Oda do zupy z makaronem

Hansa Boscha
Opublikowany w Żywność i napoje
tagi:
13 września 2023

Byłem też fanatykiem zup w Holandii, z silnym upodobaniem do gęstych szparagów lub zupy grzybowej. Słynna była moja grochówka i wariant z fasolą. W Tajlandii nabrałam ochoty na zupę z makaronem, w najrozmaitszych wariacjach.

Nie żebym zrezygnowała z narodowych zup obiadowych. Nadal regularnie robię grochówkę lub fasolkę szparagową, ale wtedy rtęć musi spaść poniżej 25 stopni. Moja dziewczyna lubi ze mną jeść i lubi wędzoną kiełbasę, która przyjechała z Holandii.

W Tajlandii wolę lunch z talerzem smacznej zupy z makaronem. A czasem dwa. W każdym razie nie codziennie ten sam wariant, choć zdarzają się też wyjątki. Znam już najlepsze stragany w Hua Hin. Na przykład mogę zjeść znakomitą zupę z kaczki wzdłuż linii kolejowej, najlepiej z żółtym makaronem. Namiot z trudem nosi nazwę „chata”, ale jest w miarę czysty. Czasami jest to trochę szokujące, gdy pociąg przejeżdża z dudnieniem kilka metrów dalej, ale to nie powinno psuć zabawy.

Kawałek dalej regularnie delektuję się zupą wołową, niedostępną nigdzie w Tajlandii. Tutaj też mam do wyboru różne grubości makaronu, ale najczęściej wybieram wariant żółty.

Lubię też tak zwaną chińską zupę z makaronem, z czymś w rodzaju zawijanych skórek makaronu. Pani, o której mowa, dodaje dużo mięsa do mojej zupy. Moja koleżanka najczęściej wybiera wersję z wnętrznościami wieprzowymi. A wszystko za mały baht.

W mojej okolicy kilka razy w tygodniu jem „rat na talay”, klarowną, gęstą zupę z dużą ilością owoców morza i płaskich klusek. Ta zupa jest pełna warzyw. Pysznie dmuchane.

Zaletą takiego obiadu jest to, że kęs jest lekkostrawny.” W zupie makaronowej decydujący jest rosół. To dziwne, że Tajowie często je opuszczają. Jednak bulion zawiera bardzo potrzebne minerały, które łatwo tracimy wraz z potem. Jedna zupa dziennie, trzyma lekarza z daleka…

7 odpowiedzi na „Oda do zupy z makaronem”

  1. evie mówi

    Rzeczywiście, różne tajskie zupy z makaronem są pyszne. w restauracji Hey w Rotterdamie Roel Elzinga na Koh Chang.

  2. Dziecko Marcel mówi

    Tak, bez wątpienia jedno z najsmaczniejszych dań w Tajlandii. Jadłem już w 100 różnych straganach i nie znajdziesz 2 takich samych. A cena to żart, kufel kosztuje dwa razy tyle. Regularnie robię tu też zupę z makaronem, ale nie mogę uzyskać w 100% tego samego smaku. Chociaż mój syn bardzo je lubi.

  3. Fransamsterdam mówi

    Oh bardzo dobrze. Zwłaszcza, gdy nie mam ochoty iść do restauracji, często zamawiam ją przez room service w hotelu. Wtedy płaci się więcej (± 120 bahtów) niż na ulicznym straganie, ale mogę siorbać ile chcę i nikt nie widzi, jak niezgrabnie wciągam kosmyki. Za rosół też zapłaciłem, więc podnoszę miskę obiema rękami, przykładam do ust i piję. Krople potu ściekają ze mnie, ale i tak nic nie mam na sobie i po krótkim prysznicu wychodzę na pół godziny. Idealny preparat na wieczne polowanie na trochę mięsa w wannie, do ugryzienia na surowo.

  4. thallay mówi

    przemawia do mnie. Byłam i jestem też wielką miłośniczką zup, w tym tych samych zup, które wymieniłam z dodatkiem zupy z białej fasoli i zupy pomidorowej. Moja mama była szefem kuchni Michelin w tej dziedzinie, a ja kontynuowałem jej tradycję w wegetariańskiej formie, która bardzo dobrze spisała się w mojej restauracji w Amsterdamie.
    I tutaj też lubię wiele zup z makaronem lub słodyczy. I zgadzam się, rosół jest pyszny. Fakt, że Tajowie odchodzą, wynika z tego, że postrzegają technikę gotowania zupy bardziej jako przygotowanie i przyprawianie składników. To się dla nich liczy, a nie ta sadzawka z cudowną wodą. Czasami ludzie nie wiedzą, co tracą.

  5. Mike Schenk mówi

    Potrafię odnaleźć się w Twojej wiadomości, zupę z makaronem mogę jeść codziennie, ale moim ulubieńcem wciąż jest Tom Yam Kung! 😀

  6. Willem mówi

    cześć, tom yam kung i tom yam kai to moje ulubione dania, ale nie odmówię kolejnej pysznej zupy z makaronem, oby tak dalej, powiedziałbym, a moja dziewczyna też nie odmówi.

  7. Evan mówi

    Pyszne! Wyrafinowany smak jest już uchwycony w bazie przez bulion, który może parzyć do 5 godzin.
    Całość polana pysznym sosem rybnym, który znajduje się na stole. I tak, wybieram to, ponieważ natychmiast przywraca dopływ wody i pocimy się tam! Cena 40-50 bahtów, ale w małych zakątkach Tajlandii, gdzie nigdy nie pojawia się farang, 25 bahtów (poziom cen wiosna 2022!)


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową