W ubiegły piątek Lung Addie został poinformowany o przybyciu gościa wysokiej rangi. Następnego dnia, w sobotę, Minister Sportu i Turystyki odwiedzi Coral Beach w kontekście rozwoju i upowszechniania turystyki w bardziej południowej części kraju. Jest tam coś dla czytelników bloga, więc Lung Addie tam będzie.

Weerasak Kowsurat to nazwisko Ministra Sportu i Turystyki. 52-latek, absolwent prawa na Uniwersytecie Harvarda. Mówi więc doskonale po angielsku, co oczywiście znacznie ułatwia Lung Addie.

Podsumowanie rozmowy trwającej około 1 godziny.

Od 30 lat tajska branża turystyczna boryka się z problemami. Stało się tak, ponieważ żaden departament nie był tak naprawdę odpowiedzialny za monitorowanie i rozwój rozsądnej polityki. Turyści przychodzili i odchodzili i tyle. W 2008 roku było ich 15 milionów, w 2017 już 35 milionów, a oczekiwania na kolejne lata są jeszcze większe. Ministerstwo powstało zaledwie 15 lat temu i było połączeniem dwóch zupełnie różnych jednostek: Sportu i Turystyki. Ministerstwo zatrudnia zaledwie 130 pracowników, którzy nie są jeszcze specjalnie przeszkoleni do wykonywania zadań w sektorze turystycznym. Odpowiadają także za wydawanie wszelkiego rodzaju zezwoleń, co oznacza, że ​​tak naprawdę skupiają się na prawdziwym zadaniu, czyli turystyce. niewielką lub żadną uwagę.

Ma to oczywiście konsekwencje w różnych obszarach. Największym problemem nie jest zakwaterowanie, ale koncentracja. Większość turystów wybiera się tylko do kilku hotspotów, takich jak: Bangkok, Pattaya, Phuket, Koh Samui, Chiang Mai, które są promowane zarówno przez biura podróży, jak i wewnętrznie. Oznacza to, że te rejony są po prostu przeciążone i jest tak dużo przestrzeni, która nie jest wykorzystywana. To przeciążenie powoduje następnie ogromne problemy środowiskowe. Czysta woda, czyste plaże, ogromne zniszczenia koralowców, góry odpadów, których nie da się tymczasowo przetworzyć... Jeśli tak się stanie, turystyka w Tajlandii stanie się po prostu ofiarą własnego sukcesu i Minister doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Turystyka nie polega tylko na zarabianiu pieniędzy, ale na zapewnieniu jej utrzymania i dalszego rozwoju w przyszłości. W końcu jest to bardzo ważne źródło dochodu Tajlandii, które zapewnia dużą liczbę miejsc pracy dla tajskiej ludności. Dlatego też chce się skupić, przynajmniej jeśli czas mu na to pozwoli, na innym podejściu do turystyki. Przede wszystkim większy spread. Szansę widzi na południe od Hua Hin, gdzie znajdują się najpiękniejsze plaże w Zatoce. Jest tu jeszcze sporo miejsca na dalszą rozbudowę.

Widzi także szansę na lepsze wykorzystanie możliwości technologicznych, jakimi jest internet. Infolinia, pod którą mieszkańcy mogą zgłaszać problemy, takie jak atrakcyjne miejsca wymagające remontu, na które samorząd lokalny nie ma środków ani personelu.

Weerasak Kowsurat – Minister Sportu i Turystyki

Koncentracja rządowego departamentu turystyki. Obecnie za turystykę odpowiadają dwa organy: TAT (Urząd Turystyki Tajlandii) oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jeden (TAT) zajmuje się klientami, a drugi (MST) infrastrukturą. Porównuje to do prowadzenia restauracji, w której jedna osoba zajmuje się klientami, a druga jedzeniem, a obsługa klienta nie wie, ile osób może nakarmić.

Tak, zdaje sobie sprawę, że w nadchodzących latach pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, jeśli Tajlandia nie chce, aby jej pozycja w turystyce została utracona na rzecz krajów sąsiadujących, takich jak Kambodża, która – choć dzięki interwencji Chińczyków – jest stają się coraz ważniejsze, zyskują coraz większy udział. Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w Sihanouckville.

Właściwie rozmowa mogła trwać znacznie dłużej, bo nie można było zadać wielu pytań. Kilka bardzo ważnych:

A co z miejscową ludnością? Czy czekają na ekspansję turystyczną w tym regionie? Ta prowincja jest już jedną z najlepiej prosperujących w Tajlandii. Każdy ma pracę, czy to guma palmowa, durian, kawa, krewetki, a zwłaszcza łowienie ryb. Rozwój turystyki oznaczałby, że duża część tej działalności musiałaby ustąpić miejsca sektorowi turystycznemu. Jak widzą to lokalni mieszkańcy?

A co z przetwarzaniem odpadów? W promieniu wielu kilometrów nie ma ani jednej stacji uzdatniania wody. Samo odprowadzanie ścieków do morza byłoby katastrofą dla rybołówstwa.

Jak rozwiązać problem kadrowy? W działalności turystycznej potrzebny jest specjalnie przeszkolony personel. Ludzie, którzy mówią innymi językami niż tajski i to jest tutaj po prostu tragedia. Siłę roboczą z Birmy trzeba już wykorzystywać w rolnictwie i budownictwie mieszkaniowym, ale w sektorze turystycznym są oni bezużyteczni, z wyjątkiem personelu konserwacyjnego.

Będziemy to dalej monitorować. New Nordic Coral Beach to dobry przykład, który wyjaśni dalszy rozwój sytuacji i który Lung Addie uważnie śledzi co tydzień.

3 odpowiedzi na „Życie samotnego faranga w dżungli: liczni goście z Bangkoku.”

  1. Dynia mówi

    Moderator: To jest ostatnie ostrzeżenie. Jeśli będziesz nadal zamieszczał obraźliwe i uogólniające komentarze na temat języka tajskiego, zablokujemy Cię.

  2. Eric mówi

    Minister ma świeże spojrzenie w oczach. Miejmy nadzieję, że będzie miał czas na wyznaczenie kierunku i wdrożenie planów.

  3. dodatek do płuc mówi

    Ten człowiek jest naprawdę inteligentny, spójrz na jego wykształcenie na Harvardzie. To właściwie jego druga kadencja. Funkcję tę pełnił przez dwa lata, w 2008 r. Były to „burzliwe lata” Tajlandii, w których występowały problemy inne niż sport i turystyka. Został mianowany przez gabinet ówczesnego przywódcy Thaksina. Po wojskowym zamachu stanu wszyscy ci ludzie zostali zwolnieni i zastąpieni przez wojsko. Jego następcą została Kobkarn Wattanavrangkul, kobieta znana jako, cytuję, „osoba znająca się na mediach, znana z zawsze różowego podejścia do tajskiej turystyki”. Ostatecznie władcy wojskowi przywrócili go na stanowisko ministra, mimo że nie jest żołnierzem, ale cywilem.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową