Zgłoszenie czytelnika: innowacja lub denowacja i wiara

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Zgłoszenie czytelnika
tagi: ,
28 Kwiecień 2018

Niedaleko nas w food court można dostać wszystko: od sushi po smażonego gigantycznego żółwia wodnego, ale niestety bez grilla. Hotpot lub tajski sukiyaki jest rzeczą główną. Z dwudziestu straganów naliczyłem nie mniej niż siedem sklepów z hotpotami. Hotpot w Chiang Rai to opalane węglem drzewnym palenisko z glinianym garnkiem na wierzchu, w którym można gotować warzywa, mięso i ryby w bulionie.

Szkoda, że ​​tak naprawdę nie przepadam za gotowanym mięsem i rybą, bo reszta naszej zmieniającej się tajskiej imprezy zawsze może się nią w pełni cieszyć. Ponieważ trochę znudziło mi się sushi, zasugerowałem właścicielowi, czy byłaby możliwość grillowania na palenisku.

Było kilka problemów, średnica rusztu wynosi tylko 17 do 20 cm, a zwłaszcza w przypadku mięsa kawałki są czasami dość małe, tak że łatwo wpadają przez standardowy ruszt do grillowania.

Ruszt, który jest zbyt duży lub zbyt ciężki, również może łatwo się przewrócić. Nie jest to intencją, jeśli wszyscy wygodnie siedzicie przy stole. Musiał więc być mniejszy, drobniejszy i lżejszy. Poszedłem szukać czegoś przydatnego i trafiłem do sklepu elektronicznego.

Kratka głośnika świetnie by się sprawdziła. Szkoda, że ​​musiałem kupić cały zestaw głośników. Nagle mój wzrok padł na elektryczną packę na muchy. Czy to też by działało i nie kleiło się, nie łamało ani nie brudziło się zbyt szybko, to były moje myśli.

Rzecz kosztowała 99 bahtów. Gdy wróciłem do domu rozebrałem go. Kratki pojedynczo okazały się zbyt cienkie, więc za bardzo by się wyginały, więc położyłem wszystkie trzy na sobie i zagiąłem ostre krawędzie w jedną całość.

Mój partner był początkowo sceptyczny i powiedział: „Dlaczego zawsze musisz mieć coś specjalnego?” Na co odpowiedziałem: „Bądź szczęśliwy, inaczej nie byłbym teraz z tobą”.

Kilku znajomych z Tajlandii entuzjastycznie uczestniczyło w chrzcie ognia. Moja druga połówka, która w międzyczasie uznała to za sukces, opowiadała historię przerobionej packi na muchy wszystkim, którzy przyszli popatrzeć.

Użyłem go już kilka razy i będzie służył przez długi czas. Nareszcie mogę w przytulny sposób dołączyć do gorącego garnka i za 120 bahtów jestem pełna.

Elektryczna packa na muchy: kiedyś wynaleziona jako projekt studencki w Delft, skopiowana w Chinach, a teraz w Tajlandii przekształcona przez Holendra w adapter do grilla Hotpot. Gdzieś jest ironia.

Uważać

Myślę, że trzeba starać się zrozumieć i szanować swoją wiarę i kulturę. Najbardziej pociąga mnie buddyzm, ale bez kulturowych ozdobników, które, nawiasem mówiąc, szanuję. Myślę, że twoje ciało jest twoją świątynią i we śnie też możesz medytować, ale przede wszystkim: jeśli czynisz dobro, spotkasz dobro.

Moja tajlandzka partnerka jest z pochodzenia buddystką, ale w taki czy inny sposób ma też silne pokrewieństwo z hinduizmem. Nigdy nie mogę dotknąć symboliki jej opowieści o tym, ale to jest moja wada.

W domu nie mamy żadnych relikwii, a do świątyni chodzi tylko wtedy, gdy śni jej się koszmar. Wydaje się, że to jej pomaga. Innym razem spotykamy się jako turyści. Mniej interesuje ją chrześcijaństwo, tak jak ja, „z domu poganka fryzyjska”.

Kilka razy w roku kupuje i gotuje jedzenie dla dzieci Hilltribe w szkołach z internatem. Szkolenie jest oferowane bezpłatnie w ramach pracy misyjnej i wolontariackiej, a pewien chrześcijański zapał misyjny nie jest niczym niezwykłym. Dzieci nie są sierotami; po prostu nie ma pieniędzy na inną edukację.

Mimo to zawsze chichoczę, gdy moja żona niezmiennie po modlitwie pozwala dzieciom podziękować jej za wysiłek.

Przesłane przez Siam Siem

2 odpowiedzi na „Zgłoszenie czytelnika: innowacja lub denowacja i wiara”

  1. Jos mówi

    Mój partner był początkowo sceptyczny i powiedział: „Dlaczego zawsze musisz mieć coś specjalnego?” Na co odpowiedziałem: „Bądź szczęśliwy, inaczej nie byłbym teraz z tobą”.

    Ha ha zapamiętam to...

  2. Ronald mówi

    Witaj Willi Wortel (Siam Siem) Jos

    Co za miła, fascynująca historia, czy można opublikować zdjęcie swojego wynalazku.

    Pozdrawiam,
    Ronalda van Loenena


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową