Przesądy w Tajlandii (część 1)

Lodewijka Lagemaata
Opublikowany w Tło, buddyzm
tagi: ,
17 stycznia 2018

Tradycje szczęścia i nieszczęścia można znaleźć w każdej kulturze. W kulturze greckiej kostka cukru znaleziona w rękawiczce panny młodej jest oznaką szczęścia. Anglicy wierzą, że pająk w stroju panny młodej przynosi szczęście. W Czechach zamiast ryżu używa się fasoli. W starożytnej kulturze greckiej i rzymskiej welon miał gwarantować, że panna młoda nie będzie pod wpływem diabolicznych wpływów.

Jakie przesądy są znane w Tajlandii na temat małżeństwa? Para musi urodzić się we właściwym dniu, aby żyć ze sobą szczęśliwie. Np. mężczyzna urodzony w niedzielę pasuje do kobiety urodzonej w poniedziałek, mężczyzna urodzony w piątek do kobiety urodzonej we wtorek lub odwrotnie itp. Dlatego bardzo ważne jest pytanie zadane przez tajskiego partnera, w którym dniu ktoś się urodził a nie tylko trochę zainteresowania.

I odwrotnie, jeśli ktoś urodził się w poniedziałek, nie należy poślubiać kogoś, kto ujrzał światło dzienne w czwartek lub połączenie niedzieli z wtorkiem, itp. Rzymianie oznaczali swój szczęśliwy dzień białą kredą, zaś pechowy dzień oznaczali symbolem czarny kolor. Piątek jest ogólnie oznaczony w tradycji jako pechowy dzień przez dwa wydarzenia. Ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa miało miejsce w piątek. Adam i Ewa zjedli zakazany owoc w piątek i zostali wygnani z raju.

W Tajlandii każdy dzień tygodnia jest naznaczony specjalną postawą Buddy i jest powiązany z dniem narodzin. Każdy zna swoje urodziny w ten sposób. W utworze celowo piszę urodziny zamiast urodziny, bo Tajowie wypełniają to inaczej niż Holendrzy, np. idą do świątyni uczcić urodziny, dopiero potem ewentualnie impreza wieczorem.

W tajskiej świątyni znajduje się 8 (a nie 7) małych posągów Buddy z pudełkiem do zbiórki. Dawanie pieniędzy w dniu narodzin daje nadzieję na pomyślność lub błogosławieństwo. Na przykład figurka Buddy „Niedziela” ma ręce skrzyżowane na piersi, prawą rękę na lewej ręce, zewnętrzną stronę dłoni skierowaną na zewnątrz, a oczy otwarte jako znak duchowego wglądu. Środa jest podzielona na dwie części, urodzonych rano przed godziną dwunastą lub po południu po tej godzinie. Popołudniowy wizerunek Buddy przedstawia słonia i małpę składających ofiarę Buddzie. Na sobotnim obrazie Budda jest chroniony przed deszczem przez siedmiogłowego węża (Naga) podczas medytacji.

Do tej pory kilka rzeczy, które są ważne dla Tajów.

3 odpowiedzi na „Przesądy w Tajlandii (część 1)”

  1. Krzysiek ze wsi mówi

    Kiedy kupiłem tutaj skuter,
    jeśli zapłacę tylko w sobotę i odbiorę od żony,
    ponieważ mogę tego uniknąć przez wypadki
    ważny był też kolor.
    Ona też ma rację na początku
    (pierwszego dnia, kiedy ją poznałem)
    naszego związku po raz pierwszy przez długi czas studiował linie moich dłoni
    a potem studiuje i oblicza moją datę urodzenia
    i podobno wszystko było dobrze i dlatego już 9 lat jesteśmy razem szczęśliwi!

  2. Rob F mówi

    Da się z tym żyć (jak na razie).
    Na wszystkie przesądy patrzę z uśmiechem. Pod tym względem jestem twardo stąpającym po ziemi Holendrem.
    Kup jeden z nich za każdym razem, gdy wybierasz się w długą przejażdżkę, mrucz trochę i powieś go na lusterku wstecznym.
    Nowy motocykl musi oczywiście zostać pobłogosławiony przez mnicha.
    Pora deszczowa się skończyła, więc pomyślałem… zacznijmy budować dom.
    Cóż, najpierw obok mnicha, który wybiera właściwą datę/godzinę.
    W takim razie poczekaj chwilę. 25 listopada o godzinie 09.06 rano można startować.
    Już przeczytaj, co czeka, gdy dom będzie już gotowy.
    Również wtorek (ona) i niżej podpisany czwartek jako dzień urodzenia wydają się pasować idealnie.

    Teraz też chcemy powiększyć rodzinę. Chciałaby mieć córkę przede wszystkim.
    Teraz wydaje mi się, że muszę codziennie na to pracować.
    A o tym ostatnim nigdzie indziej nie słyszałem.
    W porządku. Dostosuję się..... 🙂

  3. Jana Scheysa mówi

    Mój były nie pozwolił córce chodzić boso po kafelkach w naszym salonie, bo bolałby ją brzuch…
    I jeszcze kilka innych rzeczy, o których warto pamiętać…
    kiedy moja była dopiero przyjechała do Belgii i zobaczyła kobietę lub dziewczynę spacerującą samotnie nocą po ulicy, zapytała mnie, czy nie boją się duchów!? po pobycie trwającym co najmniej 5 lat ten przesąd po cichu zniknął, ale niektóre rzeczy wciąż trwają…


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową