Jakiś czas temu obejrzałem film na Facebooku i pomyślałem, że warto go tutaj udostępnić. Zwłaszcza, że ​​MSG jest również często używany do przygotowywania posiłków w Tajlandii i wiele osób uważa, że ​​jest szkodliwy dla zdrowia.

Dotyczy to MSG (glutaminian monosodowy), znanego w Holandii także jako Vetsin. Jest to wzmacniacz smaku.

Po wielu testach udowodniono naukowo, że jest bezpieczny w stosowaniu, zwłaszcza na diecie niskosolnej. Wygląda na to, że jest to w rzeczywistości dobry substytut soli.
www.aziatische-ingredienten.nl/ve-tsin/ a poniżej ciekawy film na ten temat.

Oczywiście na YouTube znajdziesz również wiele filmów, które twierdzą coś przeciwnego, ale często nie są one oparte na sprawdzonych faktach.

Jeśli więc nie chcesz z tego powodu jeść tajskiego jedzenia, może to pomoże Ci jeszcze bardziej cieszyć się tą kuchnią.

przesłane przez Jacka S.

– Przesłana wiadomość –

31 odpowiedzi na „Tekst czytelnika: „Glutaminian sodu (Ve-Tsin lub E621) nie jest niezdrowy””

  1. Myślę też, że zagrożenia związane z MSG nie są takie złe, chociaż ograniczyłabym to tak samo, jak jedzenie dużej ilości soli i cukru. Oto co mówią naukowcy:
    Skutki uboczne glutaminianu sodu

    Z wcześniejszych badań wynika, że ​​u osób chorych na astmę mogą wystąpić ataki astmy po spożyciu glutaminianu sodu w pożywieniu. W rezultacie przeprowadzono badania mające na celu ustalenie związku glutaminianu sodu z astmą oraz zbadanie toksycznego działania tej substancji. Nie udało się jednak odnotować żadnych naukowych dowodów potwierdzających to stwierdzenie. W badaniach tych osoby chore na astmę wykazywały taką samą reakcję na żywność bogatą w glutaminian sodu, jak na placebo.

    Podobne badania przeprowadzono z osobami, które zgłaszały bóle głowy, zawroty głowy lub inne subiektywne objawy po spożyciu wzmacniacza smaku. Dolegliwości często można wytłumaczyć zwiększoną zawartością sodu i zbyt małą ilością płynów. Również w tym przypadku nie udało się wykazać żadnego naukowego związku między substancją a objawami.

    Podsumowanie różnych badań dotyczących wpływu glutaminianu sodu na zdrowie opublikowano w 2000 r. Końcowy wniosek z tego przeglądu był taki, że wobec braku naukowych dowodów na szkodliwe skutki substancję tę można uznać za bezpieczny dodatek do żywności. Dopiero przy spożyciu czystej substancji w dużych ilościach zaobserwowano subiektywne objawy u osób, które uważały się za nadwrażliwe na tę substancję.

    Ogólnie można stwierdzić, że przyjmowanie glutaminianu jest bezpieczne. Dobra deklaracja składników pozwala ludziom wybrać, czy chcą go spożywać, czy nie.

    Źródło: Food-Info.net, inicjatywa Uniwersytetu w Wageningen w Holandii

  2. chris mówi

    W młodości cierpiałem na astmę i kiedy jem Vetsin, cierpię na duszność, której nie miałem od około 50 lat. Nie potrzebuję dowodów naukowych, żeby udowodnić, że sobie z tym nie poradzę.

  3. AsiaManiak mówi

    Moje serce najwyraźniej nie jest świadome tych wszystkich badań naukowych, które nigdy nie mogą udowodnić powiązań. Moje kołatanie serca zawsze się pogarsza po zjedzeniu E621.

  4. Pieter mówi

    To, co twierdzi AsiaMananiac, może być spowodowane MSG, zjawisko „kołatania serca” jest powszechne, gdy do żywności dodawane są duże ilości. Niektórzy Tajowie dodają go za dużo, a osoby wrażliwe na niego czasami odczuwają kołatanie serca w spoczynku, na przykład wieczorem w łóżku.

  5. Patrick mówi

    Kiedy jem dania, w których jako dodatek smakowy stosuje się MSG, moja tajska żona zawsze co drugi dzień ma opuchnięte powieki.
    Nie wiem jednak nic na temat ilości MSG użytego w tych potrawach.
    Sam nie mam z tym żadnych problemów.
    Może to rzeczywiście wskazywać, że niektórzy ludzie, niezależnie od rasy i/lub płci, mogą być na to nadwrażliwi.

    • Styczeń mówi

      Moja żona ma spuchniętą górną wargę Patrick.

  6. Harry'ego Romana mówi

    Kilka lat temu we flamandzkiej telewizji (i sam to widziałem): ludzie, którzy MYŚLILI, że jest w nim MSG, reagowali dokładnie tak, jakby byli na niego uczuleni. W przypadku produktów, które go zawierały, ale zaprzeczano temu przy wysokich i niskich poziomach, wszystkie te objawy NIE wystąpiły.
    Innymi słowy: przynajmniej w przypadku tych obiektów testowych: 100% psychologiczne.
    Ale żeby niektórzy ludzie rzeczywiście mogli na to odpowiedzieć… oczywiście! Własne testy – choć ślepe – na własnym ciele unieważniają wszystko.

    Swoją drogą, nadmiar wody też może zabić.

  7. Christiaan mówi

    Sam glutaminian sodu nie jest szkodliwy dla zdrowia. Jednak niektóre z nich są bardziej wrażliwe na niektóre skutki uboczne niż inne.
    Problemem jest jednak dawkowanie tego leku.Nieraz dziwiła mnie ilość dodawana do porcji jedzenia w niektórych restauracjach w Tajlandii. Ale znam też restauracje w Holandii, które bardzo obficie dodają tę substancję.

  8. Styczeń mówi

    Moje ciśnienie krwi wzrasta o 3 punkty w ciągu 2 tygodni. Od 14 do 9! I suchość w ustach przez całą noc. To brud.

  9. Bart mówi

    Mówisz: „Oczywiście na YouTube znajdziesz też mnóstwo filmów, które twierdzą coś przeciwnego, ale często nie są one oparte na sprawdzonych faktach”. Jednak film, który sam dodałeś, nie wydaje mi się w całości oparty na badaniach naukowych.

    • Jacek S mówi

      Film wyraźnie pokazuje, że jak ze wszystkim, co za dużo, to niezdrowo. Tam wstrzykują myszom przedawkowanie, co w naturalny sposób powoduje reakcje. Cukier, sól, pieprz, chili i tym podobne są również szkodliwe dla zdrowia. Do dania, które podawał współlokatorom, dodał jedną łyżeczkę.
      Omówiono także źródła tej dezaprobaty dla MSG. Na ten temat powstało wiele mitów, które duża część społeczeństwa uznaje za prawdziwe. Nie opiera się na faktach.
      Co alkohol robi z Twoim mózgiem? Albo papierosy i płuca? Jednak weterynaria jest bardziej nieszkodliwa niż cukier. Jednak moim nienaukowym zdaniem prawdopodobnie działa to tak dobrze, że wielu uważa, że ​​musi być z nim coś nie tak. Nigdy mi to nie przeszkadzało i jeśli poprawi smak czegoś i będę mógł dodać mniej soli lub cukru, to chętnie to wykorzystam.

      • Hans mówi

        Niezła historia, Sjaak, ale robi mi się niedobrze od takich rzeczy i unikam ich, jak tylko mogę.

        • Adri mówi

          Podczas mojego pobytu w Tajlandii przez ostatnie 6 miesięcy, po zjedzeniu posiłków z dodatkiem weterynarii, dostałem ostrych ataków astmy... Nigdy więcej. I dlaczego... przy dobrze przygotowanym posiłku bez tłuszczu absolutnie nie można poczuć różnicy w tym samym daniu w tej samej wersji.

          Adri

  10. Dicka 41 mówi

    Ja również miałem kołatanie serca i uczucie niepokoju przez wiele lat, kiedy szedłem coś zjeść lub zabrać na wynos z chińskiej lub indonezyjskiej restauracji.

  11. Richarda Huntermana mówi

    Miałem też zaburzenia rytmu serca po zjedzeniu jedzenia przygotowanego z MSG. Być może nie da się tego udowodnić naukowo, ale dla mnie to połączenie było „korelacją jeden do jednego”.

  12. Johana Choclata mówi

    To, że nie wywołuje natychmiastowej choroby ani skutków ubocznych, nie oznacza, że ​​jest zdrowe.
    Jest chemiczny, syntetyczny, więc jest trucizną dla organizmu.

    • Dziecko Marcel mówi

      Zatem wszystko, co chemiczne i syntetyczne, jest tak złe? Więc nigdy nie bierzesz żadnych leków?

      • Hermana Butsa mówi

        Głupi komentarz, bierzesz ten lek, bo go potrzebujesz. Vetsin nie jest potrzebny i dobry szef kuchni też go nie potrzebuje, po prostu stosuje się go dla wygody, wrzuć trochę weterynarza i i tak będzie smakował lepiej 🙂

  13. Styczeń mówi

    Z wielu źródeł i z własnego doświadczenia wiem, że produkt nie jest odpowiedni dla każdego. To wystarczająco mówi, prawda?

  14. Eda Puta mówi

    Drodzy Czytelnicy,

    Kilka lat temu przeczytałem książkę De Zoete Wraak autorstwa dr. John Consemulder (neuropsycholog, naukowiec zajmujący się bio/świadomością i dziennikarz badawczy) przeczytał. Z tego powodu mam odmienne zdanie niż większość osób pozytywnie oceniających ten produkt. Biorąc pod uwagę prawdziwe oblicze przemysłu farmaceutycznego i spożywczego oraz zmanipulowane rządy (polityka drzwi obrotowych – to oni są odpowiedzialni za kontrolę i bezpieczeństwo naszych przepisów żywnościowych). W wielu raportach badawczych stwierdzono, że MSG, znany również jako glutaminian sodu, jest neurotoksyczny i rakotwórczy. Zdrowy rozsądek podpowiada mi zatem, żebym unikała tej substancji jak ognia. Pod pozorem nie jest mi to potrzebne i lepiej zapobiegać niż leczyć. Nie mam migreny już od kilku lat. Dlaczego to może być to? Obecnie posiadam kwalifikacje Trenera Zdrowia i Wellness i podczas kursu, który ukończyłem, po raz kolejny stało się dla mnie jasne, że te syntetyczne substancje przenikają bezpośrednio przez barierę krew/mózg, ze wszystkimi związanymi z tym niekorzystnymi konsekwencjami. Proszę przeprowadzić własne badania i życzę powodzenia w wyborze.

    http://www.healingsoundmovement.com/news/125/nieuwe-boek-de-zoete-wraak-aspartaam-en-de-farmaceutische-en-voedingsindustrie-nu-via-ons-ver.html

    • Anton mówi

      Tak, całkowicie prawdziwe i bardzo dobre wyjaśnienie. MSG 621 i wiele innych z numerami Euro z serii 620 to „neurotoksyny*”. Nawet Japończycy, którzy sprzedawali to przed II wojną światową, przyznają, że tak jest*. Uprzedzono... itd.

  15. AsiaManiak mówi

    Dla mnie osobiste doświadczenie ma pierwszeństwo przed czymś, czego nie udowodniono i czego nie udowodniono.
    Dużą dawkę można wytłumaczyć faktem, że aby uzyskać bardziej pikantny smak, trzeba dodać mniej droższej soli.
    A w dużych ilościach będzie smakował słodko (słyszałem). To sprawia, że ​​jest to również tani substytut cukru.
    Dopóki jest oczywiste, że coś takiego istnieje, mogę tego unikać. Wydaje się jednak, że jest on stosowany w coraz większej liczbie produktów.

  16. erik mówi

    Przyprawia mnie o ból brzucha. Zawsze proszę, aby to pominąć i oni to robią.

  17. szkoda mówi

    Dobrej jakości mięso nie potrzebuje wzmacniaczy smaku, wystarczy odpowiednio dbać o swój produkt i smażyć go prawidłowo lub w dowolny sposób.
    harmen, szef kuchni Majorka.

  18. szkoda mówi

    Mały dodatek, restauracja Paparazzi i restauracja Rancho el patio…Mallorca.

  19. Henk mówi

    MSG można obecnie znaleźć w prawie wszystkich produktach dostępnych w supermarketach. Inne nazwy są często używane do maskowania złego imienia. Takie jak naturalne aromaty.
    Dlaczego miałbyś dodawać do jedzenia rzeczy, których nie powinno tam być? W tym przypadku dlatego, że dzięki temu jest smaczniejszy. Więc jesz więcej. I Unilever na tym czerpie korzyści. Mitem jest więc stwierdzenie, że występuje wyłącznie w kuchni azjatyckiej.

  20. Tona mówi

    Mieszkańcy Azji uwielbiają MSG, występuje on w wielu (większości) potrawach.
    Kilka lat temu zacząłem mieć reakcję alergiczną; przejść pewne badania.
    Po tych dochodzeniach MSG nie została wymieniona jako winowajca.
    Problem pozostał: wrażliwa skóra, swędzenie, wysypka. Kremy, maści, balsamy, miały to wszystko.
    Od tego czasu jeszcze dokładniej sprawdzam etykiety pod kątem składników żywności i pytam w restauracjach, czy coś zawiera MSG. Teraz, kiedy świadomie zwracam na to uwagę i unikam MSG, od tamtej pory nie mam wrażliwej skóry, swędzenia ani wysypki.
    MSG w fonetycznym języku tajskim: poengsherot.

  21. Franka Kramera mówi

    U niektórych osób zbyt dużo MSG może powodować (ciężkie) reakcje. Dawno temu w Holandii wydano ostrzeżenie (nie mam pojęcia, czy było to również prawo?) skierowane do chińskich restauracji, aby zachowały powściągliwość. Czasami pojawiały się wówczas kołatanie serca, duszność, wysokie ciśnienie krwi i tym podobne. Ale najgłupsze jest to, że ta niezwykła substancja, glutaminian sodu, nie ma już wpływu na smak, im częściej go używasz. Tak naprawdę zawsze wystarczy odrobina w naczyniu, niezależnie od tego, ile jest w woku.

    Moja pamięć nie jest już tak wyostrzona, ale uważam, że proszek sprawia, że ​​brodawki na języku są bardziej podatne. Dzieje się tak już przy śladzie tego połączenia. To swego rodzaju włącznik/wyłącznik, a na pewno nie pokrętło regulacji głośności. Zawsze wystarczy odrobina, ale ludziom wydaje się to tak dziwne, że używają ich coraz więcej. Ale możliwe reakcje organizmu zwiększają się, gdy spożywasz więcej.

  22. Adri mówi

    Jeśli zjem w restauracji chińską lub tajską, nie mogę spać w nocy.
    Moja mama miała takie same objawy.
    Na szczęście moja tajska żona go nie używa, ale jej przyjaciele tak.
    Świadomie z nimi nie jem.
    Jeśli raz pójdę do restauracji, wiem, że potem będę bardzo spragniony i nie będę spać przez całą noc.
    Po co używać tych śmieci, jedzenie jest już smaczne bez nich, po prostu czysta natura!

  23. Martin mówi

    Kiedy stosuję MSG, niezmiennie doświadczam okresu płaskich stolców aż do ciężkiej biegunki. Nie szczypta dawki, ale nadmiar, który często stosuje się podczas przygotowywania potraw. Azjatyccy bohaterowie kuchni kamuflują nim także wątpliwe produkty. Łyżeczka MSG jest tańsza niż wyrzucanie wątpliwej żywności.

  24. Ruud mówi

    Cytat: Po wielu testach udowodniono naukowo, że jest bezpieczny w stosowaniu, zwłaszcza na diecie niskosolnej. Wygląda na to, że jest to w rzeczywistości dobry substytut soli.

    Glutaminian sodu

    Sodium to po angielsku sód.
    Sód to także substancja zawarta w soli – a raczej z niej składa się sól – która podnosi ciśnienie krwi.
    Wydaje mi się więc, że nie nadaje się na dietę niskosolną.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową