Kiedy premier Yingluck będzie musiał opuścić boisko, nie będzie neutralnego tymczasowego premiera. Ci, którzy mają taką nadzieję, mogą iść do piekła. Obowiązki Yinglucka pełni jeden z wicepremierów. Tak więc „kluczowe postacie Pheu Thai Party”, pisze Bangkok post.

Minister pracy Chalerm Yubamrung powiedział wczoraj, że rząd pójdzie do sądu, jeśli będą podejmowane próby nominacji neutralnego premiera.

Konstytucja przewiduje taką możliwość, przy czym głos rozstrzygający ma Przewodniczący Senatu. Yubamrung zwraca jednak uwagę, że zgodnie z konstytucją premier musi być członkiem parlamentu. Osoba z zewnątrz jest więc nie do pomyślenia.

Yingluck grozi bankructwem z powodu sprawy Thawil (patrz poniżej), zainicjowanej przez grupę senatorów, na czele której stoi senator Paiboon Nititawan. W środę Sąd rozpatrzył wniosek tej grupy.

Pheu Thai już liczy się z tym, że Yingluck będzie musiała zawiesić wyciągarkę, bo poprzednie orzeczenia Trybunału nie były do ​​końca korzystne dla rządu.

Paiboon uważa, że ​​cały gabinet powinien podać się do dymisji. Zadania (rozwiązanej) Izby Reprezentantów mogą wówczas wykonywać Senat. Ale Pheu Thai tak nie uważa. Gabinet będzie pilnował sklepu, dopóki nie odbędą się nowe wybory i nie powstanie nowy rząd.

Były poseł Pheu Thai, Surasit Jiamwijak, porusza interesującą kwestię prawną. Technicznie rzecz biorąc, Yingluck nie jest nawet premierem, ale „dozorcą” premiera, odkąd rozwiązała Izbę Reprezentantów 9 grudnia, zgodnie z wymogami prawa. Kiedy sąd orzeka, że ​​musi odejść, argumentuje Surasit, pytanie brzmi, czy w takim przypadku sąd nie naruszy konstytucji.

Zjednoczony Front na rzecz Demokracji przeciwko Dyktaturze (UDD), który organizuje wielkie zgromadzenie przez dwa do trzech dni od soboty, mówi, że nie zaakceptuje zamachu stanu ani prób pozbawienia rządu jego statusu. Lider czerwonych koszulek Korkaew Pikulthong: „W takim razie zorganizujemy wiec”.

Jaka jest przyczyna?

Kolejny powód do zamieszania. Premier Yingluck przeniósł Thawila Pliensriego, sekretarza generalnego Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC), w 2011 roku. Według Paiboon i wsp. bez innego celu uczynienia jej szwagra szefem policji Królewskiej Tajlandii, ponieważ mężczyzna, który tam był, przeszedł do NSC.

Sędzia administracyjny uznał przeniesienie za niezgodne z prawem i nakazał Thawilowi ​​powrót na dawne stanowisko. Gabinet teraz zdecydował, że; czekamy teraz na zielone światło od Rady Wyborczej. Składający petycję zakładają, że Sąd pójdzie za sądem administracyjnym i uzna, że ​​Yingluck naruszył konstytucję. A to w Tajlandii grzech śmiertelny.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy Trybunał wyda orzeczenie. W poprzednich postach natknąłem się na dwie prognozy: w ciągu kilku dni lub w ciągu dwóch tygodni.

(Źródło: Bangkok post, 4 kwietnia 2014)

6 odpowiedzi na „Pheu Thai: Nie będzie neutralnego premiera, a rząd nie ustąpi”

  1. chris mówi

    Wydawało mi się, że czytałem, że sąd dał premierowi Yingluckowi 15 dni na obronę przed zarzutami. Oznaczałoby to (i oczywiście jest to naprawdę tajskie), że werdykt w sprawie święta Songkran został zniesiony.

  2. chris mówi

    Gabinet Yingluck jest prawdopodobnie najbardziej krytykowanym rządem w historii parlamentu Tajlandii. Jest ku temu każdy powód. Od objęcia urzędu rząd piętrzył błąd za błędem (zarządzanie kryzysowe podczas powodzi, gospodarka wodna, kolej dużych prędkości, korupcja w polityce ryżowej, korupcja w budowie posterunków policji, tablice w edukacji, problemy z rolnikami na północy i południu, negocjacje z mniejszością muzułmańską na południu, sprawa świątyni z Kambodżą, dotacje na zakup nowego samochodu) i nigdy nie zwracał uwagi na narastającą krytykę ze strony partii opozycyjnych oraz wielu innych organizacji krajowych i międzynarodowych.
    Pokazuje, że dla tajlandzkich polityków demokracja oznacza: posiadanie większości w parlamencie, a następnie robienie wszystkiego, co uznasz za stosowne (włącznie ze zmianą konstytucji na swoją korzyść). I to właśnie NIE jest istotą demokracji.

    • Johna van Velthovena mówi

      „Ci, którzy ignorują historię, muszą ją przeżywać wciąż na nowo”. Umieszczanie obecnego rządu jako najbardziej krytykowanego i najbardziej błędnego bez faktycznego porównania jest tego uderzającym przykładem. Można po prostu powiedzieć, że obecny rząd nie jest jakościowym wyjątkiem. Dzięki wykładniczo zwiększonej szybkości wymiany informacji prawdą jest, że błędy, krytyka i machinacje są natychmiast nagłaśniane przed szerokim audytorium. Oczywiście rzadko uchwycone w dobrze przemyślanej oprawie.
      Tajska polityka była od lat zdominowana przez dwa zasadniczo kapitalistyczne bloki. Jest to zasadniczo anarchiczna walka pomiędzy interesami finansowymi, biznesowymi i grupowymi. W porównaniu z wieloma zachodnimi demokracjami uderzające jest to, że interesy biednych nie są reprezentowane przez partię socjalistyczną. Niezależnie od tego, czy jesteś oddany sprawie socjalistycznej, czy nie: w rezultacie konkretne interesy nie mają jasnego głosu i nie są reprezentowane w sposób, który wyjaśnia sprzeczności faktyczne, stwarza przejrzystą sytuację negocjacyjną i dąży do możliwego do przyjęcia rozwiązania. W rzeczywistości biedni szukają teraz schronienia w bloku Shinawatra, którego program łączy szowinistyczne poparcie kapitalistyczne z szeregiem popularnych świadczeń socjalnych (które również dobrze wpisują się w jego skupienie się na gospodarce konsumenckiej). To uczyniło ten blok „mniejszym złem” alternatywą dla biednych (biednych) dla konserwatywnego bloku kapitalistycznego (tradycyjnie skupionego na gospodarce opartej na wyzysku) zgrupowanego wokół tak zwanych Demokratów. Efektem jest obecnie absurdalna walka interesów kapitałowych, z zacieraniem się granic pomiędzy Trias Politica (władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą), a nieuzasadnionym nadużywaniem wątków populistycznych (z jednej strony tzw. -zwany demokratycznym).
      Dopóki zróżnicowanie społeczne Tajlandii pod względem gospodarczym, społecznym, religijnym i etnicznym nie znajdzie odzwierciedlenia w jej programach politycznych i partiach (lub frakcjach), pozostaniemy widzami tej politycznej walki w błocie, w której nie ma dosłownie żadnej strony do wyboru, jeśli ma się na myśli konstruktywny program rozwoju.

      • chris mówi

        Drogi Janku
        Ustawiłem rząd Yingluck jako „prawdopodobnie najbardziej krytykowany” rząd. Nie jako najgorsze. W końcu krytyka może być również nieuzasadniona. Jednak przez lata, które tu mieszkam, nie doświadczyłem rządu, który prawie co tydzień był bałaganem. Różniły się one od liczby zagranicznych wizyt premiera, przez skrajnie niedyplomatyczne wypowiedzi więcej niż jednego ministra (Yingluck, Plodprasop, Chalerm), po jawne pomyłki w ocenie politycznej i niedopuszczalne zachowania. Przykładem tego jest cały tok spraw wokół ustawy amnestijnej (ustanowienie, zmiana, załatwienie jej w izbie).
        Nie widziałem też jeszcze, żeby nawet wyborcy rządu (rolnicy uprawiający ryż) przyłączali się do ruchu opozycyjnego w swoim proteście. To, że nie jest to jednorazowy incydent, wynika z procentowej frekwencji i zachowań wyborczych (liczby głosów przeciw) w regionach, które wcześniej pojawiały się licznie i głosowały na „czerwonych”, takich jak Udonthani.
        W innym poście wyjaśniłem już, że WSZYSTKIE główne partie polityczne w tym kraju zostały założone, połączone, finansowane i kierowane przez bogatych przemysłowców. Żadnego z nich nie można uznać za wehikuł emancypacji, jak to miało miejsce w Holandii. Rzeczywiście, takiego stanowiska nie można zlekceważyć.

  3. Farang ting język mówi

    Czy to naprawdę dziwne, że pozwalasz zajmować się sklepem komuś, kto stoi w obliczu wszelkiego rodzaju procesów sądowych (dozorca Ying Luck)?

  4. Jerry Q8 mówi

    Znam kawę bezkofeinową, kawę z mniejszą zawartością kofeiny, ale czy Yingluck déconfiture też jest czymś takim, Dick? Ładne użycie słów!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową