Kobieta z największymi ramionami i dłońmi
Jeden mieszka we wsi w prowincji Surin tajski pani z nie do pozazdroszczenia rekordem świata. Duangjai Samuksamarn ma największe i najgrubsze ramiona i dłonie na świecie.
Jej dłonie są większe niż głowa, a dzięki grubym ramionom i dłoniom dźwiga dodatkowe 35 kilogramów.
Dała się poznać dzięki filmowi dokumentalnemu o niej w niemieckiej telewizji, a ostatnio odwiedził ją reporter niemieckojęzycznego magazynu Der Farang. Zrobiłem następujące podsumowanie tego wywiadu:
Młodzież
Duangjai, która ma obecnie 59 lat, twierdzi, że dorastała jak normalne dziecko. Od urodzenia nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości fizycznych. Kiedy miała około 17 lat, jej ręce i ramiona zaczęły nienormalnie rosnąć. Początkowo próbowała to ukryć i izolowała się od rówieśników. Nie zachowały się jej zdjęcia z tego okresu, gdyż ewidentnie wstydziła się swoich stale rosnących ramion i dłoni. Z biegiem czasu przeszła trzy poważne operacje, ale świat medyczny jest zdumiony, gdy jej ramiona i dłonie wciąż odrastają. Jest to choroba nieuleczalna.
Handicap
Całe jej życie jest zdeterminowane tą niepełnosprawnością. Niewiele może zrobić, mycie się czy prace domowe to już duży problem, bo jak sama mówi: „To tak, jakbym ciągle niosła dwie ciężkie walizki”. Nigdy nie wyszła za mąż, bo choć w przeszłości miała kilku adoratorów, nie chciała zakładać rodziny, a potem być dla nich ciężarem. W życiu pomaga jej siostra, która cudem nie cierpi na tę chorobę. Jej środowisko we wsi również w pełni ją zaakceptowało, jest nawet bardzo popularna wśród wiejskich dzieci.
Skargi medyczne
Regularne codzienne czynności powodują różnego rodzaju inne dolegliwości. Przy najmniejszej rzeczy zaczyna świszczeć i ma trudności z oddychaniem, bóle pleców i stawów utrudniają chodzenie. Pomimo wszystkich skarg Duanjai nie chce, żeby uznano go za osobę żałosną. Jestem kobietą taką samą jak wszystkie inne”. Od czasu do czasu idzie z siostrą na rynek na zakupy, ale Duanjai uważa to za dość zawstydzające. Aby nikt nie mógł się na nią gapić, owinęła ręce i ramiona szmatką. Raz w tygodniu odwiedza wiejskiego lekarza, który zaopatruje ją w środki przeciwbólowe, maści na stawy i olejek do masażu ramion. To jedyna rzecz, którą może zrobić.
Budda
Duanjai znajduje pocieszenie w codziennej modlitwie w buddyjskiej świątyni. Wykonuje tradycyjne wai jak wszyscy inni, ale odczuwa silny ból ramion. „Modlę się w nadziei, że w następnym życiu nie będę miał takich wielkich rąk, w tym życiu zostałem już wystarczająco ukarany”
Pytania medyczne
Mniej więcej to wnioskuję z wywiadu dla „Der Farang”. To dziwne zjawisko, to na pewno. Brakuje mi w takiej historii trochę więcej szczegółów o charakterze medycznym. Co to za choroba, czy ma nazwę? Dlaczego dokładnie te dłonie i ramiona odrastają? Dlaczego trzykrotnie była operowana, co dokładnie chciała osiągnąć i dlaczego się nie udało? Zakładam też, że tych operacji nie robił lekarz wiejski, więc gdzie i u jakich specjalistów je wykonywał? Wszystkie zmarnowane szanse na zrobienie z tego dobrej historii.
Reporter twierdzi, że niemiecki dokument o Duanjai odbił się szerokim echem na całym świecie. Próbowałem znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania, ale w przeciwieństwie do Der Farang i RTL żadna strona internetowa nie zwróciła uwagi na to dziwne zjawisko.
Straszne dla tej kobiety... naprawdę jesteś upośledzony z takimi zdeformowanymi częściami ciała. Kilka miesięcy temu widziałam też w Bangkoku żebraka z ogromnymi deformacjami twarzy. Wyglądało jak kapiąca świeca.
Kiedyś widziałem to samo w Indonezji 33 lata temu. Mężczyzna lub kobieta, którzy mieli ogromne deformacje i byli prawie nie do poznania jako istoty ludzkie.
A my, ze swoimi luksusowymi problemami, martwimy się łysą głową, grubym brzuchem i chudymi, wrzecionowatymi nogami…
Wygląda na słoniowatość http://www.youtube.com/watch?v=dnWwHthkGkY
Mam wrażenie, że jest to forma akromegalii
To zupełnie co innego niż kobieta z dziurami w rękach.No bo co my, turyści, możemy dla tej pani zrobić?