Lex w Pattaya – 2018 (3)

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Żywność i napoje, Zgłoszenie czytelnika, tajskie wskazówki
tagi: ,
6 grudnia 2018
La Bagietka (Naklua)

La Bagietka (Naklua)

W tym roku znowu prasuję na 4e w Pattaya. W Tajlandii byłam już ponad 10 razy, ale teraz na 4e raz w tygodniu sam w Pattaya. Nie całkiem sam, bo na szczęście znam tu tyle ludzi, że wystarczy mi tydzień. Ponieważ wyjeżdżam tylko na tydzień, jestem jeszcze bardziej wybredny w kwestii spędzania czasu. A ponieważ uważam się za prawdziwego smakosza – inni nazywają mnie wybrednym smakoszem – chcę każdego dnia cieszyć się wszystkimi pysznościami, które Pattaya ma do zaoferowania. Pomyśl o tym jako o wskazówkach, w których chcę podkreślić, że wciąż istnieje wiele lokali gastronomicznych, których (jeszcze) nie próbowałem. I oczywiście zrobię krótką relację z podróży, z poradami, które czytelnicy mogą uznać za przydatne.


Dzień 3 – FritKot

Przez ostatnie kilka dni było bardzo ciepło Pattaya a ciepły dzień zwykle kończy się deszczem późnym popołudniem. Czasami tylko kilka kropel, ale czasami całe baseny spadają z nieba. To samo tyczy się dzisiaj. Szedłem wzdłuż Soi Buakhao, ciesząc się ładną pogodą, zdecydowałem się na masaż, a godzinę później na zewnątrz lało. Burze z wielkimi hukami i błyskawicami, a Soi Buakhao szybko zamienia się w rzekę.

Dolewa się wodę z bocznych uliczek, w moim przypadku Soi Lengkee i zaczyna się zastanawiać, w którym momencie hulajnoga uzna, że ​​jest za głęboka. Z nogami w górze, z dyszą wydechu wciąż nad wodą, pędzą obok. Wypadki czekają, aby się wydarzyć, ponieważ ulice nie są wszędzie takie same i nie widać tego przez wodę.

Czekając na 7/11 na rogu Soi Buakhao/Soi Lengkee, gdzie na szczęście nadal byłem suchy, mój wzrok padł na FritKot po drugiej stronie ulicy w Soi Lengkee. Z daleka widzę, że sprzedają frikandele. Oczywiście zawsze pojawia się pytanie, czy są to „prawdziwe” frikandele, czy imitacje frikandeli autorstwa osoby kreatywnej. Czekałem prawie godzinę, po czym zdecydowałem, że nie mam szans na utrzymanie suchych kapci Birkenstock i przeszedłem przez wodę po kolana. Po dotarciu do FritKot Pattaya „Belgian Fries & Snacks” okazuje się, że to nie mniej niż holenderski bar z przekąskami. Mają frytki, frikandellen, domowe klopsiki i krokiety. Zamówiłem frikandel i musiał być importowany, bo smakuje tak samo jak w Holandii.

Wskazówka! FritKot

Gotowy na smaczną holenderską lub belgijską przekąskę? Idź do FritKot na rogu Soi Buakhao/Soi Lengkee.

Dzień 4 – La Baguette (Naklua)

Prawie wszędzie w Pattaya mają rogaliki. Te małe, wiotkie rogaliki, których nie da się zjeść z prawdziwym rogalikiem. Te z Casa Pascal podchodzą nieco bliżej. Ale klasą samą w sobie są rogaliki z La Baguette, „francuskiej piekarni” na obrzeżach Pattaya Central, po przekątnej od Terminalu 21. Można po nim przejść pieszo, a podczas wakacji zawsze staram się robić wszystko na piechotę, ale trochę starszy przyjaciel nadal wolał autobus Baht. Tak więc nasza trójka, mój chłopak i jego tajska dziewczyna, udaliśmy się do La Baguette. Zawsze ekscytujące jest to, czy autobus Bahta skręca z Central Road (Pattaya Klang) do Beach Road, czy jedzie prosto. Nadal nie mam pojęcia, skąd to wiem, ale chociaż przez chwilę było to ekscytujące, gdy wydawało się, że autobus Bahta jedzie po lewej stronie, nadal jechał prosto. Aby dostać się do La Baguette, należy jechać lub iść całą ulicą Second Road, aż dotrzesz do ronda na końcu. Następnie weź 4e zjazd (przedostatni, przed N. Pattaya Rd.), gdy skręcisz na rondzie w stylu tajskim (tj. skręcisz w lewo na rondo) i pójdziesz drogą Pattaya Naklua. Tutaj znajdziesz francuską piekarnię La Baguette pomiędzy Na Klua Soi 22 i Na Klua Soi 20.

Wskazówka! La Bagietka

Masz ochotę na pysznego croissanta? A może pyszne ciasto, gofr lub coś innego na słodko? Następnie udaj się do La Baguette w Naklua.

Wskazówka! Terminal 21

W drodze powrotnej nie zapomnij odwiedzić Terminalu 21, najnowszego centrum handlowego w Pattaya. Sam byłem właścicielem sklepu w centrum handlowym, więc mam w tym pewne doświadczenie, ale to centrum handlowe przewyższa wszystko. Niezwykle piękne centrum handlowe z mnóstwem sklepów, rozrywek, poziomów tematycznych z pasującym jedzeniem, a nawet rozrywką dla dzieci. Bądź zdumiony!

Dzień 4 – Restauracja Klein Vlaanderen

W Loi Krathong Belg doradził mi, abym koniecznie odwiedziła restaurację Klein Vlaanderen. Otrzymałem mapę ze zdjęciem z trasą, więc łatwo było ją znaleźć. Restauracja Klein Vlaanderen znajduje się przy bocznej uliczce Soi Buakhao, naprzeciwko szpitala miejskiego Pattaya. Wydaje mi się, że na tej samej ulicy mieści się także holenderska Malee Pattaya, choć nie mogłam już znaleźć nazwy dla tego pomarańczowego baru. Klein Vlaanderen znajduje się na końcu ulicy po prawej stronie. Otwarty rok temu przez brata właściciela Kleina Vlaanderena przy Second Road, który od lat jest zamknięty. Mamy niezły kawałek steku (240 bahtów za ok. 200 gramów). Żadnych płaskich podeszew jak w tajskich restauracjach, ale stek w prawdziwym europejskim stylu. Uzupełnione pysznymi pieczonymi ziemniakami, frytkami i bagietką. W sumie dobry posiłek za rozsądną cenę.

Dzień 4 – Wieczorna przekąska

Uderza mnie, że około 02.00 w nocy na ulicy nie zostało już zbyt wiele jedzenia. Często znikają zwykłe szaszłyki z kurczaka, wieprzowiny i wołowiny, kebab, właściwie pozostaje tylko tajskie jedzenie. W metrze Soi LK jest wciąż otwartych wiele lokali gastronomicznych, ale teraz trzeba znowu przejść całą tę drogę… Na szczęście na rogu Pattaya Second Road Soi 12 znajduje się sklep z hamburgerami, w którym można zamówić hamburgera. Jestem bardzo wybredna (czytaj: wybredna) i lubię zjeść hamburgera bez sera, sosu i sałaty, ale z boczkiem i jajkiem. Nie ma problemu i nie sądzę, że zapłaciłem 100 bahtów za burgera wołowego. Bardzo łatwe do zrobienia, gorąco polecam!

12 odpowiedzi na „Lex w Pattaya – 2018 (3)”

  1. struktura mówi

    Cześć Lex,
    Podobają mi się historie, które tu publikujesz i opisujesz siebie jako osobę wybredną w kwestii jedzenia i kulinarnych przyjemności.
    Ale pytanie ode mnie: Czy kiedykolwiek próbowaliście prawdziwego tajskiego jedzenia, bo w restauracji typu „wszystko, co chcesz” w Holandii można też dostać frytki Pieta, bitterballen lub szaszłyk z grilla (nie musisz lecieć 18 XNUMX km za to też)
    Szczególnie lubię prawdziwe tajskie jedzenie.

    • Lex mówi

      Drogi Marku,

      Lubię kurczaka z żółtym curry i wołowinę z sosem ostrygowym i czosnkiem. Ale to jem głównie w Holandii w tajskich restauracjach. W samej Tajlandii często jest dla mnie za ostre. Jestem również wybrednym zjadaczem. Zwykle jem ziemniaki, mięso i warzywa, poza tym nic „obcego” jak ryż, makaron, kluski itp. Do Tajlandii jeżdżę głównie, żeby dobrze odpocząć i zrelaksować się. Uwielbiam spacery, nie krępuj się chodzić do Jomtien lub Naklua i po prostu łapaj jedzenie, które napotkam (zwłaszcza mięso) po drodze.

      • struktura mówi

        W takim razie wybierz się do pobliskiej restauracji Salt and Pepper.
        Soi Kha Talo w Pattaya.
        Poszukaj w Google, mają tam dobre jedzenie.

  2. Kees mówi

    Jaka szkoda, jeśli spędzisz tydzień w Tajlandii, a potem zjesz frikadellen, rogaliki, stek, frytki i żeberka. Dostępnych jest tak wiele pysznych tajskich potraw. Jeśli lecisz dookoła świata, przynajmniej delektuj się lokalnymi przysmakami zamiast tych okropnych frikadellen. Nadal możesz to robić przez resztę roku. Jednak jedzenie zajmuje dużą część Twojej historii. Naprawdę stracona szansa.

    • bert mówi

      Opinie na temat gustu różnią się tak samo jak na temat polityki.
      Niektórzy uważają tajskie jedzenie za bardzo bogate, inni w ogóle go nie lubią.
      Ja osobiście też nie przepadam za kuchnią tajską, ale są dania, które mi smakują.
      Nie zmienia to faktu, że jem średnio jeden tajski posiłek dziennie, tak po prostu z wygody.

      • Lessrama mówi

        „Niektórzy uważają, że tajskie jedzenie jest bardzo bogate, inni w ogóle go nie lubią.”
        Świadoma czy nieświadoma gra słów?…. Bardzo bogata

        Moim zdaniem trafnie oddaje kuchnię tajską. Dziwi mnie też, że w Tajlandii wybiera się stek, frikadellen, frytki, rogaliki. Dla mnie osobiście kuchnia tajska jest jednym z powodów, dla których przeleciałem te wiele tysięcy mil. Name, Som Tam, Pad Thai z dodatkowym Phrik nam pla, Tom Gha Kai, Morning Glory, Tod Man Pla, wszystkie curry, zwłaszcza Massaman itp. To dokładnie te rzeczy, które podróżuję do i z Holandii, aby znaleźć najlepszą restaurację znaleźć coś, co coraz częściej tracą na rzecz własnych umiejętności gotowania (od lat staramy się także kopiować kuchnię tajską w Holandii przynajmniej 4 razy w tygodniu).
        Ale rzeczywiście gusta są różne i nie ma co do tego dyskusji. To dobrze, w przeciwnym razie nie byłoby dużego wyboru kuchni na całym świecie i prawdopodobnie wszyscy jedliśmy Big Maca codziennie. (któremu w Holandii od czasu do czasu nie mogę się oprzeć)

        Ten autobus Baht z drugiej drogi w kierunku Dolphin…. zawsze patrzymy, co robi, czy skręca w lewo w Beach Road, czy w prawo do Naklua…. Naciśnij natychmiast, jeśli pójdzie w złym kierunku. Prawie wszystkie autobusy Bahtu mówią „Jomtien – Naklua”, ale wielu kierowców tego nie przestrzega. Jeśli trzeba, wyrzucą gdzieś pasażerów i nagle pojadą gdzieś indziej z kilkoma „Rosjanami”, którzy spontanicznie wynajmują bahtowy autobus 🙂

        W zeszłym tygodniu odwiedziliśmy także Terminal 21, imponująco duży ze Złotym Mostem, Wieżą w Pizie i Wieżą Eiffla. Ale poza tym myślałem, że to po prostu mieszanka Bijenkorf i Hoog Cathareijne, która wyrosła ze swoich mocnych stron. Miło, że raz to widziałem.

  3. Jacek mówi

    Wystarczy zapytać kierowcę autobusu kąpielowego, czy jedzie do Naklua, problem rozwiązany.

    Jeśli chodzi o jedzenie, to nie ma co liczyć na smak, jem (prawie) wszystko.

  4. Marianne mówi

    Dlaczego w Tajlandii je się wyłącznie dania kuchni zachodniej? Jedzenie w Tajlandii jest tak pyszne, że w Holandii znów można zjeść frikandele itp. Ciesz się krajem, a zwłaszcza pysznym jedzeniem!

    • Jaspis mówi

      Można cieszyć się krajem bez tajskiego jedzenia. Mieszkam tu od 10 lat i nie widzę już pad thai. Nigdy też nie jem tajskiego jedzenia, preferuję europejskie, indyjskie i indonezyjskie, w tej kolejności.

      Gusta są różne i nie ma w tym nic dziwnego!!

  5. peter mówi

    Kiedyś znalazłam w internecie, że w Tajlandii można było kupić gotowe frikandele, bitterballen itp. Nie zdziwię się, że będzie to firma zorientowana na Holandię. Przyjechałem skądś z Chiang Mai, pomyślałem.
    Ale na pewno nie będę jadła w Tajlandii ze względu na pyszne, pikantne tajskie jedzenie, ryby i nie zapominając o tych wszystkich pysznych owocach.
    Od czasu do czasu daję się skusić i zjem „pizzę” lub, wyjątkowo, raz u Maca. Zwykle od razu tego żałuję, właściwie jestem wariatem, ale podobnie jak w Holandii rzadko się coś takiego spotyka.
    Są jednak ludzie, którzy żyją zgodnie z powiedzeniem: czego rolnik nie je, tego nie je

    • ojej! mówi

      Zgadza się, ale obecnie w Pattaya jest też Holender, który handluje przekąskami. Wydaje mi się, że firma nazywa się Joma Snacks i posiada również bar z przekąskami podczas lutowego turnieju piłki nożnej w Jomtien.

  6. Mark mówi

    Jeśli „tajskie jedzenie” jest dla Ciebie zbyt ostre, po prostu poproś o „Mai phet krap”.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową