Pałac Mrigadayavan – Cha-am, letnia rezydencja króla Ramy VI (wideo)
Pałac Mrigadayavan znajduje się na plaży Bang Kra, pomiędzy Cha-am i Hua Hin w prowincji Phetchaburi. Budowę tego imponującego pałacu przy plaży zakończono w 1924 roku. Kultowy letni pałac został zbudowany w tym czasie na polecenie króla Ramy VI, który chciał spędzić tam wakacje.
Pałac składa się z 16 budynków ze złotego drewna tekowego i jest zbudowany w stylu tajsko-wiktoriańskim. Wszystkie szesnaście budynków jest połączonych podniesionymi chodnikami. Zostały one zaprojektowane w taki sposób, aby można było poczuć chłodną morską bryzę ze wszystkich kierunków. Kompleks położony jest na plaży i jest to również dobre miejsce.
Pałac Mrigadayavan słynie z charakterystycznej architektury, która stanowi harmonijne połączenie stylu tajskiego i zachodniego. Projekt Pałacu Mrigadayavan, zrealizowany przez włoskiego architekta Ercole Manfrediego, skupiał się na wentylacji i chłodzie, z wieloma oknami i otwartymi przestrzeniami, idealnymi dla klimatu tropikalnego. Po śmierci króla Wadżiravudha pałac stał się mniej używany, ale dziś jest popularnym kierunkiem turystycznym i ważnym przykładem dziedzictwa kulturowego i historycznego Tajlandii. Pałac nie tylko odzwierciedla styl życia ówczesnej tajskiej rodziny królewskiej, ale także stanowi piękny przykład architektury Tajlandii z początku XX wieku.
Teraz, gdy pałac nie jest już domem dla członków rodziny królewskiej, jest udostępniony do zwiedzania i pełni funkcję swego rodzaju muzeum. Znajdują się tu wystawy przedmiotów królewskich z dawnych czasów. W ten sposób można zobaczyć, jak żyli królowie w przeszłości.
- Adres: 1281, Phet Kasem Rd., Cha-am, Cha-am, Phetchaburi 76120 Tajlandia
- Tel: + 6655005111
- Otwarte codziennie od 08:30 do 16:30
- Lokalizacja GPS: 12° 41′ 53.25″N 99°57′49.78″E
Nie odwiedzaj teraz. Jest w trakcie konserwacji i jest całkowicie zepsuty. Nie wiem kiedy będzie skończony, teraz można go tylko obejść. Był tam w zeszłym tygodniu.
Ten letni pałac również był w trakcie konserwacji w grudniu zeszłego roku, ale nie widziałem nikogo pracującego. Można było zwiedzać pomieszczenia dla personelu, a także sklep z pamiątkami. Pojechałem tam taksówką z krewnym. Na szczęście czekał, abyśmy mogli szybko wrócić do Hua Hin…
Tajowie są jak cytryna, której soki spływają do złotych ust.
Cud, ten budynek na plaży z krzyżem na dachu.
Czy to będzie kaplica?
Jak wspomniano powyżej, pałac jest zamknięty w środku i w grudniu ubiegłego roku był nadal częściowo dostępny dla małych grup, jeśli zarezerwowano je. Łatwo było go obejść i wyraźnie było widać, że nie jest to tylko konserwacja zapobiegawcza. Jak to często bywa, konserwację rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy coś grozi zawaleniem. Bardzo przepraszam. Zwłaszcza z tak pięknym zabytkowym pałacem.
Właśnie spojrzałem na tę nazwę Mrigadayavan (pałac). W tajskim piśmie jest to มฤคทายวัน ma reuk kha thaa yaa wan (tony wysokie, wysokie, średnie, wysokie, średnie) i tak nazywa się park jeleni, w którym Budda wygłosił swoje pierwsze kazanie i gdzie opowiadał się za Drogą Środka: ubóstwem i luksus były warunkami nagannymi.
Odwiedziłem pałac w latach 2005-06. Piękne miejsce. W tym czasie robili też remonty.