Przeprowadzka do Tajlandii (3)

Hansa Boscha
Opublikowany w Życie w Tajlandii
tagi: ,
16 lipca 2010

Codzienny deszcz w Tajlandii

przez Hansa Boscha

Przyzwyczailiście się już do nowej ojczyzny? I do deszcz który przypada prawie codziennie między majem a październikiem? Czy poradzisz sobie z upałami w marcu, kwietniu i maju? Z pewnością nie pomyślałeś o temperaturze na północy i północnym wschodzie Tajlandia w grudniu, styczniu i lutym może spaść do około dziesięciu stopni? Na wzgórzach i w górach nawet do zera! W takim razie powinieneś był się lepiej przygotować. W końcu na tym polega przeprowadzka z Holandii do tropikalnej Tajlandii z zupełnie inną kulturą i naturą.

Tak czy inaczej, możesz usiąść zrelaksowany przy tajskim piwie na werandzie lub balkonie i cieszyć się ciepłą pogodą. Oj, przepraszam, o tym piwie możesz zapomnieć, bo alkoholu w Tajlandii nie można sprzedawać przed godziną 14:17 ani od XNUMX:XNUMX do XNUMX:XNUMX. Ma to na celu zapobieganie nadużywaniu alkoholu. A jeśli nie będziesz miał szczęścia przyjechać na święto urzędowe, państwowe lub w czasie wyborów, będziesz musiał ugasić pragnienie napojami bezalkoholowymi. Palacze również w tym przypadku mają coraz większe trudności ze względu na rosnące obciążenia regulacyjne. Chociaż nie każda policja to egzekwuje.

Nawiasem mówiąc, ci policjanci nie zasługują na sól w owsiance i dlatego dodają różne rzeczy. Znam gliniarzy, którzy są właścicielami kasyna lub salonu masażu. Agenci uliczni lubią aresztować obcokrajowców, bo tam jest więcej do złapania. Pieniądze na herbatę, to się nazywa. Niedawno agent podziękował mi (po otrzymaniu 300 THB) słowami: „Dziękuję kochanie”. Łapówki są powszechne przy przekazywaniu aktów własności ziemi, imporcie czegokolwiek i jeśli jesteś właścicielem firmy.

Nigdy nie popełniaj błędu, kupując tak zwane „piwo barowe” ze swoim nowym partnerem za grosze. Jeśli coś się nie uda, umrzesz. Jeśli zadziała, mężczyzna pojawi się w drzwiach w możliwie najkrótszym czasie, oferując „ochronę”. Oczywiście za opłatą…

Alkoholizm jest jednym z największych niebezpieczeństw zagrażających obcokrajowcom w Tajlandii. Przecież w ciągu dnia masz mało lub nic do roboty, alkohol jest relatywnie tani (zwłaszcza wódki), więc łapanie za butelkę jest oczywiste. Oczywiście ryzyko jest jeszcze większe dla operatorów barów i restauracji. Warto też wspomnieć, że obcokrajowiec może pracować tylko w branżach, o których Tajowie nie mają pojęcia. Więc restauracja czy bar jest zawsze na nazwisko żony lub dziewczyny, a jeśli związek się rozpadnie, już rozumiesz, co się dzieje... I teraz nie krzycz: u mnie jest inaczej. Bo nie ma krowy tak kolorowej, żeby nie miała na sobie plamki. Widzimy tylko to, co na zewnątrz. Prawda częściowo wymyka się naszej percepcji. Mógłbym napisać o tym serial. Mówię o takich tematach jak: kłamstwa na temat wieku, dziecka, pochodzenia, pracy, długów, hazardu, alkoholu i tak dalej. Wielu z was może łatwo uzupełnić tę listę. A czasami lepiej nie wiedzieć wszystkiego….

Nie mówię, że Tajowie nie mają poczucia humoru. Pozostanę przy: innym poczuciu humoru. Posmaruj twarz czarną pastą do butów, a Tajowie umrą; załóż spódniczkę, a Thai już się nie pojawi. Widzisz tego rodzaju zabawy typu „snip-and-snap” każdej nocy w tajskiej telewizji, przeplatane operami mydlanymi. Te pełne są morderstw i zabójstw, choć każda broń (widoczna) jest zablokowana, podobnie jak każdy papieros. Dzieci powinny mieć złe myśli. Jednak za kulisami, ukryta przed obcym wzrokiem, Tajlandia skrywa okrutne społeczeństwo, dalekie od przyjaznej postawy i uśmiechu. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia w tajskich gazetach, aby wiedzieć, jak wieje wiatr.

Jak idziesz na zakupy lub odwiedzasz przyjaciół? W Bangkoku i innych dużych miastach jest wystarczająco dużo taksówek, aby dostać się z jednego miejsca do drugiego. W samej stolicy jest ich ponad 80.000 tys. Dodaj do tego Skytrain i metro MRT, a Twój transport jest gotowy (przeczytaj post o transporcie w Bangkoku w innym miejscu na tym blogu). Unikaj tuk-tuków i taksówek motocyklowych ze względu na spaliny i ryzyko wypadku. W Pattaya ulice pełne są tak zwanych songtaewów, którzy jeżdżą ustaloną trasą za niewielkie pieniądze. Każde miasto ma własną interpretację problemu transportowego.

Na motorowerze? Nie zapominaj, że są one zwykle wyposażone w silniki o pojemności 125 cmXNUMX i dlatego potrzebujesz prawa jazdy (i kasku...). Nie żeby Tajlandczycy się tym przejmowali. Prawo jazdy? Nigdy o nim nie słyszałem, a jeśli tak, to go kupiłem. Zasady drogowe? Paczka tego samego arkusza. Większość zgonów w tajskim ruchu drogowym ma miejsce wśród kierowców i pasażerów tych pojazdów. Kierowca jedzie jak idiota, a inni użytkownicy dróg nie zwracają uwagi na te wyścigowe motorowery. Bądź moim gościem, ale nie narzekaj, kiedy jesteś w szpitalu. W większości miejscowości turystycznych taki pojazd można dostać na swoje nazwisko bez wizy rocznej lub emerytalnej. W Bangkoku jest to o wiele trudniejsze.

Kupowanie samochodu? Finansowanie jest (z wysokim oprocentowaniem) zarezerwowane tylko dla Tajów ze stałymi dochodami, czy to zgodne z prawdą, czy nie… Oznacza to, że trzeba zapłacić za samochód gotówką, co nie jest zbyt korzystne przy obecnym kursie wymiany. Ponieważ Tajowie, jeśli ich na to stać, zawsze chcą mieć najnowszy model samochodu lub telefonu komórkowego, setki tysięcy używanych samochodów są na sprzedaż w Tajlandii. Zakup jest kwestią negocjacji. Przejażdżka często jest dozwolona tylko na terenie sprzedawcy, więc wiąże się to z pewnym ryzykiem. Nie oszczędzaj na ubezpieczeniu i korzystaj z pierwszej klasy, a właściwie wszystkich rodzajów ryzyka. Zapobiega to spadnięciu między legalnym wałem a statkiem w razie wypadku. Z 15.000 20.000 do XNUMX XNUMX THB rocznie, to ubezpieczenie nie jest naprawdę tanie, ale wtedy też coś masz. I wystaw samochód na swoje nazwisko. Nigdy nie możesz wiedzieć. W Bangkoku musisz najpierw odebrać (zbędne) pismo z imigracji stwierdzające, że mieszkasz tam, gdzie mieszkasz, zanim twoje nazwisko zostanie dodane do niebieskiego dowodu rejestracyjnego samochodu.

Ciąg dalszy oczywiście.

24 odpowiedzi na „Przeprowadzka do Tajlandii (3)”

  1. andy mówi

    Po prostu idź dalej, a nie pozostanie nikt, kto chciałby przenieść się do Tajlandii. (z wyjątkiem gości zimowych i turystów)555

  2. PIM mówi

    Tak Andy'ego.
    Nieważne, jak szybko kłamstwo dogania prawdę.
    Lepiej wiedzieć to przed przeprowadzką, niż dowiedzieć się później.
    Wszystkie te historie są prawdziwe!
    Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego wśród ekspatów jest tak wiele zgonów?
    Większość z nas wie, jak nazwać kilka.
    Często jest to również ich wina lub nieświadomie jej szukają.
    Wiele fahlangów musi być bardzo twardych, aby przetrwać w Tajlandii.
    Trzymaj się z dala od alkoholu, który ma duże znaczenie w sposobie, w jaki możesz doświadczyć Tajlandii.
    Ten ban to 1 haj od najwyższej półki, kilka tygodni temu był w promocji do 1 w nocy.
    Następnie udaj się do sąsiadów, którzy go mają.
    Jeśli palisz w dzisiejszych czasach, jesteś 1 grzesznikiem, ale regulacja 1 samochodu nie ma znaczenia.
    Teraz widzę to inaczej i kręcę się wokół tych zakazów, w wyniku czego mogę się z tego śmiać.
    Moja obudowa komputera, którą otworzyłem, została opróżniona w ciągu 1 tygodnia, policja będzie miała na nią dodatkowe oko, jeśli uda się zebrać 1000 THB miesięcznie.
    Od tego czasu nigdy nie miałem 1 biletu.
    Teraz, kiedy ktoś się do mnie uśmiecha, uśmiecham się i myślę sobie, jak mogłem wpaść w tę pułapkę.

  3. Edycja mówi

    Peter:

    Myślę, że dla wielu nuda jest największym problemem. W efekcie: picie.

    Nie chciałbym osiedlić się w Tajlandii. Pobyt tam przez około 6 miesięcy, a resztę czasu w Holandii.

    Wtedy nie będziesz miał problemów z ubezpieczeniem zdrowotnym. Wynajmujesz tam coś na ten okres, więc kłopot z prawami własności. Wynajmujesz swój dom w Holandii w tym samym czasie, więc nie masz podwójnych kosztów mieszkaniowych.

  4. Chris mówi

    Kupując / sprzedając zarówno samochód używany, jak i nowy, kupujący / sprzedający musi postępować zgodnie z wytycznymi „Wydziału Transportu Lądowego”.
    Dotyczy to tylko obywateli spoza Tajlandii i myślę, że w Holandii i Belgii obowiązuje również absurdalne ustawodawstwo, a może się mylę?
    Jeśli chodzi o finansowanie samochodów, z pewnością nie jest to droższe niż w Europie, a większość banków pobiera obecnie bardzo niskie stawki, aby zachęcić do sprzedaży samochodów.
    Przodują w tym m.in. TMB oraz Thanachart i Krungsri bank.
    Tak więc banki w ogóle nie używają lichwy, ale krawat „pożyczki” to kolejna para rękawów.
    Musisz rozejrzeć się za ubezpieczeniem „od wszelkiego ryzyka”, a bezpieczeństwo i Ayhudhya mają przyzwoitą obsługę tutaj, w Chiangmai.
    Mam AXA dla mojego ubezpieczenia przeciwpożarowego, a składki są po prostu nieporównywalne z Niderlandami.
    Wszystko nie jest tutaj negatywne, a niektóre rzeczy są po prostu dobrze zorganizowane w Tajlandii i po prostu trzeba się postarać, żeby to rozgryźć!

  5. marchew mówi

    Aby poczuć się jak w domu w Tajlandii, będziesz musiał zintegrować się z tajskim społeczeństwem. Aby zrozumieć Tajów, będziesz musiał mówić w ich języku. Zamiast codziennie z nudów sięgać po to piwo, lepiej ten czas przeznaczyć na kurs językowy. Nawiąż kontakt z Tajami i nie trzymaj się holenderskiej kolonii z wieczorami w Klaverjas. Krótko mówiąc, myśl i działaj jak Tajowie, a wszystko będzie wyglądać o wiele szczęśliwiej. Jeśli Cię na to nie stać, przyjedź na kilka tygodni w charakterze turysty.

    • pompa pu mówi

      @marchewka

      masz to! Całkowicie się z tobą zgadzam.

  6. TajlandiaGanger mówi

    „Och, przepraszam, o tym piwie możesz zapomnieć, bo w Tajlandii alkoholu nie można sprzedawać przed godziną 14:17 ani od XNUMX:XNUMX do XNUMX:XNUMX.”

    Nie sądzę, żeby to miało zastosowanie (lub nie jest egzekwowane) w kraju, bo czasami dziwię się, że Tajowie przyjeżdżają około 6 rano z butelkami whisky i piwa, które właśnie kupili, a potem używają głowy świni. mężczyźni. Zadziwia mnie to, że Tajowie zawsze zaczynają pić bardzo wcześnie rano. A skoro mają alkohol, to wypijają cały, to muszą go gdzieś kupić, bo przechowanie go do następnego dnia naprawdę nie wchodzi w grę.

    • Edycja mówi

      Co to jest rytuał głowy świni?

      • TajlandiaGanger mówi

        Szczerze... nie mam pojęcia. Tak naprawdę nigdy o to nie pytałem, bo zazwyczaj jeszcze śpię, kiedy wszystko się dzieje. Ale rozumiem, że jeśli poprosili o coś Buddę lub inną wyrocznię i w końcu wszystko się spełniło, lub jeśli w czymkolwiek mieli dużo szczęścia, wówczas składano w ofierze jedną (lub więcej) głowę świni. Które należy zamówić z wyprzedzeniem i są/są bardzo drogie. Na wybrzeżu często są korsarze, którzy dostają tylko pół filiżanki lub wcale i muszą poczekać jeden dzień. Im więcej szczęścia, tym więcej świńskich głów składa się w ofierze. W każdym razie, jeśli głowa tam jest, składana jest ona w ofierze wraz ze wszystkimi rytuałami rano o świcie (o godzinie 5) przez, jak sądzę, głównie kobiety Buddzie i duchom. Najpierw w domu szczęśliwca, a potem w świątyni lub kaplicy (jak to się nazywa w Tajlandii?). Zajmuje to około godziny z wszelkiego rodzaju rytuałami i modlitwami. Po złożeniu ofiary zbiera się prawie cała ulica, a następnie kubek whisky lub innego napoju alkoholowego zostaje zjedzony do szpiku kości. (uwaga: wszystko idzie. Pomyśl o tym sam). Większość ludzi jest znowu pijana o 7:XNUMX. Musiałbym pogrzebać w swoim archiwum zdjęć, bo oczywiście fotografowałem to po raz pierwszy. Ale mój tajski był tak okropny, że nie rozumiałem z niego ani słowa. Może inni też coś wiedzą na ten temat? i czy jest to coś tylko z regionu Isaan, czy widzicie to w całej Tajlandii?

    • Wessel12 mówi

      Byłem w zeszłym miesiącu na północy Tajlandii (Chiang Kham) i po południu chcieliśmy kupić whisky w Tesco Lotus.. Na początku było to rzeczywiście trudne, ale jeśli kupiliśmy więcej niż 1 butelkę, po prostu mogliśmy ją zdobyć. I widziałem wystarczająco dużo ludzi, którzy już zaczynają pić rano

  7. Jan mówi

    Myślę, że to dobrze, że ta strona Tajlandii jest również zaakcentowana, bo zbyt wielu ludzi patrzy na wszystko przez różowe okulary.

  8. badbold mówi

    Myślę też, że to dobrze, że Hans ujął to tutaj ostro. Wciąż mam wrażenie, że niektórzy postrzegają Tajlandię jako ziemię obiecaną. Tajowie są mniej przyjaźni, niż myślisz. Wdaj się w kłótnię z Tajką, a wyjdzie na jaw twoja prawdziwa natura. Jak wielu Azjatów, niezwykle brutalny i bardzo podły. Ty także zawsze pozostaniesz farangiem. A słowo farang jest również mniej przyjazne, niż myślisz. Holandia to jednak nie wszystko, Tajlandia ma wiele zalet. Ale trawa zawsze wydaje się bardziej zielona po drugiej stronie, prawda?

  9. Martin mówi

    Poczytaj tu dużo o Tajsku, który jest już pijany rano, też chętnie się przyzna, że ​​jest. Ale w mojej okolicy widzę też wielu falangów, którzy są pijani każdego dnia i przez cały dzień. Mieć duże usta i rozpocząć walkę.
    Narzekanie na wszystko, za mało, niesmacznie, za drogo, targowanie się o 5 bahtów itd. itd.
    Popraw świat, ale zacznij od siebie, powiedziałbym !!

  10. johnny mówi

    Rzeczywiście, dobrze, że podkreśla się negatywne strony. Tajlandia zdecydowanie nie jest ziemią obiecaną. Jednak są ludzie tacy jak ja, którzy widzą znacznie więcej zalet niż wad. Nauczyłam się patrzeć na Tajlandię oczami Tajów, a nie Holendrów. Bo jeśli będziesz to robić dalej, nigdy się do tego nie przyzwyczaisz. Wolę dać policji 25 euro miesięcznie na opiekę nad moim sklepem, niż płacić 250 euro na podatek środowiskowy lub XNUMX XNUMX euro na personel. Mój najlepszy model samochodu kosztuje mniej niż połowę tego, co kosztuje w Holandii. Nie znamy podatku drogowego ani fotoradarów. I żadnych paskudnych pozwoleń. Nie... to wolność, która tak bardzo do mnie przemawia w Holandii, że mamy zasady za zasady. Jeśli zachowujesz się właściwie jak farang i nie chcesz lub nie oczekujesz tak wiele, jest o wiele przyjemniej.

    W tej chwili nie mam wiele do roboty, mieszkam tu jako jedyny obcokrajowiec wśród Tajów. Mam znajomych i robię swoją rundę 7, path thai, kawę i talat nat.

    Trzymaj się z daleka od alkoholu.

    • PIM mówi

      Johnny.
      większość z nas przyjechała do Tajlandii z 1 pozytywnym uczuciem.
      Później dowiadujesz się, że to nie jest to, czego się spodziewałeś.
      Będąc w stanie się przystosować, poczucie jest i pozostaje, że nigdy nie chcesz wracać do NL.
      Dawanie policji 25 euro miesięcznie też nie jest problemem, ale oni też muszą robić to, na co się z tobą zgadzają.
      Nie żebyś później dowiedział się, że oni sami byli zamieszani w to włamanie.
      Zdobywają twoje zaufanie i próbują sprzedać ci ziemię, która nawet do nich nie należy.
      Dzięki działaniu z góry odzyskałem większość z nich.
      Jako członek WAO cieszę się, że możesz tu dojechać 1 SUV-em.
      Podatek drogowy rzeczywiście istnieje, tylko kwoty są różne w każdym województwie, tutaj liczy się liczba drzwi, a nie waga, która sama w sobie jest zabawna.
      1 pistolet laserowy na pewno tu istnieje, dowiesz się, czy nie zostałeś aresztowany i przyjdziesz zapłacić podatek drogowy.
      Parking i inne kary, których nie zapłaciłeś, również zostaną podwojone o 100%.
      Jeśli naruszenie zostało popełnione w 1 innym województwie, nic nie będzie Ci przeszkadzać.
      Zachowaj ostrożność przy zakupie 1 używanego pojazdu silnikowego.
      Będziesz musiał zapłacić niezapłacone grzywny, gdy je wymienisz.
      Samo w sobie jest miłe, jeśli musisz zapłacić, aby natychmiast przeliczyć to, co straciłeś w Holandii.
      Pierwszą rzeczą, o której myślę, jest to, ile minut wcześniej mogłem zaparkować w Amsterdamie.
      Ostatnio Tajowie też poczuli, że na parkowaniu można zarobić, często przychodzi do ciebie ktoś, że trzeba zapłacić 20 THB, jak się poprosi o pozwolenie, to większość go nie ma.
      Daj szantażyście pieniądze, a nic się nie stanie.
      Jeśli nie, rozsądnie jest poszukać 1 innego miejsca, ponieważ ryzykujesz 1 dużym ryzykiem, że Twój samochód otrzymał 1 inny motyw na lakierze dookoła.
      Mimo to uważam to za rzecz oczywistą w Tajlandii i cieszę się, jeśli płacę 7000.-THB rocznie podatku drogowego.
      Myli się również ten, kto myśli, że ubezpieczenie jest drogie.
      Gdzie w Holandii można ubezpieczyć 450 SUV-a od wszystkich ryzyk za 1 euro?

      • TajlandiaGanger mówi

        Masz na myśli WAO czy AOW?

        Czy możesz wyjechać za granicę (Tajlandia) ze świadczeniem WAO za zgodą UWV?

  11. Sama Loi mówi

    Czy można powiedzieć coś pozytywnego o Tajlandii? Jeśli czytasz takie wiadomości, jest to 1 i cała skarga od ciebie. Negatywne przeważa we wszystkich wiadomościach. Ale będziemy tam jechać.

    Dlatego zastanawiam się, dlaczego tak wiele osób osiedla się lub zostaje w Tajlandii, skoro z góry wiesz, że jesteś tam uważany za obywatela drugiej kategorii. Że jesteś regularnie podnoszona i dzięki temu jesteś dla Tajów czymś w rodzaju dojnej krowy.

    Wybór nalezy do ciebie; gdziekolwiek jesteś, będziesz dojony. W Holandii robi to rząd, aw Tajlandii, oprócz (lokalnego) rządu, zaangażowani są również obywatele. Niezależnie od tego, czy ugryzie cię kot, czy pies, i tak cię ugryzą.

    • Edycja mówi

      Myślę, że prawie każdy ma najpierw takie „różowe” okulary, kiedy decyduje się tam zamieszkać. Początkowo stawiasz na zalety: tanio, ładna pogoda, mało zasad. Wady? Potem szybko się z tym uporasz. Większość z nich nie jest zatem w pełni obiektywna. Oczywiście często w grę wchodzi Tajka. Wtedy łatwiej przechodzisz przez różne rzeczy.

      Uważamy, że kultura i cechy charakterystyczne Tajów są wspaniałe jako turysta. Ale jeśli codziennie jesteś pomiędzy i polegasz na Thai, to jest mniej zabawne. Ten miły uśmiech nagle staje się irytujący i masz dość obojętności.

      Z pewnością zgadzam się z niektórymi tutaj, że powinieneś a) nauczyć się języka ib) zacząć zachowywać się jak Tajlandczyk. To się nazywa integracja. Ale często mamy tutaj emerytów, którzy nie mają już ochoty na adaptację lub naukę języka.

      Myślę, że to dobra przestroga dla wszystkich, żeby „popatrzcie, zanim skoczycie”. Jedźcie tam i zamieszkajcie tam najpierw przez pół roku i nie spalcie wszystkich statków za sobą.

      Ponad 50% wszystkich wyemigrowanych Holendrów wraca do Holandii w ciągu ośmiu lat. Myślę, że to mówi wystarczająco dużo.

      • Sama Loi mówi

        Być może jestem trochę twardszy w moich butach niż przeciętny gość w Tajlandii. Tajlandia to dla mnie wspaniały kraj na wakacje i nic więcej.

        Nauka języka to plus, ale zachowywać się jak Tajlandczyk i adoptować jego styl życia, nigdy, przenigdy tego nie zrobię. Szanuję Tajlandczyków takimi, jakimi są i oczekuję, że ten sam Tajlandczyk będzie mnie szanował tak samo jak ja. Wzajemność powinna być punktem wyjścia w każdym związku. To ostatnie jest niestety pobożnym życzeniem. Tam, gdzie zainteresowanie Tajów leży w kontaktach z farangami, przejrzystość nie pozostawia nic do życzenia. W związku z tym muszę jedynie odnieść się do uwag poczynionych na ten temat.

  12. PIM mówi

    Tajlandia
    Z pewnością jest możliwe uzyskanie pozwolenia od UWV na zamieszkanie w Tajlandii.
    W rzeczywistości jest to bardzo korzystne, ponieważ praktycznie żadne opłaty nie są wstrzymywane.
    Otrzymasz prawie całą kwotę brutto.
    Sam mam 1 agenta w Holandii, który wszystko za mnie załatwia.
    Wie dokładnie, jak się zachować, zanim zostaniesz wysłany z filaru na posterunek, większość rzeczy robi się w ciągu kilku tygodni.
    Upoważniam redakcję do kontaktowania się ze mną w tej sprawie.
    Mam nadzieję, że dzięki temu uda mi się zaoszczędzić wielu Holendrom 1 znaczną kwotę.

    • TajlandiaGanger mówi

      Potem tylko mieć nadzieję, że PVV nie dojdzie do władzy, bo chce wstrzymać wszystkie świadczenia za granicą z wyjątkiem państwowej emerytury.

  13. PIM mówi

    Roona.
    Nazwij to 1 ubezpieczeniem z najlepszym pokryciem.
    1 thai wkrótce nazywa to 1 całym ryzykiem, moja dziewczyna pracuje w 1 ubezpieczeniu i zanim dowiedziałem się również, że po prostu nie byłem ubezpieczony na 1 pewną szkodę.
    Wiesz, kto je jabłka, a kto je jabłka, a prawidłowe sformułowanie szkody zajmie ci dużo czasu.
    Jeśli będę musiał jechać z Prachuab Kirikhan do Isaan, nie napotkam żadnych płatnych dróg, wszystkie płatne drogi można ominąć.
    O ile mi wiadomo, takie też są tylko w Bangkoku.
    Zawsze ustalam trasę z wyprzedzeniem.

  14. R. Guykena mówi

    Witaj Pim,

    Byłem zaskoczony, gdy przeczytałem twój post, że byłoby to możliwe za zgodą
    UWV na wyjazd za granicę, zachowując jednocześnie świadczenia.
    Być może jest to wciąż stare ustawodawstwo, ponieważ UWV zajmuje stanowisko
    że każdy bezrobotny powinien być dostępny na rynku pracy.
    Przekwalifikowanie/odbycie kursu, czas poświęcony na to jest odejmowany od świadczenia. Tak więc 20 godzin nauki skutkuje 50% zniżką na Twoje świadczenie.
    Czy możesz mi wyjaśnić, dlaczego nadal możesz wyemigrować/przeprowadzić się?
    Dziękuję bardzo za wyjaśnienie.

    Met vriendelijke Groet,
    René

  15. Pim mówi

    Drogi Reniu.
    Mówisz o bezrobotnym.
    Mówię o odrzuceniu.
    To również podlega UWV.
    Mam nadzieję, że moje wyjaśnienie jest krótkie i jasne.
    Powodzenia.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową