Emigracja, darowizny i zapisy oraz chwytające ramiona holenderskich organów podatkowych
Przepraszam? Och, myślisz, że się go pozbyłeś? Wyemigrować i gotowe? Cóż, jeśli wyemigrujesz z NL, czeka Cię niespodzianka. Bo wiesz, nie mogą uczynić tego bardziej zabawnym. Nasze organy podatkowe mają długie ręce i będą myśleć o tobie przez kolejne dziesięć lat, a zwłaszcza o twoich pieniądzach. Nie bez powodu ankieta przeprowadzona w 2009 roku nazwała podatek spadkowy „najbardziej znienawidzonym podatkiem w Holandii”.
Podatek od darowizn i spadków w Holandii reguluje ustawa o spadkach z 1956 r. Prawo to zawierało stare nazwy prawa: podatek od darowizn, podatek od spadków i (wygasłe) prawo przeniesienia. Już w 1859 r. w Holandii obowiązywało prawo spadkowe, które zostało przeredagowane jako ustawa o dziedziczeniu z 1956 r. Prawo to nadal obowiązuje po wielu poprawkach.
Ustawodawstwo i emigracja
Art. 3 ustawy zawiera przepisy dotyczące emigracji z Niderlandów. To jest tekst:
Członek 1:
Uważa się, że osoba holenderska, która mieszkała w Holandii i która zmarła lub dokonała darowizny w ciągu dziesięciu lat od opuszczenia Holandii, mieszkała w Holandii w chwili swojej śmierci lub przekazania darowizny.
Członek 2:
Bez uszczerbku dla postanowień akapitu pierwszego, każdą osobę, która mieszkała w Niderlandach i która dokonała darowizny w ciągu jednego roku od opuszczenia Niderlandów w celu zamieszkania, uważa się za mieszkającą w Niderlandach w chwili dokonywania darowizny.
To się nazywa fikcja zamieszkania. Czy widzisz różnicę?
Ustęp 1 dotyczy OSOBY HOLANDYJNEJ, która przekazuje darowiznę lub jej zaniedbuje w ciągu dziesięciu lat po wyemigrowaniu z Holandii. Ustęp 2 odnosi się do osób niebędących obywatelami Holandii, które oddają krew w ciągu roku. W obu przypadkach Holandia zachowuje prawo do pobierania podatków.
Jeśli więc „Jan Klaassen”, Holender, wyemigruje z Holandii na Alandy i w ciągu dziesięciu lat zrobi prezenty lub pójdzie do nieba, Holandia nałoży podatek od darowizn lub spadków. Podatek oblicza się od darowizny lub spadku, pomniejszonej o zwolnienia przewidziane przez prawo. Możesz zatem nadal korzystać z długiego ramienia holenderskich organów podatkowych przez kolejne dziesięć lat po emigracji.
Dlaczego takie jest prawo, pytasz! Bardzo łatwe. Są kraje, w których podatek od spadków i darowizn jest zerowy lub bardzo niski, a potem wyemigrujesz do takiego kraju w pewnym wieku, rozdasz wszystko lub, czy zgodnie z planem, czy nie, umrzesz, a Holandia zostanie w tyle. Ponieważ księga kasowa polderu musi być poprawna, powstała ta ustawa. Nie, nie jest zabawne, ale podatki nigdy nie są zabawne…..
Pomyśl o tym i złóż zeznanie podatkowe lub zleć to doradcy podatkowemu lub notariuszowi w Holandii. Jeśli nie złożysz raportu, ryzykujesz grzywnę i wiele nieszczęść dla siebie i twoich spadkobierców.
W szczególnych okolicznościach najlepiej jest zwrócić się o pomoc do ekspertów. Jak w przypadku „Jana Klaassena”; jest Holendrem, ale jego partner ma inną narodowość i wkrótce po emigracji oddają swoje dziecko. Wtedy potrzebna jest fachowa pomoc. Dotyczy to również sytuacji, gdy mieszkasz w kraju, który może również nakładać podatki na te pieniądze. Wtedy czasami możliwa jest redukcja. Pomoc eksperta jest również potrzebna, jeśli dokonujesz darowizny lub zaniechania „bez cła”.
Na koniec chciałbym odpowiedzieć na pytanie na tym blogu. Jeśli mieszkasz na Wyspach Alandzkich, bez względu na to, jak długo lub krótko, i OTRZYMASZ prezent lub spadek z Holandii, płacisz normalnie należne cło. W takim przypadku fikcja zamieszkania nie ma zastosowania.
Podatek od hazardu po emigracji
Ostatnio dostałem o to pytanie. Są emigranci i pracownicy delegowani, którzy przechowują swoje holenderskie losy na loterię w Tajlandii lub gdzie indziej. Czy są winni podatek od hazardu?
Jest to określone w ustawie o podatku od zakładów i gier (1961).
Podatek od gier losowych jest podatkiem bezpośrednim pobieranym od osób uprawnionych do nagród w krajowych grach losowych, niebędących grami kasynowymi, grami losowymi, grami losowymi lub grami losowymi rozgrywanymi przez Internet.
Nie ma nic o miejscu zamieszkania laureatów. Jeśli cena pełnego losu przekroczy 449 euro, wówczas podatek od gier hazardowych zostanie potrącony i wynosi obecnie 30,1 proc. Nawiasem mówiąc, jeśli masz nagrodę w „państwie”, holenderska loteria płaci ten podatek; cena netto jest brutto.
Organy podatkowe nakładają na cenę przypadającą na pełną partię. Jeśli dołączysz do klubu z rodziną lub przyjaciółmi, aby obstawiać z 20 osobami w Toto, Lotto, Lucky Day i więcej, ta grupa po prostu jest winna 449 procent po cenie ponad 30,1 euro. Strata pieniędzy, ale hej, to w dobrej sprawie, prawda? 😀
Ciekawy temat, Erik.Pytanie: czy to nie prawda, że odbiorca darowizny lub spadku jest w rzeczywistości podatnikiem - a jeśli jest Tajlandczykiem i mieszka w Tajlandii, to czy będzie ścigał go holenderski urząd skarbowy?
Cornelis, artykuł 36: podatek jest nakładany na przejmującego.
W przypadku spadków i darowizn, które są załatwiane przez notariusza, notariusz potrąci i zapłaci podatek. W innych przypadkach darczyńca lub spadkobierca będzie musiał złożyć oświadczenie i opłacić oszacowanie. Wtedy narodowość nie ma znaczenia, podobnie jak miejsce zamieszkania.
Ale i tutaj czujesz się jak łysy kurczak… Nawet jeśli nie chcesz, trudno jest zebrać, zwłaszcza jeśli kraje nie zgodziły się na pomoc. Wtedy do drzwi darczyńcy lub wykonawcy zapukają organy podatkowe. Potrącanie należnego podatku u źródła jest rozsądnym krokiem, zwłaszcza w przypadku transferów za granicę, aby uniknąć tej procedury z dodatkowymi kosztami.
Przepraszam, literówka.
W innych przypadkach obdarowany lub spadkobierca będzie musiał złożyć oświadczenie….
Czytam o tym na stronie urzędu skarbowego i tam widzę, że odbiorca prezentu pozostaje odpowiedzialny za podatek. Wtedy wydaje mi się, że organy podatkowe, jeśli nie można odebrać w Tajlandii, nie mogą już zwrócić się do darczyńcy. Czy się mylę?
Moderator: pytania czytelników muszą przejść przez redaktorów.
Cześć Eryk,
To, że loteria państwowa płaci podatek od gier, jest nieporozumieniem, słyszałem z różnych źródeł, że nagroda w wysokości 1.000.000 1.330.000 1.000.000 (wolna od podatku) jest w rzeczywistości nagrodą główną w wysokości XNUMX XNUMX XNUMX, z czego dla wygody wszystkie należny podatek został już zapłacony, pobrany i dlatego szczęśliwcowi zostaje wypłacony XNUMX XNUMX XNUMX... to można przeliczyć dokładnie co do centa. Słyszałem, że jest to normalna praktyka w Staatsloterij ze wszystkimi nagrodami. Nie znam już źródła...
Erik pisze, że cena netto jest zarumieniona, prawda?
Od tego roku obowiązuje nowa ustawa o podatku od spadków…https://www.belastingdienst.nl/wps/wcm/connect/bldcontentnl/berichten/nieuws/nieuwe-regels-belastingrente-erfbelasting-vanaf-2021 ……. Może coś się zmieniło??
Odpowiadam na trzy pytania tutaj.
Cornelis, zob. art. 46 ustawy o zbiorach. Można go znaleźć na stronie law.nl prawo windykacyjne. Stąd moja sugestia, aby wstrzymać i zastrzec podatek u źródła.
John, cena netto jest mnożona przez 1000/699, a następnie wchodzi w grę cena brutto. Z tego 30,1% to podatek. Cena jest zatem wyższa, jak mówisz, a wraz z tym przestrzeń cenowa staje się mniejsza. Więc tak naprawdę płacisz za to sam…
Mia, to nie jest nowe prawo, tylko regulacja odsetek podatkowych.
Dziękuję, Eryku, za to odniesienie. Teraz jest to dla mnie jasne!