Co jest smacznego (i zdrowego) od 7-Eleven?
Sklepy 7-Eleven w Tajlandii są idealne dla miłośników dań gotowych. Oferują różnorodną gamę przekąsek, posiłków i napojów, które czasami są smaczne i zwykle niedrogie.
Wygodą 7-Eleven w Tajlandii jest nie tylko szeroki asortyment, ale także całodobowe godziny otwarcia, co sprawia, że o każdej porze dnia i nocy można znaleźć coś do jedzenia i picia.
Dostępność tanich, gotowych posiłków i przekąsek rodzi pytania o wartości odżywcze. Wiele produktów sprzedawanych w 7-Eleven jest wysoko przetworzonych i zawiera dużą ilość cukru, soli i sztucznych dodatków. To zwiększa obawy ludności Tajlandii dotyczące problemów zdrowotnych, takich jak otyłość i choroby serca.
Choć w The 7-Eleven dostępnych jest mnóstwo fast foodów, lodów, przekąsek, napojów bezalkoholowych i innych śmieci, można też kupić owoce, wodę i sałatki. Ale zdrowych alternatyw trzeba szukać przez szkło powiększające.
Sam tam kupuję głównie następujące produkty:
- Cappuccino
- Banany
- Sałatka Caesar
- Uzdatnianie wody
- miska owoców
- Od czasu do czasu kanapka
- i bardzo okazjonalnie gotowy posiłek, taki jak Penang lub makaron.
Zatem poza wygodą pojawia się pytanie, co jeszcze jest smacznego (i zdrowego) od 7-Eleven? Kto wie, może powiedzieć.
7eleven posiłki na pewno nie są zdrowe, jeśli stosowane regularnie, ale są wygodne w czasie, np. jeśli przyjedziesz do mieszkania późno w nocy, zawsze możesz tam chodzić 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
To, co najbardziej uderza mnie w tych sklepach, to nadmierne wykorzystanie plastikowych materiałów opakowaniowych.
Na przykład banany pakowane są pojedynczo.
W torebkach np. słonych przekąsek czasami jest tak mało, że mam wrażenie, że kupuję puste opakowanie.
Ładne i łatwe na leniwy dzień; czerwone curry z kurczakiem czy czymś takim, mała porcja, ale smakuje całkiem nieźle.
Uderzają mnie klienci, którzy dokonują drobnych zakupów tam, gdzie jest to stosunkowo drogie, np. w sklepie. 1 rolka papieru toaletowego lub mała torebka proszku do prania; znacznie droższe niż opakowania zbiorcze.
Myślę też, że 90% małych dzieci dostaje coś do przekąszenia
Drogi Pete'ie,
Małe paczki są zawsze droższe niż duże paczki.
Powodem, dla którego ludzie nadal kupują małe opakowania, jest to, że wydają mniej pieniędzy na małe opakowanie niż na duże.
Przykład: w Indiach sprzedawcy jeżdżą po wioskach na rowerach z paczkami po 100 gramów proszku do prania.
Nie można zapłacić za opakowanie kilogramowe lub litrowe, ale można zapłacić za opakowanie 100 gramowe. Ostatecznie jednak ludzie płacą znacznie więcej za 10x 100 gramów niż za 1 zakup 1 KG.
Posiłki z zamrażarki nie są zapewne zbyt pożywne, ale zielone curry to jedno z najsmaczniejszych dostępnych w Tajlandii. Poza tym, co mówi Erwin, za dużo plastiku, słomek, toreb i opakowań.
Czy zauważyłeś, że za sztukę bagażu pobierana jest opłata w wysokości 1 bahta?
Z pytaniem, Bag.? 1 baht Tak, nie.?
Mini Big C i Lotuss Express również to robią.
Sieci supermarketów 7-11 w Tajlandii oferują zazwyczaj duży wybór małych przekąsek i artykułów codziennego użytku
zaopatrzenie.
Przydatne na szybką przekąskę, ale jeśli chodzi o prawdziwe jedzenie, wolę małe stragany lub Warungs, lepsze świeże i tanie.
Ale poza tym dobry łańcuch 7-11
Już wiele razy doświadczyłam tutaj lekkiego zatrucia pokarmowego.Do tego też jest położony szpital. Ośmielę się więc stwierdzić, że posiłki z 7 są całkowicie zdrowe i nigdy mi się po nich nie rozchorowało. Potem jeszcze tylko kilka kalorii, nienasyconych kwasów tłuszczowych i cukrów. Przynajmniej nie siedzę cały dzień w toalecie.
Drogi Pipootje 65, Zatrucie pokarmowe, którego na szczęście nie doświadczyłem odkąd jestem w Tajlandii, faktycznie kończy się spontaniczną reakcją, która przez krótki czas może być bardzo nieprzyjemna.
Większe wady zbyt dużej ilości tłuszczów nienasyconych oraz spożywania zbyt dużej ilości cukru i soli mogą pojawić się nieco później.
Jedyną zdrową rzeczą w 7-11 jest woda.
Drogi Janie,
Do widzenia:-)
Haha… zdecydowanie,
Ale także tuńczyk w pudełku, masło, warzywa, sałatki, już ugotowane i/lub świeże jajka, różnorodność orzechów, zielona herbata bez cukru i sztucznych słodzików, różnorodność owoców, a także banany, wakamé,...
Jeśli kupisz wodę butelkowaną
Dlaczego ta sieć sklepów jest ciągle tak chwalona?
Sprawili, że wszystkie te ładne małe sklepy zniknęły. Tylko na wsi widać, że można było zrobić wszystko inaczej.
Na sprzedaż nic zdrowego, tylko fast foody. Ale łatwe, bo można go znaleźć na każdym rogu.
Zdecydowanie za dużo sklepów w centrach turystycznych.
A skoro mowa o dbałości o środowisko: zawsze plastikowa torba, a klimatyzacja działa szalenie głośno.
Moja rada: staraj się ich unikać tak bardzo, jak to możliwe.
Oprócz tego, że każdy ma swój gust, w okresie 7/11 jest oczywiście bardzo mało zdrowej żywności.
Tak chwalone przez wielu tosty można zjeść raz pod względem smaku.
Jakość jest oczywiście bardzo wątpliwa, bo to nic innego jak kilka cienkich kromek białego chleba, o bardzo małej wartości odżywczej, tani ser topiony, który nie ma już nic wspólnego z prawdziwym serem, zwieńczony małym kawałkiem formowane mięso, zwane prawdziwą szynką, również nie ma już czego szukać.
Wiele rzeczy jest pełnych niezdrowych wzmacniaczy smaku, nie wspominając o zbyt dużej ilości soli i tłuszczu.
A największym kłamstwem, którym próbują zwabić wiele osób dbających o odżywianie, jest asortyment jogurtów oferowanych z dużą zawartością tłuszczu (O).
Nie zawiera tłuszczu, ale często ukrywa się, że jest pełen cukru.
Smaki, do których wielu, w tym Tajowie, przyzwyczaiło się lub już przywykło, a które są dalekie od zdrowych.
Ktoś, kto przyjeżdża do Tajlandii od dłuższego czasu, wyraźnie widzi trend, że przybywa coraz więcej grubych Tajów.
Pytanie brzmiało: co uważasz za smaczne i zdrowe?
Drogi Frans, Ale co jest zdrowe oprócz tego, że jest po prostu smaczne?
Myślę bardzo mało i zrozumiałem to jako odpowiedź na pytanie.
I zdrowe, jest to wyraźnie zaznaczone w nawiasie, co świadczy o tym, że autor artykułu również nie ma zaufania do zdrowego aspektu tych 7 jedenastu sklepów.
Gusta są różne, ale wykonałem już sporo pracy testowej..
Od burgerów, burgera z podwójnym serem wieprzowym i burgera z serem wołowym.
Ale to drugie nie jest wszędzie w zasięgu.
Z zamrażarki ryż smażony z wieprzowiną...ale smaczniejszy, świeży, z półek chłodniczych.
Zdrowe nie, całkiem smaczne.