Król Bhumibol ze szpitala do Hua Hin

Przez redakcję
Opublikowany w Król Bhumibol
tagi:
1 sierpnia 2013
Pałac Klai Kang Won w Hua Hin

Po czterech latach król Bhumibol zostanie dziś wypisany ze szpitala Siriraj w Bangkoku. 85-letni monarcha został przyjęty we wrześniu 2009 roku z zapaleniem płuc. Ostatnio jego stan zdrowia się ustabilizował i znów częściej pojawia się publicznie.

Hua Hin

Od kilku dni po Hua Hin krążyły plotki, że do kurortu przyjedzie rodzina królewska. Król ma szczególny związek z Hua Hin. Na przykład od najmłodszych lat lubi mieszkać w pałacu Klai Kang Won w Hua Hin. Monarcha mógł się tu lepiej zrelaksować niż w zabieganym Bangkoku.

Pałac znajduje się na plaży, na północ od centrum Hua Hin. Został zaprojektowany w europejskim stylu z wyraźnym hiszpańskim stylem. Król Bhumibol wyraźnie preferuje tę siedzibę. W 1950 roku udał się tam, aby świętować swoje małżeństwo z królową Sirikit. Nie wiadomo, jak długo będzie tam mieszkał.

Impreza po drodze

Dziś król pojedzie samochodem z Bangkoku do Hua Hin. Jazda, która zwykle zajmuje około dwóch i pół godziny. Władze sprawdziły drogi, uprzątnęły ulice i wywiesiły flagi narodowe i królewskie na drodze do pałacu.

Na trasie dziesiątki tysięcy Tajów będzie próbowało rzucić okiem na ukochanego króla. Podróżni, którzy muszą dziś podróżować z Bangkoku do Hua Hin lub odwrotnie, powinni spodziewać się opóźnień.

4 odpowiedzi na „Król Bhumibol ze szpitala do Hua Hin”

  1. Sven mówi

    Jak słyszałem od Thais tutaj w Cha-Am, król i jego świta mieli przejechać przez Cha-Am około 17:20, więc przybyć do Hua-Hin 25 do XNUMX minut później. To tak dla informacji dla wszystkich zainteresowanych

  2. Daniel mówi

    Nadchodzi król i ulice, po których przechodzi, są uprzątnięte. Otwórzmy, że król podróżuje po kraju częściej.
    Ludzie szanują swojego monarchę. Dziękuję, że ważnym czynnikiem jest to, że Tajowie wiedzą, co robi ich król, a także rodzina. Co wieczór można zobaczyć w telewizji, co robi ktoś z rodziny. Szacunek dla rodu królewskiego zaszczepiono w szkole od dzieciństwa. Codziennie rano salutowanie flagi i śpiewanie hymnu narodowego. Poza szkołą codziennie rano i wieczorem śpiew na ulicach. To daje poczucie narodowe.

  3. Jose mówi

    Towarzyszyłem moim tajskim przyjaciołom na drodze Chaam machając flagami zbyt szalone, naprawdę miłe uczucie :)

  4. Jose mówi

    To naprawdę dobry i słodki król, poznałem jego historię i bardzo szanuję ich oraz jego królową


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową