Tamboning w Tajlandii (wideo)

Przez przesłaną wiadomość
Opublikowany w buddyzm
tagi:
27 sierpnia 2013

Moja dziewczyna jest zadeklarowaną buddystką, dlatego regularnie wykonujemy tambo (tham bun: poświęcenie, zdobycie zasługi). Na blogu Tajlandii pisano już wcześniej o różnych sposobach świętowania tambouren. Ale ostatnio przeżyłam coś wyjątkowego.

Moja przyjaciółka i jej córka od kilku dni kupowały wszelkiego rodzaju żywność. Okazało się, że wynajęła kram na terenie kompleksu świątynnego (sponsoring). Nie była jedyna, bo cały kompleks był pełen straganów. Wszędzie sponsorzy starali się bezpłatnie zapewnić własne przygotowane jedzenie biednym z okolicznych gór. Było bardzo tłoczno.

Zamierzeniem było również to, że nie każdy zapewniałby to samo, więc różnorodność potraw była ogromna. Można było tam podziwiać całą kuchnię tajską. Wszystko to przy okazji specjalnego wydarzenia w omawianej świątyni, świątyni Wat Aranyaprathet Vivek, niedaleko Mae Taeng, około 30 km na północ od Chiang Mai. Wybudowano nową świątynię, a gdy trzeba było umieścić szczyt szczytowy w najwyższym punkcie, przyszedł czas na tamburyny.

Nakręciłem film z powyższego, który robi dobre wrażenie z tamtej imprezy. Najbardziej uderzyła mnie radość ludzi.

Willema Elferinka

Tamboning wideo w Tajlandii

Obejrzyj wideo poniżej:

[youtube]http://youtu.be/pNa4VzdTG1E[/youtube]

6 odpowiedzi na „Tambusy w Tajlandii (wideo)”

  1. wybrał mówi

    To smutne, że mnisi pobierają pieniądze za stoisko, na którym rozdawane jest darmowe jedzenie. I to po to, by umożliwić mnichom zakup najnowszego iPhone'a?

    • Willempie mówi

      Och, Koos, po prostu tak na to patrzysz, jeśli chodzi o uprzedzenia i tym podobne. Jeśli doświadczysz czegoś takiego i rozejrzysz się uważnie, możesz odnieść zupełnie inne wrażenie.

    • Mam Rudiego mówi

      Wydaje się, że ostatnio modne stało się reagowanie NEGATYWNIE na teksty napisane przez ludzi lub na nakręcony film.
      Wczoraj dokładnie to samo z policją w Pattaya. .Teraz znowu o mnichach. ! Mówiliśmy, że jaskółka wiosny nie czyni. Ale to, że jeden mnich jest zły, nie jest przykładem tego, jacy są wszyscy mnisi, prawda???
      Zacznijmy od tego, że myślę, że ludzie zostają w Holandii, skoro tu jest tak źle i trzeba na wszystko narzekać. Albo ciesz się pięknym życiem w pięknej Tajlandii, zwykle z piękną, młodszą kobietą.
      Emigracja z własną żoną też jest w porządku, ale ciesz się!

  2. Ruud NK mówi

    Co roku w Wat Ban Khok Chang odbywa się wielki festiwal. Wat ten położony jest na granicy NongKhai i Udon Thani, około 20 km od Sa Khrai. Jest to ogromna Wat, z dużymi kamiennymi słoniami otaczającymi świątynię.
    Co roku odbywa się tu „impreza” świątynna, bez muzyki tanecznej itp., ale za to mnóstwo darmowego jedzenia. Znajduje się tu około 200 straganów z jedzeniem, wszystkie z darmową żywnością. Jedzenie zapewniają wszelkiego rodzaju duże restauracje serwujące tambuny. Co roku przyjeżdża tu 100.000 3 osób. Ogromne widowisko, w którym trzeba stać w kolejce po schodach na górę, aby pokonać XNUMX okrążenia wokół głównej świątyni.
    Nawet poza tymi wyjątkowymi dniami warto odwiedzić tę świątynię.

    Moja koleżanka na urodziny chodzi do sierocińca i daje dzieciom cukierki. Następnie udaje się do matki, aby podziękować jej za oddanie życia. Myślę, że właśnie to robi Tambuon.

  3. Dicka van der Lugta mówi

    Czasownik tamboenen jest zniekształceniem tajskiego słowa tham boon. Tham oznacza robić, pozwalać, tworzyć; fasola oznacza szczęście, cnotę, zasługę. W języku angielskim jest to zwykle tłumaczone jako zasługa. Holenderskie tłumaczenie mogłoby brzmieć: zdobywanie zasług dla lepszej karmy.

  4. Jacques mówi

    Specjalny film Willem. Poczujesz atmosferę festiwalu świątynnego. Chciałbym wrócić i przeżyć to jeszcze raz. Ale u mnie zimowanie zaczyna się dopiero w grudniu, więc bądź cierpliwy.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową