Tajlandia znana jest jako kraina uśmiechu i kraju niskich kosztów życia, a dla niektórych obcokrajowców, zwłaszcza Pattaya, uważana jest za miasto możliwości. Prostytutka z Kambodży, która pracuje w barze na Walking Street, powiedziała, że ​​właśnie dlatego przyjechała do Pattaya pięć lat temu.

Miasto poprawiło jej życie i chce zostać jak najdłużej. „Zaczynałam jako kelnerka w restauracji” — powiedziała Khmerka, jak sama siebie nazwała. Wtedy przyjaciel powiedział mi, że mógłbym zarobić więcej pieniędzy z pewnymi turystami, co zrobiłem. Nie obchodzi mnie, jak zarabiam pieniądze, dopóki je zarabiam. Zarobki są więcej niż wystarczające. W moim kraju zarabiałbym tylko dziesięć procent w porównaniu do tutaj.

Khmer: „Uderzające jest to, że przybywa coraz więcej afrykańskich kobiet, ale to nie jest dla mnie problem. Te kobiety również chcą spróbować lepszego życia. Klientki afrykańskich kobiet nie są takie same jak nasze. Białym bardziej podobają się azjatyckie kobiety, Arabowie i mężczyźni z Indii bardziej interesują się ciemnymi dziewczynami”.

Badanie przeprowadzone przez Surang wykazało, że większość zagranicznych prostytutek w Pattaya pochodzi z Kambodży i Wietnamu, podczas gdy zagraniczne prostytutki w Bangkoku pochodzą bardziej z Laosu i Birmy. Tajowie wolą to. Tajki wracają do Singapuru, Japonii i Korei Południowej. Prostytutki czują się bezpieczniej w Pattaya niż w Bangkoku i nie jest to „ściśle regulowane”. Co więcej, pracują tu samodzielnie i nie są przez nikogo zmuszane.

Szef policji Apichai kropetch przyznaje, że liczba afrykańskich kobiet w Pattaya wzrosła od 2015 roku. Wjeżdżają do kraju jako turyści z wizą i gdy tylko nadarza się okazja, szukają klientów. Jeśli zostaną aresztowani, tożsamość zostanie ustalona i mogą zostać podjęte działania. Dodaje, że policja robi wszystko, aby prawo było egzekwowane. W rezultacie przestępczość w Pattaya spadła w 2017 roku. Policja stara się mieć wszystko pod kontrolą.

Podobno do tej pracy nie jest wymagane pozwolenie na pracę. Według tajlandzkiego sposobu myślenia może być tak, że prostytucja w Tajlandii nie istnieje! Jeśli nie ma prostytucji, to nie jest praca.

1 myśl w temacie “Miasto możliwości dla zagranicznych prostytutek”

  1. Klepnięcie mówi

    To, co uderza i zawsze jest pozytywne w takim artykule na temat prostytucji, to fakt, że te dziewczyny w Tajlandii najwyraźniej naprawdę pracują na siebie.

    Oferowanie płatnego seksu wcale nie jest najbardziej oczywistą pracą, ale kiedy (zwykle agresywny) próżniak (jak w zachodniej prostytucji) przychodzi żądać swojej części, staje się to naprawdę karygodne i tragiczne.

    Cieszę się więc, choć może to zabrzmi naiwnie, że te dziewczyny w każdej chwili mogą odejść i w międzyczasie pracować wyłącznie na własny rachunek.

    W ten sposób wiedzą, dlaczego wykonują tę pracę!


Zostaw komentarz

Tajlandiablog.nl używa plików cookie

Nasz serwis działa najlepiej dzięki plikom cookies. W ten sposób możemy zapamiętać Twoje ustawienia, przedstawić Ci osobistą ofertę i pomóc nam poprawić jakość strony internetowej. Czytaj więcej

Tak, chcę dobrą stronę internetową