Jeden masaż nie jest drugim

Hansa Boscha
Opublikowany w Życie w Tajlandii, masaż tajski
tagi:
21 lutego 2018

Bolący bark? Każdy czasem na to cierpi. Ale po kilku tygodniach problem zaczyna być dość irytujący. Zwykle odwiedzam najbliższą masażystkę Muang, która wie, jak się dostosować. Jednak nie tym razem.

Teraz mój przyjaciel ma starego przyjaciela, który wykonuje masaże medyczne w szpitalu Hua Hin. Telefon mówi nam, że możemy od razu skorzystać z jej umiejętności. Aby jednak kwalifikować się do leczenia w HHH, należy najpierw zmierzyć ciśnienie krwi i tętno, zanim będzie można udać się do kasy, która wydaje karty szpitalne z wypełnionym formularzem i paszportem. To trwa wieczność, w centralnej sali wypełnionej setkami Tajów czekających na wizytę u lekarza.

Idziemy na pierwsze piętro z kartą w ręku i dołączamy do surowo wyglądającej kobiety, która patrzy z powątpiewaniem na moją kartę. Pojawia się dziewczyna i zabiera nas do środka. Zdejmij ubranie, załóż piżamę i połóż się na przeciętnym łóżku do masażu. Po mojej lewej stronie jest mnich, który (oczywiście) jest masowany przez wariant mężczyzny.

Przez dwie godziny masażystka obmacuje i uciska wszystkie miejsca na moim ciele. Najwyraźniej zjadła ser. Nie przeciętne zamiatanie, ale ukierunkowane działanie, z minimum maści. To inny tort (do masażu).

Niestety mnicha zastępuje starsza pani, która mówi, że wszystko ją boli i głośno to ogłasza. Na szczęście po tajsku, więc i tak mogę się zdrzemnąć. Wreszcie kolej na moje obolałe ramię. Ja też to wiedziałam, bo moja pani umie dotykiem zlokalizować wszystkie sęki nerwowe i mięśniowe. Potem ból wydaje się być znacznie mniejszy, a rachunek to małe 400 bahtów.

Niedługo wracam na dalsze leczenie. A jeśli to nie pomoże? Rozumiem, że na miejscu można też zrobić akupunkturę…

5 odpowiedzi na „Jeden masaż nie jest drugim”

  1. teos mówi

    Żadnego poloneza na ciele. Jeśli coś mam, to idę do lekarza, a nie do amatora, który przeszedł kurs szybkiego masażu w WAT. Moja pasierbica zrobiła to samo i jest masażystką od kilku lat. Wydaje się, że zarabia duże pieniądze i tak, mówię tylko o masowaniu.

  2. Nicole mówi

    Czasami masaż może przynieść ulgę, ale masaż naprawdę nie pomaga w zapaleniu ścięgien w barku. Wtedy naprawdę musisz iść do lekarza.

  3. Jana Scheysa mówi

    Kiedyś miałem uszczypnięty nerw w pośladku, który bolał coraz bardziej każdego dnia.
    Zdecydowałam się na porządny masaż i z góry powiedziałam na czym polega mój problem.
    godzinę później i 200 thb lżejszy odczułem ulgę w bólu i wtedy ten „theoS” mówi w swojej poprzedniej opinii o przyspieszonym kursie masażu w Co???
    Nie wzięłam za ten problem pięknej młodej damy, tylko starszą panią, która miała duże doświadczenie bo ma złote palce i wie co robi!

  4. wibar mówi

    Tytuł mówi wszystko. Podstawą dobrego leczenia jest i pozostaje fachowość. Szkolenia w Tajlandii są i mogą być bardzo profesjonalne. I nie mówię tu o kursie wprowadzającym dla turystów w kursie CO. Jeśli nie jest dobrze wyszkolony, można go porównać do fizjoterapii holenderskiej. Wiem, bo sam to stosowałem i od 15 lat prowadzę profesjonalną praktykę masażu w Holandii. Zarabianie dużych pieniędzy w tym biznesie masażu to małpia historia. Jeśli masz na myśli masaż erotyczny i/lub seksualny, to tak, wiąże się to z całkiem sporymi wydatkami. Alternatywny "czarny" masaż w domu też można na tym zarobić. Ale jeśli robi się to oficjalnie i właściwie, to zawsze wielkim zarobkiem jest rząd z dochodami podatkowymi.
    Więc proszę się zakwalifikować

  5. henry mówi

    W Departamencie Zdrowia w Nonthaburi można także skorzystać z masażu pod okiem przeszkolonych lekarzy. Koszt 300 bahtów za godzinę. Jest też tajska apteka ziołowa. Można także zasięgnąć porady lekarzy zajmujących się tradycyjną tajską ziołolecznictwem. Zatem instytucja rządowa nie jest oszustem ani szarlatanerem.

    https://www.bangkokpost.com/business/companies-in-thailand/13517/department-of-health


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową