Zgłoszenie czytelnika: Tak może być: Malezja!

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Zgłoszenie czytelnika
tagi: ,
23 stycznia 2015

Czasami gubisz się w sieci WWW i trafiasz na zaskakujące miejsca. Tym razem na stronie MM2H. To oznacza Malaysia My Second Home. MM2H to malezyjski program rządowy mający na celu zachęcenie emigrantów do osiedlania się. Mój wzrok padł na możliwość wizy na 10 lat. Czytam dalej z zainteresowaniem.

Kwalifikacja do programu MM2H wymaga zaświadczenia od malezyjskiego lekarza i stałego konta bankowego w wysokości 150000 38.000 RM (około 50 2500 euro) na starcie. Po roku pieniądze można wypłacić na takie wydatki jak zakup domu czy sfinansowanie edukacji dziecka. Jeśli emigrant ma więcej niż XNUMX lat, wystarczający jest również stały dochód w wysokości około XNUMX € miesięcznie, a depozyt nie jest już potrzebny.

Jest rzeczą oczywistą, że można zostać w Malezji przez długi czas bez spełnienia tych wymogów finansowych, tyle że wiele z wymienionych później korzyści przepadnie.

Korzyści Malezja

Oprócz tekstów bardziej promocyjnych, takich jak dobra opieka zdrowotna i doskonała edukacja, było też szereg konkretnych korzyści. Wymienię kilka:

  • Stabilny rząd.
  • Rząd komunikuje się również po angielsku, więc jest dwujęzyczny, a wielu Malezyjczyków mówi po angielsku.
  • Jest bezpiecznie, mało przemocy wobec emigrantów i tylko 3 do 5 morderstw na 100.000 XNUMX osób, nieco więcej niż w Szwajcarii.
  • Niewiele ofiar drogowych.
  • Ekspaci mogą kupować ziemię i domy na własne nazwisko.
  • Kredyt hipoteczny jest możliwy w lokalnych bankach i do 70% ceny zakupu domu.
  • Ekspaci mogą kupić samochód bez podatku lub importować własny samochód bez podatku.
  • Jeśli zostaniesz przyjęty do programu MM2H, otrzymasz 10-letnią wizę z wielokrotnym wjazdem (bez limitu) i opcją przedłużenia (wyobraź sobie, nie 40-krotna imigracja jak w Tajlandii).
  • Odwiedzająca rodzina może przebywać do 6 miesięcy na podstawie wizy turystycznej.
  • Brak podatku od dochodu spoza Malezji.

Przesłanie jest jasne, rząd Malezji widzi potencjał w osiedlaniu się cudzoziemców, wabi ich wyrafinowanym programem i stawia jak najmniej barier. Ma wizję.

Jakże różni się od Tajlandii, gdzie nic nie można znaleźć. Czy można to zrobić również tutaj? Nie sądzę, nie oceniam wysoko zdolności uczenia się rządu Tajlandii. Ponadto Tajlandia nie ma lepszego!! Arogancja na szczycie.

Dlaczego więc stosunkowo niewielu (w porównaniu z Tajlandią) mieszka w Malezji? Może mała rozpoznawalność nazwisk, brak Pattayi, a kobiety są zasłonięte?

Malezja tak blisko, a jednak tak daleko.

Przesłane przez Klaasje123

26 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: tak może być: Malezja!”

  1. Cornelis mówi

    Co do ostatniego zdania – zdanie tych zawoalowanych kobiet jest błędne. Chustka tak, ale wiele kobiet bez tego atrybutu!

  2. dodatek do płuc mówi

    mój bardzo dobry przyjaciel mieszkał przez kilka lat w Malezji, uciekł od niedoli i zamieszkał w Tajlandii; Jest tu lista wszystkich „zalet”, ale ani słowa o wadach. każdy medal ma dwie strony. Chyba nie muszę wyjaśniać, jaka jest jedna z największych wad... wystarczy rozejrzeć się po świecie i będziesz wiedzieć wystarczająco dużo. Najbardziej wysunięte na południe prowincje Tajlandii często doświadczają jednej z tych wad.

    dodatek do płuc

    • Patrick mówi

      jakie są w takim razie wady? Czytałem, że Malezja jest droższa niż Tajlandia. Jest też pora deszczowa i niedawne powodzie.
      Masz na myśli to ?

      • Dziecko Marcel mówi

        Myślę, że płuco oznacza islam jako wadę! Również z tego powodu nie ma warunków jak w Pattaya.
        Również tutaj dziewczyny nie będą gwizdać za chłopcami.

  3. Styczeń mówi

    O istnieniu tego programu dowiedziałem się kilka lat temu.
    Częściowo dzięki temu udanemu programowi wyspa Penang (na której mieszka stosunkowo niewielu muzułmanów) jest bardzo popularna wśród obcokrajowców.
    Bywam tam co roku przez co najmniej miesiąc i doskonale znam sytuację.

    Wciąż trwa budowa. Oczywiście to też ma swoje konsekwencje….

    Ale sama w sobie Malezja jako kraj zamieszkania jest pod wieloma względami lepsza niż Tajlandia.

  4. Serge mówi

    Krytyczna uwaga jest w porządku.
    Krótkie podsumowanie argumentów byłoby jeszcze lepsze dla mniej poinformowanych.
    Zawsze miło jest się tu czegoś dowiedzieć 🙂

    Czy Malezja ma do czynienia z partyzantami i terroryzmem, jak sugerowano w ostatnim zdaniu?
    Czy nie jest to podważane przez bardzo niskie wskaźniki przestępczości?

  5. Harry'ego Newlanda mówi

    Zajrzyj też na filipińską stronę imigracyjną. Istnieje specjalny program o nazwie SRRV, wiza specjalnego rezydenta emeryta, http://www.pra.gov.ph.
    Opłata jednorazowa wynosi 1400 USD. Bez przejścia na emeryturę wymagany jest depozyt w wysokości 20,000.00 10,000.00 USD i 800 50 USD na emeryturze oraz dowód minimalnej emerytury w wysokości 360 USD miesięcznie od osób powyżej 6 roku życia. Wymagany jest również roczny wkład w wysokości XNUMX USD. Kaucję można wykorzystać po XNUMX miesiącach na zakup mieszkania lub najem długoterminowy. Wymagane są zwykłe dokumenty, w tym zaświadczenie o stanie zdrowia i zaświadczenie o niekaralności, ale wszystkie są dostępne w ciągu jednego dnia na miejscu w jednym miejscu w urzędzie imigracyjnym.
    Korzyści jest wiele i tak długo, jak ktoś nadal wywiązuje się ze swoich zobowiązań finansowych, wydawana jest stała wiza z wieloma wjazdami i nie trzeba już stawiać się w urzędzie imigracyjnym.
    Istnieje program „wielki i pomocny”, w ramach którego urzędnik imigracyjny odbiera wnioskodawcę z lotniska, a następnie pomaga mu w załatwieniu formalności!!
    Oprócz filipińskiego język angielski jest opanowany przez wszystkich w rozsądnym stopniu i używany we wszystkich oficjalnych dokumentach.
    Cytując jednego z poprzednich komentatorów, wielu bardzo umiarkowanych katolików lokalnie, z wyjątkiem dalekiego południa.

    Khan Harry, Chiang Mai

    • dodatek do płuc mówi

      Po przeczytaniu Twojego komentarza jestem niejako zobligowany do ustosunkowania się do ostatniego zdania autora artykułu i do Twojego ostatniego zdania. Prawdziwym powodem, dla którego ludzie z Zachodu nie chcą „zamieszkać” w Malezji, z pewnością nie jest brak Pattaya i to, że kobiety chodzą zawoalowane lub nie. To bynajmniej nie jest powód. Nikt nie ma nic przeciwko temu, że kobiety chodzą zawoalowane gdzieś po swoim „własnym” kraju, ale co się za tym kryje. Wyjazd gdzieś w celach turystycznych nie może być porównywany z pobytem tam na stałe.
      Jak pisze Khun Harry o Filipinach: prawdopodobnie jest to dobre miejsce, z wyjątkiem południa i przez to Khun Harry ma na myśli: Mudano, Sahu, Palawan…. i co tam żyje? Spójrz na to, a będziesz wiedział, dlaczego Malezja nie znajduje się na liście życzeń mieszkańców Zachodu, aby „zamieszkać” tam, bez względu na korzyści. Dlatego Lung zapytał także Addie o listę wad.

      dodatek do płuc

      • noah mówi

        Lung Addie, musiałeś zareagować? Czy ja też teraz! Skoro Twój post został opublikowany, zakładam, że mój też? Bo napisano tu tyle bzdur, że można napisać prawdę, mam nadzieję moderatorze?

        1) Mudan? Nigdy nie słyszałem o tym! Cóż, z Mindanao
        2) Palawan na południe? Kto tam mieszka? I!!! Mam wiejski dom. Czy można już powiedzieć, że nigdzie w Tajlandii (plaża) nie jest tak piękna jak tam!!! Palawan jest na zachodzie!!! Filipin i jest jedną z najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych na Filipinach: Nie masz pojęcia, jak tam jest pięknie. Ale w Google możesz przeglądać zdjęcia lub więcej informacji, zamiast wprowadzać innych blogerów na złą ścieżkę!

        Czasami mam wrażenie, że odpowiadasz, żeby odpowiedzieć, przepraszam!
        Każdy może mieć opinię i uczestniczyć w dyskusji lub publikowaniu, ale proszę: Jeśli nie wiedzą, nie odpowiadaj.

    • Nisson mówi

      „Język angielski, oprócz filipińskiego, jest dość dobrze zaznajomiony przez wszystkich i używany we wszystkich oficjalnych dokumentach”.

      Nie filipiński, ale malajski lub BI (Bahasa Indonesia) jest językiem narodowym.

      • Nisson mówi

        Poprzedni post jest błędny, myślałem, że nadal chodzi o Malezję.
        Filipiny: angielski oprócz tagalok,
        Malezja: Malajski i Bahasa Indonezja

  6. Roy mówi

    Tylko 3 do 5 morderstw na 100.000 XNUMX osób, nieco więcej niż w Szwajcarii.
    W Szwajcarii jest to 0,73 morderstwa na 100.000 XNUMX osób, co wydaje mi się znaczną różnicą.

    • Klaasje123 mówi

      Na pewno tak, ale też kilka mniej niż w Tajlandii!!!!

  7. Jacek S mówi

    Wadą w Malezji jest oczywiście islam. Nie tak surowe jak na Bliskim Wschodzie, ale trzeba żyć z jego ograniczeniami. Jednak to, co najbardziej niepokoi mnie na Filipinach, to nie tylko katolicyzm, ale także wysoka przestępczość jak w wielu krajach katolickich. Poza tym nigdy nie mogłem dobrze zjeść w Manili. Kuchnia tajska jest o wiele bardziej ekscytująca. Również podczas mojej ostatniej wizyty w Malezji byłem dość rozczarowany kuchnią. Może rozpieściła mnie tajska kuchnia.
    Nie można też zapomnieć o klimacie. Malezja leży bliżej równika i ma bardziej wilgotny klimat.
    Rzeczywiście, nie można zapomnieć o korzyściach. Naprawdę wszędzie można używać angielskiego, a malajski, który jest bardzo podobny do indonezyjskiego, jest również łatwiejszy niż tajski.
    Gdybym miał wybierać, wyjechałbym poza Tajlandię do Malezji.

  8. Klaasje123 mówi

    Drodzy Blogerzy,

    Mój artykuł nie miał na celu w żaden sposób reklamować Malezji. Głównym powodem było to, że tamtejszy rząd ma wizję osiedlania obcokrajowców, która najwyraźniej uważa ją za atrakcyjną i też ma w tej sprawie politykę. Czy to nie dziwne porównać to z całkowitym brakiem tego w Tajlandii? To jest kwestia, którą chciałem poruszyć. A fakt, że tu i ówdzie na świecie są problemy w dziedzinie wiary, nie umknął mojej uwadze. Ale czego tu się spodziewać, jeśli po dzisiejszym orzeczeniu na ulice wyjdą też czerwoni i żółci?

  9. Wilco mówi

    proszę nie owijać w bawełnę
    Malezja to ścisły islam

    • Styczeń mówi

      Malezja jest krajem islamskim, ale z pewnością nie krajem ściśle islamskim. Znam dobrze ten kraj i wiem, co się dzieje. Ale nie przesadzaj!

      • Wilco mówi

        dobra, nie ma problemu!
        ale pozwól mi jechać do Tajlandii!

  10. janbeute mówi

    Uwierz mi, znam tę stronę od bardzo dawna.
    Dlatego uważam za interesujące, że nagle pojawia się znikąd na naszym blogu o Tajlandii.
    I uwierzcie mi, jeśli coś pójdzie nie tak albo Tajlandia mi się znudzi, na pewno skorzystam z ich programu Malezja, wasza druga ojczyzna.
    Czy mogą wyciągnąć z tego lekcję na tajlandzkiej emigracji?
    Ale wymogi wizowe są ostrzejsze niż w krainie wiecznego uśmiechu.
    Ale mogę spełnić te wymagania do tej pory.
    Ale koniec z corocznymi kłopotami z emigracją w celu uzyskania wizy emerytalnej, wstań o 5 rano (Chiangmai), a potem w Queqeu po wizę do późnego popołudnia.
    Tutaj wiza ważna przez 10 lat.
    Także bez dokuczania o wizę wyjazdową, kup bilet na samolot i w drogę.
    Tutaj w Tajlandii są uzależnieni od pieczątek to i tamto.
    Czy przegapisz duży problem, czy nie ma problemu, ale potem zapłać.
    Spędzanie godziny lub dwóch co 90 dni na oczekiwaniu na urzędnika w zwolnionym tempie po zwykłą pieczątkę i kartkę papieru. Dobra wiadomość: Tajlandia musi stać się bardziej konkurencyjna.

    Jana Beuta.

    • Jacek S mówi

      Cóż, tutaj, w Tajlandii, może nie być tak łatwo, ale kiedy patrzę, jak łatwo Holendrowi jest wziąć miesięczny urlop w Tajlandii w porównaniu z tym, co muszę teraz zrobić, aby pojechać do Holandii na tydzień z moim dziewczyna… suka….

  11. stóg mówi

    Znam dobrze Tajlandię i w tym roku wybieram się po raz pierwszy do Malezji, ale także do Indonezji i na Filipiny, więc tak naprawdę mogę porównać tylko wtedy, gdy tam byłam. Ale pomyśl, że szczególnie Malezja i jej sąsiad Singapur są teraz o mile do przodu we wszystkich obszarach w porównaniu z Tajlandią.

    Jednak Tajlandia pozostaje tym cudownym krajem turystycznym, w którym wszystko jest możliwe (o ile się płaci 😉), ale krajem trudnym do robienia interesów i życia jak farang.

  12. Eryk Donkaew mówi

    „i tylko 3 do 5 morderstw na 100.000 XNUMX osób”

    Czy to w takim razie tak mało? Zakładając 4 morderstwa, ekstrapoluje się na Holandię ponad 600 morderstw rocznie. W Holandii liczba ta wynosi nieco ponad 100…

  13. sabine mówi

    Również jestem tym bardzo zainteresowany, chciałbym być na bieżąco.
    Z góry dziękuję.
    sabine

  14. Namfo mówi

    Ważnym aspektem, o którym nie należy zapominać, jest to, że jeśli posiadasz emeryturę AOW, Malezja i Filipiny nie mają umowy z Holandią.
    Emerytura państwowa zostanie obniżona do 50% płacy minimalnej.

    Zobacz link tutaj:http://www.svb.nl/int/nl/aow/additioneel/export_door_opschorting_beu.jsp

  15. PaulV mówi

    Mieszkam na wyspie Penang od 2009 roku i mam wizę MM2H. Wybrałem to wtedy, ponieważ jest to łatwy sposób, zwłaszcza dla kogoś poniżej 50 roku życia, na uzyskanie wizy długoterminowej w kraju Azji Południowo-Wschodniej.

    O wspomnianych korzyściach:
    „Stabilny rząd”.
    To nieprawda, jest wiele niepokojów politycznych, gospodarka ma się źle i istnieje rodzaj „apartheidu”, który faworyzuje Malajów nad grupami ludności. Wydaje się, że istnieją przyzwoite zasady, ale nie są one gwarantowane i przestrzegane, rząd i policja nic nie robią w tej sprawie.

    "To jest bezpieczne"
    Sądząc po statystykach, być może, ale wiele przestępstw nie pojawia się w statystykach, a ludzie w Kuala Lumpur i Penang czują się dużo mniej bezpiecznie w porównaniu do Bangkoku czy Chiang Mai: http://www.numbeo.com/crime/compare_cities.jsp?country1=Malaysia&country2=Thailand&city1=Kuala+Lumpur&city2=Bangkok&name_city_id1=&name_city_id2=
    FYI w ciągu ostatnich 12 miesięcy co najmniej 30 Birmańczyków zostało zabitych i poćwiartowanych na Penang.

    „Emigranci mogą kupić samochód bez podatku”
    Jeśli chcesz sprzedać samochód, nadal musisz zapłacić podatek.

    Penang jest naprawdę dużo droższy niż Tajlandia, różnica będzie jeszcze większa, gdy od 1 kwietnia zostanie wprowadzony podatek VAT od towarów i usług.

    W przyszłym miesiącu skończę 50 lat i pierwsze, co zrobię, to udam się do konsulatu Tajlandii tutaj, aby ubiegać się o tajską wizę, a potem jak najszybciej przeprowadzę się do Tajlandii.

  16. Antony mówi

    Sam pracowałem i mieszkałem w Malezji. W KL życie jest dobre i dość zachodnie, z barami i dobrym jedzeniem wszędzie. Kiedy wydostaniesz się poza KL w mniejszych miastach, życie jest zupełnie inne (według wiary)
    Po 20.00 bardzo trudno zjeść na zewnątrz i oczywiście być obudzonym wczesnym rankiem przez „modlitwę”. Również moja żona (Tajka) nie była tam absolutnie szczęśliwa, ponieważ 80% mężczyzn tam gwizdało. Wcale nie czuła się bezpiecznie i swobodnie. W sumie to było nic dla mnie i dla niej.
    Daj mi życie w Tajlandii, ale z dużą energią i ludźmi na ulicy 24 godziny na dobę oraz dostępnym jedzeniem i piciem.
    Pozdrawiam, A


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową