Hej Gringo… gdzie jesteś?

Przez Gringo
Opublikowany w Kolumna, Gringo
tagi:
5 maja 2013

Tak, właściwie dobre pytanie, chociaż….! Być może niewielu czytelników zauważyło, że mój ostatni wpis „Poniedziałkowy dzień mycia” został opublikowany już kilka tygodni temu, 1 kwietnia. W kwietniu powtarzały się niektóre moje historie, ale nie dodano nowych.

Co się dzieje, jesteś chory?
Nie, jestem - o ile mi wiadomo - zdrowy na ciele iw kończynach, czuję się dobrze, wszystko jem i piję, krótko mówiąc jestem silnym emerytem.

Czy jesteś w złym nastroju niż pisać?
Nie, moja natura jest zawsze pogodna, otwarta i optymistyczna, nie znam depresji.

Czy masz problemy w związku z Tajlandią?
To też nie, jestem z nią od prawie 12 lat, a związek dopiero się rozwija. Cieszmy się sobą każdego dnia, oczywiście od czasu do czasu.

Czy redaktorzy Thailandblog czasami przeszkadzają?
Mam świetne relacje z Khun Peterem i innymi autorami bloga. Mamy ze sobą dobry kontakt iw razie potrzeby omawiamy „problem”.

Mógłbym się zastanawiać, co się dzieje, ale nie znam przyczyny. Od początku w grudniu 2010 roku napisałem w sumie 385 opowiadań dla thailandblog.nl. To zwykle było oczywiste, o czymś, czego doświadczyłem, fajne artykuły o wszystkim io niczym w Tajlandii, tematy były i nadal są do wzięcia.

Nagle jednak to już samo nie szło, za każdym razem, gdy zaczynałem nowe opowiadanie, mój umysł blokował się. Na ekranie nie było już żadnej litery, więc jutro. Ale także następnego ranka ta sama piosenka. Zacznij jasno i żwawo, a po dwóch linijkach przestań! Nazywam to blokadą pisarską.

Dlatego chwilowo się zawieszam, oczywiście bez dramatu, bo w międzyczasie dołączyli inni blogerzy. Robię krok w tył, śledzę oczywiście thailandblog, czasami wstawię komentarz, ale presja nałożona przeze mnie na napisanie nowej historii zniknęła.

To minie, ludzie wokół mnie mówią, cóż, mam nadzieję, że tak, a wtedy będą też moje historie na najlepszym i największym blogu w Tajlandii!

Gringo

11 odpowiedzi na „Hej Gringo…gdzie jesteś?”

  1. Sztylet mówi

    Cześć Gringo,

    Nie martw się, Twój wkład był i jest zabawny w (ponownym) czytaniu.
    Wróci… tak jak teraz… na pewno nie skupiaj się na tym i nie szukaj przyczyn.
    Ciesz się każdym dniem …..

    uwaga. Szkoda, że ​​nie ma bloga o Kambodży…. mały kraj, w którym jest czego doświadczyć... i tak odmienny od Tajlandii.

    Greetz

  2. Mike1966 mówi

    Drogi Gringo,

    Zawsze lubie czytac Twoje historie
    zmieniacie się, Tajlandia też….
    Powodzenia,
    Spokojnie,

    Pozdrawiam,
    mikrofon

  3. Pim mówi

    Gringo.
    Wiem dokładnie, co masz na myśli, chcesz, ale to po prostu niemożliwe.
    Tego właśnie doświadczają projektanci i artyści, dopóki nieoczekiwana inspiracja nie nadchodzi ponownie.
    Zanim się zorientujesz, będziesz miał to znowu, a potem czytelnicy będą cieszyć się twoimi historiami raz po raz.

  4. Chan Piotr mówi

    gringo,

    Oczywiście będziemy nadal publikować Twoje artykuły, aby nowi czytelnicy również mogli cieszyć się Twoimi pięknymi historiami!

    Już osobiście podziękowałem. Ale chciałbym jeszcze raz podkreślić, że Bert (Gringo) znacząco przyczynił się do sukcesu Thailandblog. Prawie wszystkie z tych 385 artykułów to perełki. Jeszcze raz dziękuję w imieniu redakcji i wszystkich czytelników!

    A Bert, Leo to świetne piwo, więc następnym razem schowaj 😉

  5. Ruud mówi

    Można tylko zgodzić się z powyższymi opiniami. Podobały mi się twoje opowieści Gringo.
    Może za jakiś czas uda nam się napić piwa gdzieś przy drodze Naklua.
    Podobało mi się i nauczyłem się z twoich bitów. Od czasu do czasu też mogłem z tego skorzystać.
    Znane holenderskie przysłowie ostatnich czasów;
    „”Będzie dobrze, kochanie.” „Nie sądzę, że możesz odpuścić.

    Ruud..

  6. Mike Schenk mówi

    Czy to nie jest to, co nazywają blokadą pisarską? Będzie dobrze, przynajmniej mam taką nadzieję, zawsze lubiłam Twoje teksty, dzięki za to!

  7. Boba Bekaerta mówi

    Cześć Gringo,

    Szkoda, byłeś więcej niż wart przeczytania.
    Blokady pisarskie nie są na zawsze 🙂
    Wiedz, że jeśli to naprawdę nigdy się nie powtórzy, włożyłeś swój wkład w strzelanie.
    Dziękuję za wszystkie miłe chwile czytania!

  8. Maarten mówi

    Gringo, jeśli nagle zostało Ci dużo czasu: w sobotę skandynawscy Wikingowie ponownie pojadą do Pattaya na drżących kolanach, aby zmierzyć się z potężną FC Planet 😉

  9. Jacques mówi

    Gringo, to jest poważne zjawisko. Tylko poprzez absolutną abstynencję można to przezwyciężyć.

    Sugeruję, aby redakcja nałożyła na Pana zakaz pisania na co najmniej pół roku. Następnie ostrożnie zacznij od kilku bystrych odpowiedzi na niewinnie wyglądające pytania czytelnika. Przy ulubionym piwie automatycznie zauważysz, czy coś znowu bulgocze.

    Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł odpowiedzieć ponownie.

  10. Robbie mówi

    Drogi Bercie,
    Po tych 385 klejnotach artykułów Twoja bateria może słusznie być pusta przez jakiś czas lub dłużej. To bardzo zrozumiałe. To, że się zatrzymasz lub zrobisz sobie przerwę, jest zrozumiałe, godne szacunku i konieczne.
    Twoja bateria najwyraźniej całkiem się rozładowała w kwietniu, kiedy byłeś na Filipinach, kiedy świętowaliśmy Songkran tutaj, w Pattaya. Mam nadzieję, że każda energochłonna czynność bardzo Ci się podobała i było warto. Teraz życzę Ci szybkiego naładowania baterii.
    Czy mogę zasugerować, aby powoli odzyskać energię? Napisz artykuł lub serię artykułów, w których po prostu wyjaśnisz zasady gry w swój ulubiony sport. Wielu czytelników blogów z Tajlandii naprawdę nie wie, jaka jest różnica między snookerem, bilardem i pokrewnymi wersjami, takimi jak „Dziewięć piłek”.
    Jestem pewien, że napisanie artykułu na ten temat nie będzie kosztować energii, ale wygeneruje energię. Ładne cygaro i nie brak inspiracji. Nie wyobrażam sobie lepszego ambasadora tego sportu niż Ty! A czytelnicy w końcu przeczytają, jakie tak naprawdę są reguły gry. Ty szczęśliwy, wszyscy szczęśliwi. Sytuacja korzystna dla obu stron lub nóż, który tnie w obie strony.
    Dzięki za wszystkie Twoje wkłady w przeszłości, powodzenia we wszystkim w przyszłości.

  11. Tjickie mówi

    Cześć Albert, szkoda, że ​​przestałeś, bo zawsze miło było czytać Twoje historie.
    Ale za to pełne zrozumienie.
    Pomyśl o sobie!!!!
    Nadal utrzymujemy kontakt w inny sposób, prawda?


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową