TB Pismo informacyjne 011/23: Ambasada Belgii

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w List z informacjami imigracyjnymi
Marzec 18 2023

Reporter: Lung Addy

Drodzy Czytelnicy,
W dniu 2 marca 2023 r. odbyła się bardzo ciekawa wideokonferencja pomiędzy Ambasadą Belgii a zainteresowanymi uczestnikami. Można zadawać pytania, ale trzeba się wcześniej zarejestrować. Omawiano różne tematy.
Gorąco zachęcam do przeczytania każdego, kto być może nie otrzymał biuletynu.
Raport zawiera naprawdę dobre i bardzo przydatne informacje.
Lung Addie uczestniczył w tej konferencji, a oto lista omawianych tematów:
SPIS TREŚCI
• Ograniczone usługi konsularne dla niezarejestrowanych Belgów
• Zamknięcie belgijskich rachunków bankowych nierezydentów spoza UE
• Jak przesyłacie dokumenty elektroniczne do Ambasady?
• Majątek i testamenty
• Oświadczenie o emeryturze
• Zakład Ubezpieczeń Społecznych
• Emerytury i świadectwa życia
• Zestaw mobilny
• To ja
• Oświadczenie o braku dochodów dla belgijskich władz podatkowych
• Wiza do Belgii
• Program kulturalny
• Komunikacja z Ambasadą
Z treścią raportu można zapoznać się pod poniższym linkiem:
https://cdn.flxml.eu/r-aa77fc919c2e062ad652ed8a88f41c12ca0288466ef96f7d
Konferencję można obejrzeć ponownie pod tym linkiem:
https://www.facebook.com/BelgiumInThailand/videos/859659865138398/
Z uznaniem dla belgijskiej ambasady za to
cudowna inicjatywa.

Uwaga: „Reakcje na ten temat są bardzo mile widziane, ale ogranicz się tutaj do tematu niniejszego „Przewodnika informacyjnego dotyczącego imigracji gruźlicy”. Jeśli masz inne pytania, chcesz zobaczyć poruszony temat lub masz informacje dla czytelników, zawsze możesz wysłać je do redakcji. W tym celu należy korzystać wyłącznie ze strony www.thailandblog.nl/contact/. Dziękujemy za zrozumienie i współpracę".

38 odpowiedzi na „List informacyjny o gruźlicy 011/23: Ambasada Belgii”

  1. żartuj wstrząsnąć mówi

    Kochanie, czy wyjaśniono również, dlaczego nie możesz już iść do austriackiego konsulatu w Pattaya, aby zalegalizować swoje dochody?
    Mam trudności z chodzeniem, tam jest 10 minut motorowerem i 5 minut wewnątrz i na zewnątrz.
    Teraz jestem zmuszony osobiście udać się do ambasady belgijskiej w Bangkoku, aby przekazać odpowiednie papiery, a potem mogę czekać około 6 dni, zanim będę mógł przyjechać i odebrać, mówili też o odesłaniu, ale wtedy nie wiedzą, kiedy przyjechało.
    Wszystko to kosztuje mnie 2 razy 2400 bahtów za taksówkę i 780 bahtów za ich podpis/pieczęć.
    Chciałbym wiedzieć, dlaczego nie jest to już dozwolone w stary sposób, to było takie proste.
    i nie mów mi, że mogę go wysłać, bo to nieprawda, jeśli nie jesteś wyrejestrowany w Belgii, to musisz go najpierw sam przywieźć.
    Zapytałem też panią w kasie, ale nie mogła mi odpowiedzieć.
    Liczę na zrozumiałą odpowiedź, z góry dziękuję.

    • Styczeń mówi

      Drogi,

      Skąd masz to, że MUSISZ iść do ambasady, żeby zalegalizować dochody. W ich komunikacji jest bardzo jasne, że wszystko można załatwić pocztą.

      A gdzie jest napisane 6 dni? Proszą tylko o 4-dniowy czas przetwarzania, niezależnie od tego, czy przyjdziesz, aby załatwić to pocztą lub osobiście. Nawiasem mówiąc, te 4 dni dotyczą KAŻDEGO certyfikatu, o który prosisz.

      I tak, niestety nasza ambasada oferuje „pełną obsługę” osobom zarejestrowanym w ambasadzie. Nawiasem mówiąc, zastanawiam się, dlaczego musisz zalegalizować swoje dochody, jeśli nie zostałeś wyrejestrowany z Belgii. Trochę dziwne prawda?

      • żartuj wstrząsnąć mówi

        Drogi Janie, nigdy nie słyszałem o tym, że w przypadku „wizy emerytalnej” lub przedłużenia, jakkolwiek to nazwiesz, musisz być w stanie udowodnić swój dochód w wysokości 65.000 XNUMX bahtów?
        i oto co też znalazłem: 4. Jeśli jesteś zarejestrowany w ambasadzie, możesz wszystko załatwić pocztą, jeśli chcesz. Jeśli nie jesteś zarejestrowany, musisz to zrobić sam, ale zostanie on zwrócony na Twój adres lub możesz przyjechać i odebrać go samodzielnie. Trochę dziwne, prawda?

        • płuco Addie mówi

          Drogi Jokeshaku,
          Postaram się wyjaśnić twoją „dziwaczność” i wyjaśnić ci, dlaczego jako zarejestrowany, można to zrobić w całości pocztą, a jeśli nie jest zarejestrowany, musisz go przynieść sam. Właściwie nie ma w tym nic dziwnego.
          Oświadczenie jest „oświadczeniem honorowym”. W zasadzie ambasada legalizuje tylko Twój podpis. To się teraz trochę zmieniło, ponieważ teraz sprawdzają również dowody.
          Ambasady zawsze przestrzegają dyplomatycznych zasad administracyjnych.
          Na przykład w normalnych okolicznościach wnioskodawca musi podpisać wniosek o legalizację „osobiście iw obecności zaprzysiężonego urzędnika ambasady”.
          Zarejestrowani Belgowie mają „PORÓWNANIE” swojego podpisu. Podczas rejestracji należy przedstawić paszport, w którym znajduje się Twój podpis, wraz z dokumentem Wzór 8, a także podpisać dokumenty rejestracyjne. Dokumenty te są przechowywane w Ambasadzie. Mają zatem „PORÓWNANIE”, za pomocą którego mogą zweryfikować podpis znajdujący się na pocztowym wniosku o złożenie oświadczenia.
          Nie mają tego od osoby NIE zarejestrowanej. Zwykle nie mają NIC od tej osoby. Jak chcesz, żeby zalegalizowali podpis, który mógł złożyć każdy, kto nawet nie wie, jak ten podpis powinien wyglądać i kto go złożył? Zdarzało się, że miałeś do czynienia z ambasadą, jeśli nie byłeś zarejestrowany, ale to było rok 2000 temu, a więc 22 lata temu...
          Nie wiem, teraz z tymi perypetiami korony, jak sobie radzą z listem niezarejestrowanym. „Możliwość” polega na tym, że będziesz musiał również przesłać paszport z dokumentami? Nie wiem, bo nigdy nie miałem czegoś takiego na talerzu jako pytania.
          Ale to jest wyjaśnienie, dlaczego jedna osoba może lub nie może tego zrobić pocztą. .

    • Hendrik mówi

      Jako nierezydent możesz wysłać go pocztą ems, załączając kopertę ze swoim adresem i pieniądze na Oświadczenie. Zrobiłem to sam w styczniu tego roku iw ciągu tygodnia miałem go z powrotem. Wyślij e-mail do ambasady w celu uzyskania informacji.

      • pjoter mówi

        W przypadku ambasady holenderskiej (list wspierający wizę) pieniądze w gotówce (zawsze mam) nie są już możliwe od niedawna na ich stronie. Tylko przelew bankowy w wysokości 50 €.

        • Conimex mówi

          Tak nie jest: „Opłaty wynoszą 50 EUR, które należy uiścić gotówką w bahtach tajlandzkich po obowiązującym kursie wymiany lub 50 EUR przelewem bankowym”, co podano na stronie internetowej ambasady holenderskiej

          • Pjotter mówi

            Oj, niejasno to opisałem. Miałem wysłać gotówkę w bahtach tajskich w kopercie wraz z dokumentami aplikacyjnymi. Zawsze tak robiłem, aż do teraz. 2,000฿ i drobne drobne z powrotem wraz z listem wsparcia wizowego

            • Dodatek do płuc mówi

              Czy przypadkiem nie mówił o ambasadzie BELGII, a nie o ambasadzie Holandii? Jakie korzyści belgijski czytelnik może zyskać na sytuacji w ambasadzie holenderskiej? Najwyraźniej temat, którego dotyczy wpis, nie jest ważny.

          • Josh M mówi

            A jeśli chcesz załatwić wszystko przez e-mail, będzie Cię to kosztować 52 €, ale zachowasz wyjaśnienie na poczcie, dlaczego potrzebujesz koperty zwrotnej.
            Przy okazji, oryginał otrzymasz przesyłką EMS

      • żartuj wstrząsnąć mówi

        Jeśli jest tak napisane: 4. Jeśli jesteś zarejestrowany w ambasadzie, możesz wszystko załatwić pocztą, jeśli chcesz. Jeśli nie jesteś zarejestrowany, musisz to zrobić sam, ale zostanie on zwrócony na Twój adres lub możesz przyjechać i odebrać go samodzielnie.

        • RonnyLatYa mówi

          Z powodu COVID to zmienili.
          Możesz również wysłać go jako niezarejestrowany i myślę, że nadal to stosują.

          Ale odpowiedzi na wszystkie pytania można uzyskać w ambasadzie.
          To jest adres e-mail

          Konsularny adres e-mail (pomoc dla Belgów, obsługa ludności,…):
          [email chroniony]

          • żartuj wstrząsnąć mówi

            Ja osobiście byłem tam 2 razy w ciągu 7 dni i trzeba to przywieźć osobiście, nie trzeba odbierać, można to zrobić pocztą, nie jeżdżę do Bangkoku dwa razy za nic, więc gdzie jest poprawna odpowiedź, w kasie w ambasadzie belgijskiej czy tutaj?

            • RonnyLatYa mówi

              „gdzie jest poprawna odpowiedź, przy biurku w ambasadzie belgijskiej czy tutaj?” zapytaj swojego

              Myślę, że napisałeś to w swojej pierwszej odpowiedzi „W ten sam sposób zapytałem też panią przy biurku, ale nie mogła mi odpowiedzieć”.

              Więc daję ci rozwiązanie, w którym możesz znaleźć właściwą odpowiedź.
              Odpowiedź leży w Hilde Smits i można się z nią skontaktować za pośrednictwem tego e-maila.
              Nie jest recepcjonistką, ale sama zajmuje się sprawami konsularnymi.

              Więc wykorzystaj to na swoją korzyść... lub nic z tym nie rób. Będzie to dla mnie zmartwienie.

  2. Louis mówi

    Najlepsza:
    1. Dlaczego inna ambasada lub konsulat nie zalegalizował Twojej administracji, nie należy pytać w Belgii, ale w danej ambasadzie.
    2. Jeśli faktycznie mieszkasz w Tajlandii, ale nadal jesteś zarejestrowany w Belgii, faktycznie popełniasz oszustwo związane z miejscem zamieszkania. Następnie musisz załatwić swoje sprawy administracyjne w Belgii (w tym na przykład bilet na podróż, jeśli straci ważność.
    Możesz więc być wdzięczny, że nadal chcą zalegalizować twój bałagan, nawet jeśli musisz po to jechać do Bangkoku.

    • zrozumiałem mówi

      W rzeczywistości ambasada nie powinna świadczyć żadnych usług, jeśli nie jesteś w niej zarejestrowany. Ta rejestracja nic Cię nie kosztuje, a oferuje jedynie korzyści.

      W rzeczywistości nasza ambasada funkcjonuje jako „zastępczy ratusz”. I dopóki nie jesteś im znany, powinni odmówić współpracy.

      • żartuj wstrząsnąć mówi

        To też żart, nigdy nie byłam zarejestrowana w ambasadzie, a przecież musiałam tam jechać w 2000 roku, żeby wziąć ślub.

        • Gderliwy mówi

          Tylko fakt (jeśli moderator pozwoli na wtrącenie humoru i pytanie): nazwa Belgia lub Belgica i Belgae pochodzi z czasów Juliusza Cezara i nawiązuje do galijskiego „belgen”, co oznacza puchnąć, złościć się, bycie drażliwym oznacza. Stąd wyrażenie „być zły”. Daj spokój, Joske, spójrzmy prawdzie w oczy: czy twoja postać z „Belse” płata ci figle?

  3. Joske wstrząsnąć mówi

    @Lodewijck, kim jesteś, żeby oskarżać mnie o coś, o czym nic nie wiesz? Pierwszy. Zapytałem o to w konsulacie austriackim i mówią, że jest to obecnie zakazane przez ambasadę belgijską. Po drugie, jak możesz mnie oskarżać o oszustwo w domu? Nigdy nie słyszałeś o tym, że możesz wyjechać z Belgii na 6 miesięcy? Po trzecie, kto mówi, że oficjalnie mieszkam w Tajlandii? Po czwarte, zachowaj swoje wymysły dla siebie, ośmieszasz się, to bzdury, co piszesz, więc przestań z tymi bzdurami. Moje śmieci są legalne, twoje też?

    • Dodatek do płuc mówi

      Drogi Joskeshake'u,
      nie musisz tak ostro reagować. To, że spotykasz się z takimi reakcjami, wynika z tego, że sam nie podajesz niezbędnych informacji. Z twojej pierwszej reakcji nie wynika, czy mieszkasz tu na stałe, czy tymczasowo. Ze względu na to, że chcesz zalegalizować oświadczenie, logiczne jest, że jedziesz na przedłużenie o rok wizy NON-O, dlatego decyduje się na pobyt stały.
      Zarówno Ronny, jak i ja, musimy sobie z tym radzić bardzo regularnie, odpowiadając na pytania z akt. Często musimy „zgadywać” z powodu braku informacji, co z kolei prowadzi do błędnych odpowiedzi. Nie jesteśmy też parapsychologami.

      W piśmie informacyjnym wyraźnie stwierdza się, że ambasada świadczy jedynie bardzo ograniczone usługi „Belgom niezarejestrowanym w ambasadzie”. Tam udzielają pomocy tylko w NAGŁYCH WYPADKACH, a oświadczenie pod przysięgą nie jest nagłym przypadkiem.

      Odnośnie konsulatu austriackiego: tak przy okazji, zawsze wydawało mi się dziwne, że mając własną ambasadę, obecną w Tajlandii, inny konsulat niebelgijski mógł to zrobić. Było to możliwe tylko dlatego, iw zasadzie nadal tak jest: w przypadku oświadczenia pod przysięgą legalizacja odnosi się tylko do „podpisu” wnioskodawcy, nic więcej, nic mniej. Nie jego treść.
      W międzyczasie, i to z powodu wielu nadużyć, Tajlandia zaostrzyła warunki przyjęcia oświadczenia pod przysięgą. Żądają teraz również zweryfikowania treści oświadczenia za pomocą przedłożonych DOWODÓW. Ambasada belgijska wyraziła na to zgodę i jest do tego zobowiązana, co ambasada czyni. W przypadku wątpliwości co do autentyczności i poprawności przedłożonych dokumentów, ambasada belgijska ma dostęp do krajowych służb belgijskich, których Konsul Austrii NIE posiada. Aby uniknąć sytuacji, w której „zarejestrowani” Belgowie również straciliby możliwość odwołania się od oświadczenia pod przysięgą, podjęli takie środki i dali WYTYCZNĄ, a nie ZAKAZ, że tylko ONI legalizują oświadczenie, jeśli ma ono być naprawdę ważne. Mimo że pieczęć na oświadczeniu pod przysięgą stwierdza, że ​​​​jest ona odpowiedzialna tylko za podpis, bez niezbędnego dowodu ambasada belgijska NIE zalegalizuje oświadczenia pod przysięgą.
      Mogę Ci dać tylko 1 radę:
      jeśli ambasada nie chce przetworzyć twojego oświadczenia pod przysięgą lub jeśli z powodu problemów z poruszaniem się uważasz, że zapłacenie 2 razy 2400 THB i 780 THB jest zbyt drogie, nadal masz możliwość,
      jeśli jesteś żonaty z Tajlandczykiem, umieść 400.000 800.000 THB na tajskim koncie lub, jeśli nie jesteś żonaty, 6 1 THB. Następnie wystarczy udać się do banku. Nie będziesz więc musiał czekać XNUMX dni, ale otrzymasz go natychmiast, a po XNUMX przejażdżce możesz natychmiast pojechać do imigracji w celu przedłużenia o rok.

      • żartuj wstrząsnąć mówi

        Drogi Lung Addie,
        dziwisz się, że wychodzę na zgorzkniałego? Zadaję zwykłe pytanie i od razu dostaję rzekome oskarżenia o oszustwo w domu, jeśli ktoś nie wie, nie powinien zakładać, ale pytać wprost, a „mój bałagan”, jak to nazywa dobry Lodewijck, to wszystkie dokumenty prawne, zamiast tego postawienia mnie na swoim miejscu, lepiej zajmij się tą osobą, która pisze to bez zastanowienia. Tak dla twojej informacji, co 6 miesięcy muszę jeździć do Belgii na badania lekarskie, więc łatwo o wizę emerytalną, o ponowny wjazd za każdym razem i to wszystko. Po raz pierwszy zadałem tutaj pytanie i będzie to ostatni raz, z tymi odpowiedziami, które w ogóle nie miały nic wspólnego z pytaniem, pozdrawiam i wszystkiego najlepszego.

        • Styczeń mówi

          Obawiam się trochę, że nie jesteś odpowiednią osobą, by umieścić Lung Addie na jego miejscu.

          Addie jest szanowanym członkiem naszego bloga od wielu lat. Zarządza wieloma plikami i doskonale zna wszystkie zasady i prawa dotyczące imigracji do wymeldowania z kraju ojczystego.

          Zawsze wskoczy w wyłom, aby pomóc komuś w potrzebie. Zawsze dokłada wszelkich starań, aby w razie problemów udzielić nam właściwych informacji. Ale jak sam mówi, nie zawsze dysponuje poprawnymi i pełnymi danymi. I tu wielu pytających się myli.

          Nie możesz obarczać go odpowiedzialnością za coś, co opublikował Lodewijk. Logika mi tu ucieka.

          Może powinieneś mieć trochę więcej szacunku dla ludzi takich jak Addie. Odpowiedzi takie jak „do widzenia i wszystkiego najlepszego” nie są zbyt przyjazne.

          Rozumiem, że jesteś sfrustrowany tym, co dzieje się z Tobą w naszej ambasadzie, ale niestety nie będziesz mógł nic zmienić w ich działaniu. I o Boże, jakoś nie rozumiem, po co to całe zamieszanie... czekanie 4 dni na zaświadczenie dla kogoś, kto przyjeżdża tu posmakować spokojnego życia.

    • Bart2 mówi

      Drogi Joskeshake'u,

      Zachowanie spokoju jest tu przesłaniem, skąd taka szczera reakcja?

      Muszę przyznać, że kiedy przeczytałem twoją odpowiedź (że mieszkasz w Tajlandii bez wymeldowania z Belgii), od razu pomyślałem o oszustwie w miejscu zamieszkania. Lodewijk ma rację.

      Opowiadasz tylko połowę swojej historii i oskarżasz nas o reagowanie na coś, o czym nic nie wiemy. Może wtedy powinieneś być trochę jaśniejszy. Nawiasem mówiąc, nigdzie nie czytam, że przebywasz w każdym kraju przez sześć miesięcy, dopiero teraz to wymyślasz.

      Jeśli oficjalnie nie mieszkasz w Tajlandii, dlaczego w ogóle potrzebujesz zaświadczenia o dochodach? Właśnie tego jestem ciekaw. I nie masz nic przeciwko temu w naszej ambasadzie. Wielokrotnie korzystałem z ich usług i nigdy nie spotkałem się z żadnym komentarzem. W związku z tym nie rozumiem, że przychodzisz tutaj narzekać, bo na zaświadczenie musisz czekać 4 dni.

      Również twój komentarz, że musisz zapłacić 2 x 2400 THB za taksówkę, nie obchodzi nas to. Nie możemy nic z tym zrobić, jeśli zdecydujesz się na podróż taksówką.

      Myślę, że przyszedłeś tutaj, aby wyładować swoje frustracje. Fakt, że austriacki konsulat nie chce nam już pomóc, jest oczywiście (dla wszystkich) szkoda. Żaden bloger tego nie zmieni.

      Prosisz o zrozumiałą odpowiedź, odpowiedź na co? Jeśli pracownicy ambasady nie mogą odpowiedzieć, czego od nas oczekujesz?

      Miłego dnia.

      • żartuj wstrząsnąć mówi

        Czy możesz wskazać, gdzie zaatakowałem belgijską ambasadę? A może uważacie, że to normalne, że nabicie pieczątki zajmuje 4 dni?
        I że nie masz wiadomości, że muszę wydać prawie 5000 bahtów zamiast 1600 bahtów, myślisz, że to wszystko normalne.
        W imigracji wymagane jest zaświadczenie o dochodach. I nie, nie mam 800.000 XNUMX bahtów w banku, wydałem je na coś bardziej pożytecznego.
        Być może oczekiwałem od Ciebie rozsądnej odpowiedzi, bo młoda dama w recepcji też nie wiedziała, odbywa tam staż i wtedy rozumiem, że nie może wiedzieć wszystkiego, mówi doskonale po holendersku i tajsku.
        Przynajmniej mam nauczkę, że już nigdy więcej nie będę tu o nic pytać, z tymi wszystkimi trywialnymi odpowiedziami. pozdrowienia.

        • André mówi

          żart,

          Może powinieneś wziąć głęboki oddech.

          To zupełnie normalne, że dostarczenie certyfikatu trwa 4 dni robocze. A może wydaje Ci się, że pracownicy ambasady czekają, aż ktoś zarejestruje się w kasie?

          Recepcjonista jest pierwszym ogniwem w łańcuchu. Następnie przekazywane im informacje są sprawdzane (w wielu przypadkach z weryfikacją w Belgii), a ostatnim krokiem jest pieczęć i podpis konsula.

          Konsul nie jest obecny przez cały dzień, ma liczne spotkania i inne obowiązki. Podpisywanie certyfikatów to tylko niewielka część jego codziennej pracy.

          Zakładając, że na ślepo postawią pieczątkę na ladzie, nie masz pojęcia, na czym polega zadanie ambasady. Ze wszystkich stron dochodzi do oszustw, więc normalne jest, że przed wydaniem certyfikatu dokładnie monitoruje się również jego poprawność, a to po prostu wymaga czasu.

          Niestety to, co uważasz za normalne, nie odpowiada rzeczywistości i będziesz musiał z tym żyć. Mam nadzieję, że pogodzisz się z wyjaśnieniem, przynajmniej zrobiłem, co w mojej mocy.

  4. żartuj wstrząsnąć mówi

    Kolejna wiadomość, chociaż znowu wielu będzie wiedziało lepiej, kiedy składałem wszystkie papiery w Immigration Jomtien, poproszono mnie o papiery z banku? Nigdy tego nie doświadczyłem, zawsze dowód dochodów z dokumentami potwierdzającymi, więc teraz najpierw musiałem iść do domu, zdobyć książeczkę, a potem wrócić do Pattaya Thai Kasikorn, tam tylko wyciąg z banku, „na którym nie ma 800.000 55 bahtów”, a potem z powrotem Immi, na moje pytanie dlaczego, ponieważ nie mogłem znaleźć nic na ten temat na stronie immi, otrzymałem odpowiedź, jest po prostu nowy. 50.000, kwota na książeczce musi wynosić co najmniej XNUMX XNUMX bahtów, mówią. Znowu miły dzień. pozdrowienia.

    • Louis mówi

      „chociaż znowu wielu będzie wiedziało lepiej”

      Ten blog ma wielu odwiedzających, można tu zebrać wiele informacji, a ludzie mogą zadawać tutaj wszelkiego rodzaju pytania.

      Redaktorzy naszego bloga są bardzo „otwarti”, tak długo, jak pozostajemy poprawni i uprzejmi, wiele jest tutaj tolerowanych.

      Jednak sposób, w jaki odpowiadasz niektórym tutaj, nie jest przyjazny. Mam dużo szacunku dla naszych blogerów (w końcu wszyscy jesteśmy jedną wielką tajską rodziną), ale nie zdziwiłbym się, gdyby twój ton nadal był taki, ludzie nie będą chcieli ci dalej pomagać.

      Niestety trwasz w złości, bardzo niefortunnie, życzliwość otwiera wiele drzwi i sprawia, że ​​jest nam wszystkim jeszcze przyjemniej.

    • RonnyLatYa mówi

      Rzeczywiście musi być nowy w Jomtien i pierwszy raz o tym słyszę. Nadal z tych 50 000 bahtów.

      Ale następnym krokiem może być udowodnienie swoich dochodów co miesiąc za pomocą rzeczywistych depozytów.
      Niektóre biura imigracyjne już tam są.

  5. ups mówi

    Drogi Józku.
    Jako Holender nie chcę brać udziału w tej dyskusji.
    Komunikat dotyczył Ambasady Królestwa Belgii w Bangkoku.

    Wiesz, jak to zakręcić, żeby wszystko, co ci nie wychodzi (nieważne, czy to ambasada, czy austriacki konsul, czy służba imigracyjna w Jomtien, było wyłącznie winą drugiej osoby.

    Ale jestem pewien, że ci ludzie (w tym urzędnicy imigracyjni) są tam tylko po to, aby ci pomóc.

    Jednak w Holandii jest takie powiedzenie.
    Będziesz traktowany tak, jak traktujesz ludzi.

    A to jest możliwe, bo wielu moich kolegów na emigracji zna na przykład „sposób przedstawiania dokumentów”, a nawet sposób wejścia do pokoju, w którym trzeba się znaleźć.

    „Zapomnienie” „wai” może już oznaczać, że zachowujesz się jak „przełożony”.

    I biorąc pod uwagę wszystkie problemy, których doświadczasz, zastanawiam się, czy to nie tylko ja????

    Jesteś tu jako gość i jesteś także gościem w swojej ambasadzie. Proszę zachowywać się jak gość.

    „Na syrop na muchy się łapie” to wyrażenie odnosi się również do nas, „ollandczyków”.
    Skorzystaj z tego.

    Groet

    Janderk

    • Dodatek do płuc mówi

      Drogi Janderku,
      “Syrop łapie muchy”
      Znamy też to przysłowie w Belgii, ale jest ono trochę inne:
      „z octem od ciebie nie ma much”…. sprowadza się do tego samego.

      • Robert_Rayong mówi

        Haha Addy,

        Ale więcej much złapiesz na miód niż na ocet 😉

  6. Jagoda mówi

    Problem z twoją oryginalną historią polega na tym, że uruchomiłeś wiele świateł alarmowych.

    Nie twierdzę, że robisz coś nielegalnego, ale jest kilka znaków ostrzegawczych, które być może wymagają nieco dokładniejszej kontroli.

    Weźmy na przykład konsulat austriacki.

    Aby zaświadczyć o dochodach, zgodnie z tajskim prawem imigracyjnym, dowód ten musi być poparty dokumentem z ambasady kraju pochodzenia. U ciebie, belgijska ambasada.

    Immigration Pattaya miał/ma dobrą współpracę z austriackim konsulatem, był nawet urzędnik imigracyjny „pracujący” w konsulacie, a imigracyjny Pattaya przyjął dokumenty od austriackiego konsula.

    Ale to była luka, używana głównie przez ludzi, którzy nie mają wystarczających dochodów i wiedzą, że austriacki konsulat nie ma środków kontroli. Konsul Austrii nie może po prostu zapytać belgijskiego urzędu skarbowego o wysokość Twoich dochodów. (To samo dotyczy Belga).

    Imigracja Pattaya wykorzystała wtedy szarą strefę: Austria to Europa, Belgia to Europa, po prostu to zaakceptują.

    Ale z powodu wielu skandali korupcyjnych w tajlandzkiej imigracji przepisy stają się coraz bardziej surowe. Konsul austriacki prosi teraz również o dokumenty potwierdzające, ale nadal nie można/nie można tego sprawdzić. Więc wszyscy wiedzą, wciąż podatne na oszustwa.

    Ambasada belgijska nie zapewniła konkretnie, że nie będziesz już mógł korzystać z austriackiego konsulatu, ale z czystym sumieniem odpowiedziała na pytanie, że Belgowie nie są rezydentami Austrii i nie ma jeszcze europejskiej polityki zagranicznej. A imigracja Tajlandia lepiej zastosowała przepisy.

    Ale lampka alarmowa 1 została aktywowana: korzystasz z konsulatu austriackiego.

    Wskazujesz również, że nie jesteś zarejestrowany w ambasadzie lub że nie zarejestrowałeś się w ambasadzie po przyjeździe. Rejestracja i rejestracja nie jest wymagana. Ale rejestracja jest przydatna w nagłych przypadkach, aby ambasada wiedziała, że ​​​​przebywasz w Tajlandii i mogła udzielić pomocy w przypadku katastrof / nagłych wypadków.

    (Rejestracja to nie to samo co rejestracja, osoba zarejestrowana ma takie same zalety jak osoba zarejestrowana, ale otrzymuje dodatkową pomoc konsularną, taką samą jak belgijski ratusz)

    Włączyła się lampka alarmowa 2: nawet przy dłuższym pobycie w Tajlandii nie rejestrujesz się. Udajesz, że ambasada nie może wiedzieć, kiedy przybywasz do Tajlandii i kiedy wyjeżdżasz.

    Lampka alarmowa 2 jest dodatkowo wzmocniona przez Twoje zgłoszenie, że będziesz przebywać w Tajlandii przez 6 miesięcy iw Belgii przez 6 miesięcy. To może być interesujące dla belgijskich organów podatkowych, aby sprawdzić, gdzie przebywasz, czy masz gdzieś ukryte mienie, czy masz dochody w Tajlandii, czy zadeklarowałeś zagraniczne konta bankowe? Czy jesteś żonaty w Tajlandii bez zgłaszania tego do Belgii? Założyłeś firmę w Tajlandii?

    Podatki belgijskie nie spadną na to, jeśli wyjątkowo spędzisz 6 miesięcy w Belgii i 6 miesięcy w Tajlandii. Ale jeśli to jest twoja „historia życia”, robisz to rok po roku, może to rodzić pytania.

    Belgowie, którzy oficjalnie mieszkają w Tajlandii, są zarejestrowani do belgijskich podatków jako „nierezydenci”, a jeśli deklarują, że nie ma dochodów w Tajlandii, muszą regularnie udowadniać, że nie ma dochodów w Tajlandii.

    Mówiąc teraz o okresach poniżej 6 miesięcy, nie musisz ubiegać się o numer identyfikacji podatkowej, aby udowodnić, że nie ma dochodu w Tajlandii. Miły zbieg okoliczności lub dobra rada. (Musisz przebywać dłużej niż 180 dni w Tajlandii TIN.

    A to jest lampka alarmowa 3.

    Lampka alarmowa 4 to Twoja reakcja, dlaczego nie możesz pojechać do Bangkoku: masz trudności z chodzeniem i jest to dla Ciebie o wiele za drogie.

    Trudność w chodzeniu jest znowu sprzeczna, że ​​​​można zrobić Pattaya - Bangkok - Stopover - Belgia iz powrotem co 6 miesięcy, ale nie raz w roku Pattaya - Bangkok na wizytę w ambasadzie.

    Dobrym rozwiązaniem na podróż i podróż powrotną do/z Belgii jest klasa biznes z opieką medyczną.

    Ale potem dzwonek alarmowy numer 5, jeśli już narzekasz na cenę taksówki Pattaya – Bangkok – Pattya, że ​​jest dla ciebie o wiele za droga, jest mało prawdopodobne, że zapłaciłbyś dodatkowo za lot klasą biznesową z asystą medyczną. (ale zawsze możliwe)

    Prawdopodobnie będziesz podróżować w klasie ekonomicznej, bez opieki medycznej.

    Ale jako rząd nadal sprawdziłbym, jak robisz Pattaya - Bangkok - Stopover - Belgia i Belgia - Stopover - Bangkok - Pattaya. (Lub jeśli U-Tapao oferuje loty międzynarodowe, zamień BKK na UTP)

    Lampka alarmowa 6: Jeśli oficjalnie masz trudności z chodzeniem, zawsze możesz poprosić pracownika ambasady, aby przyszedł do ciebie. Ale ponieważ tego nie robisz, trudności w chodzeniu mogą być tylko wymówką. Podobnie jak w przypadku imigracji z Tajlandii, jeśli oficjalnie nie możesz się do nich udać z medycznego punktu widzenia, przyjdą do ciebie.

    Lampka alarmowa numer 7: Jeśli przebywasz w Tajlandii każdorazowo przez 6 miesięcy i nie masz ani jednego przyjaciela lub znajomego, który mógłby zabrać Cię do Bangkoku za cenę paliwa, opłat drogowych i rekompensaty za przekąski i napoje dla przyjaciela / znajomego, coś jest nie tak z twoim życiem towarzyskim. Dlaczego miałbyś przebywać w Tajlandii przez długi czas bez ani jednego dobrego przyjaciela?

    To mniej więcej światła awaryjne, które wystrzeliły prosto na mnie.

    Jeszcze raz, aby było jasne, światła awaryjne nie są dowodem, wymagają jedynie dodatkowego wyjaśnienia.

    Może po prostu zdarza ci się włączyć te wszystkie światła i masz wspaniałe wyjaśnienie wszystkiego.

    A swoją ostatnią wiadomością ustawiłeś lampkę alarmową 8, aby zadzwoniła, że ​​na Twoim koncie musi być 50 000 THB.

    Jeśli wskazujesz, że Twój dochód w Tajlandii wynosi co najmniej 65 000 miesięcznie, dlaczego nie masz 50 000 na swoim tajskim koncie? Oficjalnie deklarujesz co miesiąc co najmniej 65 000 dochodów w Tajlandii z dowodem, oświadczeniem.

    Dla mnie to normalne, że jeśli jest wiele lampek alarmowych, które wskazuje urzędnik imigracyjny, pokaż mi ten dochód na swoim tajskim banku. Ciesz się, że nie proszą o roczne zestawienie.

  7. Sztylet mówi

    Drodzy Blogerzy,

    Uważam to za smutne, bardzo smutne, że wspaniały temat, zapoczątkowany przez naszego przyjaciela Lung Addie, zostaje zabity przez kogoś, kto przychodzi tutaj, aby opowiedzieć pół historii, a następnie obwinia wszystkich za brak odpowiednich odpowiedzi.

    Istota tego tematu całkowicie znika w tle. Być może powinniśmy na chwilę zignorować omawianą osobę i skupić się na prawdziwej treści tego tematu, a mianowicie na wideokonferencji belgijskiej ambasady.

    Informacje z ambasady zawierają wiele przydatnych wskazówek, które mogą nas zainteresować. Z tego też powodu powstał ten temat.

    Mam szczerą nadzieję, że takie rzeczy nie będą się powtarzać. Nie poprawia to jakości naszego bloga. Zawsze cieszą mnie wszystkie przydatne informacje, które możemy tutaj znaleźć. Ale teraz, jak na ten czas, jestem niestety rozczarowany. Więcej szczęścia następnym razem?

    • Pjotter mówi

      Cóż, masz rację Dirk, ale życzliwość musi też pochodzić z obu stron. Zaglądam na ten blog stosunkowo krótko, ale zauważam, że jest tam całkiem sporo „mężczyzn”.
      Opublikowałem historię poniżej i otrzymałem komentarze, słusznie lub nie, ponieważ myślę, że ogląda je również wielu Holendrów, ale cóż, może się myliłem.
      Ale potem dostajesz takie końcowe zdanie z sarkastycznym wydźwiękiem.
      ---
      Pjotter rezygnuje 

      20 Marzec 2023 w 12: 06

      Oj, niejasno to opisałem. Miałem wysłać gotówkę w bahtach tajskich w kopercie wraz z dokumentami aplikacyjnymi. Zawsze tak robiłam, aż do teraz. 2,000฿ i drobne drobne z powrotem wraz z listem wsparcia wizowego

      Lung Addie odchodzi 

      21 Marzec 2023 w 01: 56

      Czy to nie przypadek, że chodziło o ambasadę BELGII, a nie o holenderską. Co zyskuje belgijski czytelnik z przebiegu wydarzeń w ambasadzie holenderskiej?
      „Najwyraźniej TEMAT, o którym mowa, nie jest ważny”.

  8. winlouis mówi

    Drogi Berry,
    Ja też przebywam w Tajlandii co 6 miesięcy, tak samo jak „Joskehake”
    który według ciebie zapala wiele świateł!
    Jestem też „trudno chodzić”, jak to nazywasz!
    Skąd pomysł, że osoba niepełnosprawna musi lecieć klasą biznes, aby uzyskać asystę podczas lotu z Brukseli do Bangkoku.!?
    Latam do Bangkoku co 15 miesięcy przez 6 lat z Etihadem lub Katarem i to z międzylądowaniem.!!
    Nigdy wcześniej nie kupowałem biletu w klasie biznes, zawsze najniższa cena w klasie ekonomicznej.!
    Zawsze otrzymuję pomoc w prowadzeniu mnie na wózku inwalidzkim, od stanowiska odprawy do bramki, a także podczas międzylądowań i lotu powrotnego.!!
    To NIC nie kosztuje.!!
    Nie ma nic do pobytu 6 miesięcy w Belgii i 6 miesięcy w Tajlandii, aby zapalić światło.!
    O ile przestrzegasz zasad i poinformujesz o tym władze gminy w swoim miejscu zamieszkania w Belgii, możesz przebywać w Tajlandii nawet przez rok, jeśli zgłosiłeś to do służby ludności.!
    Powód, dla którego nie zostaję na stałe w Tajlandii, ma również podłoże medyczne.
    Potrzebuję 6 rodzajów leków dziennie i co 6 miesięcy muszę też sprawdzać stan moich oczu.
    Fakt, że nie chodzę już dobrze na nogach, jest spowodowany chorobą zwyrodnieniową stawów, z którymi mam problemy od ponad 20 lat.
    Bardzo dobrze rozumiem Joskeshake, w tym sensie, że od razu jest oznaczony jako Oszust tutaj na forum, ponieważ przebywa w Tajlandii od 6 miesięcy i prosi o odpowiedź w sprawie wideorozmowy przez Ambasadę, ponieważ tak to jest wszystko się zaczęło.!
    Gdyby każdy zamiatał przed własnymi drzwiami, to by się nie wydarzyło!!

    • Robert_Rayong mówi

      Kolejny fajny przykład kogoś, kto przychodzi narzekać na swoją historię i nie ma to nic wspólnego z tematem tego wątku.

      To, że Joskehake i ty macie problemy zdrowotne, może być dobre, ale chodzi o wideokonferencję belgijskiej ambasady. Trzymajmy się tego.

      Jeśli chcesz rozwinąć swoją osobistą sytuację, masz do tego prawo, ale rozpocznij własny temat. Przychodzenie tutaj, aby wzniecić zamieszanie, a następnie obwinianie innych członków, to proszenie się o kłopoty.

    • Jagoda mówi

      Powinieneś zadać sobie pytanie, dlaczego wielu Belgów i Holendrów, czytając historię Joske, od razu myśli o „oszustwie”.

      Pobyt w Tajlandii przez 6 miesięcy nie włącza wielu lampek alarmowych! Jest to połączenie kilku punktów w jego historii, które rodzą pytania.

      Specjalnie dla „Joske” wymieniłem kilka punktów w jego historii, w których można to zrobić:

      Lampka alarmowa 1: Skorzystaj z austriackiego konsulatu jako Belg

      Lampka alarmowa 2: Jeśli przebywasz w Tajlandii przez dłuższy okres kilku miesięcy, nie rejestruj się w ambasadzie (Nie rejestruj się)

      Lampka alarmowa 3: Pobyt w Tajlandii przez okresy krótsze niż 180 dni/6 miesięcy rok po roku

      Lampka alarmowa 4: Wyjaśnij, że z medycznego punktu widzenia podróż z Pattaya do Bangkoku jest prawie niemożliwa, jeśli możesz robić Pattaya – Bangkok – Stopover – Belgia iz powrotem Belgia – Stopover – Bangkok – Pattaya co 6 miesięcy.

      Lampka alarmowa 5: Wyjaśnienie, że koszty finansowe podróży taksówką do Bangkoku są o wiele za wysokie, podczas gdy bilety lotnicze można rezerwować co 6 miesięcy. (Jeśli zadeklarujesz w urzędzie imigracyjnym, że Twój minimalny dochód w Tajlandii wynosi 65 000 THB miesięcznie.)

      Lampka alarmowa 6: W kombinacji 4 i 5, czy jest potrzeba medyczna, ambasada i imigracja przychodzą do ciebie. Jeśli o to nie poprosisz, prawdopodobnie nie będzie konieczności medycznej.

      Lampka alarmowa 7: Jeśli jest to konieczne z medycznego punktu widzenia, a nie masz środków finansowych na taksówkę, dlaczego nie ma przyjaciół ani znajomych, którzy zabiorą Cię do Bangkoku za minimalną opłatą lub po prostu za darmo jako przyjaciel. (Dlaczego musisz korzystać z taksówki?) Co robisz co 6 miesięcy w Tajlandii, jeśli nie masz przyjaciół ani znajomych?

      A potem lampka alarmowa 8: Jeśli oświadczasz za pomocą oświadczenia lub dokumentu z austriackiego konsulatu, że masz minimalny dochód 65 000 THB miesięcznie w Tajlandii co miesiąc, po co się złościć, gdy urząd imigracyjny prosi o widywanie 1 50 THB raz w miesiącu w twoim banku konto?

      Wymieniam możliwe punkty problemowe w jego historii i wskazuję, dlaczego imigracja lub ambasada mogą działać w ten sposób.

      Nawet kilka razy wyraźnie stwierdzam, że są to światła alarmowe, a nie dowód oszustwa i/lub nadużycia.

      Ale Twoim zdaniem nie wolno mi robić diety, bo gdzieś znajdzie się Belg czy Holender, który też robi 6 miesięcy i wszystko zupełnie zgodnie z przepisami.

      Zamiatanie wszystkich przed ich własnymi drzwiami jest właśnie powodem, dla którego wielu belgijskich i holenderskich przestępców mogło znaleźć schronienie w Tajlandii.

      Jeśli spotykamy Holendra lub Belga w Tajlandii i dowiadujemy się, że w Belgii, Holandii lub Tajlandii toczy się przeciwko tej osobie śledztwo, szybko przykrywamy to płaszczem miłości, ponieważ jest to rodak z Tajlandii. Nie do mnie należy osądzanie tej osoby, zostaw to sprawiedliwości lub, jak mówisz, zamiataj własne drzwi.

      A jeśli ta osoba zostanie następnie aresztowana lub zabita w Amsterdamie, nagle pojawia się reakcja „Wir haben es nicht gewußt”, gdzie wszyscy bardzo dobrze wiedzą, co się dzieje.

      Podobnie jak w Twojej sytuacji, znam kilku Belgów tutaj w regionie, którzy mają status niezdolnych do pracy z powodu niepełnosprawności, z oficjalnym adresem w Belgii, zwykle z rodziną lub przyjaciółmi, ale nadal mieszkają „nielegalnie” w Tajlandii, czekając na emeryturę . Następnie raz w roku wracają do Belgii.

      To ludzie nadużywający systemu sprawiają, że oficjalne władze muszą przeprowadzać coraz więcej kontroli. Nie można dzisiaj zignorować działań takich osób stwierdzeniem „Zamieść się pod własne drzwi”, a potem przyjść i narzekać, że w związku z działaniami tych osób przeprowadza się coraz więcej kontroli.

      • zrozumiałem mówi

        Jagoda,

        Zgadzam się z Tobą na całej linii.

        Wiele luk jest nadużywanych, a potem przychodzą i narzekają, że dostają klapę na nosie oficjalne władze.

        Historia, o której opowiadają, jest pełna sprzeczności. Następnie są zdziwieni, że członkowie stawiają pewien opór, a pod koniec przejażdżki jesteśmy skarceni za to, że nie udzieliliśmy im odpowiedniej odpowiedzi. Chociaż kara.

        Dyżurny inicjator powiedział nam, że „to był ostatni raz, kiedy przychodzi tu zadać pytanie”, cóż, mam nadzieję, że dotrzyma słowa. Niektóre słowa wymieniane są tutaj regularnie, ale ten temat bierze górę.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową