Ci, którzy chcą pracować jako farang (cudzoziemiec) w Tajlandii, szybko napotykają różnego rodzaju ograniczenia. Powód, dla którego wielu ekspatów mówi, że obcokrajowcom nie wolno pracować w Tajlandii. To nieprawda, ponieważ z pozwoleniem na pracę możesz pracować w Tajlandii. Jednak ten nie jest łatwy do zdobycia, to prawda. 

Praca bez pozwolenia na pracę w Tajlandii nie jest dobrym pomysłem, jest przestępstwem i może prowadzić do aresztowania i deportacji. O pozwolenie na pracę może wystąpić tylko pracodawca i jest ono związane z wykonywaną pracą. W żadnym wypadku nie każda tajska firma lub organizacja może uzyskać pozwolenie na pracę dla osoby niebędącej obywatelem Tajlandii iw żadnym wypadku nie wszystkie stanowiska kwalifikują się do uzyskania pozwolenia na pracę.

Aby ubiegać się o pozwolenie na pracę w Tajlandii, musisz posiadać wizę nieimigracyjną. Ambasada Tajlandii może udzielić informacji na temat tajskich procedur wizowych.

Istnieje również lista zawodów, dla których farang nooit może otrzymać pozwolenie na pracę. Ta lista jest opracowywana przez Tajski Departament Pracy, patrz tutaj:

Dla wszystkich, którzy chcą pracować w Tajlandii, pamiętaj, że istnieje lista miejsc pracy, w których jako mieszkaniec Zachodu nie będziesz mógł uzyskać pozwolenia na pracę. Lista pochodzi ze strony internetowej Tajskiego Departamentu Pracy - www.mol.go.th/-

  1. Praca robocizna z wyjątkiem pracy na łodziach rybackich w następnej kategorii poniżej. Wspomniana praca zabroniona cudzoziemcom nie dotyczy cudzoziemców, którzy przybyli do Tajlandii na podstawie umowy o najem siły roboczej zawartej między rządem Tajlandii a innymi narodami, a także cudzoziemców, których status został określony jako legalni imigranci i którzy posiadają zaświadczenie o miejscu zamieszkania zgodnie z prawem regulującym imigrację.
  2. Rolnictwo, hodowla zwierząt, leśnictwo lub rybołówstwo, z wyjątkiem pracy wymagającej specjalistycznej wiedzy, nadzoru gospodarstwa lub pracy na łodziach rybackich, w szczególności rybołówstwa morskiego.
  3. Murowanie, stolarstwo lub inne prace budowlane.
  4. Rzeźbienie w drewnie.
  5. Kierowanie pojazdami silnikowymi lub pojazdami, które nie używają maszyn ani urządzeń mechanicznych, z wyjątkiem pilotowania statków powietrznych na arenie międzynarodowej.
  6. Sprzedaż w sklepie stacjonarnym i praca na aukcjach.
  7. Nadzorowanie, audytowanie lub świadczenie usług w zakresie księgowości, z wyjątkiem okazjonalnych audytów wewnętrznych.
  8. Cięcie lub polerowanie kamieni szlachetnych lub półszlachetnych.
  9. Strzyżenie, fryzjerstwo lub upiększanie.
  10. Ręcznie tkane tkaniny.
  11. Tkanie mat lub wytwarzanie przyborów z trzciny, rattanu, juty, siana lub bambusa.
  12. Ręczne robienie papieru ryżowego.
  13. Prace lakiernicze.
  14. Wykonywanie tajskich instrumentów muzycznych.
  15. Niello praca.
  16. Złotnik, złotnik lub kowal ze stopów złota/miedzi. Kamienne prace.
  17. Robienie tajskich lalek.
  18. Robienie materacy lub kołder.
  19. Robienie misek na jałmużnę.
  20. Wykonywanie wyrobów jedwabnych ręcznie.
  21. Robienie wizerunków Buddy.
  22. Produkcja noży.
  23. Robienie parasoli z papieru lub tkaniny.
  24. Robienie butów.
  25. Robienie czapek.
  26. Pośrednictwo lub agencja, z wyjątkiem handlu międzynarodowego.
  27. Profesjonalna inżynieria lądowa i wodna w zakresie projektowania i obliczeń, systematyzacji, analiz, planowania, testowania, nadzoru budowlanego lub usług doradczych, z wyłączeniem prac wymagających specjalistycznych technik.
  28. Profesjonalne prace architektoniczne w zakresie projektowania, rysowania/wykonania, kosztorysowania lub usług konsultingowych.
  29. Krawiectwo damskie.
  30. Garncarstwo.
  31. Ręczne skręcanie papierosów.
  32. Przewodnik turystyczny lub dyrygent.
  33. Hawking towarów i tajski skład ręczny.
  34. Odwijanie i skręcanie jedwabiu ręcznie.
  35. Praca biurowa lub sekretarska.

Świadczenie usług prawnych lub wykonywanie prac prawnych, z wyłączeniem prac arbitrażowych; oraz prace związane z obroną spraw na poziomie arbitrażu, o ile prawem właściwym dla sporu rozpatrywanego przez arbitrów nie jest prawo tajskie lub jest to przypadek, w którym nie ma potrzeby występowania o wykonanie takiego orzeczenia arbitrażowego w Tajlandii.

źródło: expat.com

27 odpowiedzi na „Praca w Tajlandii: nie dostaniesz pozwolenia na pracę w tych zawodach!”

  1. Fransamsterdam mówi

    Fakt, że istnieje lista zawodów, dla których nie jest wymagane zezwolenie na pracę, jest moim zdaniem błędny.
    Moim zdaniem ta lista dotyczy zawodów, na które i tak nie wydaje się zezwolenia na pracę,
    W końcu „ludzie Zachodu nie będą mogli dostać pozwolenia na pracę” oznaczają, że „Farang nie będzie mógł dostać pozwolenia na pracę”.
    W Nijmegen znowu musiało być zabawnie. 🙂

    • Chan Piotr mówi

      Haha, nie, tym razem nie Nijmegen. Śpiąca głowa pewnie. Ale rozwiązany przy odrobinie kreatywności w tekście.
      Masz ode mnie piwo Frans. Przyjdę do baru Wonderfull 2 ​​w październiku.

  2. FonTok mówi

    Tajowie, jeśli mają pozwolenie na pobyt, mogą pracować gdzie indziej. Ale obcokrajowcom w Tajlandii nie wolno tego robić. Nadszedł czas na równe prawa tam iz powrotem.

    • chris mówi

      To mit, który wydaje się być trwały. Oto wymagania w Holandii dotyczące pozwolenia na pracę:

      Pierwszy rekrut w Holandii i EOG
      Powinieneś najpierw spróbować znaleźć odpowiedniego kandydata w Holandii lub EOG.
      W zgłoszeniu musisz wykazać, że poszukiwałeś kandydatów przez co najmniej 3 miesiące.
      Trzeba szukać szeroko, pomyśleć o internecie, (międzynarodowych) agencjach pracy i zamieszczaniu ogłoszeń. Musisz to pokazać UWV przy ubieganiu się o pozwolenie na pracę. Do wniosku należy dołączyć kopie tego dokumentu.

      Pracodawca nie wydaje się łatwy do spełnienia, jeśli chcesz zatrudnić Tajlandczyka.

      • Rob W. mówi

        Jeśli chodzi o zezwolenie na pobyt na podstawie rodziny (połączenie, szkolenie) Fon Tok ma rację. Cudzoziemiec z Tajlandii otrzyma wtedy takie same prawa pracownicze jak (holenderski) partner. Na odwrocie tej przepustki VVR jest napisane „pozostań z partnerem, swobodna praca dozwolona, ​​TWV nie jest wymagane”.
        Ale nie widzę jeszcze, żeby obcokrajowcy z tajskim partnerem mogli swobodnie pracować w Tajlandii. Więc to rzeczywiście nie są równe prawa.

        Ale jeśli obywatel kraju trzeciego, taki jak Tajlandia, chce przyjechać tutaj wyłącznie w celu podjęcia pracy, pracodawca musi to rzeczywiście zorganizować i musi najpierw wykazać, że wakat nie może zostać obsadzony pracownikami z Holandii/Europy (UE/EOG). W tym przypadku obowiązuje cytat Chrisa. To zdecydowanie nie jest bułka z masłem. Chris ma w tym rację.

        W przypadku innych zezwoleń na pobyt, takich jak „studia”, nie znam zasad na pamięć. Ale to bułka z masłem, że „obcokrajowcy spoza Europy mogą tu pracować (i zabierać nam pracę, bla bla)”.

        • RuudRdm mówi

          Nie ma sensu porównywać jabłek z pomarańczami, chyba że przetworzysz oba na syrop. Faktem jest, że firma w Holandii chcąca zatrudnić pracownika z zagranicy potrzebuje pozwolenia na pracę. Podobnie w Tajlandii.

          Jednak: dyskusje na tym blogu dotyczą po prostu niedopuszczenia faranga do pracy w Tajlandii, podczas gdy w Holandii przebiega to bardzo sprawnie. Jak słusznie zauważa Rob V., każdy Tajlandczyk posiadający pozwolenie na pobyt może pracować w Holandii. Tak jak moja tajska żona, tajska dziewczyna, jej tajski mąż, jego tajska matka i cała tajlandzka teściowa, której rodzina (stłoczona razem) mieszka w Rdm.
          Podobnie moja żona ma w swoim kręgu znajomych Tajkę, która mieszka w Rdm ze swoim portugalskim mężem i pracuje w Rdm od ponad 3 lat. Ten tajsko-portugalski znajomy nie mówi ani słowa po holendersku! Ponieważ wraz z mężem wjechała do Holandii w ramach Schengen, nie musi tego robić, ponieważ w Holandii nie ma obowiązku integracji obywatelskiej i edukacji językowej. Wspólnym językiem (jeśli nie ma w pobliżu Tajów) jest angielski.

          Do tego dochodzi szczęśliwy fakt dla Tajów w Holandii, i ten fakt jest absolutnie niezrównany (powtarzam: nie) w Tajlandii, że każdy Taj tutaj w Holandii może i może odbyć dowolne szkolenie zawodowe na dowolnym poziomie i na tym poziomie może i może zacząć, bez żadnych ograniczeń. Chodź po tajsku.

          Faktu, że Chris pracuje w Bangkoku, podobnie jak wielu innych farangów, nie można porównywać z licznymi wakatami obsadzanymi przez Tajów w Holandii. Jego twierdzenie, że ograniczenie podobne do standardu tajlandzkiego obowiązuje również w Holandii, jest zatem nierozważne.

          • chris mówi

            Nie zrobiłem tego porównania, ale FonTok.
            Śmiem twierdzić, że – mimo wszystkich ograniczeń – w Tajlandii pracuje więcej obcokrajowców niż Tajów w Holandii. ORAZ: obcokrajowcy, którzy tu pracują, są generalnie bardziej doceniani niż Azjaci, którzy pracują w Holandii. Cudzoziemcy pracują tu również na wyższych szczeblach niż Tajowie w Holandii.

            • Tino Kuisa mówi

              Drogi Chrisie,
              Biorąc pod uwagę twoje ostatnie zdanie, przez „obcokrajowców pracujących w Tajlandii” masz na myśli tylko zachodnich obcokrajowców.

              W Tajlandii pracuje oczywiście kilka milionów obcokrajowców z sąsiednich krajów, z czego połowa nielegalnie. Są po prostu emigrantami, takimi jak ty. Po prostu nie pracują na „wysokim poziomie” i prawdopodobnie zarabiają dużo mniej niż ty. Szkoda, że ​​ci ludzie są zawsze pomijani w porównaniach, jakby nie mieli znaczenia.

            • RuudRdm mówi

              Drogi Chrisie, nie za takie czy inne, ale przeczytaj ten post jeszcze raz, a także swoje własne reakcje tu i tam: https://www.thailandblog.nl/nieuws-uit-thailand/junta-houdt-vol-geen-razzias-tegen-buitenlandse-arbeiders/

            • Sir Charles mówi

              Tak, wszyscy ci obcokrajowcy z sąsiednich krajów Tajlandii pracujący w budownictwie, gastronomii i przetwórstwie rybnym są bardzo cenieni, bo wykonują „zawody” za grosze i nie chcą być robieni przez Tajlandczyków, bo można po prostu dostać ciemnego skórę z powodu słońca lub w inny sposób być posmarowanym olejem, błotem i ekskrementami.

    • Leon Bosink mówi

      Następnie dać wizę po przyjeździe na 30 dni Tajom, którzy chcą odwiedzić Holandię? Z możliwością przedłużenia tej wizy o 60 dni.

      • Ronny Lat Phrao mówi

        Myślę, że wielu chciałoby natychmiast zastąpić obecną procedurę Schengen.

  3. Rob W. mówi

    Tak się złożyło, że dziś rano przeczytałem artykuł na KhaoSod English o aktualizacji (relaksacji) tej listy:

    „BANGKOK – Niesławna lista zawodów zarezerwowanych tylko dla Tajów może wkrótce przejść do przeszłości, powiedział w środę urzędnik pracy.

    Powołując się na przestarzały charakter prawa i potrzebę większej liczby zagranicznych pracowników, szef departamentu pracy Waranon Pitiwan powiedział, że jego biuro rozważa złagodzenie obowiązujących od dziesięcioleci przepisów, które rezerwują 39 miejsc pracy dla obywateli Tajlandii.

    http://www.khaosodenglish.com/politics/2017/07/20/forbidden-careers-expats-may-relaxed-official-says/

    W tym samym artykule znajduje się link do Bangkok Coconuts, który w 2015 r. miał strasznie złą stronę internetową Ministerstwa Pracy, lista zakazanych zawodów była źle przetłumaczona i niejasna.

    Na przykład według ministerstwa jako cudzoziemcowi nie wolno było „gazować rolników zwierząt imprezowych (…)”.
    Może są ludzie, których irytują pijane, hałaśliwe i obmacujące postacie w Nana i Pattaya, ale zagazować te imprezowiczki?! 555

    https://coconuts.co/bangkok/news/ministry-list-farang-forbidden-jobs-barrel-laughs/

  4. hans mówi

    czy wiesz, czy jest jakakolwiek możliwość uzyskania licencji jako inżynier wyścigowy tutaj w tajlandii.

  5. Sir Charles mówi

    W Bangkoku, Chiang Mai, Phuket i Samui, gdzie można śledzić treningi Muay Thai, zawsze był trener Farang. Jednak na ich stronach internetowych i Facebooku brakuje szczegółów, takich jak zarobki i zezwolenia na pobyt, co nie jest tak bardzo ukryte, więc można założyć, że jest to legalne, mimo że zasadniczo wykonują „pracę”, którą może wykonywać Tajlandczyk, wokół jest całkiem sporo tajskich trenerów, którzy mogą być sławni.

  6. Willem mówi

    Po prostu zostań instruktorem nurkowania.
    W zeszłym roku zdobyłam padi w Pattaya, brałam lekcje u Szwajcarki, Polki i Tajki.
    Dostępny był również angielski i tajwański instruktor nurkowania.

    • Sir Charles mówi

      Albo instruktor kitesurfingu? Widziałem też nauczanie różnych narodowości na plaży Hua Hin.

  7. Theo mówi

    Czy wolno Ci wykonywać czynności wymienione w wykazie, jeśli są one przeznaczone na własny użytek?
    Kilka przykładów: instalacja lub regulacja prądu we własnym domu, układanie cegieł we własnym domu, robienie własnych mebli.
    Nie chodzi zatem o sprzedawanie lub oddawanie w zamian za usługę.

    • Ronny Lat Phrao mówi

      Zwykle utrzymanie domu jest dozwolone.

      Byłbym ostrożny z rzeczami, które podajesz jako przykłady. Upewnij się, że znasz i możesz ufać środowisku, w którym to robisz.
      Uwaga. Sprawy mogą szybko pójść źle, jeśli ktoś stanie się zazdrosny lub pomyśli, że odbierasz mu pracę (tj. dochody).

      Na liście znajduje się również ręczne skręcanie papierosów. Nie wiem, czy palisz, ale nadal możesz skręcać papierosa 😉

  8. Chiang Mai mówi

    Dotyczy to zezwoleń na pracę oraz ograniczeń dla obcokrajowców w podejmowaniu pracy w Tajlandii. Tajlandia to kraj z wieloma ograniczeniami we wszystkich dziedzinach, w tym pobytu, wiz, własności gruntów i mógłbym wymieniać w nieskończoność. Również kraj z rządem wojskowym. Pamiętaj, myślę, że Tajlandia to fantastyczny kraj na wakacje, moja żona też jest Tajką i mieszka w Holandii ze wszystkimi przywilejami, jakie mają tutaj Tajowie. Powiedziano mi, że nazwa Tajlandia lub Syjam oznacza „kraj wolności”, jak się tam dostać biorąc pod uwagę wszystkie ograniczenia, naprawdę mnie zaskakuje.

  9. dodatek do płuc mówi

    Zastanawiam się, dlaczego tak wielu chciałoby „pracować” w Tajlandii. To będzie musiało być w „miękkim” sektorze, ponieważ naprawdę, jako farang, nie lubię zapewniać prawdziwej pracy fizycznej w Tajlandii. Warunki klimatyczne, płace…. zdecydowanie nie powinieneś tego robić. Tajlandia to piękny i przyjemny kraj na wakacje, dobrze jest cieszyć się emeryturą, ale tak naprawdę tam „pracować”, nie mogę nawet o tym myśleć. Jak tu budowałem sam robiłem eletra, ostatnio też to robiłem w domu mojej Mae Baan…. Cieszyłam się, że to już koniec, bo praca fizyczna tutaj nie jest zabawna. Jako „odpoczynek” mogę zająć się innymi pożytecznymi i przyjemniejszymi rzeczami niż praca.

  10. Colina Younga mówi

    Mam też ogromne problemy z pozwoleniami na pracę do mojego filmu PATTAYA HAS IT ALL zobacz Youtube.Problem w tym, że z 16 castingów dostałem tylko dobrego tajskiego, bo Tajowie mówią kiepsko po angielsku, a gra aktorska jest daleko poniżej poziomu amsterdamskiego. W przeciwieństwie do filipińskich aktorów, ale są tu nienawidzeni i sprzeciwiają się na wszystkich frontach. Nie mogę przekonać władz Tajlandii, że będzie to piękny i pozytywny film promocyjny dla Pattayi. Poprosiłem o 4 zwolnienia na 6 tygodni dla kilku filipińskich, 2 amerykańskich i holenderskiej aktorki, ale oni kategorycznie odmawiają wszystkiego za fajny film promocyjny. Teraz muszę założyć firmę z 8 pozwoleniami na pracę i zatrudnić kolejnych 4 Tajów na każde pozwolenie na pracę.Mimo pozytywnych komentarzy i recenzji z różnych agencji w Bangkoku, Urząd Miasta i emigracja trzymają drzwi zamknięte, a teraz zgłaszam się do TAT Bangkok i Ministerstwo Turystyki, bo mam już w tym pół miliona bahtów, a jestem typem pitbulla, który łatwo się nie poddaje. Niestety, wszystkie moje stare kontakty przeszły na emeryturę lub zostały przeniesione, więc dokończenie mojego filmu będzie dość trudne. Muszę też zamienić moją wizę emerytalną na wizę nieimigracyjną B z listą 21 formularzy. Z pewnością nie oczekuj tego , ale idź za mottem; Kto się nie odważy, kto nie wygra.

  11. Jacek S mówi

    Tak, nie jest to łatwe, gdy jesteś jeszcze młody i nie masz kapitału niezbędnego do pozostania tutaj.
    Nadal istnieje możliwość zarabiania „online”. Znam już kilka osób, które tak robią… Jestem na dobrej drodze do uzyskania niezależności finansowej, bez łamania prawa w Tajlandii. Przy odrobinie wysiłku i czystym umyśle każdy może to zrobić.

  12. John mówi

    Drogi Sjaaku, jeśli chcesz zarabiać w Internecie, to w porządku.
    Po prostu nie rozumiem, dlaczego chcesz jednocześnie angażować osoby trzecie.
    W każdym razie jest już link do zgłoszenia tutaj.
    Jeśli jesteś tak chętny do podjęcia ryzyka, śmiało, ale nie sądzę, że godne pochwały jest wspominanie, że robi to więcej osób.
    Żyj i pozwól żyć innym oraz jak i co zrobi ktoś inny, z pozwoleniem na pracę czy bez, to sprawa osobista.

    • dodatek do płuc mówi

      i drogi Sjaaku, czy uważacie, że pracując "online" nie łamiecie prawa obowiązującego w kraju? Szybko pomyślałbym inaczej, ponieważ ty tak myślisz. Od momentu wygenerowania jakiejś formy dochodu „pracujesz”. Sposób, w jaki to robisz, nie ma znaczenia prawnego. A jeśli jesteś jeszcze młody i nie masz środków finansowych niezbędnych do pozostania w danym kraju, lepiej najpierw zbudować niezbędne rzeczy we własnym kraju, aby zapewnić sobie również przyszłość…. że „online” zarabiają skarby….. ???? Gdyby to wszystko było takie proste…. ale tak, bajki to bajki, ale często nie trwają długo. Widziałem ostatnio dość ich wyjeżdżających do Kambodży…. oni też „pracowali” online….. i też się na tym wzbogacili….

      • Jacek S mówi

        Co to jest teraz? Jeśli żyjesz ze swoich oszczędności lub z odsetek od zgromadzonego kapitału, czy to jest praca?
        W każdym razie, od teraz będę trzymał gębę na kłódkę na forum. Nie będę się nad tym rozwodzić, bo skoro już jest napisane, że budowanie własnej ściany to „praca”…
        Zarabianie pieniędzy nie jest zabronione, praca jest zabroniona.
        Dla kogo to samo? Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Tajlandii, zapytałem, czy mam pozwolenie na pracę, kiedy naprawiałem komputery w domach. W urzędzie imigracyjnym powiedziano mi, że dopóki odbywa się to w domach ludzi, a nie w miejscach publicznych, nie będzie to rozpatrywane.

        Zamknijmy oczy na możliwości, które istnieją i skupmy się na tym, czego nie wolno. Tak już robimy w Holandii…. każdy swój.

        • Ronny Lat Phrao mówi

          Budowanie własnej ściany to nie konserwacja, ale praca
          Jak dla mnie każdy robi co chce
          Mówię tylko, że trzeba z tym uważać.
          W niektórych obszarach nie będzie to problemem, w innych lepiej trzymać ręce z dala od tego.

          Ale... nie, po prostu tak to zostawię, bo to nie ma sensu.


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową