Szczepienia dla Tajlandii (wideo)

Przez redakcję
Opublikowany w Zdrowie, Porady podróżnika
tagi: , , , ,
25 sierpnia 2017

Jakie szczepienia są potrzebne, jeśli jedziesz do Tajlandia op reis Iść? Możemy o tym mówić krótko. W Tajlandii nie ma obowiązkowych szczepień. Szczepienie przeciwko żółtej febrze jest obowiązkowe tylko wtedy, gdy pochodzisz z kraju, w którym występuje żółta febra.

Niemniej jednak zaleca się szereg szczepień ochronnych. To są:

  • szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A;
  • szczepienie przeciwko DTP (błonica, tężec, polio).

Inne szczepienia mogą być również zalecane, na przykład, jeśli jesteś w ciąży lub masz zły stan zdrowia lub wybierasz się do pracy w Tajlandii. Skontaktuj się ze swoim lekarzem rodzinnym, GGD lub lekarzem podróży, aby uzyskać poradę.

Ewentualne dodatkowe szczepienia zależą od Twojej sytuacji zdrowotnej, jakie rejony i (duże) miasta odwiedzisz oraz jak długo i gdzie będziesz przebywać w Tajlandii. Te szczepienia to:

  • szczepienie przeciwko durowi brzusznemu;
  • szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B;
  • szczepienie przeciwko wściekliźnie (wściekliźnie);
  • szczepienie przeciwko gruźlicy (TB).

Malaria w Tajlandii

Malaria występuje w niektórych rejonach Tajlandii. Nie jest konieczne przyjmowanie tabletek na malarię. Jednak ważne jest, aby chronić się przed komarami.

Zagrożenia dla zdrowia w Tajlandii

Denga (gorączka denga) występuje w Tajlandii. Istnieje również niewielkie ryzyko zakażenia filariozą i schistosomatozą (bilharzia) w Tajlandii. W Tajlandii możesz cierpieć na biegunkę podróżnych.

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=VJGUawLouhc[/embedyt]

6 odpowiedzi na „Szczepienia dla Tajlandii (wideo)”

  1. Ronny Lat Phrao mówi

    Byłem w Marynarce Wojennej przez 36 lat i biorąc pod uwagę zagraniczne misje, jestem zaszczepiony prawie na wszystko (podobnie jak wszyscy moi koledzy, nawiasem mówiąc)
    Dożywotnia ochrona przed niektórymi chorobami, inne muszę odnawiać co x lat.
    Kiedyś były bezpłatne, ale odkąd przeszedłem na emeryturę, wciąż je dostaję, gdy wygasną. To wszystko nie kosztuje aż tak dużo.
    Wybór osobisty, ale o konieczności każdy musi sam zdecydować.
    Osobiście jestem zwolennikiem szczepień.

  2. Jacka G. mówi

    Holandia jest dość spokojna z radami dla Tajlandii. Belgowie również standardowo chorują na wirusowe zapalenie wątroby typu B, kiedy czytam to wszystko na stronach BE. Jednak zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu A może mieć poważne konsekwencje. Kilka lat temu pojawił się w północnej Holandii w szkole, a potem na szerszym terenie i dość trudno było go powstrzymać. Możesz więc zarazić ludzi we własnym kraju, zabierając go ze sobą z adresu wakacyjnego. Byliśmy źli na ludzi z ebolą, którzy przylecieli do Holandii, ale poważna choroba wątroby też nie jest zła.

  3. Gijs mówi

    Wirusowe zapalenie wątroby typu B jest chorobą zakaźną przenoszoną drogą płciową. Podobny do HIV, ale o wiele bardziej zaraźliwy. Ma to sens w Tajlandii (...), ale staje się coraz bardziej powszechne również w Holandii.

    Wścieklizna jest przenoszona przez psy (z których wiele biega luzem w Tajlandii), ale także nietoperze! Po prostu od tego umierasz.
    (źródło: Hemachudha T, Wacharapluesadee S, Laothamatas J, Wilde H. Rabies. Curr Neurol Neurosci Rep. 2006 listopad;6(6):460-8.) Na całym świecie wścieklizna jest przyczyną około 60.000 80 zgonów rocznie, z czego XNUMX% w Azji
    Więc szczepienie na to nie jest zbędnym luksusem.

    Co możesz zrobić, aby zapobiec wściekliźnie?
    * Nie nawiązuj kontaktu ze zwierzętami za granicą, których nie znasz. Nie karm ich też.
    *Nie dotykaj martwych lub chorych zwierząt.
    * Nie dotykaj nietoperzy.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Niekontaktowanie się z nikim również pomaga… ale uważaj, nawet w Internecie możesz się zarazić….

      • Gijs mówi

        Nie kontaktuj się z nikim. Więc to wszyscy. Ale czy nie chodziło o szczepienia dla Tajlandii? W takim razie brakuje mi linku do zanieczyszczenia internetu.
        Trochę dziwne jest bagatelizowanie poważnych rad.

  4. Hanka Hauera mówi

    Mieszkam w Tajlandii od 7 lat, a wcześniej co roku przyjeżdżałam na wakacje na kilka tygodni. Nigdy mnie nie zaszczepiono, z wyjątkiem lat 60-tych i 70-tych, kiedy byłem marynarzem w KJCPL.
    Na szczęście nigdy nie chorowałem. Po tych latach podróżowałem po całym świecie bez tego całego gówna ze szczepionkami.
    Również w Ameryce Południowej i Afryce. Wystarczy uważać i regularnie myć ręce. Dla reszty to wszystko.
    Dobra wycieczka.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową