Czy to zbiegi okoliczności, czy też wyrachowany atak na zwolnienie podatkowe obywateli Holandii w Tajlandii? Coraz częściej pojawiają się doniesienia, że ​​holenderskie organy podatkowe ignorują traktat z Tajlandią z 1975 r. o zapobieganiu podwójnemu opodatkowaniu.

Dotyczy to głównie Wydziału Zagranicznego służby w Heerlen. Niektórzy tamtejsi urzędnicy zdecydowanie twierdzą, że żadne zwolnienie z podatku dochodowego i składek na ubezpieczenie społeczne nie przysługuje, jeżeli dana osoba nie może udowodnić, że jest rezydentem podatkowym Tajlandii i została wyrejestrowana z Holandii. Heerlen jest coraz bardziej niezadowolony z samego faktu, że zgodnie z traktatem „ośrodek interesów życiowych” jest podstawą do zwolnienia z podatku w Holandii.

Holendrom w Tajlandii mówi się czasami, że zwolnienie jest przyznawane tylko pod warunkiem, że środki zostaną przelane bezpośrednio na tajskie konto bankowe. Bezsensowna sprawa…

Umowa podatkowa z Tajlandią

Teraz ze źródeł w Urzędzie Skarbowym w Hadze wynika, że ​​obecny traktat z Tajlandią od dawna jest cierniem w oku holenderskiego rządu. Osoby zwolnione otrzymują pieniądze netto z Holandii, podczas gdy rząd Tajlandii nie nakłada podatków lub prawie ich nie opodatkuje. Holandia chciałaby zatrzymać pieniądze z podatków we własnej kieszeni poprzez podatek potrącany u źródła. Jednak zmiana traktatu w celu zapobieżenia podwójnemu opodatkowaniu jest sprawą skomplikowaną i czasochłonną, a rząd Tajlandii woli, aby ekspaci wydali pieniądze tutaj, niż żeby zniknęły w holenderskim skarbcu.

Weź prośbę od K. od Chumpona. Po zaciekłym liście i ostrej rozmowie telefonicznej z jego strony, mieszkańcy Heerlen bez ogródek stosują się do (nowego) wymogu przedstawienia dowodu rejestracji w tajskim systemie podatkowym. Zdesperowany udał się do lokalnego biura Urzędu Skarbowego w Chumpon. Jest teraz zarejestrowany i ma tajski numer identyfikacji podatkowej.

Został natychmiast oceniony na rok 2014, do zapłaty: 0 bahtów. Pewnie dlatego, że opodatkowana jest tylko kwota, która faktycznie jest przekazywana do Tajlandii, a on podał idiotycznie niską kwotę (120.000 XNUMXB). Teraz tego nie sprawdzano, ale oczywiście w przyszłym roku może być inaczej. W liście, który miał być wysłany do „Heerlen”, stwierdził:
…„Najwyraźniej w Twojej obecnej opinii nie ma już znaczenia, że ​​zarówno Traktat Holandia-Tajlandia, jak i prawo Tajlandii de facto i de jure wyznaczają mnie jako rezydenta podatkowego Tajlandii”….   

Odrzucenie z Heerlen

Niedawno Peter N. również otrzymał od firmy Heerlen odrzucenie jego wniosku o zwolnienie z podatku. To był już drugi raz, ponieważ urzędnik nie był usatysfakcjonowany pierwszym wnioskiem. Zadał sobie trud poinformowania o decyzji telefonicznie. Fakt, że tajlandzkie organy podatkowe zwykle nie wydają numeru podatkowego, nie interesował go. Gdyby Piotrowi udało się w jakiś sposób uzyskać rejestrację podatkową, zwolnienie wkrótce stałoby się faktem. Taka jest gra, takie są zasady i tak powinno się grać. Zniechęcić się.

Godne uwagi jest to, że serwisowy pukacz Heerlen okazał się niechętny do wydania decyzji budzącej sprzeciw. Peter może zaprotestować dopiero wtedy, gdy jego fundusz emerytalny po raz pierwszy potrąci podatek u źródła. Rzecz dziwna i całkowicie nie do przyjęcia.

Zaczyna się pojawiać pytanie, czy urzędnicy organów podatkowych (i nie tylko w Heerlen) wiedzą, co robią. Jeden nie otrzyma zwolnienia, inny przez trzy, dziesięć lat lub bez daty końcowej.

List sprzeciwu

Z listu innego Holendra, który sprzeciwił się odrzuceniu wnioskowanego zwolnienia podatkowego. Co zostało natychmiast przyznane.

W swoim liście żądają Państwo między innymi aktualnego dowodu potwierdzającego, że jestem uznawany za rezydenta podatkowego w moim kraju zamieszkania. Zgodnie z traktatem między Holandią a Tajlandią (www.jongbloed-fiscaaljuristen.nl/files/belastingbelastingen_09/thailand.pdf) jest się zawsze uważanym za rezydenta podatkowego w kraju zamieszkania. Moim zdaniem jest to zatem pytanie nieistotne. Oświadczasz również, że aby kwalifikować się do zwolnienia, należy zostać wyrejestrowanym z Holandii. To również nie jest wymienione w traktacie, a zatem jest również błędne. Wyrejestrowanie może również określić kraj zamieszkania i służy jedynie jako dodatkowy dowód. Samo wyrejestrowanie nie jest wystarczającym powodem do ustalenia kraju zamieszkania.

W dalszej części tego listu wykażę Panu, na podstawie traktatu między Holandią a Tajlandią, dlaczego moja rezydencja podatkowa znajduje się w Tajlandii. W art. 4. Rezydencja podatkowa ust. 1 stwierdza się, co następuje:

„W rozumieniu niniejszej Umowy określenie „osoba mająca miejsce zamieszkania lub siedzibę w jednym z Państw” oznacza każdą osobę, która zgodnie z prawem tego Państwa podlega tam opodatkowaniu ze względu na miejsce zamieszkania, miejsce stałego pobytu, siedzibę zarządu lub jakąkolwiek inną okoliczność o podobnym charakterze”. W przypadku osoby fizycznej za państwo zamieszkania uważa się zatem to państwo, w którym znajduje się ośrodek jej interesów życiowych.

O tym, że ośrodek moich żywotnych interesów przeniósł się z Holandii do Tajlandii, świadczy następująca informacja (lista dokumentów potwierdzających znajduje się poniżej).

W związku z powyższym powinno być jasne, że opuściłem Holandię już od dłuższego czasu, a centrum moich zainteresowań życiowych jest w Tajlandii. W związku z postanowieniami artykułu 4 traktatu między Holandią a Tajlandią jestem zatem uważany za „mieszkańca Tajlandii i zgodnie z prawem Tajlandii podlegam tam opodatkowaniu na podstawie mojego miejsca zamieszkania, miejsca zamieszkania i innych odpowiednich danych, które wskazują, że centrum moich żywotnych zainteresowań znajduje się w Tajlandii. Innymi słowy: „Jestem zobowiązany do zapłaty podatku w moim kraju zamieszkania (Tajlandia)” na mocy traktatu. Dlatego, zgodnie z artykułem 18 tej umowy, mój dochód podlega opodatkowaniu tylko w jednym państwie, a mianowicie w Tajlandii.

Być może niepotrzebnie, chciałbym zauważyć, co następuje:

Często zdarza się, że ludzie mylą „podlegający opodatkowaniu” z „podlegającym opodatkowaniu”, co oznacza to samo, co „podlegający opodatkowaniu”. Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, traktat nie wspomina o obowiązku zapłaty podatku. Artykuł 4 mówi o „podlegającym opodatkowaniu”, a art. 18 mówi o „podlegającym opodatkowaniu w tym państwie”.

Nie ma zatem znaczenia, czy faktycznie płaci się podatek w Tajlandii od jakiegokolwiek dochodu, w odniesieniu do którego władza podatkowa została przyznana Tajlandii na mocy niniejszego traktatu! Opinię tę podzielają wasze organy podatkowe, co może wynikać z tego, co w formularzu LBB20 w części informacji ogólnej stwierdza się, że „można również dostarczyć dokumenty potwierdzające itp., itd.”.

W związku z powyższym, jak również na podstawie załączonych dokumentów uważam, że wykazałem, iż rezydentem podatkowym jest Tajlandia i w dalszym ciągu proszę o uwzględnienie mojego wniosku o zwolnienie z potrącania podatków od wynagrodzeń.

38 odpowiedzi na „Administracja podatkowa i celna żąda (wbrew traktatowi) rejestracji podatkowej w Tajlandii”

  1. Danny mówi

    Bardzo dobra obrona. Radzę wszystkim to zachować. W przypadku! Nigdy nie wiesz.
    Nawiasem mówiąc, 10 lat temu musiałem tą kartą udowodnić, że jestem rezydentem podatkowym.
    Bez sensu. 200 bahtów i 10 minut później miałem to

    • Edarda mówi

      Jeśli Tajlandia nie podaje numeru podatkowego i nie nakłada podatków, państwo holenderskie nadal nie może nakładać podatków, patrz artykuł 1-2-4-27, a sama Holandia podpisała to jako modelową umowę z OECD - więc ludzie mogą po prostu złożyć zawiadomienie o sprzeciwie.

  2. Edarda mówi

    Złożyłem zawiadomienie o sprzeciwie do Centralnej Izby Odwoławczej w Utrechcie i mam nadzieję, że wielu pójdzie za mną, a jeśli ponownie zostanie odrzucone, po prostu odwołaj się ponownie, dopóki same organy podatkowe nie będą już widzieć drzew w lesie
    Przyzwyczaiłem się już do tego i złożyłem również sprzeciw do SVB w sprawie AOW itp.

  3. Richard J mówi

    Niedawno złożyłem zawiadomienie o sprzeciwie, podobne do powyższego Holendra, któremu natychmiast przyznano zwolnienie. Ja też dostałem zwolnienie, ale pod bezsensownym warunkiem, że emerytura jest przekazywana bezpośrednio do Tajlandii przez fundusz emerytalny.

    Nie ma sposobu, aby zmierzyć, czy po prostu nas zastraszają?

  4. Joost mówi

    Sedno problemu polega na tym, że niektóre małostkowe umysły w Heerlen nie mogą zaakceptować tego, że emeryci w Tajlandii nie płacą podatków z powodu zazdrości, ponieważ tajski rząd nie jest tym zainteresowany. Jest teraz oficjalna skarga (złożona przeze mnie), która bez wątpienia będzie miała kontynuację u Rzecznika Praw Obywatelskich. Sąd również zostanie poproszony o wydanie orzeczenia w tej sprawie w odpowiednim czasie. Miejmy jednak nadzieję, że wcześniej Rzecznik położy kres szokującej anarchii niektórych zazdrosnych urzędników państwowych w Heerlen.
    W pełni zgadzam się z tym, co zostało powiedziane w artykule na temat aspektów traktatu. Dotyczy to podlegania opodatkowaniu teoretycznemu, ponieważ jest się rezydentem Tajlandii, a nie tego, czy faktycznie płaci się tam podatek.
    Nawiasem mówiąc, zaleca się wymeldowanie z Holandii, aby wykazać, że wyjechało się z Holandii „z terwoonem” (choć nie jest to wymagane traktatem).

  5. Harry br mówi

    Kto żąda, ten udowadnia.

    Twierdzisz, że mieszkasz w Tajlandii i podlegasz tam opodatkowaniu, ponieważ TAKA jest zasada. Fakt, że pobierany podatek wynosi ZERO, nie ma znaczenia. nawiasem mówiąc, dokładnie tak samo, jakbyś mieszkał w innym kraju o zerowym opodatkowaniu.

    Przepraszam, ale myślę, że to normalne, że przesyłany jest dowód rejestracji, w tym przypadku Tajlandii. Był ze mną też w 1994 r., kiedy ubiegałem się o zwolnienie podatkowe z moich przywiezionych pieniędzy, zarobionych w TH i SE Azji.
    A opłata NL wynosiła: NIUL.

  6. William P. mówi

    Jest to dla mnie cierniem w boku, że większość byłych rezydentów Holandii szuka schronienia ze swoimi zasiłkami i/lub emeryturą i/lub AOW. Po prostu płać podatki w Holandii, jeśli masz holenderski paszport lub jesteś naturalizowany jako Tajlandczyk lub jakikolwiek inny kraj, w którym mieszkasz. Może krótkowzroczne, ale tak to powinno być uregulowane globalnie, o ile mi wiadomo.

    • Richard J mówi

      Przykro mi, Willem, niestety dla ciebie sprawy mają się obecnie inaczej na całym świecie. Przyjętą na arenie międzynarodowej zasadą jest, że płacisz podatek w kraju zamieszkania, czyli w kraju, w którym mieszkasz, ponad 182 razy w roku.

      Intencją jest również, aby emigranci z NL płacili podatki w Tajlandii. Zachodzi tylko okoliczność, że rząd Tajlandii nie jest tym zainteresowany.

    • Willem mówi

      William P.

      Nadal mieszkam w Holandii i płacę tu dużo podatków. Ma to oczywiście swój powód.
      Główną funkcją podatku jest funkcja budżetowa. Oznacza to, że wpływy z opłaty są przeznaczone na finansowanie dóbr i usług publicznych, które politycznie zdeterminowane są jako powszechnie dostępne. Przykładami są sprawy takie jak obrona, policja, wymiar sprawiedliwości, sieć drogowa, ubezpieczenia społeczne, pomoc, opieka zdrowotna, dotacje, sztuka i kultura.

      Każdy, kto nie mieszka już w Holandii. Jego miejsce zamieszkania w innym miejscu nie będzie już korzystać z dóbr i usług zbiorowych opisanych powyżej. Dlatego uważam za całkowicie słuszne, że osoby mieszkające za granicą podlegają tam opodatkowaniu. Czasami jest to więcej, a czasami mniej niż w Holandii.

      Nie pozwólmy, aby zazdrość była powodem do krytyki całkowicie uzasadnionych traktatów prawnych.

      Byli rezydenci, jak ich nazywasz, płacili całe swoje życie zawodowe w Holandii za swoje podatki i składki, a teraz w ogóle nie korzystają z żadnych rezerw.

      Gr.

      Willem

  7. Christian H mówi

    Holenderska administracja podatkowa i celna nie szczędzi wysiłków, aby móc zbierać pieniądze wszędzie, a wszystkiemu temu towarzyszą wysokie koszty.
    Jeśli ktoś nie chce już przestrzegać kwoty podatku z Tajlandią, rząd musi najpierw dojść do porozumienia z rządem Tajlandii.
    Kiedy ogłosiłem wówczas, że przeprowadzam się do Tajlandii, powiedziano mi czarno na białym, że Tajlandia może wówczas opodatkować mnie, z wyjątkiem świadczenia AOW.

  8. Sir Charles mówi

    Nie masz pojęcia o podatkach, ale spójrz na to z pragmatycznego punktu widzenia, ponieważ jeśli nie można przedstawić żadnego dowodu, nie jest zaskakujące, że na razie nie przyznano zwolnienia z dochodów i składek na ubezpieczenie społeczne.
    Pod warunkiem, że administracja skarbowa i celna na pewno popełnią błędy w tym zakresie, ale często wina leży też po stronie zgłaszającego.

    Nawiasem mówiąc, słyszeliście Państwo od „źródeł” w administracji podatkowej i celnej, że obecny traktat jest cierniem w oku rządu holenderskiego, tak prawdopodobnie będzie, ale proszę również wymienić te źródła, w przeciwnym razie można go tylko interpretować jako stłumiona frustracja tych samych holenderskich władz rządowych lub podatkowych.

    • Richard J mówi

      Tu pragmatyka nie wchodzi w rachubę!

      Mamy do czynienia z umowami podatkowymi między dwoma krajami i organy podatkowe NL muszą je wdrożyć. Jeżeli składający petycję przedstawi dowody zgodnie z umową podatkową, należy przyznać zwolnienie.
      Obecnie zachodzi okoliczność, że organy podatkowe NL żądają wszelkiego rodzaju dowodów, które zgodnie z traktatem nie musiałyby być przedstawiane. Krótko mówiąc, organy podatkowe są poza linią.

  9. Hansa Bosa mówi

    Drogi Williamie. Zwolnienie z podatku może być cierniem w oku, ale jest to po prostu uregulowane w traktatach przez wzajemne rządy.
    Ponadto naturalizacja do Tajlandii jest w zasadzie niemożliwa. A co ze składkami, które ktoś przez całe życie płacił w przekonaniu, że jest ubezpieczony na starość.
    Kiedy jednak dochodzi do sedna i trzeba zapłacić podatek od wszystkich funduszy z Holandii, obowiązki obejmują również prawa, takie jak ubezpieczenie zdrowotne. Rząd nie może mierzyć podwójnymi standardami i jeść w obie strony.

  10. Jacques mówi

    Czekałem chwilę, żeby zobaczyć, czy znajdzie się kolejny Holender, który uważa, że ​​podatki należy zawsze płacić w każdym miejscu w Holandii, i tak, znowu taki jest. Radzę temu panu uważnie przeczytać pozostałe i poprzednie wiadomości dotyczące traktatu pomiędzy Holandią a Tajlandią. Jest to bardzo jasne i wcale nie takie trudne do uchwycenia. Organy podatkowe w Holandii zachowują się żałośnie w niektórych kwestiach i nie dotrzymują terminu. Arogancja w najlepszym wydaniu. Co więcej, emerytowani urzędnicy służby cywilnej, którzy mieszkają w Tajlandii przez długi czas, również są dyskryminowani, ponieważ muszą płacić podatki w Holandii. Grupa ta nie otrzymuje zatem płatności brutto, netto. W tym zakresie jest to uregulowane w prawie i część osób zapewne zasnęła podczas konsultacji wiele lat temu.Poruszyłem już tę kwestię z moimi przedstawicielami związkowymi i znów jest to temat do dyskusji. Nadal nie jest jasne, czy pozew zostanie przekształcony w pozew, ponieważ jest delikatny, ponieważ oczywiście trzeba znaleźć dużo pieniędzy, a obowiązkowe składki od byłych urzędników państwowych są z pewnością ważne, aby móc płacić i opłacać wszyscy (szczęśliwi i uzasadnieni) ubiegający się o azyl. tak, są one powszechne w Holandii.

  11. petervz mówi

    Wydaje się, że istnieje niepewność co do umowy podatkowej, lub lepiej mówiąc, umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Kwota ta nie oznacza, że ​​nie istnieje już obowiązek podatkowy, ale że kwota dochodu opodatkowana w jednym państwie nie może być ponownie opodatkowana w drugim państwie. Jeśli przebywasz w Tajlandii dłużej niż 180 dni, będziesz zobowiązany do zapłaty podatku w Tajlandii. Obowiązek podatkowy nie musi oznaczać faktycznego zapłacenia podatku. Zależy to od władz kraju, w którym podatek jest należny. Jeżeli jednak w jednym kraju nie zapłacono podatku od (części) dochodu, drugi kraj ma prawo nadal opodatkowywać tę (część) dochodu.

    • Willem mówi

      Po 180-dniowym pobycie w Tajlandii nie ma automatycznego obowiązku podatkowego. Najpierw musisz zostać wyrejestrowany z holenderskiego rejestru ludności. Wiele osób przebywa w Tajlandii do 8 miesięcy w roku i oficjalnie mieszka w całości w Holandii.

      • Petervz mówi

        180 dni dotyczy tzw. rezydencji podatkowej, której nie należy mylić z oficjalnym miejscem zamieszkania.

  12. Joop mówi

    Obniżenie podatku (zwolnienie) jest przyznawane tylko od kwoty, która jest faktycznie przekazywana do Tajlandii. Jest to określone w traktacie w artykule 27: Ograniczenie ulg podatkowych.

  13. Leo E Boscha mówi

    Administracja Podatkowa i Celna Heerlen stosuje zasady czysto arbitralnie.
    Niektórzy emeryci otrzymują zwolnienie na 3 lata, inni na 5 lub 10 lat.
    Znam jednego, któremu przyznano nawet nieograniczone zwolnienie, o ile mieszka w Tajlandii.

    Niektórzy otrzymują zwolnienie natychmiast po złożeniu wniosku bez żadnych problemów, inni muszą przed przyznaniem zwolnienia przedstawić liczne dowody na to, że są rezydentami podatkowymi.

    Wraz z moim pierwszym wnioskiem (w 2005 r.) po wyrejestrowaniu mnie z Holandii, od razu otrzymałem zwolnienie na 3 lata, załączając „Certificate of Residence” z imigracji z dowodem, że jestem rezydentem podatkowym.
    W 2008 roku ponownie złożyłem wniosek o 3-letnie zwolnienie z tym samym Certyfikatem i otrzymałem je bez żadnych problemów.

    Wraz z kolejnym wnioskiem w 2011 roku otrzymałem wiadomość, że świadectwo rezydencji nie jest dowodem na to, że jestem rezydentem podatkowym Tajlandii.
    Po różnych wymianach listów i rozmowach telefonicznych rzeczona urzędniczka (była to dama) pozostała stanowcza; więc nie ma już zwolnień podatkowych.
    (Poprzednie dwa podania miałem do czynienia z urzędnikami płci męskiej).

    W akcie desperacji zdecydowałem się podjąć kroki w celu zapłacenia tutaj podatku, aby udowodnić, że jestem rezydentem podatkowym.
    (Nawiasem mówiąc, stawki podatkowe w Tajlandii to grosze!)

    Cóż, to był problem sam w sobie, aby to zrobić.
    Po pierwsze, wysyłali mnie z jednego urzędu skarbowego do drugiego, zawsze z wyższego szczebla.

    Kiedy byłem we właściwym urzędzie okazało się, że dopiero po 6 miesiącach mogę zacząć płacić podatek i dopiero wtedy mogę uzyskać dowód rezydencji podatkowej.
    Następnie telefonicznie poinformowałem firmę Heerlen, że dowód posiadania statusu „rezydenta podatkowego” mogę przedstawić dopiero po 6 miesiącach.
    Ta sama pani powiedziała mi, że weźmie moje akta.
    Kto może opisać moje zaskoczenie, gdy powiedziano mi, że nie muszę już się wysilać, bo:
    (nie uwierzysz)…..MOJE ZWOLNIENIE Z PODATKU ZOSTAŁO JUŻ PRZYZNANE I NA 5 LAT.
    Potwierdzenie już było w drodze.

    Więc w przyszłym roku muszę ponownie złożyć wniosek.
    Mam teraz „żółtą książeczkę domu”, myślę, że wyślę ją jako dowód.
    Wydaje się, że są emeryci, którym się to udaje.

    • Petervz mówi

      Rzeczywiście, jesteś rezydentem podatkowym tylko wtedy, gdy przebywasz w kraju przez co najmniej 180 lat w roku podatkowym.

  14. Leo E Boscha mówi

    @ Joop, jak możesz przeczytać, mam zwolnienie od 10 lat, ale cały mój dochód (emerytura i emerytura państwowa) jest przelewany do mojego holenderskiego banku.

    • Joop mówi

      Jeśli organy podatkowe zażądają, tak jak ja ostatnio, aby dochód został przekazany do Tajlandii, to Heerlen ma do tego prawo i po prostu wykonuje umowę.
      Artykuł 27, naprawdę.

  15. Rene mówi

    Jako doradca podatkowy w Holandii chcę zaangażować się przynajmniej w jedną rzecz, potrącenia z Aow są zawsze przypisane do Holandii, bez względu na to, gdzie jesteś zarejestrowany. Jeśli chodzi o inne świadczenia, ważne są różne przepisy dotyczące tego, czy podatek od wynagrodzeń w Holandii są ważne i można je zobaczyć tylko osobiście.

  16. Christian H mówi

    Drogi LeoBoschu,

    Dobrze opisujesz, jaka jest „polityka” w Urzędzie Skarbowym. Losowość!

    Na pytanie, dlaczego tym razem 5 lat, a potem znowu 3 lata, podczas gdy ja zawsze przesyłam te same dane, w tym żółtą książeczkę, niezmiennie otrzymujesz odpowiedź „taka jest nasza polityka”.
    Mam też przelewane emerytury do holenderskiego banku, bo płacenie podatków z Tajlandii do Holandii też jest bardzo trudne. Mam zwolnienie od 14 lat, ale z różnych publikacji zauważam, że to zwolnienie jest kwestionowane. Po prostu za 2 lata może być inaczej.

  17. l. niski rozmiar mówi

    Oto najnowsze wiadomości, które otrzymałem w sprawie podatków.

    podatki.
    Wszyscy Holendrzy mieszkający w Tajlandii mają swój AOW przypisany do Holandii i od 2016 roku zapłacą 10% podatku od AOW, ponieważ od 2016 roku nie będą już obowiązywać ulgi podatkowe itp. Osoby, które były urzędnikami służby cywilnej lub pracownikami rządowymi w Holandii, zawsze podlegają obowiązkowi płacenia podatku w Holandii.

    powitanie
    Louis

  18. Richard J mówi

    Zapytaj Leo:

    Znam Certyfikat rezydencji jako dokument wydawany przez tajlandzkie organy podatkowe po zapłaceniu podatku.

    Masz na myśli ten dokument?

    A może masz na myśli dokument, który Urząd Imigracyjny wydaje w celu potwierdzenia Twojego adresu zamieszkania?

    • Joop mówi

      Drogi Richardzie, traktat stanowi, że opodatkowanie jest przydzielane „państwu zamieszkania”. Jeśli nadal jesteś zarejestrowany w Holandii, jest to Twój kraj zamieszkania. Jeśli zostałeś wyrejestrowany i mieszkasz w Tajlandii, musisz przedstawić ten dowód w Heerlen i jest to zaświadczenie o rezydencji, które możesz uzyskać od urzędu imigracyjnego, pod warunkiem spełnienia warunków. Wszelkiego rodzaju dokumenty z tajlandzkich organów podatkowych nie wchodzą w grę. W traktacie jest mowa tylko o „rezydencji”.

    • l. niski rozmiar mówi

      Drogi Richardzie,

      Tak jak w Holandii jest dowód wymeldowania za pośrednictwem gminy, tak w Tajlandii jest dowód meldunkowy z adresem zamieszkania, z 2 tajlandzkimi świadkami, tzw. Certificate of Residence.
      Tajski serwis telefoniczny nie przeszkadza w tym.

      Urząd imigracyjny sprawdza adres domowy co 90 dni.

      powitanie
      Louis

  19. styczeń mówi

    Ktoś, kto zarobił pieniądze w Holandii i otrzymuje pieniądze z Holandii, powinien płacić podatek wszędzie tam, gdzie mieszka w Holandii.

    • wibar mówi

      Oczywiście, dlaczego wy jako kraj macie przestrzegać prawa, które sami podpisaliście (czyli sarkastycznie). Jan, czy po prostu nie przeczytałeś wcześniej fragmentów? Umowa podatkowa została podpisana przez Holandię. Nie ma znaczenia, czy później się zgodzisz, czy nie. Nie zmniejsza to skuteczności prawa. I z pewnością rząd (tj. organy podatkowe) muszą przestrzegać tego prawa. Jeśli nie, to trzeba je poprawić. Powszechnie wiadomo, że holenderski rząd chce wszędzie wydawać jak najwięcej pieniędzy, ale to nie usprawiedliwia łamania prawa.
      Z zainteresowaniem przyglądam się procesowi prawnemu, który, jak rozumiem, został wszczęty i jestem ciekawy, co krajowy rzecznik praw obywatelskich z tym zrobi.

    • młody mówi

      John, chyba źle zrozumiałeś. Jeśli Twoje oświadczenie było prawdziwe, powinieneś mieć również możliwość wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego w Holandii. I to jest właśnie problem. W Holandii jesteś po prostu zobowiązany do przebywania w kraju przez minimalny czas. Jeśli nie, zostaniesz wypisany. A twoje ubezpieczenie zdrowotne wygaśnie. Ale potem podatek?

      Miałem 3 zwolnienia. Pierwsze 2 poszły stosunkowo łatwo. Problemy pojawiły się przy trzecim. Otrzymałem list od Heerlen na mój adres w Tajlandii, z prośbą o potwierdzenie, że mieszkam w Tajlandii….. Po wielu telefonach/korespondencjach tam i z powrotem przyznano trzecie zwolnienie na 5 lat (!!!???), podczas gdy wcześniejsze 2 obowiązują tak długo, jak długo mieszkam w Tajlandii.

      Haga chce jeść na dwa sposoby. Brak wizji/poczucia rzeczywistości.

  20. Ruud mówi

    Ten problem będzie miał również znaczenie dla mnie w przyszłym roku.
    Wtedy polisa rentowa się opłaci.
    nie muszę już płacić podatku w Holandii z Heerlen,
    Otrzymałem również zwrot podatku od organów podatkowych jako podatnik niebędący rezydentem.
    W przypadku tej renty muszę jednak wystąpić o zwolnienie, a do tego muszę zarejestrować się w tajlandzkim urzędzie podatkowym, który już dwukrotnie odmówił.

    Właściwie trochę mi tego wszystkiego brakuje.

    Zadzwonię ponownie wkrótce.
    Muszę również upewnić się, że Holandia nie będzie sama opodatkowywać tej renty.
    Krąży inna historia, że ​​renta odbywa się kosztem zysku ubezpieczyciela, a następnie jest opodatkowana w Holandii.

  21. teos mówi

    Płacę podatki w kraju, z którego otrzymuję pieniądze. Więc w tym przypadku mój kraj Holandia. AOW i tak jest opodatkowane w Holandii i przez nią, a ja płacę podatek do Holandii od mojej emerytury. To holenderskie pieniądze zarobione w Holandii i moim zdaniem Tajlandia nie ma do nich prawa.

  22. Leo E Boscha mówi

    @RichardJ
    Wydawało mi się, że wyraźnie napisałem w mojej odpowiedzi, że wraz z wnioskiem o zwolnienie z podatku wysłałem zaświadczenie o rezydencji z urzędu imigracyjnego.

  23. Richard J mówi

    Niestety muszę stwierdzić, że termin Certyfikat rezydencji jest używany niewłaściwie.

    Certyfikat rezydencji jest dokumentem wydawanym przez tajlandzkie organy podatkowe.

    Dokumentem wydanym przez tajlandzki urząd imigracyjny jest zaświadczenie o adresie.

    Zobacz też: plik podatkowy dla post-actives.

  24. ja mówi

    W takiej sprawie wchodzą w grę wszelkiego rodzaju względy, które zaciemniają właściwy pogląd na sprawę. Pojawia się na przykład pytanie, czy emeryt w TH byłby zwolniony z opodatkowania w NL, ponieważ jest rezydentem podatkowym w TH. Następnie odnosi się do umowy podatkowej NL-TH. Emerytem też nie byłby zainteresowany TH Fiscus.

    Ale w końcu sprowadza się to do trzeciej kwestii: jeśli połączysz pierwszą (mianowicie, jeśli mieszkasz w TH, podlegasz opodatkowaniu TH), z drugą (a więc: TH Fiscus nie jest zainteresowany emeryt), masz szansę w ogóle nie płacić podatków, dzięki czemu Twój dochód w Holandii pozostaje prawie 100%. Poza emeryturą państwową, czyli dlatego, że zawsze (!) podlega holenderskiemu systemowi podatkowemu. Chciałbym dodać motyw 4. Zobacz dalej.

    Uwaga 1: jeśli ktoś jest wyrejestrowany z urzędów miejskich w NL i mieszka w pełni w TH, jest uważany za podlegającego opodatkowaniu w TH. W żadnym przypadku nie są odprowadzane żadne składki na ubezpieczenie społeczne. Nie musisz nic w tym celu robić. Możliwe, że składki są nadal odliczane w pierwszym roku, ale jest to w pełni korygowane w kolejnym roku poprzez zeznanie podatkowe/ocenę. Podatek dochodowy jest potrącany, nawet jeśli ktoś jest zobowiązany do zapłaty podatku w TH. Trzeba wykazać, że faktycznie płacą podatek w TH. Traktat podatkowy mówi, że jest to mylące, jak to zrobić, więc istnieją różnice w interpretacji, co prowadzi do (gorących) dyskusji z administracją podatkową i celną NL.
    Dlaczego są te dyskusje? Ponieważ jeśli nie płacisz podatku w Holandii, oczekuje się, że będziesz to robić w TH. Fakt ten jest także zgodny z duchem traktatu. Trzeba zatem udowodnić, że płaci się podatek w TH. Jednak dla wielu osób chodzi właśnie o unikanie płacenia podatków na rzecz TH! Bo o to właśnie chodzi! Zwolnienie z podatku w NL, brak płatności podatku w TH.

    Uwaga 2: Administracja Podatkowo-Celna TH nie prowadzi aktywnej polityki dotyczącej płacenia podatku przez m.in. emerytów i rencistów NL. Ludzie nie szukają aktywnie osób, które mieszkają w TH na stałe, a zatem mogą być uważane za podatników. Można to łatwo zrobić za pośrednictwem komputerów imigracyjnych. Po 2 x 90-dniowych raportach można wykazać, że ktoś mieszka w TH od 180 dni i dlatego może zostać zarejestrowany i zaliczony do celów podatkowych. O ile mi wiadomo, emeryci to tylko małe rybki. Załóżmy, że ktoś przekazuje emeryturę w wysokości 1500 euro miesięcznie, a następnie po wszelkiego rodzaju zwolnieniach dochodzi do około 1.300 bahtów opłaty podatkowej miesięcznie, czyli 15,5 tysięcy bahtów rocznie. Nie przekręcają tego pokrętła w TH. Jeśli ta osoba płaci również składki na ubezpieczenie zdrowotne TH za swoją żonę i dzieci TH, wychodzi za 0 bahtów. Zarówno miesięcznie, jak i rocznie.
    Ale jeśli ktoś mimo to chce się zarejestrować, jest bardzo mile widziany przy biurku. Ale jeśli nie (!) pojawisz się przy ladzie, to też w porządku!

    Uwaga 3: Załóżmy, że posiadasz rejestrację podatkową w TH i chcesz zwolnienia z podatku w Holandii, byłoby miło, gdyby organy podatkowe Holandii uznały, że ta rejestracja jest więcej niż wystarczająca, oprócz faktu, że jesteś rezydentem TH, aby przyznać Ci to zwolnienie. Następnie weź pod uwagę, że organy podatkowe TH Cię nie gonią, wtedy ta sprawa stanie się bardzo lukratywna, jeśli Twój dochód nie wynosi 1500 euro rocznie. miesięcy, ale o kilka czynników wyżej. I to właśnie czytam między wierszami w wielu postach i odpowiedziach w ciągu ostatnich kilku lat. Ale o co chodzi? Jeżeli, jak wspomniano powyżej, Twoja emerytura wynosi 18 2016 euro, w 16 r. zapłacisz kwotę około 425 1625 bahtów, czyli 1200 euro. W Holandii za wygodę zapłaciłbyś 100 euro. Na całym manewrze zaoszczędzisz zaledwie XNUMX euro p. rocznie, czyli XNUMX euro miesięcznie. Kwoty NL obliczone optymistycznie. Ale hej, co robisz, gdy jesteś w kropce???? Interesujące staje się zatem, jeśli dochody są znacznie wyższe, a w Holandii płaconych jest również znacznie więcej podatków. Nie tak jest w TH. Zobacz sedno dyskusji tutaj.

    Nowa uwaga 4: W NL płaciliśmy podatki, ponieważ finansują między innymi opiekę zdrowotną, edukację, infrastrukturę, policję, sądownictwo, obronę. Teraz jest tak, że już go nie używam i polegam na kolektywnych instytucjach TH. Ale nie odwołuję się do kasy chorych, bo za granicą jestem wyjątkowo dobrze ubezpieczona, nauka już mi się nie podoba, infrastruktura jest taka sobie, mam wątpliwości co do policji i wymiaru sprawiedliwości, i dobrego słowa na obronę. Krótko mówiąc: uważam, że wydatkami na TH, w tym podatkami pośrednimi, w tym VAT, oraz inwestycjami w dom i ognisko domowe, w wystarczającym stopniu przyczyniam się do TH habitat. Chociaż jestem w korzystnej sytuacji posiadania czegoś więcej niż tylko emerytury poza Aow, to jednak uważam, że każdy, kto ma dochód, powinien nadal płacić podatek stosownie do posiadanych środków. Ale życzę tej Holandii: po pierwsze, nie płacę tyle więcej, niż gdybym nadal mieszkał w Holandii, a po drugie: wiele zawdzięczam Holandii, na tyle, że mogę teraz cieszyć się dobrym łącznym dochodem w TH, mimo że Moja żona TH i ja ciężko na to pracowaliśmy przez lata. Bo to też zawdzięczam NL. Ponieważ: nieważne, jak na to spojrzeć: Holandia nie jest taka zła. Po prostu rozejrzyj się wokół siebie!
    TH jest w porządku, nie usłyszysz, żebym cokolwiek o tym mówił, ale jestem to winien NL.

  25. Leo E Boscha mówi

    Drogi Richardzie J

    Formularz, za pomocą którego prosisz o potwierdzenie swojego adresu zamieszkania w Tajlandii podczas imigracji, jest zatytułowany:

    „FORMULARZ WNIOSKU O WYDANIE CERTYFIKATU POBYTU W TAJLANDII”.

  26. Leo E Boscha mówi

    @l.lagemaat

    Dowodem na to, że jesteś zameldowany w urzędzie gminy jest tzw. „żółta książeczka mieszkaniowa”.

    Według oficjalnego angielskiego tłumaczenia zatytułowanego: „HOUSE REGISTRATION Thor.Ror.13”.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową