Spośród 18 milionów dzieci w wieku od 9 do 12 lat tylko 7 procent nosi kask podczas jazdy na motocyklu; 16,5 miliona dzieci wyjechało na drogi bez ochrony. Asia Injury Prevention Foundation chce zwiększyć ten odsetek do 60 procent w 2017 roku.

Jest w 30 szkołach w Bangkoku i sąsiednich prowincjach Nakłanianie dzieci do noszenia kasków, projekt 7%. już zacząłem. We współpracy z nauczycielami, rodzicami i uczniami podejmowane są działania na rzecz promocji kasku jako stałego elementu mundurka szkolnego.

„Decydująca jest postawa rodziców. Poprawa nawyków związanych z bezpieczeństwem na drogach jest jednym z głównych wyzwań” – powiedział Ratanawadee Hemniti Winther, dyrektor krajowy fundacji.

Projekt koncentruje się na edukacji, kontroli, mediach i innowacjach. Działania szkoleniowe i edukacyjne powinny uświadamiać uczniów, nauczycieli i rodziców o przydatności i prawidłowym użytkowaniu kasku. Zarządy szkół powinny promować używanie kasków, a policję poproszono o egzekwowanie przestrzegania prawa.

Liczby pokazują, że jest to pilnie potrzebne. Tajlandia jest drugim najbardziej niebezpiecznym krajem na świecie pod względem bezpieczeństwa na drogach. Każdego dnia siedmioro dzieci w wieku od 9 do 12 lat ginie w wypadkach drogowych (2.600 rocznie), a dwieście zostaje rannych lub niepełnosprawnych (72.680 rocznie). Tylko 43 procent (1,5 miliona osób) dorosłych nosi kask: 72 procent w miastach i 29 procent na obszarach wiejskich.

Powody nie noszenia kasku są różne: brak świadomości bezpieczeństwa na drodze, tzw Na luzie postawa Tajów, beztroska, krótkie odległości jazdy, lenistwo i niedbała kontrola policji.

Taksówkarz na motocyklu mówi, że z trzydziestu pasażerów, których przewozi dziennie, tylko trzech do czterech chce nosić zapasowy kask. „Większość nie chce zepsuć fryzury”. Ale kiedy w polu widzenia pojawia się policyjny punkt kontrolny, ten argument nagle przestaje mieć zastosowanie, bo wtedy w pośpiechu zakładają hełmy na głowy.

Dane dotyczące używania kasków pochodzą z ankiety przeprowadzonej w latach 2010-2013 przez Thai Roads Foundation.

(Źródło: Bangkok post, 15 września 2014)

4 odpowiedzi na „Miliony dzieci wyruszają w drogę bez ochrony”

  1. Hans mówi

    Chociaż kaski ochronne z pewnością mają swoje zastosowania, warto spojrzeć nieco dalej.
    Jedno z badań wykazało, że około jedna czwarta kasków noszonych w Tajlandii ginie w wyniku wypadku (do 5% w Los Angeles w Kalifornii).
    Kask, który zostanie zgubiony w wypadku, jest dwukrotnie bardziej narażony na śmierć i 2 razy częściej na uszkodzenie mózgu.
    W krajach rozwijających się dość często pożycza się kask, a wiele z nich nie jest dobrze dopasowanych.
    Wielu użytkowników ma również hełm z tyłu głowy lub używa paska pod brodą, a nawet ma całkowicie luźny pasek.
    Jeśli wszyscy o tym wiemy, a wiemy, jak trudno nawet w Europie znaleźć odpowiedni kask dla dzieci, to możemy zadać sobie pytanie, czy ta akcja jest naprawdę przydatna.
    Zwrócenie uwagi na bezpieczniejsze zachowanie na drodze wydaje mi się pierwszym wymogiem, ale jest to oczywiście trudniejsze niż promowanie noszenia kasków ochronnych.

    Hans

  2. erik mówi

    Mam pełny kask. Hełm integralny to poprawne holenderskie słowo. Pasek podbródkowy jest wyściełany i ma ciasne dopasowanie. To coś kiedyś kosztowało mnie tylko 2.000 bahtów.

    Ale spójrz na hełmy, które ma większość ludzi tutaj. Pęknięty bez zaworu lub zaworu, pasek jest luźny lub pęknięty, kask był już używany do amortyzacji uderzenia i są na nim pęknięcia. Nie ma co wyrzucać, bo ludzie nie mają pieniędzy na nowe lub lepsze.

    Odzież na motorowerze? W suwaku nogi i ramiona są otwarte. Kapcie na nogach, zbyt często można je zobaczyć na ulicy. Na motorowerze wymagane są maksymalnie 2 kaski, więc dzieci nie mają jednego i często zwisają z niego, ponieważ 5 osób na Hondzie jest bardzo powszechne. Fotelik dziecięcy ? Bezpieczny fotelik dla dziecka? Telefon komórkowy przy uchu, nie mogą się bez niego obejść, nawet na motorowerze. Czy moje włosy wyglądają dobrze?

    Inne zachowanie w ruchu drogowym? Potem trzeba ich szkolić, ale dopóki można tu kupić prawo jazdy, tego się nie poprawi. Nie, wciąż jest wiele ofiar śmiertelnych i poważnych obrażeń, zanim zostaną podjęte działania.

    A potem trochę. Motorowery muszą mieć włączone światła w ciągu dnia. Nie samochody, kilka z oświetleniem LED jest widocznych. Nie widzisz ich zbliżających się w lusterku (również często zepsutych lub zdjętych, podstępnych rzeczy...), a potem przejeżdżają obok ciebie na pół metra lub mniej. Jest też wiele do poprawy. Niebezpieczne zachowania w ruchu drogowym dotyczą nie tylko jednośladów.

    Jestem motocyklistą i chyba też mam oczy dookoła głowy. Albo dodatkowe wyczucie niebezpieczeństwa. Pukać!

  3. piet mówi

    Dokładnie to, co donosi Erik, niestety z własnego doświadczenia; podczas jednostronnego wypadku (pies) mój kask leżał przede mną na ziemi i tak, całkiem obrobiony krajalnicą do sera.
    Dobrze pomogły mi 3 siostry, które wyssały mnie z sieci i bólu? ? oczywiście czułem nx
    przynajmniej jako facet tak mówisz, ale nie ćwicz tej betadyny i tych pęset

    Teraz kask rowerowy; nie jest dobrze wiem, ale nie mogę znieść herbaty przytulnej na głowie i lepsze coś niż nic, dzieci tak wymagają dobrze dopasowanego kasku od taty i już wykonały 1 usługę z powodu ucznia, który przejechał na czerwonym świetle i pod ruch .

    POKROWIEC NA KASK !!!

  4. TLB-IK mówi

    Bezpieczeństwo na drogach w Tajlandii nie ma nic wspólnego z tym, co wiemy o rynku europejskim. To wystarczająco źle, ale taka jest Tajlandia. Z jednej strony jest to sprawca (bez hełmu lub w złym hełmie), az drugiej policja, która lubi szukać gdzie indziej na ulicy. W Tajlandii istnieją różne światy między wykonywaniem istniejącego prawa a egzekwowaniem prawa. Sami policjanci jeżdżą (prywatnie) bez kasku i w ogóle nie są traktowani poważnie.

    W Tajlandii każdy jeździ jak chce, w wybranym przez siebie kierunku, a czasem pojazdami bez ubezpieczenia, które sami sobie zmontowali i wszyscy trzeźwi lub totalnie pijani. Jest tylko jeden wydział, który może i musi interweniować, a jest nim policja. Ale donosi: nie w domu !!

    Ale jeśli Tajlandczyk, również ze względu na swoją religię, nie ma szacunku dla własnego życia, jak chcesz temu przeciwdziałać? To nie policja jest tym, na co należy zwrócić uwagę - możesz to wiedzieć sam jako dorosły.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową