Opinia kobiety z Zachodu w Tajlandii

Przez Gringo
Opublikowany w kultura, Społeczeństwo
tagi: ,
18 maja 2015

Jak często my mężczyźni na tym blogu rozmawiamy o tych słodkich, miłych, chętnych Tajkach. Nie mamy go dość, zarówno pozytywnie, jak i czasami negatywnie. Ale co myśli kobieta z Zachodu, do której chodzi Tajlandia przychodzi lub po prostu wstaje wakacje lub zamieszkać tam na stałe z mężem.

Oto historia pewnej pani farang, którą natknąłem się na angielskim blogu:

„Wiem, że nie zawsze jest łatwo być kobietą Zachodu w Tajlandii. Mieszkam tu od dziesięciu lat iz wielkim zainteresowaniem śledzę wiele blogów. Na wielu z tych stron często można zauważyć stosunek do zachodnich kobiet z wszelkiego rodzaju nienawistnymi, a nawet obraźliwymi uwagami.

Teraz nie wszyscy mężczyźni komentują blogi, ale nadal uważam, że jest to reprezentatywne dla wszystkich zachodnich mężczyzn w Tajlandii. Ponadto widziałem niezliczone kobiety, które zostały całkowicie zdruzgotane, gdy rozpadły się ich związki i rodziny. Faktem jest, że bardzo niewiele zachodnich par przetrwa lata jako małżeństwo w krainie uśmiechu.

Zaczyna się już po przyjeździe do Tajlandii.Wielu mężczyzn z Zachodu od razu czuje się jak mali chłopcy w sklepie ze słodyczami i zdaje sobie sprawę, że wszystkie te cukierki są do wzięcia. Och, cały ten dreszczyk emocji! I dzieje się to, co przewidywalne. Prędzej czy później mężczyzna wychodzi sam, może po kilku słowach z żoną, ale nie jest to konieczne. Jest duża szansa, że ​​trafi do go go lub baru piwnego, gdzie porozmawia ze słodką panią, która wykorzysta wszystkie swoje wdzięki, by uwieść mężczyznę. Wiele Tajek wie, jak sobie z tym poradzić, są w stanie sprawić, że otyły farang uwierzy, że są „przystojne i seksowne”. Jego ego jest ogromnie nadmuchane iz niezbędnymi napojami idzie po siekierę. Tak to zawsze działa!

Ogólnie rzecz biorąc, Tajkę uczy się zawsze wyglądać schludnie, mówić cicho, ale także niestrudzenie pracować na swoją przyszłość. Tajkom od najmłodszych lat uświadamia się, że ich uroda jest ich największym atutem w osiąganiu sukcesu. Krótko mówiąc, młoda Tajka chodzi do zupełnie innej szkoły niż przeciętna współczesna kobieta z Zachodu.

Postfeministyczna rewolucja Kobiety Zachodu nauczyły się, że muszą być silne i zdeterminowane, aby osiągnąć sukces. Nauczyliśmy się grać na zasadach ustalonych przez chłopców, tak jak chłopcy. Udowodniliśmy, że opanowaliśmy także „gra o władzę” w polityce i ekonomii. A zachodnia myśl feministyczna i odwaga faktycznie przyniosły korzyści wielu mężczyznom i kobietom na całym świecie.

Chodzi o to, że kobiety Zachodu mają wiele powodów do dumy i nie muszą przepraszać za to, kim są. W Tajlandii kobieta z Zachodu czuje się gorsza. Tak, może po urodzeniu 2 lub 3 dzieci nasza talia jest bardziej podobna do talii naszych mężów niż Tajki.

Mężczyźni z Farang będą nieustannie poniżać nas, zachodnie kobiety, jako aroganckie, wredne, brzydkie i gorsze stworzenia. Oczywiste jest, że farangowie również wierzą, że mają rację w tej kwestii, tworząc podwyższone poczucie własnej wartości, które sprawia, że ​​czują się lepsi od kobiet z Zachodu. Towarzyszy temu uczuciu ta sama pogarda dla Tajczyka, którą zaszczepiają mu tajskie kochanki. („Jestem lepszy od Tajlandczyka pod każdym względem”)

W obliczu takiej nienawiści czasem czuję smutek, czasem strach, a czasem niemal szaleństwo. Ale nie ma powodu do rozpaczy! Kobiety z Zachodu w Tajlandii mogą wymieniać między sobą doświadczenia na ten temat, a zwłaszcza o tym, że Tajowie mają coś do zaoferowania. Wiele kobiet z Zachodu doświadczyło już, jak to jest być śledzonym przez Tajlandczyka.

Chłopak z Tajlandii zaopiekuje się kobietą z Zachodu w zupełnie inny sposób, skupiając się na oddaniu swoim tajskim rodzicom i trosce o własną rodzinę, czego tak często brakuje w związku z farangiem. Związek kobiety z Zachodu z Tajem może być bardzo udany, znam taką parę, która jest ze sobą ponad 30 lat.

Kobiety z Zachodu i Tajki mogą się wiele od siebie nauczyć. Twój tajski sąsiad nauczy Cię, jak zrobić „tom ka gai”, ale też jak nie martwić się o wszystko („jai yen”) czy bezinteresownie pomagać innym („jai suka”). Kobiety z Zachodu, takie jak ja, mogą dać Tajkom szybki kurs bycia silnymi, aroganckimi i sukowatymi, czasami niezbędnymi cechami kobiety, by przetrwać w męskim świecie. Kobiety o słodkim głosie po prostu nie uzyskały prawa głosu dla kobiet, prawa do antykoncepcji i prawa do aborcji.

Ale czasy się zmieniają: coraz bardziej zauważalny jest udział Tajek w dążeniu do emancypacji. Tajki będą nadal szukać szerszych możliwości rozwoju i będą mniej skłonne postrzegać siebie jako prostytutki, dla których największym pragnieniem jest łysiejący farang. Nie martwię się o to, czy związek Tajki z farangiem jest „dobry” czy „zły”.

Ale moje 10 lat w Tajlandii pokazało, że wielu farangów jest rozczarowanych swoim tajskim partnerem. Mężczyźni będą narzekać i narzekać, „jak trudno jest prowadzić z nią interesującą rozmowę”, „nie jest tak uległa, jak myślałem” i tak dalej. Ci farangowie często będą wyobcowani, a nawet pogardzani przez swoje dzieci i dalszą rodzinę we własnym kraju. W Tajlandii kobieta z Zachodu może stracić męża, ale miłości i szacunku dla naszych dzieci nie można nam odebrać. Nie traćmy więc pewności siebie i współczucia, nasi byli mężowie nadal będą go potrzebować w przyszłości”.

Pomyślałem, że to dobra historia, ale nie mogę ocenić, czy jest to problem na dużą skalę w Tajlandii. Niewątpliwie są czytelnicy, którzy z własnego doświadczenia lub ze swojego otoczenia mogą dodać coś pożytecznego.

20 odpowiedzi na „Opinia kobiety z Zachodu w Tajlandii”

  1. Leona Boscha mówi

    Wybacz Gringo, nie sądzę, żeby to była dobra historia.

    Zależy od uprzedzeń i stereotypów.
    Tak samo subiektywne, jak wielu męskich farangów pisze o Tajach, aw szczególności o Tajkach.

    Leona Boscha.

  2. Goorta mówi

    Jestem ze słodką tajską pięknością od prawie 5 lat i świetnie nam się rozmawia (mówi bardzo dobrze po angielsku), ona i ja mamy 2 dorosłych dzieci (nie razem), gramy razem w golfa, jeździmy do Isaan bar, Bamboo bar w Pattaya, żeby tańczyć i cieszyć się muzyką, iść do namiotu do masażu, a kiedy jesteśmy w Europie, bardzo dobrze dogaduje się ze wszystkimi europejskimi przyjaciółmi i dziewczynami, w rzeczywistości wszyscy ją lubią.
    Jestem tak zmęczony tymi wszystkimi uprzedzeniami ludzi Zachodu na temat Tajlandii, podczas gdy odwrotnie nigdy nie zauważam, że tajscy przyjaciele i dziewczyny mają (wstępny) osąd. A jeśli już, to nie pokazują tego z grzeczności. Ale ludzie Zachodu często czują się tak lepsi, że myślą, iż docenia się ich bezpośredniość.
    I wszystkie te uprzedzenia utrzymują się, gdy kultury się nie mieszają, lubię przebywać z jej wszystkimi przyjaciółmi i dziewczynami, nawet jeśli czasami ich nie rozumiem, i myślę, że to jest klucz: bądź otwarty na innych i ich kulturę i szanuj ich .

    A my, ludzie Zachodu, nie powinniśmy zapominać, że to, czego dokonaliśmy w naszej kulturze w ciągu 500-600 lat, oczekujemy od wielu narodów azjatyckich w ciągu 50-100 lat. Dzięki mediom społecznościowym i internetowi wszystko dzieje się znacznie szybciej niż, powiedzmy, 100 lat temu, ale nie można tego samego oczekiwać od wielopokoleniowych kultur, które też muszą żyć razem.

    Jeśli chodzi o emancypację kobiet w Europie: uważam, że posunęła się ona za daleko (dlaczego kobiety mają zajmować określone stanowiska, nawet jeśli nie są one odpowiednie, dlaczego kobiety nie powinny wybierać macierzyństwa bez kariery), ale, podobnie jak w przypadku tak wielu rzeczy, równowaga prawdopodobnie zostanie ponownie znaleziona, gdy przeregulowanie zostanie ponownie wyeliminowane i znów znajdziemy się w czymś w rodzaju neutralnej pozycji.

    Mieszkamy w połowie w Europie/Tajlandii, ale postanowiliśmy skoncentrować się na naszym życiu w Tajlandii, ponieważ przyszłość w Europie jest dla nas bardzo przerażająca: rosnąca migracja z Bliskiego Wschodu, a wraz z nią konflikty tam, rosnące napięcia na wschodnich granicach Europy, ogrom biurokracji i wtrącania się Brukseli, rządowa kultura grabieży, ale przede wszystkim dlatego, że Tajlandia naprawdę podoba nam się o wiele bardziej, pomimo problemów, jakie ten kraj ma z korupcją, oraz tego, że jako farang nie zawsze się liczy.

    Ale w tym kontekście: być może lepsi ludzie Zachodu mogą również skoncentrować się na niektórych z tych małych problemów, które mamy w Europie :-)

  3. dirkfan mówi

    No cóż.
    Czytając powyższe mogę jedynie stwierdzić, że prawda boli.
    Ja również jestem żonaty z Tajką od ośmiu lat i we wszystkich dziedzinach bardzo dobrze się dogadujemy.
    ALE
    Zdaję sobie sprawę, kiedy rozglądam się wokół siebie (i myślę, że ty też), że co najmniej 75% wszystkich małżeństw mieszanych
    sromotnie się nie udało.

    Oczywiście ja i ty nie jesteśmy jednym z nich.
    Jednak wszystkie inne…

  4. Ryszard motocyklista mówi

    Byłem na wakacjach z żoną w Hua Hin przez dwa z czterech tygodni i czytałem TB. Artykuły z Gringo są bardzo pouczające, jakościowe i wszechstronne. Raz o lotach łodzią, ruchu drogowym, odnoszących sukcesy holenderskich przedsiębiorcach, a teraz powyższy artykuł. Dzięki tym artykułom dowiedziałem się dużo o Tajlandii w krótkim czasie i mogłem wyrobić sobie własny obraz. Pozdrawiam Gringo.

    • Gringo mówi

      Dzięki za komplement, Richardzie.
      Lubię to robić i zawsze cieszę się, gdy czytelnicy pokazują, że Thailandblog.nl jest doceniany.

  5. LOUIZA mówi

    Cześć Gringo,

    Człowieku, czy jesteś zmęczony życiem? 🙂
    Chociaż muszę powiedzieć, że jak na razie nie jest tak źle z atakami panów na swój kawałek.

    Panowie niestety muszę się w to rzucić i zgodzić z paniami.
    I nie, panowie, tak jak tutaj, nie zdarza się w Holandii.
    Mały przykład.

    Jeśli jedziesz Pattaya Beachroad obok „targów mięsnych” (tak, słyszałem tę nazwę około 25 lat temu i jest to poprawne określenie, ponieważ w zasadzie „handluje się mięsem”) i musisz zatrzymać się tuż przed Walkingstreet i widzisz moppie w wieku 18-20 lat siedzący z farangiem, który oczywiście daje jej drinka i podnosi dzień swojego życia, gdy moppie pociera dłonią jego udo, ale jeszcze nie krocze.
    Byliśmy tuż przed tym i naprawdę obserwowaliśmy z zainteresowaniem.
    Mój Boże, jaka ze mnie suka.
    Farang w tym przypadku był co najmniej 50 lat starszy od rubeusse, więc człowiek myślał, że jest w niebie.

    I jak mówi @Fablio, chodzi o grosz (dla pani z Tajlandii) i flet (dla faranga)
    Leo Bosch - Tak to jest z frazesami, ponieważ zwykle jest w nich dużo prawdy, że niektórzy ludzie spadają na dach.

    Również w restauracji na Royal Cliiff, gdzie kiedyś „””mieszkaliśmy”””.
    Kelnerka po prostu składa propozycję.
    Mąż nie reagował, więc przyszła do mnie, że może mi pomóc w wielu rzeczach itp. A także miło dla mojego męża, że ​​ma 2 żony.
    Byłem wtedy z nią bardzo żywy i klarowny, częściowo dlatego, że dość często chodziliśmy tam na obiady.
    Nigdy więcej problemów i po prostu miła interakcja ze sobą.

    Pani z Tajlandii nie obchodzi (zamierzona gra słów), czy pomaga rozwodzić się singlowi, parze lub parze, ma na myśli cel i kto stoi na jego drodze, bardzo denerwujący i próbuje go rozwiązać.

    Mężczyznę uwodzi się znacznie szybciej niż kobietę.
    Przyznało to nawet kilku dżentelmenów
    Ale myślą małym kawałkiem, a realizacja nie idzie dalej.
    Myślę też, że Tajki są bardzo wyrafinowane w uwodzeniu mężczyzn i że kobiety z Zachodu bardzo się pod tym względem różnią.
    Mogą również stwierdzić, że istnieje farang, który jest dziesięć razy starszy, nie wygląda dobrze i tak dalej, ponieważ myśli o produkcie końcowym.
    A kiedy to źródło wyschnie, przychodzi kolej na następne.

    Po 30 latach w Tajlandii i 10 roku życia tutaj mogę powiedzieć, że wiele przeżyłam/widziałam, aby móc ocenić powyższą pracę.

    Wiele rzeczy tu się zepsuło, w tym szacunek dla farangów.
    I proszę, nie przychodźcie teraz, bo jeśli będziecie traktować Tajów z szacunkiem, oni też będą was traktować z szacunkiem, bo to nieprawda.
    Zawsze jesteśmy uprzejmi dla każdego Tajlandczyka.

    Mówiłem to już wcześniej.
    Nadal uważamy, że Tajlandia jest cudownym krajem do życia, ale to nie znaczy, że na wszystko patrzy się przez różowe okulary i dlatego nie doświadcza się negatywnych zmian w nastawieniu Tajów.

    A rozumowanie farangów jest bogate, więc pomagamy im zdjąć stos klapek, co mnie kompletnie wkurza.
    Nawet jeśli farang pożyczy thai…….dużą kwotę, inaczej nie mogłaby kontynuować swojego biznesu.
    Miałem chanoty w moim posiadaniu jako zabezpieczenie.
    Ten skarb faceta został okradziony przez tego samego… za hojną kwotę.
    Mógłbym w tej sprawie zgłosić jeszcze kilka zdarzeń, ale to wystarczy.

    Przepraszam, że okazała się taka długa historia.

    I mam nadzieję, że zostanie opublikowany.

    LOUIZA

  6. Jeroen H mówi

    Moim zdaniem kobieta z Zachodu niewiele może się nauczyć od Tajki.
    Nie potrzebują żadnego szkolenia, aby stać się zrzędliwymi i aroganckimi.
    Wydaje mi się, że to frustracje zachodnich kobiet.

    Moje doświadczenie mówi mi, że to właśnie kobiety w Tajlandii utrzymują rodzinę w pionie, zarządzają pieniędzmi rodziny itp.

    Podobnie jak Goort, również uważam, że emancypacja na Zachodzie chybiła celu i zaszła za daleko.

    W poważnym związku Tajowie są bardzo troskliwi i kochający.
    Mówi się, że farangowie narzekają, że „ona nie jest tak uległa, jak myślałem”
    Myślę, że w niektórych obszarach Tajka jest lepiej zmancypowana niż ta z Zachodu.

    Do farang kobiet (i mężczyzn): Dostosuj się do zwyczajów i kultury.
    Przestańcie z tymi zachodnimi wpływami, oni naprawdę ich nie potrzebują.

    Młody farang (nowy tutaj)

  7. nolly mówi

    Niestety też tego doświadczyłem
    zostawił mnie też dla jednej Tajki po 43 latach małżeństwa
    Pojechaliśmy do Tajlandii na 7 lat na 3 miesiące i teraz to już koniec w Tajlandii
    n Ja sam w Holandii dużo smutku, którego nie widzi

  8. Rikie mówi

    Jestem również samotną kobietą farang w Tajlandii i wiele jest prawdą, co piszesz, często różnica kulturowa jest zbyt duża dla wielu mężczyzn.

  9. Rudi mówi

    Przyjemnie się to czyta (łącznie z komentarzami) i od razu budzi we mnie frustracje i emocje.

    Ale potem patrzę na moją dziewczynę i myślę z ulgą:

    „Hoho, cieszę się, że pozbyłem się tych zachodnich wpływów. Ten jad, to kłujące, to prowokowanie kontrowersji. Podskórna zazdrość.

    Cieszę się, że poznałem moją (tajską) dziewczynę (tak, w barze), cieszę się, że zdecydowałem się przez to przejść, popracować nad związkiem. Cieszę się, że mieszkam tu w bliskiej odległości od jej rodziny, z dala od tzw. gór mięsnych.
    Żyję tak, jak zawsze chciałem żyć.
    I żadne z nas nie ma żadnych frustracji – po prostu: wspieram ją finansowo, ona dba o mnie w sposób, w jaki kobieta z Zachodu nie może. Nie powinno być więcej.
    Teraz jestem szczęśliwy.

    • nina mówi

      Dopóki nie skończą ci się pieniądze i nie będziesz mógł jej dłużej wspierać
      wtedy miłość jest bardzo trudna do znalezienia z Tajką i rodziną!
      a zostaniesz wymieniony na innego bez łzy!

  10. hendrik mówi

    Masz dobre i mniej dobre Holendry. Masz też dobre i mniej dobre Tajki.
    Dotyczy to w równym stopniu mężczyzn w Holandii i Tajlandii.
    Różnica polega na tym, że Holenderka lub Holenderka mają mniej zmartwień, jeśli chodzi o pieniądze, w końcu nie ma pracy, ale zasiłki. W Tajlandii jest to coś innego. Nie masz pracy jako mężczyzna lub kobieta, jesteś na łasce rodziny, jeśli nadal ją mają.
    Holenderka nie będzie łatwo wybrać mężczyzny, który jest bezrobotny nie z własnej winy.
    Z drugiej strony Tajka patrzy bardziej w głąb siebie, a ja mówię o Tajku.
    Nie tylko mam tę mądrość od siebie, moja tajska żona twierdzi to jeszcze mocniej, Taj jest bardzo zawodny, za dużo pije, ma za luźne ręce i nie dba o siebie. Nie smigam ich wszystkich tym samym pędzlem, ale znajomi mojej żony, a jest ich całkiem sporo, właściwie wszyscy mówią to samo, często są rozwiedzeni i na pewno nie szukają już Tajka. Nic więc dziwnego, że wiele Tajek szuka odrobiny bezpieczeństwa, czyli farangu. Tajlandii nie da się w żaden sposób porównać z np. Holandią. To, co jest możliwe tutaj, jest nie do pomyślenia w Holandii, jeśli chodzi o ustawodawstwo lub inne kwestie. Po 30 latach małżeństwa z moją holenderską żoną, po jej śmierci na raka, pojechałem na wakacje do Tajlandii. Znowu odnalazłem szczęście i teraz ożeniłem się 2 lata temu. Podzielam również wypowiedź Rudiego.

    • Danzig mówi

      Ta odpowiedź jest tak pełna stereotypów i uprzedzeń, że nie mam pojęcia, jak odpowiedzieć.
      Czy naprawdę wierzysz, że Tajki zawsze mówią prawdę? Zwłaszcza bargirls uczyniły z kłamstwa sztukę. Przeciętna Tajka, a już na pewno dobrze wykształcona, wybierze Tajka.
      Tajowie piją za dużo? Farangs nie wtedy? Powinieneś odwiedzić Pattaya.
      Niewiarygodne? Ponownie odsyłam cię do Pattayi i wielu motyli farangów.
      „Tajka” – ładne uogólnienie – patrzy bardziej na wnętrze? Tak, wewnętrzna część portfela. Jedynymi, którzy wierzą w to drugie, są stare, grube i/lub brzydkie farangi w szortach i skarpetkach w sandałach. Poważnie wierzą, że ich 30-letnia młodsza dziewczyna upadła wyłącznie po ich wewnętrznej stronie. Nie rozśmieszaj mnie!

      • Jeroen H mówi

        Zabawne, że reagujesz stereotypami i uprzedzeniami.

        Tajskie dziewczyny w miastach turystycznych rzeczywiście często pracują tak, jak opisujesz.
        W końcu jadą tam w celu zarobienia pieniędzy.

        Mogę tylko potwierdzić to, co mówi Hendrik.

    • Sir Charles mówi

      Ach, znowu są, znane komunały, które od czasu do czasu pojawiają się na tym blogu. Wiele Tajek często mówi to zbyt chętnie do (starego) faranga, który z kolei lubi to słyszeć, w końcu czuje się wtedy jak książę na białym koniu, wybawiciel od wszelkiego zła.

      Uderzające jest to, że często, gdy związek się rozpada, albo dlatego, że poszedł do nieba, albo został wyrzucony z domu lub z jakiegokolwiek innego powodu, równie łatwo wchodzą w związek z „leniwym, nieśmiałym pracownikiem” Tajski mężczyzna. Widziałem to często.

      O tak, kolejny stereotyp, który często się pojawia, że ​​kobieta z Zachodu byłaby zbyt wyemancypowana, czy to oznacza, że ​​​​wielu mężczyzn, którzy mają teraz tajską żonę / dziewczynę, było jednym z tych mięczaków, którzy tylko kiwali głowami na tak i amen lub pod utknięciem, NIE.

  11. hendrik mówi

    Szanowny Gdańsku,

    Twoja odpowiedź wskazuje, że moja odpowiedź jest pełna stereotypów i uprzedzeń.
    Twoja reakcja lub wierzę, że Tajki zawsze mówią prawdę.
    Twoja reakcja uwierzyłaby mojej reakcji, że dotyczy to tylko grubych i/lub brzydkich farangów w szortach, skarpetkach i sandałach.
    Kobiety 30 lat młodsze lub starsze.

    Moja odpowiedź na to pytanie brzmi: Nie, nie wierzę, że każda Tajka mówi prawdę, podobnie jak farang, skądkolwiek pochodzi.

    Twoje odniesienie do Pattaya mówi mi więcej niż wystarczająco. Nie mieszkam tam i nie chcę tam mieszkać. W mojej odpowiedzi nie mówię o Pattaya. Mieszkam w Ubon Raytchantani i jestem żonaty z 52-letnią Tajką która pracuje jako policjantka.Mówię tu o wypowiedziach jej znajomych w tym samym wieku, a nie o dziewczynach, które mają 20 czy 25 lat.

    Odnoszę wrażenie, że mówisz o Pattaya lub ewentualnie Phuket i tak, możesz się tam spodziewać tego rodzaju rzeczy. Stoję twardo stąpając po ziemi i na pewno nie potrzebuję wyżej wymienionych miejsc. Mój bar jest w domu i zawsze był, swoją drogą nie piję alkoholu.

    Farang, który odwiedza i mieszka w takich miejscach, rozrzucając pieniądze, może spodziewać się nadużyć, jeśli nie będzie ostrożny. I niezależnie od tego, czy jest gruby, chudy, czy brzydki, młody człowiek o 30 lat młodszy od siebie nic nie robi i tylko zagląda do portfela tak, masz rację.

    Ci farangowie sami sobie to wybierają, piją i kobiety w życiu nocnym, a jeśli są bez grosza, to narzekają.. Nie żal tych bigotów.

    Moja poprzednia odpowiedź dotyczyła tylko wiedzy stąd i nie oznacza, że ​​generalizuję iz pewnością nie mam uprzedzeń. I jak powiedziałem wcześniej, nie wierzę wszystkim Tajkom, które przychodzą na wiele imprez w tym regionie z Holendrami i innymi narodowościami, które mają dobre życie i są mężatkami.I tak, alkohol jest tam również podawany, ale nieporównywalny w powyższym miejsca. Myślę, że ma to związek z tym, z jakiego gniazda się pochodzi.

    Miłego dnia i czasu w Tajlandii.
    Hendrik

    • LOUIZA mówi

      Drogi Hendriku,

      Niniejszym pozwolę sobie zwrócić się do Pana w drugiej osobie liczby pojedynczej.

      Przede wszystkim Tajlandczyk nie podrzuci kolejnego Tajka, pod którym umieszczam krąg znajomych Twojej żony.
      Czasami tak się stanie i zwykle odbywa się to rygorystycznie i do szpiku kości.

      A co do spożywania alkoholu w niektórych miejscach w Tajlandii…
      Oczywiście widzimy też farangów pijących piwo rano i spędzających wakacje w tym oszołomieniu.
      Dzieje się tak również w Ubon Ratchatani.
      To nie ma nic wspólnego z geografią, więc bardzo obraźliwa uwaga dla wszystkich mieszkających tam farangów.
      Czy to wszyscy Tokkie????
      Mieszkamy w Jomtien, niedaleko Pattaya, więc twoim zdaniem również pochodzimy z niewłaściwego miejsca.
      Naprawdę myślałeś, że takie ekscesy nie zdarzają się tam, gdzie mieszkasz???

      To, co wyczuwam w twojej reakcji, to forma zazdrości, ale na szczęście wszyscy ci Tokkie w Pattaya czy Phuket nie cierpią z tego powodu.

      I wreszcie, aby wrzucić prawdziwy banał i znowu taki, który jest absolutnie prawdziwy.

      CIESZ SIĘ ŻYCIEM, BO TO TRWA KRÓTKO.

      LOUIZA

      • hendrik mówi

        Droga Luizo,

        W żadnym wypadku nie było moją intencją obrażanie ludzi, którzy tam mieszkają.
        Wskazałem tylko, że farangom, którzy mają coś z 30 lub nawet młodszymi dziewczynami, grozi rozebranie do naga. Nie mówię o wczasowiczach.

        A dlaczego miałbym być zazdrosny? Dobrze mi się tutaj żyje, a twój frazes jest uzasadniony.
        Jeśli poczułeś się urażony moim poprzednim komentarzem, przepraszam.

        Sam nie jestem pijakiem i to, co zrobi ktoś inny, zależy od niego. Moja odpowiedź pochodzi wyłącznie z tego regionu i nie szarpię nikogo tym samym pędzlem.

        Miłego dnia.

  12. BA mówi

    Te historie tajlandzkich mężczyzn są niewiarygodne, luźne ręce itp., a zatem wiele tajskich kobiet chciałoby mężczyzny faranga. Jeśli nadal w to wierzysz, to powinieneś mniej słuchać bajek barmanek.

    Te historie często mają dwie strony. Może mężulek ma luźne ręce lub zdradza, ale wiele kobiet, które nigdy nie postawiły stopy poza swoją rodzinną wioską, podniosło swój sposób mówienia do prawdziwej sztuki, a to, że mężczyźni z kolei czasami mają tego dość, samo w sobie też nie jest dziwne. Niektóre potrafią naprawdę wyciągnąć krew spod paznokci. Wtedy kończysz w tym samym punkcie, w którym wiele związków falang-tajski również się nie udaje. Nie komunikują się ze sobą, po prostu przepychają się, a potem małżeństwo się kończy.

    Nawiasem mówiąc, znam też kobiety, które nie są zbyt trudne, aby dać mężowi kilka porządnych lania, jeśli od niechcenia spojrzy na inną kobietę lub wróci pijany do domu. A także wiedzieć wystarczająco dużo, kto pije co najmniej tyle, co mężulek.

    Ale poza tym 95% relacji, które zwykle widzę wśród Tajów, ma po prostu świetne relacje. Większość młodych dziewcząt w ogóle nie szuka falanga. Wyjdź do innego miejsca, np. do baru piwnego lub baru gogo, idź do klubu lub dyskoteki, gdzie Tajowie przychodzą z niewielkimi pieniędzmi, a potem zobacz, ile kobiet wciąż się tobą opiekuje. Nie ma ich wiele, a jeśli jesteś trochę starszy, wcale.

    To, że Tajowie byliby dobrzy, również nie jest prawdą. Nie bez powodu prawie każdy duży hotel, do którego przyjeżdża wielu biznesmenów, ma swoją podziemną dyskotekę lub gabinet masażu. Tylko Tajlandczyk najwyraźniej lepiej zachowuje to rozróżnienie. Ma noc zabawy z kobietą, kiedy jest w podróży służbowej czy coś i to wszystko. Nie zakochuje się w nim, a już na pewno nie zaczyna z nim związku. Co najwyżej mia noi, gdy mają trochę pieniędzy i trochę się starzeją, ale zwykle nie opuszcza żony. W tym miejscu po prostu idzie nie tak z falangiem. Spędza kilka nocy w Pattaya, jest przytłoczony uwagą, jaką otrzymuje, a potem się w niej zakochuje.

    Co więcej, te zachodnie kobiety byłyby bardziej wredne. Umawiaj się z młodszymi paniami, na przykład z uniwersytetu, zachodnie panie mogą się od tego czegoś nauczyć, jeśli chodzi o wredne zachowanie. Nigdy nie widziałem zachodnich kobiet tak wrednych. I potulny? Cóż, nie myślałem. Naprawdę masz z tym coś wspólnego jako mężczyzna.

    • Jeroen H mówi

      Widziałem, jak Tajlandczyk zdradza drugiego kuzyna mojej dziewczyny, byliśmy w tym samym pokoju.
      Ukochana dziewczyna i pracowita, a jednak je zdradza.
      Zostawił ją też z dzieckiem.

      Moja dziewczyna mówi mi również, że zdarza się to regularnie, nawet niektórzy Tajowie to przyznają.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową