Frans Amsterdam ponownie osiedlił się w Pattaya i zabawia nas, dopóki nie ma już ocen „lubię to”, swoimi doświadczeniami w dalszej części historii.


Ktoś niedawno zasugerował w komentarzach, że nie będę miał wystarczająco dużo ruchu, ponieważ wydawało mi się, że nie zajdę daleko poza bezpośrednie sąsiedztwo hotelu i lokalnego pubu. To jest absolutnie poprawne.

W promieniu 200 metrów można znaleźć prawie wszystko, czego człowiek potrzebuje. Różne opcje śniadaniowe do wyboru, a następnie obfita kawa w barze Wonderful 2. Tam z kilkoma stałymi gośćmi omawia się sytuację na świecie w ogóle, a zwłaszcza w Pattaya. Zwykle piszę tutaj moje opowiadania po południu, kiedy jest zbyt gorąco, by robić cokolwiek innego.

I po co miałbym stąd wyjeżdżać? Moja popielniczka jest opróżniana trzy razy na godzinę, od czasu do czasu odświeżam się chusteczką z lodowatą wodą, regularnie sprawdzam paczkę, czy jest jeszcze dość papierosów, paracetamol wyciąga się, gdy mam kaca, moje paznokcie przystrzyżone i spiłowane, ktoś przychodzi wypolerować mi buty, kiedy pojawiają się nowe dziewczyny, które są mi przedstawiane, kiedy grozi mi, że znowu zapomnę o zamknięciu pralni, mężczyzna przychodzi zanieść moje pranie do baru... Nawet Zleciłem wymianę euro na bahty, moje zaufanie jest solidne i nigdy nie zostało zdradzone. Nie, to nie jest tylko odrobina zwykłego wiszącego baru, to jest w pełni zaspokojone wylegiwanie się w optymalnej formie! To znaczy na stołku barowym.

Na koniec popołudnia kilka piw na zaostrzenie apetytu i rozprostowanie nóg. Nie docieram dalej niż Soi 13/1 lub 13/2. „Możesz jeść na każdym rogu ulicy” to mało powiedziane. Jeśli mam coś na obiad, co wymaga pokonania pewnej odległości, zawsze jest taksówka motocyklowa, która odważy się zabrać mnie z tyłu.

Zrelaksuj się w swoim pokoju przez dwie lub trzy godziny, z masażem relaksacyjnym lub bez. Z tym ostatnim też nie muszę wychodzić z domu, wiadomość do jednego ze znajomych przez Messengera lub Thaifriendly i chwilę później rozlega się delikatne pukanie do drzwi.

W takim razie nadszedł czas, aby rozpocząć przygotowania do polowania. To znaczy, jeśli nie ma żadnych przeszkód w kablu, w postaci ulewnego deszczu lub jeśli odpowiedni kandydat zgłosił się już za pośrednictwem tabletu. Zwykle będzie to taksówka motocyklowa do jednego z obszarów, w których skoncentrowane są bary piwne, takich jak Drinking Street, Soi 3, Soi 6, Soi 7 i 8, Soi Made In Thailand, Soi Buakhao, Soi Honey, Soi LK Metro, Soi Diana, Soi 13/2 i /3 lub kompleksy barów wzdłuż Second Road, Beach Road i Walking Street. Czasami mam „cel”, na przykład kogoś, z kim mam kontakt na Thaifriendly, ale jeszcze nie widziałem go w prawdziwym życiu. Jeśli ktoś taki pracuje w barze, zwykle najpierw idę z nim na drinka, a potem zobaczymy. Albo po prostu idę losowo. To nie ma aż takiego znaczenia. Tutaj jednak zdecydowanie nie powinieneś sobie wyobrażać wyczerpującego wieczoru przez cztery dni, to w najlepszym razie skakanie po barach.

Jak tylko wykonam ruch, podjeżdżają dwie taksówki motocyklowe i wracamy do Baru Cudowny 2. Jeśli nadal potrzebuję rzeczy na noc, te artykuły spożywcze chętnie robią tam niezrównani pracownicy. W międzyczasie zespół gra kilka moich ulubionych piosenek, z wdzięcznością korzystam z oferty „zapłać za dwa, zdobądź trzy” i zwykle jest jeszcze stoisko z jedzeniem, które przyciąga uwagę. Posypanie kilkoma damskimi drinkami jest oczywiście mile widziane, to jest warte inwestycji, wyobrażasz sobie siebie przynajmniej w biznes klasie samolotu, gdzie znasz osobiście wszystkie stewardessy, a często nawet lepiej. Znają również twoje życzenia jak własną kieszeń i wydają się czerpać prawdziwą przyjemność z zapewniania ci jak największego komfortu.

Czasami coś idzie nie tak, jak w zeszłym tygodniu. Dziewczyna, którą zbanowałem w Soi LK Metro, była trochę zbyt entuzjastycznie nastawiona do spożywania napojów alkoholowych i całkowicie „wyszła” o 01.00. Nic więcej do załatwienia. O to w ogóle nie muszę się martwić, pacjentka jest już zajęta, zanim spadnie ze stołka, ostrożnie postawiona na podłodze przez cztery panie, poduszka pod głowę, ręcznik i wiadro, plus ktoś do monitorować najważniejsze funkcje organizmu (patrz zdjęcie powyżej). Godzinę później nie było w nim zbyt wiele życia, ale bar się zamykał. Wezwano pomoc dwóch taksówkarzy motocyklowych. Dosłownie wzięli dziewczynę pośród siebie, ostrożnie przechodząc przez Soi, zgrabnie do pokoju hotelowego. Za nią szła jedna z pomocnych pań, które teraz zajmowały się jej rzeczami osobistymi.

Oczywiście, jeden konkretny program ćwiczeń, który był zaplanowany, nigdy nie doszedł do skutku….

– Przeniesiony ku pamięci Fransa Amsterdama (Fransa Goedharta) † kwiecień 2018 –

18 odpowiedzi na „Francuski Amsterdam w Pattaya (część 11): „Ćwiczenia fizyczne””

  1. Chan Piotr mówi

    Franssie zrobiła to tak dobrze. Wyglądasz jak szejk z własnym haremem. Wszystko w zasięgu ręki i dodatkowo rozpieszczane przez panie.
    Będziesz musiał płakać za każdym razem, gdy będziesz musiał wrócić do krajów nizinnych?

  2. Fransamsterdam mówi

    Tak, i nie tylko ja, dziewczyny też! Często jest to długa i emocjonalna runda pożegnalna. Dlatego planuję tym razem zorganizować sesję płaczu i jęczenia w grupie. To wzmacnia wzajemną więź, a ponadto: „Wspólny smutek to pół smutku”. Poszukuję tylko organizera… 🙂

    • Hansa Struijlaarta mówi

      Chciałbym zorganizować dla Was te sesje płaczu i lamentu. Mogę złapać moje złamane serca. Oczywiście także trochę własnego interesu. Nie mam szerokich ramion, żeby łapać płaczące dziewczyny, ale znajdę coś innego, żeby je pocieszyć. Jestem bardzo zaradny w tej dziedzinie. Daj nam znać, kiedy ponownie opuścisz Tajlandię.

  3. Pim mówi

    Frans, naprawdę jesteś szefem. Więcej takich historii proszę.

  4. Gert mówi

    Nadal cudownie się to czyta. Tym razem ponownie oda do tętniącego życiem nocnego życia / nocnego życia Pattaya. Frans wie, jak to opowiedzieć w taki sposób, by czytelnik sam z chęcią odwiedził te miejsca. Na pewno niedługo to zrobię…

  5. Leo Th. mówi

    Tak, Frans, jeśli jesteś rozpieszczany w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zakwaterowania, obsłużony na twoje zawołanie i możesz spełnić wszystkie swoje życzenia, to rozumiem, że faktycznie brakuje motywacji do ćwiczeń. Jednak moja sugestia dotycząca większej ilości ćwiczeń wynikała z troski o Twoje samopoczucie fizyczne / zdrowie. Wielu czytelników, w tym ja i biorąc pod uwagę reakcje na twoje historie, jest ich całkiem sporo, na razie nie chcę za tobą tęsknić, a co jest o wiele ważniejsze, wiele Tajek, które zawsze na ciebie czekają cieszyć się twoim towarzystwem i oczywiście bardzo doceniam twoje wkłady finansowe, oczywiście chcę też móc na ciebie liczyć przez długi czas. Ćwiczenia fizyczne są nie tylko dobre dla zdrowia, ale także dają poczucie satysfakcji po ich zakończeniu. Jakiś czas temu pytaliście na Thailand Blog o wskazówki dotyczące hoteli w Pattaya. Może gdzieś z tyłu głowy chęć zmiany? Baw się dobrze, Francuzie, ale uważaj na swoje ciało.

  6. Jana S mówi

    Zawsze lubiłem twoje opowiadania po francusku. Również fakt, że jesteś hojny i pozwalasz wszystkim zarabiać.
    Mimo to uważam, że to nieodpowiedzialne pozwalać dziewczynie, na której ci zależy, upić się prawie na śmierć.

    • NicoB mówi

      Nie chronić już i tak chudej dziewczyny przed nią samą przez upijanie się?
      Francuska racja, wiesz jak panie czasem nie wiedzą jak zachować rozmiar, no cóż, o to też nie musiałeś się martwić.
      Twoja skądinąd hojna postawa zasługuje na uznanie.
      NicoB

    • Fransamsterdam mówi

      W rzeczywistości nawet tyle nie wypiła. Podejrzewam, że jest to przypadek nietolerancji alkoholu. Jest to dość powszechne w Tajlandii. Uświadomił mi to kiedyś czytelnik tego bloga, po podobnym incydencie z Dziewczyną z Naklua. Od tego czasu mam to na uwadze – oczywiście także z własnego interesu – i nigdy więcej nie będę nalegał na „posiadanie kolejnego tylko dla zabawy”. Ale jeśli nie wiesz o kimś, a ta osoba nadal chce grać dużego chłopca, kurtyna może po prostu opaść, a ty nie będziesz w stanie wiele z tym zrobić.
      Być może jako ogólna wskazówka może zapobiec nieszczęściu: dziewczyny w Tajlandii (i reszcie Azji), które wolą pić mało alkoholu lub nie pić go wcale, zwykle nie dlatego, że nie są zabawne, ale dlatego, że powoduje to u nich śmiertelną chorobę. Więc nie próbuj ich przekonywać!
      .
      https://www.alcoholinfo.nl/publiek/veelgesteldevragen/resultaten/antwoord/?vraag=2919

  7. Sklep mięsny Kampen mówi

    Jeśli chodzi o kaca, nie mają takiej wiedzy. Brufen jest lepszy. Na „konferencji poświęconej bólowi” lekarzy wstęp brzmiał kiedyś żartobliwie: Cierpisz na kaca? Musujący Brufen działa najlepiej!

  8. Cornelis mówi

    Kolejny fajny kawałek, który wybieramy się ponownie na plażę SOI 2018 Mike w styczniu 4 r. I gdzie dokładnie jest twój bar, czy chciałbyś kawałek siebie tam, gdzie lubimy zabawę
    Ozdoba rodzinna

    • Fransamsterdam mówi

      The Wonderful 2 Bar znajduje się na rogu Soi 13 i Second Road. Krótki 25 minutowy spacer.
      .
      https://photos.app.goo.gl/IrdvtDZL0QWnj4GJ3

  9. Mark mówi

    Czy trzeba przejechać 9.000 km, żeby prowadzić siedzący tryb życia (cierpienie?) 🙂

  10. dżinsy mówi

    Życzę ci dobrego zdrowia, jak żyjesz…..jeśli tak jest…Rzuciłbym palenie jak szalony…ale tak, odpowiedzialność spoczywa na wszystkich. Dzięki.

  11. Hansa Struijlaarta mówi

    Przepraszam francuski. Myślę, że jesteś bardzo miłym facetem, sam pochodzę z Amsterdamu i lubię twoje historie, ale ten świat to coś więcej niż soi 13.1 i soi 13.2.?
    W sposób, w jaki to opisujesz, jesteś już uwięziony w czymś w rodzaju domu opieki z zakwaterowaniem chronionym i wieloma dodatkami. Nie jesteś na to trochę za młody? Sam mam 61 lat, ale może zacznę żyć tak jak ty, kiedy będę miał 80 lat. Wydaje mi się, że po 2 tygodniach wydaje mi się to bardzo nudne. Nadal chcę wyciągnąć z życia trochę więcej, póki mogę. Wciąż mam tak wiele rzeczy na mojej liście rzeczy do zrobienia, że ​​będę nad nimi pracować przez kilka następnych lat. A może skompletowałeś już całą swoją listę rzeczy do zrobienia? To też jest oczywiście możliwe. Wtedy lepiej rozumiem twój sposób życia.
    Ps Miałem kiedyś barmankę, która była tak pijana, że ​​nawet nie wypiła dużo. Już tego nie wezmę. Zostawiam to w barze. Podaj mój numer telefonu i powiedz, że zadzwonisz jutro, jak poczujesz się lepiej. Nie jestem pielęgniarką, która musi iść posprzątać swoje wymiociny, jeśli i tak zamierzasz ją zabrać, bo już zapłaciłeś grzywnę barową. Wtedy przyjrzę się bliżej. Bo ja też bardzo potrzebuję ćwiczeń.

    • Fransamsterdam mówi

      Dziękuję za obszerną odpowiedź. Rzeczywiście, myślę, że mam już wspaniałą listę rzeczy do zrobienia i obawiam się, że kiedy skończę 80 lat, nie będzie już okazji, aby od czasu do czasu żyć w ten sposób. Dziesięć lat temu moim największym marzeniem było przeżyć to chociaż raz w życiu, a reszta wydaje się darem, także biorąc pod uwagę moje możliwości.

      • KLAUS TWARDZIEJ mówi

        Dobrze napisane. Biorąc pod uwagę mój (zaawansowany) wiek, już prawie skompletowałem swoją listę życzeń! Wystarczy jeszcze raz sprawdzić niektóre miejsca w Tajlandii i Wietnamie. Osobiście zawsze lubię spacerować po okolicach Pattaya, rozglądać się, a potem zjeść gdzieś lodowato zimnego Tygrysa, napędzany temperaturą. Zawsze jest z kim miło porozmawiać, czy to pani za barem, czy inny „szary gołąb”. A więc osoba starsza, również z siwymi włosami na czubku głowy. Bardzo często robiliśmy coś z innym turystą... wynajęliśmy vana, zawsze są jakieś barmanki, które wstają wcześnie rano i chcą jechać ze sobą... a potem gdzieś do turystycznego miejsca. Rozejrzyj się tam i wróć wieczorem. W końcu kobiety chcą zarabiać pieniądze. Swoją drogą panie nie piją towarzysko jak ja, robią to dla zasług, zarabiają na każdym drinku pani. Zatem im więcej piją, tym stają się bogatsi. Są też tacy, którzy alkoholu nie tolerują, sami go doświadczyli, i są tacy, którzy piją pod stołem, jeśli zajdzie taka potrzeba. Krótko mówiąc, tak naprawdę nie robię nic spektakularnego w Pattaya, po prostu lubię spędzać dzień w przyjemny i zabawny sposób! (Przepraszam) ;O)

  12. kees mówi

    Naprawdę ciesz się robieniem tego, na co masz ochotę po francusku. Sam odwiedzam prawie wszystko na piechotę. Do większości kompleksów barowych można dotrzeć z soi 7 w ciągu 15 minut. Nie zostaję w tyle z taką motorowerową taksówką. Co najwyżej bahtowy autobus z powrotem. Nadal baw się dobrze, ale to jest powierzone tobie.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową