Zgłoszenie czytelnika: Tajlandia, gdzie to jest? (kontynuacja)

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Zgłoszenie czytelnika
tagi: , ,
28 czerwca 2017

W lutym tego roku napisałam w 10 częściach dziennika historię o tym, jak znalazłam się w Tajlandii, przez co przeszłam, jak znalazłam się w stałym związku i jak właściwie się chronię.

Ostatnia część, zob www.thailandblog.nl/ Readers-inzending/thailand-ligt-slotwoord, kończę z nadzieją, że za 10 lat napiszę więcej o naszych doświadczeniach, ale to oczywiście bardzo odległe czasy. Minęło trochę czasu, więc pomyślałem, że nadszedł czas, aby dodać do mojej historii. Powiedziałam już, że pojadę na wakacje do Holandii z całą rodziną i o tym głównie jest ta historia.

Tylko z góry

Zawsze piszę o mojej dziewczynie Rash, ponieważ nie jesteśmy małżeństwem i nie mamy umowy o konkubinat. Ja też bym tego nie chciał, ale to prawda, że ​​żyjemy po prostu jako mąż i żona. Ale na piśmie to moja dziewczyna. To samo, co piszę o jej córce Terry. Mówiłem już wcześniej o mojej córce i czuję, że tak jest i faktycznie tak jest. Własna córka wbiła mi w pamięć, że mam tylko jedną prawdziwą córkę i musiałam się z nią zgodzić. Dlatego piszę o jej córce, w głębi serca kocham ją jak własną córkę.

Przygotowanie

Wiza jest wymagana na wyjazd do Holandii z tajlandzkimi towarzyszami podróży, a ubieganie się o nią nie obyło się bez walki. Z moją dziewczyną i Noon, siostrzenicą Rash, która też miała przyjechać, udałem się do holenderskiej ambasady w celu uzyskania wizy i gwarancji. Możesz przeczytać poniżej, jak to się skończyło dla siostrzenicy.

Mój przyjaciel Rash również chciał złożyć wniosek o Terry'ego, ale to nie było możliwe, Terry musiał być obecny osobiście w celu pobrania odcisków palców. Powiedziałem, rozpatrz wniosek teraz, a Terry sam odbierze paszport, a potem można będzie pobrać odciski palców, nie myśl o tym! Cóż, zasady to zasady, prawda?

Wiza dla Rash była załatwiona w ciągu dwóch dni, musieliśmy znowu jechać do ambasady po wizę dla Terry'ego. Jej wniosek został początkowo odrzucony. Nie rozumiałem tego, Terry był już w Holandii 2 razy wcześniej. Więc gniewny e-mail do Kuala Lumpur, gdzie wizy są wydawane/odmawiane. Dwa dni później otrzymałem telefon zwrotny, że zaszła pomyłka w prośbie Terry'ego. Dokumenty zostały odrzucone na ślepo, ponieważ miała prawie takie samo nazwisko jak kuzynka Noon. Więc to nadal było w porządku.

Aplikacja dla siostrzenicy w południe

W południe do Holandii przyjeżdżała również siostrzenica Rash (córka swojej siostry). Do wniosku wysłałem list towarzyszący, w którym wyjaśniłem jej sytuację osobistą i potwierdziłem gwarancję. Przepiłowano ją w ambasadzie za to, że w paszporcie widniało, że wielokrotnie leciała samolotem do Kuala Lumpur. Noon wyjaśniła w dokumentach, że pracowała dla międzynarodowej firmy i prowadziła szkolenia dla filii w Kuala Lumpur dla tej firmy. Po prostu nie zaufano temu i wniosek został odrzucony ze względu na niejasne miejsce pobytu i niepewność co do powrotu do Tajlandii.

Uznałem to za absurd, ponieważ w moim liście wyraźnie było napisane, że Noon zostanie u mnie w domu, że pojedziemy razem na wakacje i że przywiozę ją na Schiphol na czas podróży powrotnej. Ona miała zostać w Holandii na dwa tygodnie, a my na miesiąc. Uczynił też dla niej gwarancję. To było dla mnie absurdalne odrzucenie. Miała stałą pracę, papiery, które mogła zwrócić pracodawcy, u którego pracowała 4.5 roku z bardzo dobrymi dochodami jak na Tajkę. W rzeczywistości nie byłaby w stanie nawet tego dostać w Holandii.

Co teraz? Cóż, znowu musieliśmy iść do ambasady po aplikację dla Terry'ego i podjęliśmy drugą próbę uzyskania wizy na południe. Noon uporządkowała jej papiery i trochę je rozszerzyła, a ja uzupełniłem swój list oświadczeniem, że jestem gotów wpłacić 50.000 XNUMX euro jako dodatkową gwarancję na cudzy rachunek u notariusza. Mimo wszystko wniosek ponownie został odrzucony.

Następnie wysłałem wszystkie dokumenty do prawnika w Holandii, który również uznał odmowę za całkowicie nieuzasadnioną. Chciał podjąć działania, aby wyprostować sytuację, ale Noon powiedziała mi, że nie chce już przyjeżdżać do Holandii. Czuła, że ​​nie jest mile widziana i zarezerwowała wakacje z przyjaciółmi w Japonii.

Moje komentarze

W Kuala Lumpur po prostu podnoszona jest ręka z wydawaniem wiz, nie czytaj, nie żądaj dalszych wyjaśnień, jeśli to konieczne. Nadal dla mnie niezrozumiałe. Zaznaczają też w Kuala Lumpur, że mi nie ufają, przecież ja jestem gwarantem. Czas wydawania wiz też jest zupełnie inny jak dowiaduję się z tego bloga, jedni dostają wizę na 1 rok, inni do końca daty paszportu a jeszcze inni na 3 lata. Nie znaczy to, że możesz tam zostać tak długo, pobyt trwa maksymalnie 90 dni, a potem nie możesz wejść przez 180 dni.

Więc lepiej dla Południa, żeby miała dziecko lub własny dom tutaj w Tajlandii, żeby uzyskać wizę. Jak można tego oczekiwać od kogoś, kto pracuje, a także studiuje w wolnym czasie iw weekendy na uniwersytecie w Bangkoku. Wykorzystuje swoją szansę, by wspiąć się jeszcze wyżej pod względem funkcji.

Podróż do Schiphol

Tak się złożyło, że na początku kwietnia we trójkę pojechaliśmy do Holandii. Zostaliśmy starannie zabrani do Savarnabhumi przez przyjaciela i przybyliśmy do Holandii po bardzo dobrym locie z Eva Air. Zawsze dramat przy kontroli paszportowej w Holandii, za mało otwartych okienek, po prostu skandal. Potem do zespołu po bagaże, co zawsze zajmuje trochę czasu.

Miałem duże pudło z moim bagażem, które przychodziło osobno i dotarło jeszcze przed resztą bagażu. W tym pudełku był 42-calowy telewizor, który kupiłem w Tajlandii 4 lata temu. Kupiłem już nowy telewizor do mojego domu w Tajlandii, a mój dom w Holandii nie miał już telewizora, więc ten „stary” telewizor był fajnym rozwiązaniem, więc mogliśmy nadal oglądać telewizję. Liczyłem na problemy z tak dużym pudłem przy odprawie celnej, ale nikogo tam nie było i mogliśmy przejść, więc nie było tak źle.

Do Groningenu

Mój szwagier czekał na nas na zewnątrz w umówionym miejscu, wszyscy w samochodzie, a następnie kierując się na północ. W sumie byliśmy u mnie w domu około 23.30:XNUMX, albo u mamy, która mieszka obok. Rodzina czekała na nas wszystkich, mama przygotowała filiżankę smacznej zupy, a później piwo na dobranoc. W ten sposób było naprawdę zabawnie. Rozpoczęły się wakacje.

Do Tajlandii miałem wrócić z Rashem i Terrym na początku maja, ale przedłużyłem bilet do końca maja. Mój syn chciał mieć gotowy ogród, co ja bym zrobiła i ja też bym z siostrą pracowała w ogrodzie, tam wszystko trzeba było zmienić ze względu na budowę dużej oranżerii. Fajna zabawa, po raz pierwszy założyliśmy ogród 24 lata temu.

Po cudownie przespanej nocy musieliśmy jeszcze iść na zakupy, aby zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy do jedzenia, prysznica itp. Na szczęście mam mieszkanie w centrum i nowo wybudowany sklep, w którym mogliśmy kupić nasze jedzenie, znajdował się obok naszego mieszkania. To był niezły wynik. Jednak kiedy wyszliśmy na zewnątrz, poczuliśmy zimno w Holandii, tak, to było trochę drżące. Po kupieniu wszystkiego i posprzątaniu, a także spakowaniu walizek, podłączeniu telewizora i pracy, minął kolejny dzień.

Kochana Mamusia przychodziła co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy wszystko naprawdę działa. Powiedziałem mojej matce, że dopóki tu jesteśmy, będziesz przychodzić i jeść z nami, ma klucz do mojego domu, to proste. Gwoli wyjaśnienia moja mama ma 81 lat iw lutym straciła chłopaka z powodu choroby. Więc fakt, że przyszliśmy, również był dla niej przeszkodą.

Rash zrobiła tajskie jedzenie po swojemu, ale nie za ostre dla nas, bo tego też nie lubię. Moja mama spojrzała na to trochę dziwnie, potem pokochała to i pytała różne rzeczy, jak to robisz, jak robisz tamto? Naprawdę była pełna podziwu.

Pierwsze dni

Przez pierwsze kilka dni było spokojnie, pojechaliśmy razem do Groningen, mama też przyjechała i odebrała mój własny samochód, który wciąż stał w garażu w moim drugim domu. Dość stary, ma teraz 37 lat. Pijany, 6-cylindrowy mercedes benz. W każdym razie jeździ jak limuzyna. Ten wielki pancernik, jak mówiła moja mama, musiał iść do garażu i mama miała z tym problem. Ponieważ nasze miejsca w tym garażu są obok siebie, mama powiedziała, że ​​jeśli tam zaparkujesz samochód, nie będę mogła wjechać na swoje miejsce parkingowe. Rozwiązano ten problem, aby zmienić zatokę parkingową, teraz problem został rozwiązany.

Planowanie

Mieliśmy plan na resztę wakacji, Rash chciał pojechać na kilka dni do Francji i pożeglować z Corem, znajomym (zawsze przebywa w Tajlandii od 2 do 3 miesięcy), który ma łódź na kilka dni. W programie oczywiście Keukenhof, ale także parada kwiatów w Lisse. W końcu Rash doskonale o tym wie po 4 razach w Holandii.

Prace ogrodowe

Pierwszy tydzień pracowałam w ogrodzie siostry, wszystko trzeba było wywieźć, a ponieważ teraz wszystko można było ładnie złożyć na wielkanocne ognisko, to w pierwszą sobotę wycinałam piłą łańcuchową lasy i drzewa na 12 metrów, co mój szwagier- prawo z przyjacielem zostały zabrane. Mogli wynająć tani mini dźwig, żeby wyrwać korzenie, tak, sam kiedyś taki miałem, więc sobie z tym poradziłem. Trzy dni zajęło usunięcie pniaków i przekopanie ogródka na głębokość około 1.5 metra, woda nie chciała jak należy spłynąć, była ubita przez lata płyta torfu. Było mi też miło znowu robić te rzeczy, a także mojej siostrze i szwagrowi, którzy już wiele dla mnie zrobili i nadal robią, jeśli ich potrzebuję.

Keukenhof

Potem pojechaliśmy do Keukenhof, mama ze mną, mój najmłodszy brat z nami, a także grube płaszcze z nami, brrr trochę zimno. Zrobiłem też wcześniej kanapki i kupiłem coś do picia. Wspaniały dzień w Keukenhof, Rash i Terry wykonali tego dnia ponad 750 zdjęć, które są bardzo dobrze uchwycone. Najbardziej uderzyło mnie to, że Terry nawet zdjęła płaszcz i absolutnie nie było jej zimno, a ja nie mogłem znieść tego zimna.

Rejs

Zaplanowaliśmy wycieczkę łodzią, która zaczęła się w Zaltbommel, gdzie mieszka Cor, tak że po czterech dniach byliśmy w Lisse, aby obejrzeć paradę kwiatów. Ale najpierw pojechał do centrum Utrechtu. Wspaniale było zobaczyć centrum miasta z łodzi, tylko pech, że było tak zimno, że ledwo można było usiąść na tylnym pokładzie, a na wielu tarasach na wodzie nie było ludzi. Przez Vecht (mieszka tam wielu bogatych ludzi) do portu w Amsterdamie i oczywiście przenieśliśmy się do Amsterdamu, ale nie na długo, panie uznały, że jest za zimno.

Parada Kwiatów Lisse

Następnego dnia do Lisse, gdzie dotarliśmy punktualnie. W piątek wieczorem mieliśmy miejsce w pobliżu mostu, przez które przechodził corso, więc idealnie. Zadzwoniłem do mojej siostrzenicy, która mieszka w Lisse i gdzie wpadlibyśmy w ten sobotni wieczór przed powrotem do domu. Mój samochód wciąż stał w Zaltbommel iw sobotę rano było jeszcze wystarczająco dużo czasu, aby go odebrać, moja siostrzenica odebrała nas i zabrała mnie do pociągu, pokazała kobietom kawałek Amsterdamu i przywiozła je z powrotem na łódź na paradę. Wróciłem też dużo wcześniej, więc wszystko było porządnie ułożone. Nie sądziłem, że Corso był tak piękny, jak w poprzednich latach, które razem widzieliśmy. W każdym razie. Niezbędne zdjęcia zostały ponownie zrobione, a Rash nawet znalazł się na zdjęciu w Leids Dagblad. Znowu miło, zakończyłem dzień z Corem i jego żoną i podziękowałem i jeszcze coś zapłaciłem za przyjemną i idealną wycieczkę, mimo chłodu, ale zdecydowanie warto to powtórzyć, ale wtedy w lecie. Tak, Holandia to też piękny kraj. Wieczór kontynuowałem z moją siostrzenicą wyśmienitą kolacją i podzieliłem się kilkoma doświadczeniami i nadrobiłem zaległości, właściwie trochę późno na północ, ale z bardzo zadowolonym uczuciem i paniami w głębokim śnie w samochodzie.

Wycieczka do Francji

Wycieczka do Francji została odwołana. Dwukrotnie próbowałem zarezerwować wycieczkę autobusem, ale obaj nie mogli pojechać z powodu braku zainteresowania. Nie było mi z tego powodu przykro, tym bardziej, że musieliśmy wyjechać w niedzielę późnym wieczorem, a do domu wróciliśmy z Lisse wczesnym niedzielnym rankiem. Tak, ja też kiedyś się starzeję, nie chcesz tego, ale usłyszysz.

Miło w domu

Resztę wakacji spędziliśmy w domu. Oczywiście odbyliśmy kilka innych wycieczek, odwiedziliśmy przyjaciół, przytulny rodzinny obiad w światowej restauracji z tajskim jedzeniem i widzieliśmy z bliska wielkanocny ogień. I oczywiście, żeby nie zapomnieć, Rash wymyśliła mojej mamie kilka kosmetyków i tak jej się to spodobało, że codziennie rano przychodziła, żeby Rash zrobiła jej makijaż. Mojej mamie się podobało i naprawdę powiedziała, że ​​masz słodką żonę, bądź ostrożny. To było wyjątkowe, bo w odległej przeszłości moja mama czytała coś o Tajkach i zawsze mi to przypominało. Krótko mówiąc, Rash jest ceniona i szanowana przez całą moją rodzinę, kochają ją i tęsknią jeszcze bardziej teraz, kiedy wróciła do Tajlandii. Inaczej słyszę. Teraz aplikują ze sobą Waty, czy to nie wspaniałe.

Wysypka i Terry wracają do Tajlandii

Krótko mówiąc, miłe i udane wakacje, ale o wiele za zimno, miło znów zacieśnić rodzinne więzi i zobaczyć dumną mamę. Ale nadszedł czas, by Rash i Terry się pożegnali. Matka zdecydowanie chciała pojechać na Schiphol, żeby ich pożegnać. Rash i córka wyjechali do Tajlandii, Rash przywiózł ser dla kogoś, kto odbierze Rash z lotniska w Tajlandii i przyniesie go do domu jako podziękowanie, idealnie, prawda?

Mój wyjazd do Tajlandii

Zostałam w Holandii i mogłam pracować z synem, a także z siostrą. Musiałem też zrobić remont i malowanie w drugim domu, w którym moja córka mieszkała przez 5 lat, ponieważ ten dom był znowu wynajmowany. Pod koniec maja miałem wszystko gotowe, podpisałem umowy najmu i przekazałem klucze.

Potem kolejne dwa dni zajętego kupowaniem wszystkiego, żeby doprowadzić moją walizkę do odpowiedniej wagi, zawsze kupuje się za dużo, te kilogramy szybko lecą. Tak więc moja podróż powrotna do Tajlandii się rozpoczęła i również miałem dobry lot. Rash czekał na mnie z autem na lotnisku i kiedy wróciłem do domu okazało się, że Rash znowu wszystko w porządku, piwo mi zimne, pies trochę wyzdrowiał, bardzo za nami tęsknił.

Ja sam świetnie się bawiłem w Holandii, przez jakiś czas bez piosenek, codziennie bez upału. Właśnie widziałem wnuki i bawiłem się z nimi, mogłem chwilę pojeździć na rowerze, odpocząć i poprowadzić samochód, co za przyjemność.

Ostateczna kontemplacja

Czego więcej może pragnąć mężczyzna z taką Tajką u boku. Tak, jestem uprzywilejowaną osobą, oczywiście zdarzają się czasem ciemne chmury, albo trochę mniej słońca. Czasami zły z powodu komentarzy, które robią lub tego, czego chcą, ale czas to też leczy. Kiedy patrzę na innych obcokrajowców mieszkających ze swoimi tajskimi żonami i jak dają się złapać, to nie mogę narzekać i nie będę.

Mimo to chcę napisać coś o tym, jak życie jest rujnowane lub pod wpływem Tajek, które chcą za dużo i nie myślą, że widziałem i wciąż widzę wystarczająco dużo przykładów na to w moim najbliższym otoczeniu. Ale nie zapominajmy oczywiście o naiwności mężczyzn. Zawsze mówię, chroń się. Więc licz na to, że jeszcze wrócę z tą historią i tym, co naprawdę się wydarzyło i co nadal się dzieje.

Przesłane przez Roela

9 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: Gdzie jest Tajlandia? (kontynuacja)"

  1. Sklep mięsny Kampen mówi

    Odrzucenie Noona nie jest dla mnie do końca jasne. Jeśli ma dochody wyższe niż mogłaby uzyskać w Holandii, dlaczego musisz występować jako poręczyciel? Kilka osób odwiedziło mnie tutaj w Holandii. Bez pieniędzy musiałem też zapłacić za bilet. Z pracy, tylko zapłaciłem za bilet, a potem kosztowało mnie to fortunę na wycieczki tutaj. Oni też muszą coś zobaczyć, kiedy tu są, prawda? A tu wszystko jest drogie.Najlepsze: Piękna pani. Przyjaciółka mojej żony. Dobry dochód w Bangkoku. Nie musiałem nawet gwarantować i nic mnie to nie kosztowało. Za wszystko płaciłem sam i często za siebie też.
    Dbałam o to, aby moja lodówka była pełna każdego dnia.
    Nadal pamiętaj, że brakowało piwa. Niezbędny dla mnie. „Zdobędę to dla ciebie", powiedziała. „Ja: Dzięki, ale sama to kupię". Słuchaj, tacy faceci mogą zostać na rok. Musiała jednak wrócić do Tajlandii, aby tam prowadzić swój biznes. Co do reszty: Mili ludzie, ale i tak jest to dla mnie za drogie. Zatrzymałem się. Kup bilet sam, ale stań na lotnisku Schiphol z pustym portfelem. Może w przyszłym roku powinienem przyjechać do Suvarnabhumi z pustym portfelem.

    • Roel mówi

      sklep mięsny Kampen,

      Noon właśnie kupiła nowy samochód i zapłaciła gotówką, wciąż miała około 100.000 XNUMX bahtów w banku i to również zostało dodane do wniosku wizowego. Gdyby ten samochód nie został opłacony, miałaby więcej niż wystarczająco pieniędzy i nie musiałbym tego gwarantować.

      W ogóle nie rozumiem odmowy, a uzasadnienie odmowy to bzdura. Jej pobyt w Holandii był znany, więc nie było problemu.Byłem też poręczycielem, więc maksymalnie na kwotę 150.000 5 euro przez okres XNUMX lat, o które państwo holenderskie mogło się ode mnie ubiegać, gdyby Noon nie wrócił. W każdym razie jestem pewien, że w ogóle nie przeczytali mojego załączonego listu. Myślę, że tam, w Kuala Lumpur, po prostu grają w grę z zamkniętymi oczami, kto jest, a kto nie, i kiedy będzie miał procent odmów, następna osoba może ponownie otrzymać wizę, głównie dlatego, że nie patrzy na treść z papierów.

      • Sklep mięsny Kampen mówi

        Delegowanie tego rodzaju decyzji do „Kuala Lumpur”, cokolwiek to znaczy (rodzaj podwykonawcy?) z pewnością nie było ulepszeniem. Ktoś mi też powiedział, że córka mojej żony niech lepiej ukrywa, że ​​prowadzi restaurację w południowej Tajlandii. „Wtedy będzie zadawane tylko więcej pytań” Tylko gwarancja, nic więcej. Idzie gładko. Nawiasem mówiąc, ta gwarancja wiąże się z ryzykiem. Znasz kogoś, kto poręczył za kogoś, kto zniknął bez śladu po przybyciu tutaj.
        Potencjalnie kosztowny żart.

        • Rob W. mówi

          Kuala Lumpur to po prostu zbiór urzędników zajmujących się sprawami wizowymi Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Malezji, a nie rozproszonych po różnych ambasadach w regionie. Dla obywatela oznaczało to dłuższy czas realizacji i konieczność tłumaczenia (więcej) dokumentów potwierdzających, ponieważ nie ma już żadnego wsparcia dla tłumaczenia dokumentów tajskich. Więcej na ten temat w:
          https://www.thailandblog.nl/visum-kort-verblijf/afgifte-schengenvisums-thailand-loep-2016/

          KL również zamknie swoje podwoje w 2019 i BuZa załatwi wszystko z NL, która wciąż może być imprezą. Ale to wszystko jest opłacalne.

          Nie ma co ukrywać, że prowadzisz restaurację, posiadanie restauracji jest tak naprawdę atutem pokazującym, że masz związek z Tajlandią (powód powrotu, mniejsze ryzyko nielegalnego pobytu w Europie). Naturalnie ludzie będą chcieli wiedzieć, czy to Twoja restauracja i jak zorganizowałeś swoją nieobecność. List w formacie A4 może wszystko wyjaśnić i nie ma prawie żadnych pytań do zadawania. Ale nawet mając poręczyciela, jako obcokrajowiec możesz spodziewać się pytania, jakie zobowiązania/powiązania masz/nie masz z Tajlandią. Czy zdarza się, że nie masz pracy? Zaprzeczanie, że masz dochody z pracy (restauracji) byłoby kłamstwem i nie jest zaletą, jeśli najwyraźniej nie masz dochodów, a zatem nie masz powiązania z TH.

      • Rob W. mówi

        Dlatego zawsze powinieneś sprzeciwiać się natychmiast, już od pierwszej odmowy. Jako obcokrajowiec często można to zrobić za mniej niż 200 euro dzięki subsydiowanej pomocy prawnej (osoba o niskich zarobkach jak na standardy holenderskie może otrzymać prawnika z dotacją, wcześniej znaną jako ProDeo).

        Jednostronicowy list, w którym krótko wyjaśnia, że ​​pracuje i często podróżuje, dowód zatrudnienia, dane kontaktowe pracodawcy. Powinny to być zalety: dobre dochody, dobre zatrudnienie, dobra historia podróży. Łatwe do sprawdzenia, np. poprzez załączoną umowę o pracę lub pismo pracodawcy oraz dane kontaktowe pracodawcy. Jeżeli urzędnik państwowy pomyśli wówczas, że „jest sporo kobiet, które zarabiają poza Tajlandią” (a ta kategoria oznacza, że ​​taką pracę można wykonywać również w Holandii), tę myśl można szybko skorygować. Holandia otrzymuje obecnie tysiące wniosków i nie wszystkie są równomiernie rozłożone, np. szczytem sezonu jest holenderska wiosna (tajska Songkran, kwiecień, maj), zajęty, zajęty, zajęty. W przypadku dobrej pracy bycie poręczycielem dla siebie byłoby zaletą. Ktoś mógłby pomyśleć, po co poręczyciel, jeśli ma się dobrą pracę?

        Dodatkowa kaucja poza standardową gwarancją nie jest możliwa. Zasady to zasady, kreatywne rozwiązania nie są tak naprawdę znane służbie cywilnej. Nie składałbym takiej kreatywnej propozycji, wkrótce spotkasz urzędnika decyzyjnego, który pomyśli „co za dziwna propozycja, czy coś się za tym kryje?”.

        Bez dalszych oględzin trudno stwierdzić, co poszło nie tak. W sumie może być jasne, że odrzucenie było absurdalne, ale gdzie wniosek mógł być lepszy? Czy prezentacja była taka, że ​​urzędnik w KL, który otrzymał paszport i dokumenty przesłane do KL za pośrednictwem BKK, mógł w ciągu kilku minut oszacować, jakie mięso mają w balii? Nie za mało dokumentów (dowód pracy), nie za dużo (ciężarówka dokumentów, aby ludzie mogli lub chcieli rzucić na to pobieżny rzut oka), opcje weryfikacji (dane kontaktowe firmy). Notatki z recepcji w BKK też się liczą, notują co zauważyli na temat wniosku i takie wrażenie też będzie brane pod uwagę. Jeśli taka notatka sprowadza się do „Nie wierzę w historię, że podróżuje tam iz powrotem w interesach”, to już zaczynasz z 0-1 za..

        Nie ma limitu odmów, a odrzucenia wynosi kilka procent rocznie (1-4%), a część z nich to śmieciowe wnioski, w których brakuje połowy wymaganych dokumentów, osoby kupujące wizy lub inne śmieci, które brzydko pachną.Są też niewątpliwie bona wśród nich są tacy, którzy byli całkowicie przytłoczeni (aplikanci czasami psują swoje wnioski, bo sprawy potoczyły się inaczej, niż sobie wyobrażali). Podstawowa zasada jest taka, że ​​podróżujący w dobrej wierze są mile widziani, choć obecnie bardzo rygorystycznie przestrzegają, że dokumentacja musi być w pełni zgodna z listą kontrolną i niczego nie może brakować. Prawdopodobnie coś poszło nie tak i jest to wręcz smutne dla południa.

        Zie ook https://www.thailandblog.nl/visum-kort-verblijf/afgifte-schengenvisums-thailand-loep-2016/

  2. Daniel WL mówi

    Roel, dziękuję za tę historię. Wprawiłeś mnie w melancholię i wzmogłeś tęsknotę za domem. Chyba będą musieli poczekać do przyszłego roku, myślę, że do maja. Myślę, że to, co piszesz o swojej córce, jest więcej niż normalne; Jeśli chcesz matki, musisz po prostu zabrać córkę. Wiem też, że jest łatwiej, gdy dzieci są jeszcze małe, gdy są nieco starsze, mają już swoje własne zdanie. Na początku myślałem, że ta druga dziewczyna (pani) jest przyjaciółką Twojej córki. Szkoda, że ​​ludzie znają i stosują zasady dotyczące tylko tych usług. Młoda dama przeżyje, ale miała sen, który został zniszczony; Miała nadzieję poznać Holandię z takim przewodnikiem jak Ty.
    Podobała mi się ta historia
    Czekam na ciąg dalszy ostatniego akapitu
    Dziękuję Danielu;

  3. Pokój mówi

    Nie możesz zrobić głowy ani ogona ze wszystkich tych problemów z wizą. Niezrozumiałe pary łatwo dostają mnożnik na 4 lata, a inne poważne pary dostają kość… trzeba szczęścia… ni mniej, ni więcej.

  4. Chan Piotr mówi

    Nie sądzę, aby wyciąganie wniosków na podstawie jednej strony było właściwe.

  5. Rob W. mówi

    Drogi Roelu, czy do Hamburga, a może nawet Düsseldorfu można dojechać samochodem z Groningen? Amsterdam również nie jest tuż za rogiem i szczególnie w pracowitym sezonie brakuje personelu straży granicznej (KMar) i ochrony. Być może następnym razem jako trasę lotu wybierzesz Tajlandię-Niemcy? Dla wizy NL Schengen nie stanowi to żadnego problemu.

    Jeśli pytasz mnie, ta wiosna była całkiem wykonalna, a wielu Tajów uważa nieco niższe temperatury za coś oczywistego, o ile jest sucho i jest coś do zobaczenia lub zrobienia. Czyta się, że znowu ci się podobało, a twoja rodzina również cieszy się, że cię widzi. Dobrze się razem bawić, tak powinno być. 🙂


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową