Fabeltjeskrant czy nie? - część 3 (wpis czytelników)

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w Zgłoszenie czytelnika
tagi: ,
10 czerwca 2023

Po pewnym czasie Piet dochodzi do nieco lepszego wglądu w „swoje” Moo Baan, życzliwość wielu wobec siebie ma tu i ówdzie mniej przyjazne podłoże.

Talang jest i był przyzwyczajony do przestrzeni, czegoś, co nie zawsze jest zsynchronizowane, jeśli ktoś chce mieszkać między czterema ścianami o wysokości jednego metra i trzydziestu centymetrów na kawałku ziemi o powierzchni siedemdziesięciu pięciu, razy cztery metry, jak nauczył się Talang Wa Piet. Nieźle jak na holenderskie standardy trzysta metrów kwadratowych łącznie z domem, ale Tajowie widzą to inaczej.

Ponieważ na obszarach poza miastem trzymanie psów z różnych powodów, od zwierząt domowych, choć rzadziej, po nadzór, jest całkiem normalne, wielu zabrało ze sobą psa lub psy. Sprzątanie odchodów było oczywiście nonsensem na obszarach peryferyjnych i tutaj ten zwyczaj nie przeniknął do wielu ludzi. Irytujące jest oczywiście to, że właściciele uważają, że robienie tego poza ich trzystu metrami kwadratowymi terytorium jest całkiem normalne. Robienie wszystkiego za tyłkiem przez cały dzień nie jest takie dla wielu Tajów. Wkrótce przekonają się, że taki jest wniosek Pieta. Żyje się tak, jak się żyło, także w Moo Baan. Psy, muzyka, samochody Działania Buddy, wiele wydarzeń na ulicy lub na ich terenach są wyraźnie obecne.

Piet regularnie musi się do tego przyzwyczajać.

Na szczęście „jego” ulica nie jest tak dotknięta tego rodzaju problemami, ale jest mniej dobra dla całej dzielnicy, podejrzewa Piet. Kilka razy, kiedy przychodzi Noy, próbuje odwrócić uwagę od ostrych krawędzi tu i tam.

Piet znalazł teraz kumpla w weekendowym barze, nie tylko do rozmów po angielsku, ale także do wypełnienia rozrywką w ciągu dnia lub hobby. Jazda na rowerze, która jest bardzo przyjemna do zwiedzania regionu, jest fajna, ale cały region ma problem z psami, chociaż większość z nich używa przysłowia. Szczekające psy nie gryzą, a dobry krzyk czyni cuda. Pół metra okrągłego drewna na kierownicy też czyni cuda.


Podczas jednej z takich wypraw Piet i jego nowy kumpel odkrywają staw rybny. Coś, co naprawdę przemawiało do jego rozmiaru, zwłaszcza wędkarstwo morskie, ale no cóż, to też było możliwe. To znowu był mały „atak” na Pieta, jego wydatki, wędkę i sprawy z tym związane. Bilet wstępu był oczywiście śmiechem. Wejście za osiemdziesiąt bahtów i torba, czerstwy chleb i butelka „cudownego oleju” do mieszania w wielu kolorach i smakach za dodatkową opłatą. Tak, nawet talerz tajskiego jedzenia i piwo były na sprzedaż. To były sumy według jego kumpla, więc łowić na dnie? Kępa chleba na zagrażającym życiu haczyku wędkarskim. A potem czekać zwierzęta stawiały spory opór swoimi licznymi kilogramami i długością. I miłego dnia z rowerem i zajęciami wędkarskimi, nie można było go zabrać ze sobą i według Noy nie było to konieczne, nie miały być zjedzone, nawet jej rodzina ich nie potrzebowała. Piet od dawna się cieszy, co zrobić z taką bestią na kierownicy roweru i używać motoroweru do tego to już było za dużo. Trzeba było im też płacić za kilogram.

A potem czekać, aż Noy przyjdzie odebrać połów, co może być zmienne w czasie.

Piet dowiedział się, że jest coś z prawem jazdy na motocykl z jego „motorowerem”, co nie stanowiło problemu w regionie, ale dalej od domu dotyczyło to różnych funkcjonariuszy policji, chociaż niewielka darowizna zdziałała cuda. Coś, co było łatwe, ale nie powinno stać się nawykiem. Chociaż ta koza ścieżka coraz bardziej przyciągała uwagę Pieta.
Piet musiał dowiedzieć się, jak obejść tę wadę. Duże wątpliwości z Pietem, czy „tylko” zrobić prawo jazdy na motocykl, czy skorzystać z pomocy „specjalistów” według stolika, który jest kolejnym wypełnieniem tygodnia? Cóż, przyjdzie czas.

Koniec

PS Imię Piet to fikcyjne prawdziwe nazwisko znane autorowi.

Przesłane przez Williama Korata

3 odpowiedzi na „Fabeltjeskrant czy nie? - część 3 (wpis czytelników)”

  1. khun muu mówi

    Dobrze napisane.
    Sukcesem jest Isaan i pozdrowienia dla psów.
    Często próbowałem trzymać je na dystans za pomocą psiej karmy.
    Od lat laska lub laska rozsuwana i kilka kamieni.

  2. Geert P mówi

    Idzie we właściwym kierunku z Pietem, musi tylko spakować swoje rzeczy i upewnić się, że wydostanie się z tej pracy Moo, to są doły węży, ale Piet się dowie.

    • szalik mówi

      Rzeczywiście dobrze powiedziane, na początku wszystko z ciastem i jajkiem, aż bawół zachoruje i tatuś zacznie coraz trudniej chodzić, więc muszę kupić tatusiowi elektryczny trójkołowiec, o hazardzie i białej whisky nawet nie chcę rozmawiać .
      Tajlandia jest piękna, ale życie w Isaan nie jest dla każdego. odłóż to, wiedz, od czego zaczynasz, najpierw rodzina.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową