Ambasador Joan Boer (fot. Hans Bos)

Przede wszystkim dobra wiadomość, po wizycie w dziale konsularnym ambasady w Bangkoku: obywatele Holandii mogą teraz otrzymać drogą pocztową oświadczenie o dochodach wymagane do ubiegania się o wizę emerytalną w tajlandzkim urzędzie imigracyjnym.

To oszczędza drinka na drinku, jeśli wnioskodawcy nie muszą osobiście jechać do Bangkoku lub konsulatów w Phuket i Chiang Mai. podróżować. Po jego przybyciu niedawno mianowany ambasador Joan Boer zbadał problemy i zbadał, jak inne ambasady w Bangkoku radzą sobie z tym „zaświadczeniem o dochodach”. Czytelnicy tego bloga pisali nawet do Boera z krytycznymi komentarzami.

Z około 200.000 10.000 Holendrów odwiedzających każdego roku i szacunkowo XNUMX XNUMX rodaków mieszkających tutaj, urząd konsularny w Bangkoku jest jednym z najważniejszych i najbardziej ruchliwych poza Europą, odpowiedzialnym również za Birmę, Laos i Kambodżę. To stawia wymagania, ale także tworzy zobowiązania. W czasie, gdy „Haga” ogranicza tylko usługi zagraniczne, holenderska ambasada w Bangkoku chce pracować bardziej zorientowana na klienta

Pogrubiony

Boer: „Nie potrzebujemy tego całego rachunku zysków i strat; jest to wymagane przez tajskie służby imigracyjne. Ale ponieważ niektórzy kandydaci (około 5, red.) podali liczby raczej szczerze, błędne stwierdzenie szkodzi imieniu ambasady. Chcemy się tego pozbyć. Wnioskodawca jest osobiście odpowiedzialny i może wypełnić oświadczenie, które można znaleźć na stronie internetowej ambasady (thailand.nlambassade.org) i dostarczyć je do ambasady lub konsulatu pocztą. Niestety, musi jeszcze dołączyć gotówkę, ponieważ tajski system bankowy nie jest jeszcze przystosowany do określenia nadawcy. Wtedy nie wiemy, skąd pochodzą pieniądze. W ten sposób staramy się maksymalnie ograniczyć liczbę podróży Holendrów do ambasad lub urzędów konsularnych”.

Boer dodaje, że w porozumieniu z innymi krajami strefy Schengen chce podnieść przydatność i atrakcyjność rachunku zysków i strat z rządem Tajlandii. „Dlaczego takie oświadczenie nie jest konieczne w Malezji i w Tajlandia Dobrze? Chcemy przejąć inicjatywę w tej dziedzinie – mówi nowy ambasador.

Od teraz rodacy mogą również ubiegać się o Deklarację Pobytu w formie pisemnej, jednak w celu potwierdzenia życia wnioskodawca musi ze zrozumiałych względów stawić się osobiście w konsula lub ambasadzie.

Według Boera jesteśmy jeszcze na początku rozwoju w dziedzinie konsularnej. Za dziesięć lat prawie wszystko będzie się odbywało przez internet. Wszystkie działania mogą być wtedy wykonywane bardziej efektywnie w centralnej lokalizacji.

Koszty i ubezpieczenie podróżne

Wielu czytelników tego bloga narzeka na koszty np. legalizacji. Według Boera niewiele można zrobić, aby to zmienić. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Hadze ustala ceny za akty konsularne na całym świecie. Lokalnie ambasada nie ma nad tym kontroli. Za tego typu usługi płacą również obywatele Holandii.

Boer jest zdecydowanym zwolennikiem obowiązkowego ubezpieczenia podróżnego dla Holendrów. Opowiada się za przyszłymi kontrolami przy wjeździe do Tajlandii. „Wszyscy Tajowie podróżujący do Holandii są zobowiązani do wykupienia ubezpieczenia podróżnego. To dobry biznes. Dlaczego cudzoziemcy nie wjeżdżają tutaj do kraju? Niemal każdego dnia napotykamy w ambasadzie problemy z Holendrami, którzy nie są ubezpieczeni lub mają niewystarczające ubezpieczenie. Bardzo się tym martwię, ponieważ osoby zaangażowane zauważają to dopiero wtedy, gdy coś idzie nie tak”. ( ciąg dalszy nastąpi)

25 odpowiedzi na „Aktualności: Ambasada (ponownie) wysyła zaświadczenie o dochodach pocztą (1)”

  1. Gringo mówi

    Otrzymuję to zestawienie dochodów pocztą od lat, więc nic nowego!

    • Hans Bos (redaktor) mówi

      Bert, nie śledziłeś wiadomości na tym blogu? Stary rachunek zysków i strat różni się od nowego. I które trzeba podpisać osobiście do tej pory w jednym z dwóch konsulatów lub ambasadzie. Jest to teraz ponownie możliwe drogą pocztową, częściowo na prośbę czytelników bloga.

      • Gringo mówi

        Hans: tak, ale w Twoim poście przegapiłem słowo „znowu”. Zatem dla wielu z nas nie zmieniło się nic poza formą.

        • Hans Bos (redaktor) mówi

          Nie czytałeś tej historii, Hans? Wskazanie wpłacającego w bankowości internetowej w Tajlandii nie jest obowiązkowe. W takim razie ambasada nie wie, skąd pochodzą pieniądze, prawda? Jeśli chodzi o obowiązkowe ubezpieczenie podróżne, jedziesz dalej. Zbyt często zdarza się, że obcokrajowcy wpadają tutaj w kłopoty, a potem muszą zrzucić się na koszty rządu lub innych osób. Nawiasem mówiąc, integracja przydałaby się niektórym rodakom.

          • Gringo mówi

            Pieniądze zostały przeze mnie przelane na konto Ambasady. Dostaję kopię tego depozytu z numerem referencyjnym i rzeczywiście, nie możesz podać nadawcy. Następnie wniosek został przesłany pocztą wraz z kopią dokonanej wpłaty. W ten sposób Ambasada mogła z pewnością ustalić, skąd pochodzą zdeponowane pieniądze. Przyznaję, że oznacza to dodatkową czynność administracyjną w Ambasadzie i szczerze mówiąc, wysyłanie gotówki EMSem jest również dość niezawodne.

          • Hans Bos (redaktor) mówi

            Kandydat/gwiazda z Tajlandii z holenderskim kontem bankowym?

            • Hans Bos (redaktor) mówi

              Nie wszyscy emeryci (jeszcze) mają konto w Holandii. A potem: z konta holenderskiego na konto tajlandzkie ambasady czy na konto holenderskie ambasady lub spraw zagranicznych? Po prostu włóż te 1200+ bahtów do koperty i oszczędź sobie wielu kłopotów….

            • Piotra Hagena mówi

              Dlaczego dopiero za, powiedzmy, 10 lat wszystkie procedury są przeprowadzane przez internet lub działania są wydajniejsze pod względem kosztów? Dlaczego nie zacząć teraz cyfryzować wszystkiego. Płatności następnie vlpg przez moje ING, moje Cokolwiek, bo nie wyobrażam sobie, że wielu emerytów nie ma już holenderskiego konta?
              Obsługa pocztą oszczędza Ci wielu kłopotów? Całkowicie się nie zgadzam. Taniej, bezpieczniej i szybciej przez internet?

          • Hans Bos (redaktor) mówi

            Chodzi o to małe poczucie odpowiedzialności. Wydaje się, że wielu obcokrajowców tego nie ma, ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami dla tajlandzkich szpitali i rządu. Gdzie poczucie odpowiedzialności zawodzi. powstaje obowiązek.
            Czy masz wrażenie, że cokolwiek jest w stanie podsunąć władzom Tajlandii pomysł (lub pozbyć się go)? Problem ciągnie się od lat i nic z tym nie zrobiono.

          • Styczeń mówi

            Myślałem, że NL, którzy przyjeżdżają do Th w celach turystycznych, są po prostu ubezpieczeni w podstawowym ubezpieczeniu w NL.

            • @ NIE. Źle myślisz. Gdyby tak było, nikt nie kupowałby ubezpieczenia podróżnego. Koszty leczenia są zwykle pokrywane w Europie, chociaż istnieją luki. Dotyczy to głównie kosztów assistance i SOS, które są pokrywane wyłącznie z ubezpieczenia podróżnego.

              • hans mówi

                A potem często musisz przeczytać drobnym drukiem warunki.

                Sam mam ciągłe ubezpieczenie podróżne z Europeesche, które jest dość duże i na początku myślisz, że jesteś ubezpieczony na cały rok. Cóż, nie po maksymalnie 60 kolejnych dniach za granicą ochrona wygasa.

                Ponadto często wyklucza się niektóre urazy odniesione podczas uprawiania niektórych sportów.

              • lex mówi

                Mam podstawowe ubezpieczenie z pakietem dodatkowym, według ubezpieczyciela który wystarczył na wyjazd i pokrycie ewentualnych nieszczęść, nie do końca, zachorowałem w Tajlandii i centrala alarmowa (Eurocross) odmówiła zrobienia czegokolwiek. moje koszty zostały opłacone, ale na tym się skończyło, ciągle narzekali na ubezpieczenie podróżne, podczas gdy ja wcale go nie potrzebowałem, według mojego ubezpieczyciela zdrowotnego, wiele 5 i 6, a później głupi list z przeprosinami od mojego ubezpieczyciela, coś poszło nie tak, warunki polisy nie zostały właściwie zastosowane.

              • Robbie mówi

                Nie chcę się reklamować i nie mam żadnych zainteresowań, ale moje roczne ubezpieczenie podróżne jest zawarte w Centraal Beheer Achmea. Tutaj można przebywać przez 6 miesięcy, czyli co najmniej 180 kolejnych dni. Najwyraźniej zasięg w tej firmie jest lepszy niż w Europeesche.

              • Styczeń mówi

                Skończyło się kilka razy w szpitalu na pilną pomoc, żaden problem z Anderem Zorgiem z podstawowym i dodatkowym ubezpieczeniem podróżnym nie chciało się płacić.

                • @ tak, to będzie. Mogę wyjaśnić, dlaczego tak jest. Ale to będzie długa historia i raczej techniczna. To rzeczywiście zależy od tego, czy masz dodatkowe ubezpieczenie i jak dokładnie. Ale komentarz, że ubezpieczenie podróżne jest bezużyteczne w nagłych wypadkach, jest błędny.

              • Styczeń mówi

                Pakiet podróżny. za koszty POMOCY AWARYJNEJ nie ma sensu.

                • @ Nie mogę wiele zrobić z takim komentarzem. mógłbyś przynajmniej wyjaśnić, na czym to opierasz.

    • HansNL mówi

      Tak zwane nowe zaświadczenie o dochodach to oświadczenie własne, na mocy którego Ambasada legalizuje podpis, więc w ogóle nie ma kontroli ze strony ambasady.
      Stary rachunek zysków i strat rzeczywiście opierał się na odcinkach wypłaty,
      wyciągi emerytalne, wyciągi roczne.
      I oto nadchodzi, nowe oświadczenie o dochodach od dłuższego czasu stosuje m.in. ambasada USA
      I ta deklaracja własna nie jest akceptowana jako dowód dochodów przez kilka urzędów imigracyjnych.
      Tak więc, drodzy ludzie, ryzykujecie, że wasze drogie wyjaśnienia na nic się nie zdadzą!

      A czy Szanowny Ambasador może mi wytłumaczyć, dlaczego wykonanie 5 cyfr musi odbywać się ze szkodą dla wszystkich pozostałych?
      Dlaczego po prostu nie ustalić wymogów dotyczących zaświadczeń o dochodach?

      Zła decyzja nowego ambasadora.

      !

  2. Pim mówi

    Czapki z głów dla Hansa.
    Nigdy nie doświadczyłem tak szybkiej zmiany.
    Uznanie dla pana Joana Boera jest również zasłużone.
    Oby tak dalej, to nie tylko poprawia mi dzień, ale także wielu innym.
    Już nie mogłem się doczekać, kiedy wsiądę do takiej furgonetki kamikaze.
    Tak więc dla nas też jest pewne bezpieczeństwo, że nie musimy śpieszyć się do Bangkoku.
    Dzięki !!!

  3. Pim mówi

    Moje wyrazy uznania dla ambasady, w szczególności dla Jeannette Verkerk.

    W międzyczasie , jak wskazano na stronie , wysłałem dokumenty 12 września .
    Następnie 15 września otrzymałem wszystko schludnie w domu.
    Z załączonych 1300,- Thb, 190,- Thb wróciło zgrabnie.
    Większość pracy była na poczcie, gdzie po 27 minutach w końcu zrozumieli, że kopertę zwrotną trzeba wysłać w kopercie zaadresowanej do ambasady.
    Aby uniknąć trudności dla listonosza, na kopercie zwrotnej umieściłem swój adres w języku tajskim, w tym moje holenderskie nazwisko, listonosz od razu wiedział, gdzie się udać.
    Jeannette, tak cię znowu znam, 1 wielki komplement.

  4. HansNL mówi

    Chciałbym odpowiedzieć, trochę spóźniony, na zalegalizowany podpis ambasady na naszym własnym zaświadczeniu o dochodach, co zdaniem ambasady ułatwia nam uzyskanie przedłużenia pobytu.

    To już jest poprawa, że ​​po raz kolejny możliwa jest obsługa pocztowa.

    Jednak jednak istnieją urzędy imigracyjne, świadome nieco beztroskiego sposobu zarabiania przez niektórych obywateli niektórych krajów, którzy już wcześniej mieli takie oświadczenie, NIE akceptują tego oświadczenia.

    Stare wyciągi, zwłaszcza vwb Holandia, opierały się na odcinkach wypłaty, wyciągach emerytalnych, rocznych wyciągach, wyciągach bankowych i tym podobnych.
    Dość wiarygodne, w oczach policji imigracyjnej.

    Słyszałem od funkcjonariusza tej samej policji, że faktycznie mówi się, że to oświadczenie nie jest już postrzegane jako wystarczające.

    Z czego, powiem.

    • Hans Bos (redaktor) mówi

      Oczywiście mogliśmy na to poczekać. Ostatecznie ambasada ma oczywiście rację, twierdząc, że to do Holendra należy udowodnienie imigracji, że ma wystarczające dochody/majątek. Jedynym pytaniem jest, w jakiej formie imigracja chce zobaczyć dowody.

      • HansNL mówi

        Sposób, w jaki większość Holendrów zjawiła się z oficjalnym dokumentem z ambasady, udokumentowanym lub uzupełnionym oświadczeniami itp., był znakomity.

        Ambasada mogła dość łatwo odpowiedzieć na to stwierdzeniem, że z załączonych oświadczeń wynika, że ​​dochody….
        Dodaj kopię, na przykład, rocznego zestawienia i piłka znów jest okrągła.

        Ale tak, jak powiedziałem, kim jestem?

        Samooświadczenie z zalegalizowanym podpisem nie ma moim zdaniem żadnej wartości.
        Oświadczenie z ambasady jest.
        I obawiam się, że ostatecznie policja imigracyjna poczuje to samo.

        Więc co?

  5. Wiesje i Ruud mówi

    10 listopada wniosek o wyciągi wysłane przez EMS, w tym kopertę zwrotną i 2600 bahtów. Można go śledzić za pomocą funkcji śledzenia i śledzenia. Tak, przesyłka została dostarczona 12 listopada. 25 listopada nadal nic nie dostałem i zadzwoniłem do Wydziału Konsularnego. Okazuje się: nie dotarł do ambasady… a przynajmniej nie został zarejestrowany w rejestrze poczty przychodzącej. Czekam jutro na telefon z ambasady, aby sprawdzić, czy udało im się namierzyć list, a ważne jest również moje 2600 bahtów! Jeśli nie…wiza traci ważność za dwa tygodnie. Jeżdżenie tam i z powrotem do BKK z Samui nie jest opcją, o której teraz myślę.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową