Ta historia nie byłaby nie na miejscu w dziale „Czegoś doświadczasz w Tajlandii”. Właśnie wróciliśmy na Koh Chang po ponadtygodniowej podróży po północnej prowincji Tak.

 

Nasza historia zaczyna się od obejrzenia domu na sprzedaż w Mueang Tak. Piękny dom w zachodnim stylu [białe ściany i jasnoszary dach] z wieloma dużymi oknami [trochę mniej ze względu na promieniujące ciepło] i dużo ziemi wokół za rozsądną cenę.

Powiedzieliśmy pośrednikowi, że chcemy też porozmawiać z notariuszem/prawnikiem (adwokatem), ponieważ jako obcokrajowiec chciałbym mieć jakieś konstrukcje zabezpieczające dom na wypadek rozwodu lub śmierci mojego tajlandzkiego partnera. Pomyśl o takich rzeczach jak użytkowanie [użytkowanie], prawo powierzchni [prawo powierzchni] lub aktywna firma tajska [która staje się właścicielem domu].

Daliśmy brokerowi kilka dni na zrobienie tego. W międzyczasie wybraliśmy się do Mae Sot na oglądanie. Mae Sot znajduje się blisko granicy z Birmą i jest to bardzo jasne po ludziach na ulicy i dwujęzycznych tekstach na znakach itp.

Ze względu na brak anglojęzycznych prawników w Tak, zadzwoniliśmy również do kilku firm prawniczych z Chiang Mai w celu uzyskania wyceny.

Jak rozumiesz, każdy prawnik, z którym rozmawialiśmy, przedstawił inne rozwiązanie, przy czym najsilniejszym rozwiązaniem była tajska firma z podziałem udziałów 49% / 51%, aby zapobiec kradzieży domu bez mojej zgody, który można sprzedać lub zastawić . To rozwiązanie jest również najdroższe, ponieważ każda firma w Tajlandii jest zobowiązana do sporządzania co roku raportu z audytu, co już kosztuje 25.000 XNUMX bahtów rocznie dla księgowego.

Po kilku dniach Mae Sot wróciliśmy do Mueang Tak na spotkanie z tajskim prawnikiem wraz z naszym brokerem. Miejscem spotkania jest drewniany dom nad cichym strumykiem w cieniu wysokich drzew. Ten dom wydaje się być kancelarią adwokacką cum datscha. Po odczekaniu XNUMX minut na ganku usłyszeliśmy nadjeżdżający motorower i drobna, pewna siebie kobieta w swobodnym stroju o mocnym, ochrypłym głosie przywitała nas wai i zapytała, co może dla nas zrobić.

Moja dziewczyna i ja zaczęliśmy opowiadać naszą historię, że znaleźliśmy ładny dom w Tak, a problem polega na tym, że jestem obcokrajowcem, w 100% finansuję dom, ale nie mogę być właścicielem domu ani ziemi. Ona rozumie. Powiedziała, że ​​w Muang Tak wszyscy się znają i rozwiązanie nie jest takie trudne. Sama to wymyśliła i zastosowała do 77-letniej Nowozelandki, która poślubiła Tajkę o 30 lat od niej młodszą.

Przetestowaliśmy jej rozwiązanie za pomocą kilku eksperymentów myślowych (co by było, gdyby), na przykład tajski partner idzie do banku do domu hipotecznego, idzie do biura Landu, aby umieścić akt własności na czyimś imieniu. Jak rozumiem z jej odpowiedzi, rozwiązanie jest wyjątkowe, proste, ale skuteczne, bez dodatkowych umów i konstrukcji użytkowania, z wyjątkiem testamentu na wypadek śmierci tajlandzkiego wspólnika. Rozwiązanie polega na tym, że dodatkowym łączem jest policja [która przygotowuje raport policyjny/oświadczenie od obojga partnerów dotyczące domu], a raport ten może być konsultowany online w całej Tajlandii przez policję i jest dodawany jako załącznik do aktu własności.

Prawnik okazuje się też prawdziwym kolekcjonerem domów. Niestety wszystkie jej domy są wynajęte. Chcemy w ciągu kilku miesięcy przeprowadzić się do Tak, aby móc śledzić postępy budowy domu zajmowanego przez właściciela. Po rozmowie podziękowaliśmy prawnikowi, a ona mrugnęła z wiadomością, że jest jeszcze dostępna na rynku sądowym i czy znam dla niej fajną koleżankę lub znajomą. W końcu moja dziewczyna i prawnik wymienili się adresami linii.

Kilka dni po rozmowie moja dziewczyna napisała do prawnika, jak się czuje. Odpisała, że ​​zostaliśmy zaproszeni na kolację przez słodką małą Tajkę, którą poznaliśmy w jej biurze. Tajka od 30 lat jest żoną Holendra, za którym przez covidową blokadę musiała tęsknić od dawna, ale który wkrótce przejdzie na emeryturę i zamieszka na stałe w Tajlandii. Ponadto prawniczka przyznała, że ​​w ostatnich dniach walczyła o powstrzymanie żonatych prześladowców płci męskiej. Najwyraźniej przez cały rok trwa sezon polowań na napalonych żonatych Tajów, którzy nękają niezamężną kobietę po czterdziestce, tak jak prawnik.

Dlatego pilnie poprosiła moją dziewczynę o rozwiązanie.

Stąd to wezwanie. To nie żart, ale poważny problem dla tego uroczego prawnika! Jesteś mężczyzną, mieszkasz w Tajlandii, ale nie w Mueang Tak i chcesz pojechać do Tak na kilka dni. Cel: zorganizować tajską ceremonię ślubną z prawnikiem i zamieścić zdjęcia z tej ceremonii na jej profilu i na facebooku. Oczywiście nie musisz ujawniać swojej tożsamości. Koszty podróży, zakwaterowania i wydatków są w pełni refundowane. Przyprowadź własnego tłumacza, ponieważ nie mówi ani słowa po angielsku.

Wielkie dzięki za Twoją pomoc!

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o konstrukcji ochronnej prawnika Takse, daj nam znać w komentarzu. Jeśli zainteresowanie będzie wystarczające, umieszczę to w osobnym artykule dla czytelników.

12 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: „Poszukiwany – zagraniczny pan młody na tajską ceremonię ślubną””

  1. przym mówi

    Ta historia jest zbyt piękna, aby była prawdziwa. 5555

  2. Ron Snider mówi

    Zabawne wezwanie!
    Podejrzewam, że znajdzie się wystarczająca liczba chętnych, ale jestem chętny do udziału, pod warunkiem, że nie dowiem się później, że jestem tajską żoną bogatszą. Wycieczka do Tat brzmi dla mnie jak coś.
    O mnie: 60 lat, wcześnie przeszedłem na emeryturę, mieszkam niedaleko Pattaya (Phratamnak), mam łac. związek z tajską dziewczyną.
    stary blog: http://erroneousasianmisadventures.blogspot.com

    • wirowy mówi

      Cześć Ron, dziękuję za wolontariat. Wiek jest w porządku. Czy chcesz zostawić swój adres e-mail na [email chroniony]. Nie mogę znaleźć Twojego adresu e-mail na Twoim starym blogu.

  3. Marca Michaelsena mówi

    Drogi,

    Chciałbym dowiedzieć się więcej o konstrukcji ochronnej prawnika Takse!!
    Mieszkam w Antwerpii, a nie w Tajlandii, inaczej bardzo chciałbym zagrać pseudomęża.
    Jednak wiele razy odwiedziłem Tajlandię, północną Tajlandię i na pewno tam wrócę
    covidowa nędza! Z góry dziękuję. Marek

    • HAGRO mówi

      Kraj jest tylko dla Tajlandii.
      Cudzoziemiec może posiadać dom!
      W takiej sytuacji ustal przez prawnika, co zrobić w przypadku rozwodu lub śmierci.
      Rozumiem, że możesz kontynuować wynajem przez 30 lat w przypadku rozwodu, a po śmierci masz 1 rok na sprzedaż domu i gruntu (jesteś spadkobiercą w przypadku małżeństwa).
      Jeśli eea się nie zmieniło?

  4. Gruby mówi

    Ładna historia, nie interesuje mnie pani, ale interesuje mnie rozwiązanie dotyczące nieruchomości.
    Wkrótce wychodzę za mąż za mojego partnera, którego znam od około 10 lat. Na początku kupiłem dom na jej nazwisko (tak sfinansowany) z umową wymyśloną przeze mnie i miejscowego prawnika, podpisaną z 2 świadkami i zdeponowaną u niego.
    W skrócie: Na papierze płaci mi odsetki i kapitał przez okres 20 lat, co jej wybaczam co roku w wysokości 5% i zastrzegam, że dopóki żyjemy razem w zgodzie, nie może mi pokazywać drzwi, pożyczać ani sprzedać nieruchomość bez mojej zgody. W międzyczasie minęło 10 lat, więc połowa jest już jej.
    Postanowiłem się z nią teraz ożenić, myślała, że ​​to się już nigdy nie powtórzy i chce zawrzeć nowy kontrakt. Dała już do zrozumienia, że ​​chce zawrzeć klauzulę, aby jej 2 dorosłych synów, z których najmłodszy był w dużej mierze wychowywany przeze mnie i również nosi moje nazwisko, nie mogło mnie wyeksmitować po jej śmierci. Biorąc pod uwagę różnicę wieku, sprawy potoczą się bardzo szybko, ale Tajlandia to Tajlandia i wypadek jest w małym kącie.
    Chciałbym wiedzieć, jak wygląda budowa w Tak.
    Mój nr tel. 0806990742. Wyrażam zgodę redakcji na przekazanie mojego adresu e-mail.

    Z poważaniem,

    Dick.

  5. laksi mówi

    Cóż,

    Czy nie byłoby rozsądniej nie płacić za cały dom za jednym razem, tylko żeby żona wzięła kredyt hipoteczny w Rządowym Banku Mieszkaniowym, nawet jeśli to tylko 1 milion, a spłatę spłacasz co miesiąc.

    Dla Tajlandczyka, ale właściwie dla każdego, dom jest święty, jesteś jej ubezpieczeniem, że będzie właścicielem domu, nawet jeśli nadal jesteś jego „zgniłym” facetem, nigdy nie poświęci „swojego” domu za to, połóż grę .

    • wirowy mówi

      Świetny pomysł, gdyby nie trudności z uzyskaniem kredytu hipotecznego dla pary stanu wolnego, tajlandzkiego partnera bez pracy i zagranicznego partnera bez dochodów zarabiających w Tajlandii

      • laksi mówi

        Wir,

        Może pójdziecie razem do Rządowego Banku Mieszkaniowego, tam może macie szansę. Prayut powiedział, że każdy powinien kwalifikować się do kredytu hipotecznego w banku GHB.

  6. Pieter mówi

    Takie posty sprawiają, że Thailandblog jest wyjątkowy. Dziękuję, zgłaszający!

  7. Jos mówi

    Dobra historia. Interesuje mnie również konstrukcja ochronna prawnika Takse. Może w osobnym mailu?

  8. Sasico mówi

    Faktycznie niezła historia. Jestem już żonaty z Tajlandczykiem, więc nie mogę odebrać telefonu. Ale konstrukcja ochronna mnie interesuje.

    MVG


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową