Bangkok rok później

Drzwi Piotr (redaktor)
Opublikowany w Kolumna
tagi:
20 stycznia 2016

Wczoraj dotarłem do Bangkoku. Lot z KLM przebiegł bezproblemowo. Stewardessy były bardzo przyjazne i pomocne, więc nie rozumiem kwaśnych wiadomości na blogu Thailand o załodze KLM. Moim zdaniem całkowicie niesprawiedliwe.

Po gorącym spotkaniu z moją ukochaną ostatecznie zamieszkaliśmy w apartamentach Lohas przy Sukhumvit Soi 2. To ulica w pobliżu imponującego hotelu Marriott. Dla osób narzekających na zgiełk nocnego życia mam wskazówkę. Idź boczną uliczką przez około kilometr, a odkryjesz oazę spokoju. Było jeszcze ciszej niż w domu iw sercu Bangkoku.

Ostatniej nocy pojechaliśmy do Soi Nana. Ogarnęło mnie wielkie rozczarowanie. Bar od strony ulicy hotelu Nana zniknął. Zamiast tego ohydny i wrzeszczący bar „Hooters”, w którym pobierają 140 bahtów za małą butelkę Singha i 400 bahtów za rozcieńczony koktajl, który znika po trzech łykach. Tam też nie da się ze sobą rozmawiać, głośniki z bardzo głośną muzyką niemal wyrzucają gości z baru.

Szkoda… Bardzo miło wspominam to miejsce. Nie każda zmiana jest ulepszeniem, by umieścić w tym frazes.

Scena uliczna w rejonie Nana również może ulec zmianie. Poszliśmy do Foodlandu i w ciągu pięciu minut zobaczyłem więcej kobiet w chustach i zasłonach niż w ciągu ostatnich trzech lat w całej Holandii. Musiałam pomyśleć o emigrantach, którzy uciekli z Holandii, ponieważ wpływ muzułmanów i islamu w naszym małym kraju jest dla nich nieprzyjemny. Cóż, zdecydowanie nie powinieneś mieszkać w niektórych miejscach w Bangkoku.

Mi to nie przeszkadza, choć trzeba stwierdzić, że ta część Bangkoku coraz bardziej staje się wielokulturowym tyglem. Miło, jeśli lubisz obserwować ludzi.

Zastanawiam się, ile czasu minie, zanim Nana zostanie całkowicie opanowana przez restauracje shoarma i jadłodajnie halal, a turyści wkrótce będą oglądać całkowicie zawoalowane tancerki na rurze. Jeśli tak dalej pójdzie, będziesz musiał poszukać restauracji, w której zjesz tajskie jedzenie.

Za kilka nocy pojadę do Pattaya, a potem do Hua Hin. Mam nadzieję, że nadal rozpoznaję tam swoje sadzonki…

30 odpowiedzi na „Bangkok rok później”

  1. vhc mówi

    Poinformuję z wyprzedzeniem, że obecnie przy plaży w Pattaya znajduje się klub Hooters.

  2. Cornelis mówi

    Jeśli chodzi o twój komentarz na temat sceny ulicznej w rejonie Nana: po drugiej stronie Sukhumvit jest oczywiście dzielnica wyraźnie zorientowana na Arabów, między Sois 3 a 5. Dość często zatrzymywaliśmy się na Amari Boulevard w Soi 5, a duża część gości pochodziła z krajów Zatoki Perskiej.
    W innych częściach Bangkoku objawienia, które opisałeś, były znacznie mniej zauważalne.

  3. Rob W. mówi

    Baw się dobrze w Tajlandii z ukochaną i powodzenia w rozpoczęciu procedury TEV. Jestem obecnie w hali odlotów Schiphol gotowy do odlotu do Tajlandii.

    A jeśli chodzi o załogę KLM lub innej firmy: to jak wygląda twoja czapka w dużej mierze decyduje, wchodzisz z uśmiechem czy z kwaśną miną? Jeśli to możliwe, patrz na wszystko pozytywnie, nie rujnuj sobie dnia, martwiąc się drobiazgami, nie mówiąc już o dopasowaniu personelu lub bardzo szczupłych, normalnych lub trochę krępych.

    • NicoB mówi

      Rob V., podziel się swoją opinią, wszystko zależy od tego, jaką nogą wstaniesz rano z łóżka, czy będziesz miał dobry, czy zły dzień, to bardzo ważny wybór tak wcześnie rano, ale decyduje o Twoim dniu. Ci, którzy działają pozytywnie, spotykają przyjemność.
      Bardzo miło słyszeć, że przyjeżdżasz do Tajlandii, witam i życzę Van Harte miłego pobytu!
      Pozdrawiam Niko B

  4. Hansa Bosa mówi

    W KLM jedna jaskółka nie czyni lata, a jeden pingwin nie czyni zimy. Mam nadzieję, że Twój wyjątek potwierdza regułę.

  5. Willy mówi

    Lubiłem też chodzić tam na piwo i prowadzić miłe rozmowy z innymi gośćmi. I oczywiście patrząc na ładne kobiety.

  6. l. niski rozmiar mówi

    Witamy w Tajlandii!
    Zmiany przewracają się również w Pattaya/Jomtien.
    Ostateczny wynik wciąż jest w toku.

    powitanie
    Louis

  7. Jacques mówi

    To znak, że wpływy muzułmańskie rozprzestrzeniają się niczym plama po całym świecie. Nie możesz już uciec. W UE jest ich pełno i ci ludzie naprawdę nie chcą odejść. Najwyraźniej istnieje ogromna potrzeba zostania lub bycia członkiem muzułmańskim. Brakuje mi w tym jakiejkolwiek logiki. Liczba muzułmanów w Pattaya również szybko rośnie i jeśli tak się stanie, Tajlandia stanie się drugą Malezją za 30 lat. Wszystko jest nietrwałe. Więc ciesz się nim póki możesz.

    • Styczeń mówi

      Muzułmanie stanowią 21% światowej populacji. Chrześcijanie 31%. W UE 6% to muzułmanie. Stwierdzenie „UE jest tego pełna” wymyka mi się spod wszelkiej logiki.

  8. Jacek S mówi

    Każdy lot to migawka. Zawsze jest więcej narzekania, niż się wydaje. Tak samo było z firmą, w której przez lata pracowałem jako steward. Jeśli chodzi o Nanę, zawsze zatrzymuję się tam nieco dalej w Soi 4. Świetny tani i cichy hotel za 800 bahtów. Druga strona rzeczywiście jest w rękach Arabów.

  9. Petra mówi

    Jeśli chodzi o KLM: Minęły już 3 lata od naszego ostatniego lotu liniami KLM.
    Nie dzieje się tak bez powodu. Zaczęło się na lotnisku Schiphol, gdzie nasze zarezerwowane miejsca nie były dostępne.
    Mówiło się, że nawet rezerwując miejsca nie ma pewności, że je dostaniemy?????
    W samolocie członek personelu dosłownie rzucił w nas jedzeniem. Wtedy nie było wyboru i najwyraźniej zbyt często musiała to powtarzać.
    Obok mnie siedział Ned. młody człowiek, który pracował jako steward w Qatar Airways. Widział, co się dzieje i powiedział, że zostanie zwolniony za to zachowanie.
    To nie mój kapelusz został przechylony, ale nieprofesjonalne zachowanie personelu pokładowego.
    To był ostatni raz KLM, chyba ceny stały się bardzo konkurencyjne.

  10. Długi Johnny mówi

    Latałem już z KLM co najmniej 5 razy i muszę tutaj wielu rozczarować, nie ma absolutnie nic do krytyki!

    Zawsze miałem dobre loty, a personel jest zawsze przyjazny i pomocny!

    Nawet gdy lot był opóźniony o 1 dzień, bardzo dobrze zakwaterowani w 5-gwiazdkowym hotelu! I otrzymał jasne informacje!

    Jak mówią w Belgii, sikacze octu są wszędzie!

    KOS (Uśmiechnij się) 🙂

  11. Pożyczać mówi

    Co do klm, to nie są warte wielkich liter, nawet jak wpuszczają 500 euro, to wolę jechać rowerem, z klm 3 razy pod rząd miałem pecha, nie mogą jeszcze być w cieniu Thai Airways, co za aroganckie stewardesy, które są w klm, ostatnio to kropla przelała krew, stewardessa rzuciła koledze w drugiej alejce nadziewany tort, ale zboczyła z kursu na głowę mojej żony, kiedy poprosiłem o kolejny kieliszek wina, poszła po niego z poważną miną, kolejna druga filiżanka kawy, cukier jeszcze nie nadszedł!
    Następnie fryzury tych blondynek, które naprawdę nie wyglądają dobrze w porównaniu do schludnych głów Thai Airways!
    Zawsze jestem bardzo pozytywna i przyjazna dla wszystkich, więc to nie mój nastrój!
    Ale może miałem pecha 8 razy, 8 razy leciałem z klm, ale NIGDY więcej!!!!!!

  12. stóg mówi

    Prawdą jest to, co zostało tu powiedziane wcześniej, w okolicach Soi nana znajdziesz mniej więcej arabską część BKK. To było 3 lata temu, więc moja przyjaciółka, która była ze mną, już mnie ostrzegła, że ​​nie spodoba mi się część poza słynną dzielnicą czerwonych latarni ze względu na wielu Arabów i muzułmanów i miała rację i myślę, że z roku na rok jest tylko gorzej.

    W Pattaya jest teraz także straszny namiot hooters, ale nie wyobrażam sobie, żeby działał w Pattaya. Cała Pattaya jest pełna barów, które naprawdę można by nazwać hooterami, a nie tymi pruderyjnymi komercyjnymi amerykańskimi bzdurami.

  13. Willem mówi

    Jeśli chodzi o KLM to stuardesy są bardzo pomocne, ale np klasa komfort za którą się dopłaca to bardzo kiepskie, wąskie fotele na których nie można ruszyć tyłkiem, wtedy EVA AIR to topowa linia lotnicza gdzie klasa komfortu jest super.Dla mnie niestety nigdy więcej KLM.

  14. Jacka G. mówi

    Być może doświadczenie Petera w lataniu pomoże KLM w lepszym wizerunku. Dobrze, że dzieli się tutaj swoim doświadczeniem. Kilka lat temu musiałem lecieć z linią lotniczą, która otrzymała wiele komentarzy i ostatecznie wszystko potoczyło się lepiej niż się spodziewałem. Mimo to wizerunek jest czymś, co może cię złamać lub złamać. Jakiś czas temu mój szef zapytał moich kolegów, czy KLM mógłby znowu dla nich latać. Wynik był beznadziejny pomimo odnowionej klasy biznes na wielu samolotach. Obawiam się, że minie trochę czasu, zanim wszyscy ponownie wybierzemy to społeczeństwo. Piotrowi również życzę dobrej zabawy w soi 2. Soi 2 słynie z pięknych świątyń i muzeów, prawda? Wkrótce pojedziesz do chińsko-rosyjskiej enklawy Pattaya, a skończysz w skandynawsko-szwajcarskim Hua Hin. Tajlandia jest jak świat w miniaturze. Nie zapomnij sfilmować wszystkiego za pomocą selfie sticka lub własnego drona do swojego vloga i bloga. Chcemy tu oglądać piękne filmiki z YouTube'a, kiedy trzęsą się z zimna. I nie, nie zamierzam wpłacać pieniędzy na wsparcie sprawy. Życzę również Robowi V dobrej zabawy w Tajlandii.

  15. Eryk Bek mówi

    Okolice między Nana i Soi5 od lat nazywane są małą Arabią, więc jeśli chodzi o muzułmanów, nie ma nic nowego pod słońcem. Zawsze z ulgą patrzę, jak tam wszystko jest pomieszane i najwyraźniej da się to zrobić bez żadnych problemów.

    • Eryk Bek mówi

      Kiedy 38 lat temu po raz pierwszy przyjechałem do Bangkoku, mała Arabia już istniała.To prawda, że ​​obszar Sukhumvit pomiędzy Nana i Asok szybko się zmienia. Niedawno zamknięto także przejście równoległe do Sukhumvit pomiędzy Soi 5 i 7. Niewiele pozostało z dawnych czasów. CheckInn 99 nadal tam jest. Busch Garden i Thermea również nadal istnieją, ale to wszystko. Nowe nie zawsze jest takie zabawne. Ceny w restauracjach gwałtownie rosną nawet o 30% w ciągu roku. Jedyną pozytywną rzeczą jest to, że tradycyjna prostytucja została znacznie ograniczona. Jeśli byłeś w tych rejonach po raz pierwszy w ostatnich latach, nie zauważysz tego, ale uwierz mi, to, co widzisz teraz, to tylko ułamek tego, co było kiedyś i to właśnie nazywam postępem.

  16. Sir Charles mówi

    Nigdy też nie rozumiałem tych zgorzkniałych reakcji na KLM, ale no cóż, to prawdopodobnie ci, którzy mieli nieudany związek z Holendrem i byli pod kijem, no cóż, w takim razie steward KLM jest wkrótce arogancki lub suka…

  17. Klepnięcie mówi

    Drogi Piotrze,

    Jak ładnie to wyrażasz:

    „Musiałem pomyśleć o emigrantach, którzy uciekli z Holandii, ponieważ odczuwają wpływ muzułmanów i islamu w naszym małym kraju jako nieprzyjemny”.

    Natychmiast dodaj Flandrię do listy, szczególnie w tak dużym mieście jak Antwerpia!

    To prawda, że ​​dzielnica Nana od kilku lat jest obszarem bardzo muzułmańskim, ale na szczęście plama nie znika, bo gdzie indziej w Bangkoku nie znajdziesz podobnej islamskiej atmosfery.

    A co do KLM: to dobra wiadomość, bo w marcu po raz pierwszy wypróbuję tę firmę!

  18. TH.NL mówi

    Peter ma całkowitą rację co do często kwaśnych wiadomości na temat KLM.
    Bardzo często latałem KLM i zawsze było bardzo dobrze. Zawsze na czas, przyjazny i profesjonalny personel oraz doskonałe jedzenie i napoje oraz schludny, czysty samolot. Niestety, czasami piszą tu ludzie, którzy za wszelką cenę próbują oczernić KLM, a czasem jawną nieprawdą.
    Na przykład są ludzie, którzy twierdzą, że KLM lata starymi śmieciami. Co za bezsens! Latają tymi samymi Boeingami 777, co na przykład Singapore Airlines, ale z odnowionym wnętrzem (również w 747). Duża część floty do europejskich destynacji została właśnie zastąpiona nowymi Embraerami 190, a ludzie są zajęci wymianą części floty dalekodystansowej na Dreamlinery!
    Zrobiło się zamieszanie, gdy ogłoszono tutaj, że za rezerwację miejsca trzeba zapłacić 20 euro. Jest to jednak bezpłatne do 48 godzin przed odlotem, podobnie jak w przypadku wielu innych linii lotniczych. Dopiero powyżej tego zaczyna obowiązywać rozporządzenie w sprawie 20 euro. Sam wkrótce będę latał liniami Cathay Pacific i nie można tam zarezerwować nawet z 48-godzinnym wyprzedzeniem, tak jak w wielu innych firmach.
    I mógłbym wymieniać w nieskończoność (celowo?) nonsensy, które czasem głosi się na temat KLM.
    Każdy może mieć złe doświadczenia z lataniem. Miałem takie w Emirates i Malaysian Airlines, ale to nie czyni ich złymi firmami.
    Więc to po prostu musiało zejść z mojej piersi. 🙂

  19. teos mówi

    Zawsze mnie zadziwia, jak nietolerancyjni są Holendrzy. Gdzieś w Pattaya kościół katolicki i meczet stoją obok siebie i pomagają sobie podczas dużego tłoku, np. jarmarku. Czy musisz umrzeć w NL. W mojej wsi jest też kościół katolicki a gdzieś dalej meczet. Czasem w sklepie pomaga mi sprzedawczyni w chustce na głowie. Nikogo nie obchodzi, czy nosi chustę na głowie. A KLM? Nigdy więcej z tymi niegrzecznymi palantami.

  20. Ruud mówi

    Nigdy nie miałem złych doświadczeń z obsługą w żadnej linii lotniczej.
    Jedynym nieprzyjemnym przeżyciem była bójka pijanego pasażera z załogą Thai Airlines.
    Najwyraźniej już pijany przy wchodzeniu na pokład, bo samolot dopiero od godziny był w drodze.
    Podczas lotu panowała również bardzo zła atmosfera wśród innych pasażerów.

    Moim problemem z KLM są meble.
    Nisko ciasne siedzenia bardzo blisko siebie.
    Ponadto, ponieważ siedzenia są tak niskie, nie możesz wyciągnąć nóg pod siedzeniem przed sobą, ponieważ piszczel utknie w aluminiowej obręczy w dolnej części siedzenia.
    Twoje kolana są zakleszczone, kiedy siedzisz.
    Przed ostatnią podróżą przyjrzałem się klasie komfortu.
    Wtedy siedzenia są oddalone od siebie o kilka centymetrów, ale oparcie siedzenia przed tobą może się bardziej cofnąć.
    Nie miałem wrażenia, że ​​to będzie poprawa i to za duże pieniądze, więc wsiadłem w samolot chińskich linii lotniczych.
    Leć o godzinę dłużej.

  21. epicki mówi

    Cześć Piotr,

    Sam miałem dobre doświadczenia z China Airlines, nigdy nie miałem złych doświadczeń.
    Nie znam Bangkoku, ale Pattaya tak, robi się bardzo zapełniona Pattaya od 7/8 lat. Nie możesz go już znaleźć, był tam na początku stycznia. Nadal i myślę, że robi się bardzo brudno i mega tłoczno na ulicy, ciągle tkwisz w korkach z policją na każdym rogu, która rozdaje mandaty za każdą zmianę, zanim przyjechaliśmy z Hua Hinn idd było więcej, ale po trochę bardziej ustalonym poznajesz drogę i nie jest tak źle, jest bardziej zrelaksowany i czystszy niż Pattaya, jest drogo, ale czego szukasz, jesteśmy teraz na Koh Chang trzeci rok i to jest bardziej nasze miejsce w Tajlandii.

  22. Fransamsterdam mówi

    Jeśli dobrze rozumiem reakcje, doświadczenia z KLM są co najmniej dość zróżnicowane.
    Oczywiście nie mogą powiedzieć personelowi pokładowemu przed każdym lotem, że w samolocie jest Khun Peter z Thalandblog.nl.
    .
    Koncept Hooters nie powinien logicznie mieć szans w Bangkoku i Pattaya, ale jak wiemy konsumenci nie zawsze postępują racjonalnie.

  23. styczeń mówi

    W odległej przeszłości latałem między innymi liniami Thai International, aż do zaprzestania obsługi z Amsterdamu.

    Potem latałem wiele razy liniami China Airlines i Eva Air, ale teraz latam tylko z KLM, ponieważ chcę też móc odwiedzić inne kraje (takie jak Kuba).

    KLM to z pewnością nie mniej niż wspomniane linie lotnicze z Azji.

    A dzielnica arabska naprzeciw hotelu Nana jest rzeczywiście arabską oazą w Bangkoku od ponad 30 lat. Zawsze uważałem ten obszar za dość interesujący.

  24. BA mówi

    Jestem w samolocie między Amsterdamem a BKK 16 razy w roku. Mogę tylko powiedzieć, że ma dla mnie znaczenie, czy lecisz China Airlines, czy KLM. W moim przypadku zazwyczaj wybieram KLM ze względu na połączenie i godziny lotów.

    Gdybym miał coś do zarzucenia KLM, to byłoby to, że powinni przestać podawać ten brudny makaron na koniec lotu do AMS.

  25. Jacka G. mówi

    Op http://www.airframes.org czy widzisz, ile lat ma samolot, którym lecisz? Numer Dan można znaleźć na stronie/aplikacji Schiphol lub na osobistym ekranie urządzenia. Wtedy widzisz, że 747 KLM ma około 25 lat. Nie lata już często na trasie do Bangkoku.

  26. Kevin87g mówi

    KLM nie ma co krytykować, dobre towarzystwo, pomocna, dobra obsługa.. W sumie za każdym razem miałem dobre doświadczenia.

  27. Rabować mówi

    Szanowny Khan Peter,

    Chcę tylko odpowiedzieć na twój ładnie napisany artykuł o naszej dumie narodowej, latającym białym łabędziu zwanym KLM. Mam 1.93 m wzrostu i zostałem zmuszony do lotu KLM z Bangkoku do Amsterdamu, kiedy moja mama zmarła w Holandii, ponieważ przebywałem wtedy z żoną w Tajlandii. To było jakiś czas temu (grudzień 2004), ale ówczesny samolot Boeing 747-400 był przestarzały, a odległość między siedzeniami była minimalna. Myślę, że boisko nie miało nawet 30 cali. To podczas gdy człowiek z Holandii lub przeciętny Europejczyk należą do najwyższych na świecie. To sprawia że myślisz.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową