Ta historia jest o I Muaj; jej ojciec był Chińczykiem. Miała wtedy 16 lub 17 lat i była napalona jak plandeka kuchenna. (*) I chciała to zrobić z mężczyzną. Chciała wiedzieć, jak to jest, gdy mężczyzna i kobieta są pożądliwi. O ptakach i pszczołach, wiesz!

Pewnego dnia spotkała Ba Phada z wioski. On też był w tym wieku. Rozmawiali i zakochali się w sobie. I pewnego pięknego dnia zgodzili się spotkać na mieliźnie. Tuż za domem, w którym mieszkała z chińskimi rodzicami, znajdował się mielizna, co widać w rzece Mae Tha.(**) No to udawaj, że to naprawdę była rzeka Mae Tha…

Nadszedł wieczór i ja Muaj musiałam znaleźć pretekst do wyjścia z domu. Cóż, w tamtych czasach ludzie nie mieli toalet. Zrobili kupę na mieliźnie w rzece. Kiedy więc zapadł zmrok, miała okazję spotkać Ba Phada na wyspie na rzece Mae Tha. Zapukał cicho w ścianę i poszli na wysepkę. Historia nie podaje szczegółów, co tam robili, ale zaczęło się coraz bardziej!

Ale rodzice, którzy byli Chińczykami, zdali sobie sprawę, że ich córka nie zachowuje się normalnie. I pewnego dnia, kiedy wracała znad rzeki, z powodu wypróżnień na mierzei, jej ojciec zapytał o to. „I Muaj, gdzie byłeś?” „Zrobiłem kupę”. „Och, ale dlaczego masz piasek na plecach?” Nie miała dobrej historii do opowiedzenia, więc po prostu powiedziała: „Zrobiłam kupę leżąc na plecach”.

Ojciec rzucił klątwę. „To nie powinno być bardziej szalone! Dlaczego nie srasz na zad jak wszyscy?

Źródło:

Pasjonujące opowieści z północnej Tajlandii. Książki Białego Lotosu, Tajlandia. Angielski tytuł „Taking a shit leżąc na plecach”. Przetłumaczone i zredagowane przez Erika Kuijpersa. Autorem jest Viggo Brun (1943); zobacz więcej wyjaśnień: https://www.thailandblog.nl/cultuur/twee-verliefde-schedels-uit-prikkelende-verhalen-uit-noord-thailand-nr-1/

(*) „Napalony jak kuchenny żagiel” ze sztuki Harriego Jekkersa.

(**) Rzeka Mae Tha, แม่ทา, płynie w prowincji Lamphun.

4 odpowiedzi na „Robienie kupy leżąc na plecach (Od: Stymulujące historie z północnej Tajlandii; nr 36)”

  1. RonnyLatYa mówi

    W Belgii ten żart nie działa... 😉

  2. szczery mówi

    Miło, jeśli porównasz „kupowanie” z belgijskim POEPENEM.

  3. Erik mówi

    RonnyLatYa, a także Frank, cóż, to jest to, co dostajesz z różnicami językowymi. W jednym z języków niderlandzko-limburskich występuje „pops” i ma to takie samo znaczenie jak kupa we Flandrii. A może kupa po flamandzku?

    Mamy bogate słownictwo dotyczące tej czynności; tak mówi księga synonimów:

    Idź, niedźwiedź, uciekaj, naciśnij, załatwij ważną sprawę, złóż odciążające oświadczenie, kupa, gówno, ulżyj sobie, załatwiaj swoje interesy, szyj, pieprzyć, garb, pierdnięcie, pierdnięcie. Czytałam, że po flamandzku można też powiedzieć wielka potrzeba, duża toaleta, coś uszczypnąć, postawić kupę…..

    Kakken to germanizm, ale występuje również w języku angielskim: cack.

    Wychowałem się i wykształciłem w ABN. Czasami czytam flamandzkie słowa w opowiadaniach Alphonse'a i wtedy muszę chwycić za słownik. To też ma swój urok! Pielęgnujmy te języki i te różnice.

  4. Niek mówi

    I dlatego podejrzewałem, że dziewczyna, o której mowa, ma flamandzkiego chłopaka.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową