posiłek dla takiej osoby to równowartość codziennej wizyty w restauracji wynoszącej około 15 euro od osoby. Nie możesz z tego powodu szaleć. W końcu nie jest nam tutaj tak źle, prawda? A potem powiedzieć, że Tajlandia stała się za droga? Pospiesz się…

  25. janbeute mówi

    Jak stwierdzono czytając zdecydowaną większość tych odpowiedzi, problem tkwi w euro.
    I nie w tajskiej łaźni.
    Jeśli chcesz tanich wakacji, jedź do innego kraju euro.
    Z pewnością kraje Europy Wschodniej, takie jak Bułgaria, są tańsze.
    Grecja może być opcją po przyszłym tygodniu.
    Gdyby musieli opuścić strefę euro, pomyśl, że byłoby tam tanio jak barszcz.
    Mają tam zbyt wiele problemów finansowych.

    Jana Beuta.

  26. r mówi

    Ls,

    Tajlandia stała się droższa, ale jeśli jesteś trochę ostrożny, nadal możesz cieszyć się wakacjami tutaj. Obrabować

  27. Pan Bojangles mówi

    To dziwne, że ludzie narzekają, że drożeje dopiero wtedy, gdy euro spada. Nie słyszałem, żeby ktoś mówił o staniu się tańszym w czasach, gdy euro rosło….
    Myślę więc, że Tajlandia stała się droższa w ostatnich latach. W poprzednich latach euro wzrosło z około 1,10 dolara do 1,40 dolara. (dla konkretnych z nas: w skrajnych przypadkach nawet od 0,85 do 1,45 dolara) Zatem w tym czasie życie w Tajlandii od lat stało się tańsze. Innymi słowy, jesteśmy obecnie na tym samym poziomie, co kilka lat temu.

  28. zakrztusić się mówi

    Faktem jest, że Tajlandia stała się droższa, pomimo niższego euro.
    Faktem jest, że Tajlandia nie jest już krainą uśmiechów.
    Faktem jest, że Tajlandia większą uwagę poświęca masom (Chińczykom, Rosjanom) niż biednym Europejczykom.
    Faktem jest, że tanie jak barszcz hotele w Tajlandii, w połączeniu z tańszymi lotami do Bangkoku, sprawiają, że farang wraca rok po roku.
    W sumie można stwierdzić, że wielu turystów ma czasem zastrzeżenia do Tajlandii.
    Filipiny brzmią dobrze, ale są droższe ze względu na bilet. Kambodża, Laos, Wietnam raczej nie.
    Dlaczego wielu zaczyna wątpić? To arogancja, zła obsługa, dyskryminacja itp. W stosunku do faranga.
    To jest poczucie rzeczywistości, drogi Teunie. Zdejmij różowe okulary. Tajlandia nie jest tym, czym była kiedyś. To piękny kraj z fajnymi ludźmi. Ale krytyka jest dozwolona, ​​prawda? A może cały blog dotyczący Tajlandii jest wywrócony do góry nogami?

  29. piet mówi

    Niestety muszę rozczarować Hansa, wbrew temu, co ludzie myślą, życie na Filipinach jest znacznie droższe niż w Tajlandii.
    Przyjeżdżam na Filipiny od 35 lat, ale w ostatnich latach częściej w Tajlandii i wtedy widać, jak korzystna jest Tajlandia w porównaniu z Filipinami.
    Myślę, że problem leży bardziej w słabym euro.

    • TAK mówi

      Butelka wina w Tajlandii kosztuje co najmniej trzy razy więcej niż co drugi rok
      Filipiny. Alkohol i wszystkie importowane produkty są powszechne na Filipinach
      taniej. Mój australijski sok jabłkowy kosztuje o połowę mniej na Filipinach
      ceny w Tajlandii,

      Phuket jest w wielu przypadkach nawet droższe niż Holandia. cappuccino
      kosztuje łatwo 2,5-3,00 euro w Phuket. Abonament fitness i gruźlica kablowa
      znacznie droższe niż w Holandii.

      Naprawdę tanio jest w Hiszpanii pyszny trzydaniowy lunch z butelką gratis
      dobre wino za 10 euro. Sama butelka wina kosztuje w Tajlandii 30 euro
      wszystkie należności celne przywozowe.

      Tajlandia jest tania tylko jeśli chcesz żyć jak Tajka na plastikowym krześle
      zjeść zupę z makaronem na straganie za 50 bahtów. BMW kosztuje w Tajlandii podwójnie
      holenderskiej ceny i dostajesz kiepską obsługę w prezencie.

      Tajlandia stała się 20% droższa w ciągu ostatnich dwóch lat, a następnie euro spadło o kolejne 20%,
      więc tanie wakacje do Tajlandii stały się marzeniem. Alternatywą jest Hiszpania.
      Ładna pogoda, mili ludzie i dobre jedzenie. 2,5-3 godzinny lot za około 200 euro za bilet.
      Nie bez powodu liczba turystów z Europy, którzy wyjeżdżają na wakacje do Tajlandii, gwałtownie spadła w ostatnich latach.

  30. Klepnięcie mówi

    Krytyki na tym blogu o Tajlandii jest już wystarczająco dużo, już dawno się nią nie przejmuję, chociaż pozostaje to bardzo dziwne...

    Co do podstawy dyskusji: to prawda, że ​​wszystko się zmienia i wszystko drożeje, ale moim zdaniem wszystko pozostaje proporcjonalne.

    Zastanawiam się też, jak Ty jako osoba prywatna (nie-ekonomista) możesz powiedzieć, że Tajlandia w ciągu ostatnich 35 lat stała się aż o 4% droższa?

    W takim przypadku nie dotyczy to żywności i napojów.
    Ceny jedzenia i napojów pozostają niewiarygodnie niskie, a w Tajlandii istnieje również zjawisko „targowania się”, co oznacza, że ​​można również pomóc w ustaleniu cen wielu rzeczy.

    Tak czy inaczej, jak mówiłem, nie da się zapłacić rachunku za innych, ale my też zarabiamy więcej od 4 lat, więc myślę, że w zasadzie wszystko pozostaje bez zmian...

  31. Eryk Donkaew mówi

    Ponownie zobiektywizujmy dyskusję.
    Według http://www.numbeo.com (głęboki link http://www.numbeo.com/cost-of-living/rankings_by_country.jsp) Filipiny są sporo tańsze niż Tajlandia,

    100 to indeks nowojorski (poziom cen).

    Indeks konsumencki
    Holandia 85,98
    Tajlandia 46,52
    Filipiny 40,00

    Wynajem
    Holandia 35,50
    Tajlandia 16,72
    Filipiny 7,53

    Indeks konsumentów z dodanym czynszem
    Holandia 61,31
    Tajlandia 31,96
    Filipiny 24,31

    Ceny sklepowe
    Holandia 66,82
    Tajlandia 52,74
    Filipiny 41,14

    Ceny restauracji
    Holandia 102,13
    Tajlandia 24,72
    Filipiny 23,13

    Ale być może iloraz śladu turystycznego na Filipinach jest (nadal) nieco wyższy niż w Tajlandii. Być może dlatego zakorzeniło się nieporozumienie, że życie jest tam droższe.

  32. teos mówi

    Znalazłem stary wyciąg bankowy z konta Postbank Giro z 30 sierpnia 2005 r., na którym kurs eurobahta wynosił 50,6175. To już nawet 52. Ten ma teraz 37 lat, a potem trochę. Duża różnica, prawda? Więc tak, u nas zrobiło się tu drożej i muszę zacisnąć pasek o kilka dziurek. Ale mówienie, że jest tu drożej niż w Holandii, to nonsens. Mieszkam wśród Tajów (zawsze tam mieszkałem) i nadal żyję od 25000 30000 do 2 XNUMX bahtów miesięcznie. Wyjedź też czasami. Własny samochód i XNUMX motocykle. Zapłać wszystkie rachunki i daj synowi kieszonkowe.

  33. KhunBram mówi

    Częściowo decydujące jest GDZIE przebywasz w Tajlandii.
    Tutaj, w Izaanie, środki do życia i odżywiania są bardzo, bardzo korzystne.
    Przynajmniej to, co nie jest bezpośrednio „kontrolowane” przez osoby trzecie. Na przykład internet. Albo punkty sprzedaży utrzymujące się z „turystyki”.

    Jedzenie, picie, odzież i wszystkie inne codzienne potrzeby nie mogą być tutaj porównywane z nl.
    A jeśli chodzi o twój nowy wybór, powiedziałbym, że spróbuj. Wtedy wiesz.

    Kilka przykładów schematu kosztów dziennych:

    -ważne: brak czynszu lub pożyczki na dom ze względu na własność rodziny.
    -zużycie gazu ok. 4 euro rocznie. Rodzina 3 osoby.
    -podatek od odpadów 2 euro 60 rocznie
    -woda 6 euro 20 miesięcznie
    -telefon i internet 19,10 mies
    -prąd, w tym 2 klimatyzatory. średnio 48 euro miesięcznie.

    -jeśli wolisz (a nie możesz sam gotować) kupować pyszne codzienne posiłki w wiosce, płacisz 1.50 euro na rodzinę za dzień. (odebrane)
    WSZYSTKO świeże. Codziennie. Mięso (kurczak, ryba, wołowina lub wieprzowina)
    Świeże warzywa.
    Świeży owoc.
    Przygotowane i sprzedawane z uśmiechem.

    Isan, moja ojczyzna.

    KhunBram.

  34. Dodatek do płuc mówi

    O ile wiem, autor nie jest emigrantem, ale turystą. Zastanawiam się, jak ty jako turysta możesz stwierdzić, czy „życie” w Tajlandii stało się o wiele droższe. Porównywanie dzisiejszych cen z cenami sprzed 16 lat to po prostu nonsens. Tylko ludzie, którzy tu mieszkają, mogą określić, czy tak jest „względnie”. To, że kurs euro nie jest obecnie korzystny, nie ma nic wspólnego z tym, że „życie” w Tajlandii podrożało. Po prostu ciągniecie ten problem ze sobą wszędzie poza strefę euro, każdy inny kraj. I tak, euro straciło 30% na rzecz Thaibahta, zgadza się.

    Czas trwania wakacji jako turysty jest całkowicie zależny od tego, co robi/chce robić podczas wakacji. Czy przyjeżdża do Tajlandii i np. cały dzień spędza na hotelowym basenie lub na plaży, wypija jedną butelkę wody z dwiema słomkami, je jak Tajlandczyk trochę ryżu, warzywa i kęs nini mięsa z stoisko uliczne…. tak, wtedy naprawdę może mieć tanie jak barszcz wakacje, nieporównywalne z jakimkolwiek Eurolandem. Jeśli podróżuje do atrakcji turystycznych, korzysta w pełni ze wszystkich przyjemności, jakie Tajlandia ma do zaoferowania, zarówno w sferze kulinarnej, jak i rozrywkowej, to tak, jest z tym dołączona metka z ceną i turysta musi sam zdecydować, zgodnie ze swoim budżetem, czy tego chce, czy nie. Jeśli zrobisz to gdzie indziej, będzie to również coś kosztować. Indeks Erica Donkaewa mówi wiele, ale w dużej mierze odnosi się również do stałych mieszkańców i nie w pełni odnosi się do turystów. Płacą, w większości z ignorancji, mimo że są tu od 16 lat, więcej niż stały rezydent. Spędzenie tu 16 lat jako turysta nie ma żadnego poglądu na długowieczność Tajlandii.
    Mogę tylko powiedzieć autorowi: jeśli takie jest Twoje zdanie… jedź na wakacje gdzie indziej, w miejsce, w którym masz lepszy budżet i ciesz się pełnią swojego nowego ośrodka wypoczynkowego.

    Addie LS Lung (stały mieszkaniec)

  35. Adriana Castermansa mówi

    Tajlandia na 8 miejscu na liście emerytów…

    http://internationalliving.com/2015/01/the-best-places-to-retire-2015/

    Od miesiąca mieszkam w Bang Khen w Bangkoku. Żadnych farangów, ale wielu tajlandzkich turystów rowerowych i ceny są tanie jak na faranga


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową