W ten sposób IND określa, czym jest miłość

Przez Roberta V.
Opublikowany w Tło
tagi: ,
27 Kwiecień 2019

Holandia stawia szereg wymagań, aby umożliwić przyjazd zagranicznemu partnerowi spoza UE do Holandii. Jednym z tych wymagań jest, aby (nie)małżeństwo wykazywało, że istnieje szczery, prawdziwy związek. Służba imigracyjna (IND) prosi zatem o wykazanie, że istnieje „trwały i wyłączny związek”. Ale co to właściwie jest? Sam usiądź na krześle IND.

NOSop3 pozwala teraz samemu zagrać w IND-er, co o tym sądzisz? Test możesz wykonać tutaj:
/app.nos.nl/op3/echteliefde/

Jak zapewne wiedzą czytelnicy dokumentacji imigracyjnej „sprowadzenie partnera z Tajlandii do Holandii”, w rzeczywistości nie jest to kwestia kilku kliknięć myszką. Na przykład IND standardowo zadaje szereg pytań, na przykład, jak i kiedy ludzie się spotkali. Oprócz serii pytań IND chce również zobaczyć dokumenty dowodowe: wspólne zdjęcia, dowód wspólnego spędzania wakacji tu czy tam, dowód wzajemnych kontaktów. IND nadal chce sprawdzić, czy cudzoziemiec i sponsor mówią prawdę i czy rzeczywiście istnieje związek, a nie mniej atrakcyjne intencje (m.in. przemyt ludzi czy nielegalna praca). Na szczęście nie zadaje się żadnych intymnych pytań i zwykle wystarcza złożenie wystarczających dokumentów w ramach procedury wjazdu i pobytu (TEV). Jeśli zaproszenie na wywiad z IND padnie na matę, to sygnały są już wyraźnie czerwone.

IND ma wtedy wyraźne wątpliwości lub uważa pewne aspekty rzekomego związku za bardzo niezwykłe. Jak wskazuje też NOS, taka podwójna rozmowa z IND (partner prowadzi jednocześnie rozmowę w ambasadzie) trwa kilka godzin. Potem pojawia się o wiele więcej pytań. Przy odrobinie zdrowego rozsądku wiesz, że dwoje normalnych ludzi w prawdziwym związku też nie wie o sobie wszystkiego. Zbyt mała wiedza to czerwona flaga, podobnie jak sprzeczne stwierdzenia z obu stron. Ale wiedza o prawie wszystkim o swoim partnerze (powiedzmy o datach urodzenia wszystkich członków rodziny) jest również niezwykła, co wskazuje na próbę jakiejś sztuki. Wszystko to może wskazywać na złe intencje jednej lub obu zaangażowanych stron.

Osobiście nie znam nikogo, kto musiałby odbyć taką jednoczesną rozmowę. Jednak na niektórych stronach internetowych (forach) można przeczytać mniej przyjemne doświadczenia osób, które miały z tym do czynienia. O ile wnioskuję z tego, IND i ambasada pozostają poprawne i przyzwoite, ale ogólne wrażenia są nadal nieprzyjemne. Jakbyś był jakimś przestępcą o nikczemnych planach (dokładnie to IND chce wykluczyć). Czy ktoś z Czytelników musiał kiedyś przejść rozmowę kwalifikacyjną? Jakie są doświadczenia?

A co pomyśleli czytelnicy, czy fikcyjny Hassan i Awesi mogą mieszkać razem w Holandii, czy nie?

Źródła i komentarze NOS patrz:
- nos.nl/op3/artikel/2282115-zo-de-determines-de-ind-wat-liefde-is.html
- ind.nl/Formulieren/7125.pdf

26 odpowiedzi na „W ten sposób IND określa, czym jest miłość”

  1. Ruud mówi

    Praca w IND wydaje mi się trudna.
    Jeśli wpuścisz wszystkich, to nie jest dobrze, a jeśli wszystkich wypuścisz, też nie jest dobrze.
    Potem dokonujesz gdzieś osobistej oceny, która będzie inna dla każdego pracownika IND i wtedy wszyscy się nad tobą pochylą, bo ich osobista ocena jest też gdzie indziej niż ocena pracownika IND.
    Jest to w dużej mierze zgadywanie, w którym błędy popełniane są po obu stronach.

    To oprócz faktu, że istnieje również możliwość, że tylko jeden z partnerów działa w dobrej wierze.
    Na przykład mężczyzna jest po uszy zakochany, a kobieta szuka tylko korzyści. (Albo odwrotnie, żeby być poprawnym politycznie.)
    Jako pracownik IND, idź i wyjaśnij to zakochanemu partnerowi.

    • kato mówi

      Mój partner pracuje tu już od dziesięciu lat i nigdy nie przepracował ani jednego dnia. Na barana moja emerytura państwowa. Nie chce wracać do własnego kraju.
      Dlaczego mój mąż nie jest zobowiązany do ubiegania się o pracę, tak jak Ty masz obowiązek z prawem do zasiłku. Ind też się tu myli. Po wejściu do środka kogut już nie pije.

      • Rob W. mówi

        Błąd IND? Dopóki imigrant nie ubiega się o pomoc społeczną, IND nie robi nic. Dlaczego rząd miałby ingerować w sposób, w jaki gospodarstwo domowe zarządza swoimi finansami, dopóki rodzina nie trzyma się za ręce? Jeśli oboje możecie i chcecie sobie poradzić z 1 dochodem, to w porządku. Czy ty lub partner różnicie się tym, że nadszedł czas na dobrą rozmowę. Jeśli to nie pomoże, możesz wyjaśnić w inny sposób, że finanse nie są rozdzielane sprawiedliwie. A jeśli to również nie doprowadzi obojga do porozumienia, ostatnią opcją jest zakończenie związku. Jeśli imigrant był tu tylko przez krótki czas, czy będzie musiał wyjechać, jeśli mieszka tam od lat, wtedy pojawi się więcej rzeczy.

  2. Rudolf mówi

    Trasa do Niemiec działa bez większych problemów. Czy przepisy UE mają również coś pozytywnego dla zwykłego człowieka?

    • Rabować mówi

      Cześć Rudolf, czy masz w tym doświadczenie.
      Bo przydałaby mi się jakaś rada.

      • Piotr mówi

        Witaj Rudolfie,

        Jestem Holendrem i mieszkam w Niemczech od 9 lat. Jestem żonaty z Tajlandczykiem od ponad 8 lat i mieszkamy tu od 7 lat z naszym 7-letnim synem.

        Jeśli chcesz uzyskać informacje, możesz się ze mną skontaktować.

        Dla jasności, nie jest to tak zwana trasa niemiecka. Jest to możliwość w prawodawstwie europejskim, która dotyczy każdego Europejczyka. Jako Europejczyk, który mieszka w innym kraju europejskim niż jego własny, ma tam swobodę przemieszczania się, podobnie jak jego żona.

        Niedawno usłyszałam o orzeczeniu z 2017 r., które oznaczałoby, że jeśli 1 partner ma obywatelstwo danego kraju i dzieci również, drugi partner będzie mógł wjechać.

        • henk mówi

          Więc jeśli dobrze rozumiem, musisz najpierw zamieszkać w Niemczech i przyjąć obywatelstwo niemieckie
          a potem zaprosić tam swoją dziewczynę/żonę?
          co z testami integracyjnymi i tym podobnymi
          i czy musisz zawrzeć legalny związek małżeński w Tajlandii, zanim sprowadzisz tu swojego partnera, czy nie jest to konieczne

          • Rob W. mówi

            Nie, w przypadku trasy do UE (trasa do Niemiec, trasa do Belgii itp.) musisz faktycznie mieszkać w kraju UE innym niż Twój własny kraj UE przez ponad 3 miesiące. Holender może zatem mieszkać w Niemczech i tym samym sprowadzić partnera zgodnie z prawem UE. W takim przypadku nie jest wymagana żadna integracja. Krótko mówiąc, oznacza to, że zgodnie z przepisami UE wymagają one jedynie, abyście jako rodzina mogli nosić spodnie w górze i aby nie stanowili zagrożenia dla państwa.

            Te unijne zasady są niezmienne od lat, od czasu, gdy sprowadzenie zagranicznego partnera do własnego kraju było bułką z masłem. Jednak zasady obowiązujące obywateli we własnym kraju z zagranicznym partnerem stają się coraz bardziej rygorystyczne. Bardziej rygorystyczne niż przepisy UE, co stworzyło dziwną sytuację, w której jako obywatel jesteś dyskryminowany we własnym kraju w porównaniu z innymi Europejczykami, którzy mieszkają w Twoim kraju z zagranicznym partnerem. Niektórzy postrzegają drogę UE jako nadużycie lub skrót.

            Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź fora Foreignpartner.nl i mixed-couples.nl lub skonsultuj się z prawnikiem. Np. Prawo było/jest specjalistą w tej dziedzinie, ale niestety czasem nie widzę go długo aktywnego. Ale oczywiście są też inni prawnicy, jeśli nie chcesz zaczynać samodzielnie za pośrednictwem forum z podręcznikami.

            • Ger Korat mówi

              To, że w przeszłości sprowadzenie partnera do Holandii było bułką z masłem, zależy od tego, o której przeszłości mówisz, prawdopodobnie masz na myśli lata 70. XX wieku. Już w latach 80., prawie 40 lat temu, w Holandii zwracano już dużą uwagę na małżeństwa dla pozoru i przymusową prostytucję po sprowadzeniu cudzoziemki, zwłaszcza z Tajlandii. Osobiście doświadczyłam procedur IND na początku lat 90. i były one rygorystyczne i naprawdę trzeba było złożyć oświadczenie o wszystkim, aby móc pozwolić swojemu partnerowi na wyjazd z Tajlandii do Holandii. Nawet po zatwierdzeniu, odbyłem rozmowę z pracownikiem ambasady, aby osobiście Cię ocenić, a także sesję pytań po wydaniu wizy. Ci, którzy w tym samym okresie musieli zmagać się z procedurami IND, wiedzą, jak trudne i powolne wszystko wówczas przebiegało. Jeśli chodzi o Holandię, zapomnijmy więc o jajach sprzed ery UE. Bardziej nieludzkie, powiedziałbym, w przypadku tych, którzy mają szczere intencje. Oprócz tego, że w tamtym czasie IND był przeciążony i np. archiwizował wnioski pobytowe, zamiast je rozpatrywać, przez co wielu musiało ponownie przechodzić przez procedurę składania wniosków po kolejnych sześciu miesiącach, bo o tym czasie mówiliście w Lata XNUMX.

            • Piotr mówi

              Obywatel holenderski może mieszkać w każdym kraju europejskim innym niż kraj, którego jest obywatelem. Dotyczy to nie tylko Niemiec.

          • Piotr mówi

            Możesz mieszkać w dowolnym innym kraju europejskim i pozostać obywatelem Holandii

        • Piotr mówi

          Cześć Peter, chciałbym dowiedzieć się więcej o trasie do UE, jak mogę się z tobą skontaktować?

          • Piotr mówi

            [email chroniony]

  3. Ruud mówi

    Stało się tak trudne z powodu małżeństw dla pozoru.
    Ożenić się za opłatą z kimś, kto otrzymał wraz z nim pozwolenie na pobyt, a potem ponownie rozwieść się jakiś czas później i poślubić następną osobę.

  4. Thomas mówi

    Zrobiłem test i odpowiedziałem na wszystkie negatywne. Zastanawiam się teraz: czy jako fikcyjny oficer IND zaakceptowałbym własną aplikację sprzed kilku lat? Prawdopodobnie nie. A jednak byłem również szczery i uczciwy wobec prośby. Nadal chodzę z niezbędnymi uprzedzeniami, których najwyraźniej nie stosuję do siebie. Szybko wyklucza wiele możliwości. Jednocześnie musisz testować i wybierać, aby wykluczyć nadużycia. Co za okropna praca! Cieszę się, że nie muszę tego robić sama.

    • Rob W. mówi

      Odpowiedziałem negatywnie tylko na pytanie 1. Spodziewałem się reszty, nie spodziewam się 100% wyniku: nerwów, po prostu zapominania o rzeczach lub ich niewiedzy. Można też błędnie zapamiętać, wystarczy Google, jak często zeznania świadków różnią się od siebie. Zapamiętywanie rzeczy często kończy się niepowodzeniem. Zdziwiłbym się, gdyby po 2 godzinach zadawania pytań oboje partnerzy mieli na wszystko takie same odpowiedzi. To budzi we mnie więcej podejrzeń niż zamiana siostry/brata.

      Pozwolono im więc zamieszkać razem ze mną w Holandii. Ale czy to dobrze? Sami partnerzy nie zawsze wiedzą, nie mówiąc już o IND.

  5. William mówi

    Wiele razy jeździłem do Tajlandii, zwłaszcza na Phuket/Patong, odwiedzam też mojego przyjaciela, który mieszka tam w Patong, przyjechał ze mną na 10 tygodni w zeszłym roku, znam go od kilku lat. W tym roku ponownie jadę do Patong, aby ponownie odwiedzić mojego przyjaciela. Chcielibyśmy się pobrać, brał udział w kursie integracyjnym do Tajlandii z Holandii, kiedy tu był i uczy się holenderskiego. Chciałby pojechać ze mną do Holandii. Mogę się nim dobrze zaopiekować finansowo, on chce rzucić dobrą pracę w Tajlandii, żeby zamieszkać ze mną i wziąć tutaj ślub. Nie wiem też, jakie są zasady stąd w Holandii. Okazało się, że Holandia mocno zaostrzyła wszystko, jeśli chodzi o zasady sprowadzania partnera. Co jeszcze powinienem zrobić. Rozumiem, że mój przyjaciel będzie musiał zdać egzamin w Bangkoku, aby jego integracja została dopuszczona do wjazdu do Holandii.

    Williama L. van Scheijndela

    • Rob W. mówi

      Drogi Williamie, zobacz plik w menu po lewej stronie: „Tajski partner imigracyjny”. Poza tym oczywiście czytanie strony IND i tak dalej, ale strony rządowe i jasny język to czasami pewne wyzwanie...

  6. Krzysiek ze wsi mówi

    Cóż, jeśli jesteś Yussufem z Syrii lub Lumumbą z Somalii, możesz po prostu wjechać do Holandii, a także otrzymasz kieszonkowe, darmowe jedzenie i darmowe życie! Ale jeśli jesteś żonaty z Tajką od lat i masz z nią dwoje dzieci, to dzieci mogą przyjść, ale kobieta NIE!
    To zdarza się mojemu znajomemu i jest po prostu śmieszne.

    • Rob W. mówi

      Jeśli IND uzna Yusufa za prawdziwego azylanta, rzeczywiście otrzyma pieniądze (pomoc socjalna, przy takich dochodach bardziej chodzi o przeżycie niż o życie). Chodzi o to, że uchodźcy nie zawsze przybywali tutaj przygotowani z pieniędzmi lub gwarancją pracy. To, że nie trzeba zarabiać ani centa, nie oznacza, że ​​wszyscy są uczciwi. Osoby ubiegające się o azyl nie mogą pracować, więc co Yusuf powinien zrobić, jeśli IND podejmie decyzję w ciągu roku? Błagać na ulicy? Musi sam pokryć koszty wyżywienia i zakwaterowania lub pozostać w ośrodku dla osób ubiegających się o azyl w oczekiwaniu na decyzję IND. Jeśli uzyska zgodę na pobyt w Holandii, w wielu gminach może uzyskać pierwszeństwo (pilność) w zakresie mieszkalnictwa socjalnego. Niektóre gminy dają także w prezencie lodówkę itp. lub umożliwiają samodzielny zakup mebli. Ponownie pomysł jest taki, że uchodźca nie miał czasu na odpowiednie przygotowanie się do migracji i być może musiał lecieć samolotem.

      W przypadku zwykłych migrantów, takich jak Holender z tajskim partnerem, pomysł jest taki, że mogą poświęcić trochę czasu na odpowiednie zorganizowanie migracji (lub aby Holender mógł mieszkać w Tajlandii, ale jeśli Tajlandia również ma takie powody, utkniesz pomiędzy dwa stołki). Dzięki PvdA (Job Cohen) na przełomie wieków wprowadzono wymogi migracyjne, dzięki czemu przylot z żoną/mężem nie jest już możliwy. Następnie, począwszy od 2004 roku, VVD z PVV na szyi dodało cały cyrk wymagań, takich jak egzamin integracyjny w ambasadzie. Bardziej rygorystycznie, rygorystycznie, bardziej rygorystycznie – powtarzają obywatele od lat. Dlatego też od 2004 roku do chwili obecnej wprowadzanych jest coraz więcej ograniczeń pociągających za sobą coraz wyższe koszty. Taj jest zatem „mile widziany” pod warunkiem, że Holender będzie wystarczająco zarabiał (100% płaca minimalna, która przez pewien czas wynosiła 120%), Tajlandczyk przyjmie imigrację do Tajlandii (egzamin w ambasadzie), spełni jeszcze kilka wymagań (wykaże związek partnerski itp.) .), a następnie w Holandii poprzez dalsze przeskoki przez pewne przeszkody (test na gruźlicę, integracja, oświadczenie o uczestnictwie itp.). Mnóstwo formalności, wymagających dużych wydatków i pieniędzy, ale najwyraźniej taka jest wola ludzi, którzy nadal wierzą, że migracja to bułka z masłem. Osobiście podejrzewam, że większość Holendrów nie ma pojęcia o przepisach dotyczących imigracji i integracji, ale ma wrażenie, że wszyscy tu po prostu przychodzą. Te wszystkie chusty na ulicach i tak dalej! Myślę, że zapominają, że większość z nich to (wnuki) dzieci gościnnych pracowników przywiezionych przez VVD i CDA w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku.

      Ale może trasa UE jest opcją dla twojego przyjaciela, jeśli nie spełnia holenderskich wymagań.

      • Piotr mówi

        Yusuf pozostaje w ośrodku dla azylantów tak długo, jak nie ma statusu.Kiedy ma status, może żyć samodzielnie, o ile rozumiem.

      • Krzysiek ze wsi mówi

        Ta kobieta kilka razy nie zdała egzaminu z pisania po niderlandzku!
        Ten człowiek jest teraz z dwójką dzieci w Holandii, musi zarabiać
        ale także opiekuj się dziećmi.
        Dlaczego ona nie może zdawać tego egzaminu w Holandii,
        wtedy jej mąż może również pomóc jej w nauce!
        Ale tak, w międzyczasie pojechał z tymi dziećmi do Hiszpanii
        i tej kobiecie pozwolono tam iść.
        To jednak się nie udaje.
        A Yussuf może wrócić do Syrii,
        bo tam wojna się skończyła - ale czy wróci?

    • Rob W. mówi

      Swoją drogą, drogi Chrisie, Yusuf w tym przykładzie NOS spełnia normalne wymagania migracyjne. Musi spełniać te same wymagania, co Twój znajomy. Czy pozwoliłeś jego Awesi?

    • Piotr mówi

      Wystarczy poszukać orzeczenia z 2017 r., kiedy jeden partner ma obywatelstwo holenderskie i dzieci też, to drugi partner mógł bez problemu wjechać do Holandii.

  7. Piotr mówi

    Wystarczy spojrzeć na wyrok z 2017 r., kiedy jeden partner ma obywatelstwo holenderskie i dzieci też, wtedy drugi partner powinien mieć bezproblemowy wjazd do Holandii.

  8. Piotr mówi

    Ponieważ stał się modelem przychodów. Po prostu oblicz wszystko, od nauki NL po pobyt.
    Po wejściu do środka fundacja DUO zapewnia dalsze szkolenie. Jeśli po 5 latach nadal nie mówi po holendersku, możesz spodziewać się grzywny w wysokości 5000 euro.
    Kłuje mnie to, że chodzą tu nieskończeni ludzie posługujący się dziwnymi językami, przywracane są dane Isis i więcej tego rodzaju oficjalnych nonsensów.
    I oni/ja muszę spełnić wszystkie warunki.
    Niezbyt proste…


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową