Tajowie korzystają z Change.org, aby podejmować działania
Tajski oddział Change.org istnieje już od roku. Obywatele mogą zamieszczać petycje i szukać wsparcia na platformie cyfrowej. Niektóre działania kończą się sukcesem, inne są ignorowane. Bangkok post podkreśla pięć, „które wywarły wpływ w ubiegłym roku”.
Chodzenie i stanie nieruchomo na schodach ruchomych
Chatcharapon Penchom (37) wykorzystuje witrynę do prowadzenia kampanii na rzecz dwóch potoków pasażerskich na schodach ruchomych metra. Z jednej strony ludzie, którzy stoją w miejscu, z drugiej ludzie, którzy schodzą na dół lub na górę. W ciągu kilku miesięcy pod petycją, która w kwietniu trafiła do BTS, podpisały się 6.032 osoby. Chatcharapon zwraca uwagę, że strzałki na peronach wskazują, gdzie podróżni muszą poczekać, aby wchodzenie na pokład i schodzenie z niego przebiegało sprawnie i szybko. Dlaczego nie strzałki na schodach ruchomych? BTS jeszcze nie odpowiedział.
Brutalne filmy w interlinerach
Sajin Prachason prowadzi kampanię przeciwko pokazywaniu brutalnych filmów w interlinerach. Często podróżuje z północnego wschodu do Bangkoku i zawsze widziała ten sam film z dużą ilością krwi, poderżniętym gardłem i gwałtem na dziewczynie. Kierowca oświadczył, że nie ma innych filmów, firma odpowiedziała dopiero po zebraniu przez Sajina 300 podpisów. Prosiła kierowcę, aby nie wyświetlał więcej filmu. W artykule nie ma wzmianki, czy tak się stało i dotyczy to także innych autobusów.
Każdy przedmiot w 7-Eleven w plastikowej torbie
7-Jedenaście pracowników umieszcza każdy przedmiot, niezależnie od jego wielkości, w plastikowej torbie. Warankana Rattanarat uważa, że należy zapytać klientów, czy artykuły spożywcze wymagają pakowania. Mały gest, który pomoże zmniejszyć górę śmieci. Rozpoczęła kampanię internetową na Change.org i po roku zebrała 3.000 podpisów. Obsługa klienta firmy jeszcze nie odpowiedziała.
Homoseksualizm jest chorobą
„Homoseksualizm to choroba, w wyniku której ludzie nie zachowują się zgodnie ze swoją orientacją seksualną” oraz „Związki homoseksualne zwykle nie trwają długo i zwykle kończą się zazdrością i przemocą”. Można to przeczytać w podręczniku używanym w pierwszej klasie szkoły średniej. Na zdjęciu uczestniczki transpłciowego konkursu piękności mają czarną kreskę na oczach. Rattanawat Janamnuaysook uważa tekst i zdjęcie za obraźliwe i wprowadzające w błąd. Koordynatorka z Thai Transgender Alliance rozpoczęła dla niej kampanię na Change.org, ale w artykule nie ma o tym ani słowa.
Egzotyczne zwierzęta na ostatnim piętrze galerii handlowej
Prywatne zoo Pata Zoo z egzotycznymi zwierzętami na ostatnim piętrze centrum handlowego w Pin Klao zirytowało Sinjirę Apitan. Dwa miesiące temu rozpoczęła kampanię na Change.org. Choć ogród zoologiczny posiada pozwolenie, nie uważa za słuszne trzymania dzikich zwierząt w ten sposób. Dwa tysiące osób zgadza się z nią i podpisało jej petycję. Niedawno sprawą zainteresował się tajski kanał telewizyjny PBS i niektóre media zagraniczne.
Informacje ogólne
Change.org to witryna nastawiona na zysk, założona w 2007 roku przez dwóch Amerykanów w tym celu „umożliwianie wszystkim i wszędzie rozpoczynania, wspierania i wygrywania kampanii na rzecz zmian społecznych”, "Robić interesy na dobrel' to hasło na stronie internetowej. Popularne tematy to: prawo gospodarcze i prawo karne, prawa człowieka, edukacja, środowisko, ochrona zwierząt, zdrowie i zrównoważona żywność. Pieniądze pochodzą ze sponsorowanych petycji, na przykład Amnesty International.
Zakład zatrudnia 100 i 170 pracowników w 18 krajach. Istnieje 10 milionów członków i znacznie więcej gości ze 196 krajów. Na stronie internetowej obowiązuje ścisła moderacja z jasnym wyjaśnieniem, co jest, a co nie jest dozwolone i co jest możliwe. Serwisowi zarzuca się wprowadzanie użytkowników w błąd poprzez ukrywanie faktu, że jest nastawiona na zysk.
Change.org ma system ukrywania nadawców, ale działa to tylko wtedy, gdy użytkownik ma konto w serwisie. Strona w języku tajskim istnieje już od roku.
(Źródła: Poczta w Bangkoku, 23 września 2013, en.wikipedia.org/wiki/change.org, dzięki Tino Kuisowi, który odwiedził stronę w języku tajskim)
Swoją aprobatę mogą wyrazić nie tylko Tajowie, ale także emigranci. Zwykle jest nawet tłumaczenie na język angielski. Wspieram różne akcje i wzywam wszystkich czytelników bloga Tajlandii do założenia konta i wspierania często niezwykle przydatnych akcji.
Nie tylko w 7-Eleven rzucają w ciebie plastikowymi torbami na śmierć. Gdziekolwiek pójdziesz i cokolwiek kupisz, wszystko trafia do niechcianych plastikowych toreb. Nie rozumiem, dlaczego nic się w tej sprawie nie robi.
@TH.NL: Sam możesz z tym zrobić wszystko: gdy pracownik sklepu chce włożyć zakupione przez Ciebie rzeczy do plastikowej torby, trzymasz rękę nad towarem i mówisz „maai penraai krab”, jeśli masz więcej odwagi, powiedz też „zamknij się, podrap się po głowie” i chwyć zakupy obiema rękami.
Jeśli masz więcej do kupienia, zabierz ze sobą staromodną holenderską torbę na zakupy, która jest powszechnie dostępna m.in. w BigC, TescoLotus i Makro.
Zawsze też mówię „mai aow thoeng khrab”. Zauważyłem, że obecnie coraz więcej osób tak twierdzi.