Witamy na stronie Thailandblog.nl
Z 275.000 XNUMX wizyt miesięcznie, Thailandblog jest największą społecznością Tajlandii w Holandii i Belgii.
Zapisz się do naszego bezpłatnego biuletynu e-mail i bądź na bieżąco!
Newsletter
Ustawienie języka
Oceń Baht tajski
Sponsor
Ostatnie komentarze
- Eryk Kuypers: Irfan, byłeś tam niedawno i jeszcze nic nie wiesz? W takim razie straciłeś czas. Zajrzyj najpierw tutaj: https://teast.co i zoe
- Johnny B.G: Tego rodzaju rzeczy istnieją dzięki łasce z powodu zepsucia iw nowej rzeczywistości nie jest to już dłużej trwałe. To jest tak, jak jest
- Johnny B.G: Jeśli mieszka tam przyjaciel z dzieciństwa, z pewnością może ci powiedzieć, jakie są możliwości? A może ten przyjaciel trzyma gębę na kłódkę, ponieważ
- Cornelis: Obywatelstwo angielskie nie istnieje i dlatego nie może być wymogiem. Prawidłowe informacje można znaleźć tutaj: https://www.tefl.org/tea
- khun muu: możesz także zapytać na stronie Porozmawiajmy w udon thani. https://www.udonmap.com/letstalk/index1.html
- khun muu: Pomyślałem, że jako nauczyciel języka angielskiego powinieneś mieć obywatelstwo angielskie. Praca bez pozwolenia na pracę nie jest oczywiście zalecana. To
- Rob W.: Dziękuję za komplement, Fred! Niektórzy czytelnicy mogą uznać plik za zbyt długi, ale mam nadzieję, że trafi on w szczęśliwy złoty środek
- Manow: ten link zapewnia bezpośrednie (bezpłatne) połączenie z tajskimi kanałami telewizyjnymi. https://www.adintrend.tv/hd/?t=live Powodzenia
- Fred: Dokumentacja Schengen jest naprawdę świetna, mnóstwo informacji, czapki z głów. Przeglądałem już ten plik kilka razy w domu. Również ha
- Niek: Ostatnio musiałem legitymować się wydrukiem paszportu za pośrednictwem komputera u notariusza w Utrechcie ze względu na spadek po moim zmarłym bracie.
- e tajski: https://www.ajarn.com/ oferty pracy dla nauczycieli
- Eda i Noi: Mam podłączony internet do inteligentnego telewizora i wielu kanałów informacyjnych.
- Eryk Kuypers: Sytze, ambasada to niezawodna opcja z dużą szansą, że uzyskasz pomoc w swoim własnym języku. Ale to będzie cię dużo kosztować
- Piotr (redaktor): Za pośrednictwem smartfona, a następnie ewentualnie przesyłaj strumieniowo do telewizora. Można to zrobić za pomocą aplikacji tajskich nadawców, ale możesz także oglądać tajskie wiadomości
- Jacek S: Tatuaże tych grup ludności i inne ozdoby ciała mają zwykle pochodzenie społeczne. Nie robi się tego o
Sponsor
Znów Bangkok
Menu
dokumentacja
Tematy
- Tło
- Działania
- artykuł sponsorowany
- agenda
- Pytanie podatkowe
- Kwestia Belgii
- Osobliwości miasta
- bizar
- buddyzm
- Recenzja książki
- Kolumna
- Kryzys koronowy
- kultura
- Dziennik
- Randki
- Tydzień
- Akta
- Nurkować
- Gospodarki
- Dzień z życia…..
- Eilandena
- Żywność i napoje
- Imprezy i festiwale
- Festiwal Balonowy
- Festiwal Parasol Bo Sang
- Wyścigi bawołów
- Święto Kwiatów w Chiang Mai
- chiński Nowy Rok
- Full Moon Party
- Boże Narodzenie
- Święto Lotosu – Rub Bua
- Loy Krathong
- Festiwal Kul Ognistych Nag
- Uroczystość sylwestrowa
- Phi ta Khon
- Festiwal Wegetariański w Phuket
- Święto rakiet – Bun Bang Fai
- Songkran – tajski Nowy Rok
- Festiwal fajerwerków w Pattaya
- Emigranci i emeryci
- AOW
- Ubezpieczenie samochodu
- Bankowość
- Podatek w Holandii
- podatek w Tajlandii
- Ambasada belgijska
- belgijskie organy podatkowe
- Dowód życia
- Cyfrowe ID
- wyemigrować
- Do wynajęcia dom
- Kupić dom
- In memoriam
- Oświadczenie o dochodach
- królewski
- Koszty utrzymania
- ambasada holenderska
- holenderski rząd
- Stowarzyszenie Holenderskie
- Aktualności
- Odejść, umrzeć
- Paspoort
- Emerytura
- Prawo jazdy
- dystrybucje
- Wybory
- Ubezpieczenia w ogóle
- Visa
- Praca
- Hopital
- Ubezpieczenie zdrowotne
- Flora i fauna
- Zdjęcie tygodnia
- Gadżety
- Pieniądze i finanse
- Historia
- Zdrowie
- organizacje charytatywne
- Hotele
- Patrząc na domy
- Isaan
- Chan Piotr
- Ko Mook
- Król Bhumibol
- Życie w Tajlandii
- Zgłoszenie czytelnika
- Telefon czytelnika
- Wskazówki dla czytelników
- Pytanie czytelnika
- Społeczeństwo
- rynek
- Turystyka medyczna
- Środowisko
- Życie nocne
- Wiadomości z Holandii i Belgii
- Wieści z Tajlandii
- Przedsiębiorcy i firmy
- Edukacja
- Badania
- Odkryj Tajlandię
- Opinie
- Niezwykły
- Wezwać do działania
- Powodzie 2011
- Powodzie 2012
- Powodzie 2013
- Powodzie 2014
- hibernować
- Polityka
- Głosowanie
- Historie z podróży
- Podróżować
- Relacje
- zakupy
- social media
- Spa i wellness
- Sport
- Miasta
- Oświadczenie tygodnia
- Plaże
- Język
- Na sprzedaż
- Procedura TEV
- Tajlandia w ogóle
- Tajlandia z dziećmi
- tajskie wskazówki
- masaż tajski
- Turystyka
- Wychodzić
- Waluta – baht tajski
- Od redaktorów
- Nieruchomość
- Ruch i transport
- Krótki pobyt wizowy
- Wiza długoterminowa
- Kwestia wizy
- Bilety lotnicze
- Pytanie tygodnia
- Pogoda i klimat
Sponsor
Tłumaczenia zastrzeżeń
Thailandblog używa tłumaczeń maszynowych w wielu językach. Korzystanie z przetłumaczonych informacji odbywa się na własne ryzyko. Nie odpowiadamy za błędy w tłumaczeniach.
Przeczytaj nasze pełne tutaj ZASTRZEŻENIE.
Prawa autorskie
© Copyright Tajlandiablog 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone. O ile nie określono inaczej, wszelkie prawa do informacji (tekstowych, graficznych, dźwiękowych, wideo itp.), które znajdziesz na tej stronie, należą do Thailandblog.nl i jego autorów (blogerów).
Całkowite lub częściowe przejmowanie, umieszczanie na innych stronach, powielanie w jakikolwiek inny sposób i/lub komercyjne wykorzystywanie tych informacji jest zabronione, chyba że Thailandblog udzielił wyraźnej pisemnej zgody.
Łączenie i odsyłanie do stron w tej witrynie jest dozwolone.
Strona główna » Zdrowie » Pytanie do GP Maarten: A co z eutanazją w Tajlandii?
Pytanie do GP Maarten: A co z eutanazją w Tajlandii?
Maarten Vasbinder mieszka w Izaanie. Jego zawód to lekarz ogólny, zawód, który wykonywał głównie w Hiszpanii. Na blogu Thailand odpowiada na pytania czytelników i pisze o faktach medycznych.
Masz też pytanie do Maartena? Wyślij to do redakcji: www.thailandblog.nl/kontakt/ Ważne jest, aby podać prawidłowe informacje, takie jak: wiek, miejsce zamieszkania, przyjmowane leki, wszelkie zdjęcia i prostą historię medyczną. Możesz wysłać zdjęcia do [email chroniony] wszystko można zrobić anonimowo, Twoja prywatność jest gwarantowana.
Drogi Martinie,
To jeszcze nie tak daleko, ale chcemy sporządzić oświadczenie o eutanazji. Wiemy, że w Holandii nie daje to pełnej gwarancji.
Teraz zastanawiamy się, jak to działa w Tajlandii? Czy oświadczenie o eutanazji jest tutaj ważne i czy możesz omówić to z lekarzem tutaj, aby je wdrożyć?
A może nadal najlepszą opcją jest wyjazd do Holandii, póki jeszcze można?
Chcielibyśmy poznać doświadczenia ludzi.
Z poważaniem,
R.
*******
Drogi R.,
Niestety nie mogę ci pomóc. Nie wiem jak to działa w Tajlandii. Podejrzewam jednak, że buddyzm na to nie pozwala.
Oczywiście wiele można zrobić paliatywnie.
Może forumowicze wiedzą więcej?
Z pozdrowieniami,
Maarten
R, moja rada jest taka: „nie poruszaj tego tematu!” Pytałam lekarzy, których bardzo dobrze znam, w różnych szpitalach i wszyscy byli bardzo zaskoczeni. Powiedziałem im, jak sytuacja wygląda w Holandii, ale chciałbym uzyskać poradę na temat tego, jak sytuacja wygląda w Tajlandii. Pilna rada była mniej więcej taka (każdy mówił to na swój sposób): „Nigdy więcej o to nie pytaj!” . Po prostu załóż, że nie jest to możliwe – tak mi powiedziano – i nie pytaj. Rozumiem Twoje pytanie, ale w Tajlandii nie zaszli jeszcze tak daleko (nawiasem mówiąc, Tajlandia nie jest w tym osamotniona).
Cześć R,
To, co robi się tu coraz częściej, to zarabianie na życie
Bycie rannym w poważnym wypadku do tego stopnia, że potrzebujesz całego świata, aby przeżyć, lub niezbędnego sprzętu medycznego, z którym musisz być podłączony, aby przeżyć.
Teraz, kiedy to piszę, nagle zastanawiam się, czy dotyczy to również śmiertelnej choroby.
Ale chodzi o to, że można powiedzieć, że ludzie wyciągają wtyczkę.
Odbierz papier w szpitalu Pattaya w Bangkoku i tam go zarejestruj.
Żyjąca wola polega na tym, aby szpitale nie postrzegały pacjenta jako krowy dojnej.
A to jest tutaj bardzo potrzebne, ale wszyscy już o tym wiedzieliśmy.
LOUIZA
Małe słowo. Wil odpadł w pierwszej linii
W Tajlandii eutanazja jest zabroniona.
Kiedyś byłem u wiejskiego lekarza.
To powiedziawszy, słyszałem, że to się zdarza… za opłatą.
NIE dostałem tego od wiejskiego lekarza.
Możesz odmówić leczenia.
Nawiasem mówiąc, na Wikipedii są artykuły o metodach (bezbolesnego) zakończenia życia, ale musisz sam je sprawdzić, ponieważ link może nie zostać opublikowany.
To wyjaśnia, dlaczego moja 81-letnia teściowa, po wykryciu wylewu krwi do mózgu, miała kolejną operację wieczorem, jakieś pięć godzin później.
Pozostała w śpiączce i pod respiratorem.
Trzy dni później nagromadzenie płynu w mózgu (o rany…): znowu operacja w celu zmniejszenia ciśnienia.
Dwa dni później znowu nagromadzenie płynu: znowu operacja i ułożenie drenażu (heh heh).
Dziesięć dni później operacja, aby natychmiast zacząć oddychać jej w gardle.
Po trzech tygodniach pojawiły się odleżyny (jeszcze wegetatywne i podłączone do respiratora bez reakcji, ale też bez śmierci mózgu): Hoppa, działajcie!, aby usunąć martwy naskórek.
Zmarł tydzień później z powodu infekcji dróg oddechowych i zatrzymania płynów. Alleluja.
Jako twardo stąpający po ziemi Holender nie byłem nawet zwolennikiem pierwszej operacji… Uznałem to za nieludzkie…
Buddyzm opowiada się za życiem i nie ma jakości życia jako kryterium.
Miałem psa, który tak bardzo cierpiał, że zapytałem weterynarza, czy mógłby go uśpić, aby uwolnić go od cierpienia, cóż, nie zrobił tego.
Powiedziałbym, że poszukaj w Internecie dobrych rad, jak ulżyć sobie w cierpieniu, w Holandii jest kilka stron, z których nie będziesz zawracać innym głowy swoim problemem.
Istnieją na to bezbolesne opcje.
Sukces
W Tajlandii eutanazja, podobnie jak w wielu krajach, jest zabroniona.
Jeśli zostajesz w szpitalu i nikt nic nie płaci, to zależy tylko od tego, czy wyciągną wtyczki, czy nie, to nie jest pewne. Rozsądne wydaje się również podpisanie oświadczenia, kto jest upoważniony, Twoja żona/partnerka/dziecko, do decydowania w razie potrzeby o zakończeniu leczenia.
W Tajlandii prawo stanowi, że w sytuacji, gdy musisz żyć na sprzęcie i zdiagnozowano u Ciebie stan terminalny, zwracasz się do lekarza z prośbą na podstawie ostatniej woli o leczenie.
Na podstawie tego prawa tajska ustawa o zdrowiu narodowym, art. 12, część 1, z dnia 20 marca 2550 r. (= 2007 r.), możesz poprosić lekarza, aby „zapewnił ci komfort i złagodził ból”.
Nie jest również pewne, jak zareaguje na to lekarz, dla większej pewności rozsądne wydaje się przedyskutowanie tego z lekarzem/szpitalem, jak sobie z tym poradzić.
W Holandii chcą rozpocząć testy z pigułką, która może posłużyć do dokonania eutanazji. Dopiero okaże się, jakie zasady to obejdą, wydaje się, że będzie większy stopień swobody w samodzielnym podejmowaniu decyzji.
NicoB
Dodaj dla jasności: „aby zapewnić mi komfort i złagodzić ból oraz pozwolić mi umrzeć tak naturalnie, jak to możliwe”.
NicoB
Możesz sporządzić testament życia. Zapobiega to niepotrzebnej interwencji medycznej. Dotyczy to także osób nieuleczalnie chorych. Kiedy doznałem zatrzymania akcji serca i byłem w stanie śmierci mózgowej, zapytano mnie, czy powinni wyłączyć sprzęt, aby dozwolona była bierna eutanazja. Większość szpitali prywatnych ma doskonały oddział paliatywny.
Drogi R.,
Powiedziałbym, że spójrz na poniższe strony internetowe.
http://www.palliatievezorg.nl/index.php?s_page_id=9&s_bid=44923&ba_search_land=&ba..
https://www.nvve.nl/
https://www.rijksoverheid.nl/onderwerpen/levenseinde-en-euthanasie/vraag-en-antwoord/wilsverklaring-opstellen
Ponadto przez internet można kupić/zamówić leki, dzięki którym można bezboleśnie „zasnąć” i które można zażyć, gdy będziesz na to gotowy. Nie jesteś wtedy zależny od innych (co więcej, nie obciążasz nikogo tym drażliwym tematem). Możesz także mieć przy sobie oświadczenie „nie reanimować”. NVVE ma specjalną plakietkę „nie reanimować”. https://www.nvve.nl/waardig-sterven/niet-reanimeren-penning.
Na koniec: zawsze miej przetłumaczone oświadczenie na język angielski i język kraju zamieszkania.
Met vriendelijke Groet,
Tajlandzcy lekarze są prawnie zobowiązani do dalszego leczenia pacjentów, nawet pacjentów beznadziejnych, przy użyciu wszelkich dostępnych środków. Jakakolwiek forma czynnej eutanazji jest prawnie zabroniona i dlatego podlega karze.
Wyjątkiem od tej reguły jest właśnie wspomniana wcześniej „wola życia”, w której w przypadku beznadziejnego cierpienia można z góry zadeklarować, że nie chce się już poddawać określonym zabiegom. Pomyśl o resuscytacji, intubacji, odmowie antybiotyków.
Takie oświadczenie musi być sporządzone w języku tajskim lub angielskim i spełniać wymogi prawa tajlandzkiego. Dlatego twoje holenderskie oświadczenie dotyczące eutanazji nie jest tu nic warte. Możesz zlecić to prawnikowi. Tańszym rozwiązaniem jest to, że lepsze szpitale mają standardowe dokumenty dla swoich klientów/pacjentów (w niektórych przypadkach nawet z holenderskim tłumaczeniem), które wystarczy wypełnić i podpisać (wraz z dwoma świadkami). Szpital następnie zeskanuje Twoje oświadczenie i zapisze je w aktach pacjenta.
Drogi khao noi. mówisz:
„Tajlandzcy lekarze są prawnie zobowiązani do dalszego leczenia pacjentów, nawet tych pozbawionych nadziei, wszelkimi dostępnymi środkami”. To nie jest prawda. Pacjenci mogą odmówić leczenia, lekarz nie może się temu sprzeciwić.
Ci lekarze nie są zobowiązani przez prawo. Prawo rzeczywiście zabrania im przeprowadzania czynnej eutanazji, ale dobrzy tajscy lekarze nie będą już „leczyć” beznadziejnych pacjentów, chyba że za pomocą środków łagodzących ich cierpienie. Bardzo często są wypisywani na śmierć w domu.
Polecam wszystkim, aby stworzyli ten „testament życia”, o którym wspominasz. Ponadto potrzebujesz kogoś, kto to wyegzekwuje, nie jesteś już w stanie tego zrobić sam.
Drogi Tino,
Dzięki za tę radę. Myślę, że to mówi wszystko. Jak niewielu innych, znasz się na Tajlandii w tej okolicy. Sam jestem jeszcze za niski.
Z poważaniem,
Maarten
Z powyższych reakcji, za które dziękuję, niestety muszę wywnioskować, że w Tajlandii żyje się dobrze (przynajmniej dla farangów), ale zdecydowanie źle jest tam umierać! Będę musiał upewnić się, że wrócę na czas do Holandii!
Myślę, że w końcu przezwyciężyliśmy sprzeciw reformatorów i katolików tutaj, w Holandii, ale po przeprowadzce do Tajlandii wkrótce, ostatniego dnia, zetknę się z tajskim wariantem myślenia reformowanego: buddyzm!