Tajlandia pozostawiła niezabezpieczoną w sieci bazę danych zawierającą szczegóły przylotów 106 milionów podróżnych w ciągu ostatnich 10 lat. To zgodnie z wiadomością od Comparitech z 20 września 2021 r.

Zobacz artykuł w tym linku: https://www.comparitech.com/blog/information-security/thai-traveler-data-leak/

Plik zawiera datę i godzinę przyjazdu, imię i nazwisko podróżującego, narodowość, płeć, numer paszportu, rodzaj wizy oraz numer karty przyjazdu TM6.

Wyszukiwarka Censys zobaczyła ten plik 20 sierpnia, a Comparitech odkryła go 22 sierpnia i natychmiast zgłosiła. 23-go Tajowie przyznali się do błędu i zabezpieczyli bazę danych. Wyszukiwarki mogą wyszukiwać (aktualizowane) strony internetowe codziennie, ale czasami także co kilka dni, więc jest całkiem możliwe, że plik był w sieci przez kilka dni bez ochrony (hasłem). Comparitech ma siedzibę w Anglii i prowadzi badania i publikuje na temat bezpieczeństwa cybernetycznego.

Moim zdaniem, niestety, zabezpieczenie plików nie jest odpowiednio zorganizowane, biorąc pod uwagę, że jakiś czas temu doszło również do przecieku w rządowym serwisie rejestracyjnym szczepień. Jakość wielu tajlandzkich stron internetowych nie jest wysoka, a poniżej pokazuję, jak strona Tajlandzkich Służb Imigracyjnych wypada pod względem wydajności, dostępności i wyglądu w zwykłym recenzencie stron internetowych „Lighthouse”. Nawiasem mówiąc, od dwóch dni bezskutecznie próbuję sporządzić online mój 90-dniowy raport, ale może powinienem ponownie udać się osobiście do Urzędu Imigracyjnego.

Przesłane przez Rembrandta

4 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: niezabezpieczona baza danych z danymi o przybyciu podróżnych do Tajlandii w Internecie”

  1. Chris mówi

    Cóż… nie tak schludnie
    ale jeśli masz stronę na FB, wiedzą o tobie znacznie więcej: o twojej przeszłości, teraźniejszości, a także o twojej przyszłości…..Algorytmy…..Myślę, że nigdy nie słyszał o Prayut.

    • Johnny B.G mówi

      Pomyślałbym po prostu, że o wiele więcej osób nawet nie wie, co oznacza bezpieczeństwo IT. Słynny program rządowy, z którym firmy muszą współpracować, opiera się na przeglądarce Internet Explorer, która w przyszłym roku przestanie być obsługiwana przez system Windows. https://www.thainsw.net/INSW/index.jsp
      Aby móc korzystać z programu, musisz zaznaczyć, że chcesz zaakceptować brak bezpieczeństwa pomimo komunikatu, że jest on potencjalnie niebezpieczny. Jak szalony możesz to wymyślić?
      Ponadto duże organizacje, takie jak urzędy pocztowe, nadal często korzystają z systemu Windows 7, który nie jest już obsługiwany w standardzie.
      Gdy tylko atakuje mały haker, ludzie są w zamieszaniu, a tymczasem my kręcimy się dalej.

  2. janbeute mówi

    Nie zawsze musi wyciekać cyfrowo.
    Lata temu, kiedy jeszcze musiałem sporządzić 90-dniowy raport w Chiangmai w starym budynku IMMI.
    Czy był czas, być może z powodu cięć papieru, mojego dowodu 90-dniowego raportu i stempla z kolejną datą raportu.
    Wydrukowano na używanym i pociętym arkuszu A4.
    Na odwrocie tego pociętego arkusza formatu A4 pełny adres i numer telefonu oraz częściowy numer paszportu Anglika, którego oczywiście nigdy nie spotkałem.

    Jana Beuta.

    • Jacques mówi

      Nie inaczej było w Pattaya. Otrzymał informacje od innych od lat na odwrocie raportu 90 dni. Kiedy zgłosiłem, że nie jest to takie schludne, wzruszyli ramionami. Mai pen arai khrap.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową